soczi

A w przyszłym roku też się pomyśli

Troszeczkę szkoda, że "faza cienka" wypada w tym sezonie gdy planeta ustawi się wraz ze Słońcem prawie równolegle do horyzontu Pamiętam sezony kiedy w kwietniu wypadała właśnie ta najcieńsza bardzo wysoko. No nic do następnego.

Raczej nic nie robić. Napewno nie może się opierać na dwóch wspornikach po pochyleniu tylko ma wisieć na pasie. Wszędzie mają być maleńkie luzy i tyle. Tak to poprostu zaprojektowano technicznie. Istnieje wiele rozwiązań podparcia bocznego dużych luster i od zawsze trwa polemika, które rozwiązanie lepsze albo które jest na wyrost. Ja praktykuję by lustra (zaczynając już od 8") miały luz, ale nie latały na boki. Zaklinowuje je więc czymś bardzo miękkim. Docisk powierzchni luster musi mieć także luz na "pazurkach".

Nie martw się, tam jest jeszcze jeden "pazurek" napewno Macało się te sprzęty nieraz. Taka klasyka pachnie sprzętem z duszą i budzi sentymenty najfajniejszych czasów astro w Polsce.

Nie, dobrze tam ma wszystko. Wyregulować naciąg wystarczy jeśli się ma wątpliwości tą drugą śrubą, gdy jakieś za duże odchyły na kolimatorze są. LW niczego za bardzo sobie nie zrekompensujesz, bo ma być wszystko w osi i kąty prostopadłe. Masz całkiem zadbany egzemplarz.

No, to wszystko rozstrzygnięte. Kiedyś może także moją wizję na koszulkę zlotową się gdzieś zrealizuje (spotkań w ciągu całego roku przecież nie brakuje), ale pewno bardziej już w takim stylu :) Pozdrawiam. Czystego nieba.

Swiss, a podaj mi źródło takich pięknych obrazków Księżyca, to chętnie sobie tapety porobię i się trochu poupajam, bo Synta tyle nie pokaże

Tak spajki to główna cecha i wada Newtonów. Widoczne są jednak tylko na jasnych obiektach, a zdecydowanie więcej jest tych słabszych. Wenus to najjaśniejszy obiekt po Księżycu. Wizualnie totalnie prześwietlony a tarcza z chmurami osiągalna tylko przy użyciu specjalnych filtrów przez profesjonalistów. W planetach wewnętrznych Merkurym i Wenus głównie ciekawe jest do obserwacji zmienianie się faz, dokładnie jak przy Księżycu. Wkrótce to nastąpi w pozytywną stronę, czyli najpierw będzie połówka tarczki, a potem coraz cieńszy sierpek. Wrażenia niezapomniane. Właśnie odmienność cech prawie każdej planety budzi takie zaciekawienie nawet w amatorskich obserwacjach.

Tak jest. W celach edukacyjnych polecam koledze ściągnąć na kompa program-planetarium co to pokaże i aktywne mapy nieba, jak i realny wygląda planet, kratery na Księżycu, a to wszystko w wyznaczonym czasie i dacie oraz powiększeniu, który sobie ustali sam użytkownik. Nie ma znaczenia czy to będzie darmowy soft czy jakiś licencyjny. To m.in. Stellarium, Virtual Moon Atlas, Cartes du Ciel oraz świetny komercyjny Starry Night Pro, jak i wiele innych, także na Smartfona by w polu korzystać sobie. Newtona zdecydowanie trzeba wywieźć na otwartą przestrzeń, bo z okna czy spod bloku to często tylko namiastka jego możliwości. To był jeden z głównych argumentów żeby sobie sprawić wkońcu autko, co otworzyło mnóstwo nowych, życiowych możliwości :)

Kopernik na obrazach miał taki pewien przybór w kolorze miedzi, więc i ja użyłem dla jego upamiętnienia

Normalnie ta technika to jakaś MAGIA. Fenomenalne efekty. Musze poczytać coś więcej o tym.

Ja niestety konserwatywny jestem i "trudnoprzestawialny na nowe tory". Zauważyłem, że nie miesza się już z listą wątków zwykłych. Trudno, może się przyzwyczaję do nowego. Z całej sytuacji ratuje mnie megadrożyzna, więc mało prawdopodobne, że skorzystam w najbliższym czasie z tego systemu sprzedaży/kupna

A tam nie znacie się i tyle! Dla tych co mnie nie lubią lub nie wierzą w umiejętności