Witam. Od pewnego czasu jestem posiadaczem teleskopu Sky Watcher 150/750 na EQ3-2, który przemierzył już spory dystans i był wielokrotnie ruszany. Byłem na pierwszej obserwacji i to był cudowny wieczór, mimo niewielkich chmur na niebie i jasnego księżyca (kiepski seeing). Podejrzewam jednak, że teleskop wymaga kolimacji (problemy z ostrością, które wraz ze wzrostem powiększenia stają się coraz bardziej uciążliwe), jednak nie posiadam kolimatora. Czy istnieje jakiś sposób na kolimację lustra głównego bez użycia droższego sprzętu? Przy lustrze wtórnym troszkę grzebałem, starałem się je dobrze ustawić. Kolimator zamierzam kupić, jednak dopiero w przyszłym miesiącu, bo teraz mnie nie stać. Za niedługo wyjeżdżam na wakacje i będę miał świetne warunki do obserwacji, jednak nie chcę, aby ograniczał mnie rozkolimowany sprzęt. Jakby tak kupić laser w kiosku i przy pomocy kartki papieru z otworem w środku popróbować?