soczi

Zajefajny wątek.

Refraktorek 90/900 wdzięczny. Miałem także. Przyjemny i prosty na krótkie wypady. Jednak od zawsze mnie ciągnie bardziej do jak największej apertury tanim kosztem czyli Newtonów, bez względu na wagę i gabaryty, choć w granicach rozsądku.

Kawał dobrej roboty :) Polak potrafi!  Można od was się tylko uczyć! 

Animacja KLASA Migotanie jak w starych filmach też daje ciekawe odczucia.

Spróbować można ale najlepiej pożyczonym. Trzeba mieć dobry wzrok do tego oraz czasem może nie pasować komuś ten gruby pierścień obudowy w polu widzenia. Mnie nawet ta plamka wkurza. Bawiłem się jednak gościnnie tymi najdroższymi to odczucia przyjemniejsze.

Optyczny jednak, choćby ten 30mm jakoś lepiej mi podchodzi. A taki na gołe oko do namierzania zgrubnego inaczej bym skonstruował ATMowo. Można jak w broni szczerbinke z końcówkami fluo albo zwykłą rurkę dłuższą cienkościenną. Wszystko osadzone na tubce szukacza 8x50. W obie metody się bawiłem. Laserki zielone też są ciekawe.

Pomysłów i chętnych ludzi by ulepszyć PTMA pod każdym względem znajdzie się wiele. Ważne tylko by robić to z prawdziwą pasją Życzę wam świetlanej przyszłości.

Moja ulubiona to ta z dawnych czasów TVP czyli SONDA Kurka i Kamińskiego. Program kosmos, że tak sie wyrażę o jego wielkości.

A misja popularnonaukowa.

jedno na FA wleciało niedawno

To coś Stellarium masz uszkodzone. StarryNightPro pokazuje 2 księżyce, dwa cienie i WCP w okolicy centrum tarczy.

...i 3/4 Polski o tej porze jest pogodne.

Jako stowarzyszenie PTMA może być dotowane jako organizacja pozarządowa?

To chyba dużo lepiej mają niż astrofora i kluby facebook'owe?

Jakieś konkretniejsze fundusze dostajecie w tym PTMA by organizacja nie wymarła całkowicie?

Teraz są te różnorakie europejskie fundusze i wogóle. Wspomagają coś?

No i mnie taki kolorowy, wręcz ognisty obrazek loga właśnie przyciąga do "sekty astromaniaków", a bezbarwna rycina nakazuje przejście obok. Tak to czuje. Wszystko zależy od gustu. Podpytajcie swoich młodych w domu które im się atrakcyjniejsze wydaje.

Szkoda więc, że PTMA Wa-wa się nieco odbarwiło ostatnio na nowych plakatach, bo to trochę dla mnie jednak nuda. Mnie to nie przekonuje.

Jestem być może nieco staroświecki w zamysłach projektowania, więc zdecydowanie wolę taki układ jak po lewej, niż taki jak po prawej. ...i nie każdemu musi się to podobać Tak jak mi się współczesny design, dążący do przesadnych uproszczeń nie zawsze podoba. Kto będzie chciał skorzystać mimo wszystko w PTMA z mego pomysłu to po kontakcie skorzysta.

Wątek bardzo stary ale....

No niektórzy np. mają całkiem świeże pomysły na PTMA, przynajmniej od strony graficznej, ale niestety przechodzi to bez większego echa albo natrafia na opór.
Sam nie wiem czy to ta praca artystyczna jakoś źle nam wyszła czy jednak średnia wieku w PTMA robi konserwatystyczne, zacofane podejście do tej sprawy.
Co myślicie?
Jak dla mnie zwięzłość kompozycji niemal idealna. No i przyjemniejsza w odbiorze taka kolorowa, ze skrótem PTMA.
Może kiedyś coś fajnego się z tego pomysłu rozwinie. Może słabo wypromowane.

Póki co konturowe, bezbarwne słoneczko, niezbyt udolnie odtworzone z dawnej ryciny, góruje nad wieloma oddziałami PTMA, nie przystając zbytnio do dzisiejszych czasów.

Dziś już zupełnie inny poziom ...niż kiedyś. Choć z wątku nic finalnie nie wynikło i pewno nic już nie wyniknie.

No gotowanie to chyba najbardziej przydatna umiejętność w życiu. Można by rzec, że wręcz bezcenna.

A z jakiej to konkretnie rurki? ..bo nie podpisałeś na foto.

Na forum FA publikują wydaje mi się inni ludzie niż tu i też poziom planet najwyższych lotów powiem wam.

Ekoś błagam, zrób sobie własną memową plakietkę i się nią ciesz. Możesz nawet zastrzec że tylko do twojego wyłącznego użytku Lubię cię, jesteś zabawny, no ale bez przesady by tolerować takiego typu wypowiedzi. Pozdrawiam.

Pewnego dnia pomyślałem - A gdyby tak.....stworzyć coś wielkiego i uniwersalnego ze swoich zasobów graficznych, coś co mogłoby promować astro w nieco zabawny sposób, jakąś plakietkę-wyróżnienie do wręczania zasłużonym kolegom w rozwój astrohobby w dowód uznania albo może młodym adeptom, bo to taki bardziej bajkowy, kreskówkowy świat. Paru kolegów poparło taką idee i wyszło oto coś takiego.

Koledzy, w określeniu "mega-emotikona" bardziej miałem na myśli mocno rozbudowaną scenkę sytuacyjną, niż jakieś samouwielbienie jak się dowiaduję na priv.

Celowo tak nieśmiało publikuję te niektóre swoje astroemotki po forach by obadać co to tak naprawde jest warte.   Gusta są różne.

Najwyraźniej niektórym mocno zależy na moich pracach, skoro wręcz domagają się papierów licencji przy ich udostępnianiu do otwartego użytku publicznego na ich stronie .

A ja przecież jestem skromnym, nieco szalonym artystą, pisanym z małego "a", a nie jakiś tam certyfikowany PICASSO.

Hahah, allle zaaabawne Bardziej mnie interesuje jak oceniacie taką grafikę? ...bo wasze poczucie humoru już poznałem  

Możliwość kreacji takich ikon jest niemal nieskończona. Zaczęło sie od jednej, testowej ikonki ze złotą tubą, potem worek z pomysłami się rozwiązał i stworzyłem własny, niepowtarzalny styl.

To narazie głównie hobby na coraz wyższym levelu, więc licencje mi nie w głowie. Później się pomyśli o przyszłości tych prac jak zbuduję poważniejszej wielkości portfolio.

Troszkę szkoda, że sezon na zloty już minął, bo właśnie mam świeżo wydaną, autorską mega-emotikonę o nazwie "ASTROZLOT" (wzór zastrzeżony - tylko do mojego użytku )

Pozdrawiam

Powodzenia w zmaganiach

@OnlyAfc bo to pewno młodzi nie umieją już żyć bez tych ekranów. Stare metody obserwacji są dziś niejako oldskulowymi, ale właśnie ci oldskulowi sami poszukują obiektów by czuć te adrenalinę polowania i poczuć się na koniec jak zdobywcy.  Mnie jakoś nie rajcuje wogóle podane na tacy, pod nos, wyłapane przez kogoś.

No bardzo dobry pomysł. Jak to mawiają - prowizorki zawsze górą (ATM-u także)

Z piankami to trzeba uważać, bo niektóre lubią się trwale ugniatać i tracą wtedy swe wyjściowe właściwości.

Szkoda, że artykuł tylko dla prenumeratorów "W". Czy ktoś może udostępnić całość w jakimś PDF/scan? Fajnie byłoby poczytać.

U mnie niestety tylko coraz gorzej   wątpię żeby te zaświetleniową zarazę kiedykolwiek powstrzymano na większą skalę, zwłaszcza na ciemnogrodzkiej prowincji przeżywającej istne oświecenie.

Brawo za zdjęcie. Plejady są moją ulubioną gromadą od dziecka. Tam też najczęściej testowałem zasięgi swoich sprzętów z racji dość prostego układu do zidentyfikowania słabiutkich gwiazdeczek.

(Przy okazji robię test mojej astroemotikonki, jak się prezentuje na nowoczesnym silniku - wyszła niezwykle gładko na każdym ekranie dzięki właśnie nowoczesnemu forum ).