Skocz do zawartości

Ftraw

Społeczność Astropolis
  • Postów

    423
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Ftraw

  1. Wczoraj tj. 21.05.2020 po powrocie z pracy zacząłem podlewać trawnik. Skończyłem około 22;15 i zacząłem rozkładać sprzęt do obserwacji. W planach byly gromady kuliste. Bolid przeleciał z zachodu na wschód o godzinie 22;21. Przelot trwał parę sekund góra 4-5. Długi jasny nie uległ rozpadowi tylko nagle zgasł mniej więcej w okolicy Vegi. Na chwilę rozświetlił niebo, byl dużo jaśniejszy od zachodzącej chwilę wcześniej za chmurami Wenus. Niestety nie mam na tyle doświadczenia aby ocenić jasność.Zwrócony byłem w kierunku północnym. Miejsce obserwacji środkowa wielkopolska. Pozdrawiam.

    • Lubię 1
  2. Pozwolę sobie wtrącić trzy grosze. Tez mam dobsona i stawiam bardziej na wizualne doznania. Jednakże chciałbym móc uwiecznić to co widzę. Trochę grzebałem jakiś czas temu i znalazłem ten wątek na sąsiednim forum. Mnie takie fotki w zupełności wystarczą, bo ja już mówiłem zależy mi na uwiecznieniu tego co widzę a sposób opisany przez osobę zakładająca wątek pokazuje że jest to realne. Pisałem z tym człowiekiem i jest chętny do pomocy lub wymiany doświadczeń w razie pytań.

    https://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/5859-dobsonowe-strzały-podsumowanie/

    • Lubię 1
  3. Wojenka się robi synta vs gso a nie o to w temacie chodziło. Jako użytkownik synty 6 mogę śmiało polecić na pierwszy teleskop firmę sw. Tyle że nie mam porównania z gso. Kolejna będzie synta 10 flex tego jestem pewien gso nie biorę pod uwagę.

  4. Mi się osobiście właśnie bardzo podoba takie wyczekiwanie pogody zima i marznięcie przy syncie oraz próby grzania się herbata z termosu. Może zdecydowanie za krótko w tym siedzę ale jak kolega wyżej napisał klikanie z domu... Nie ma w tym przygody ale są gusta i guściki kazdy z nas jest inny każdego zadowala co innego :)

  5. Odbiegając od tematu okularów to mnie właśnie dziwi to co mówisz odnośnie kitowcow. Może kwestia nieba nie wiem. Andromedę u siebie widzę gołym okiem tak samo podwójna w Perseuszu. Po którejś tam z kolei obserwacji wiem gdzie patrzeć  i po pewnym czasie widzę ,,coś" ostatnio udało mi się pierwszy raz dostrzec koleżankę Andromedy i galaktykę trójkąta oczywiście nie gołym okiem. Z mgławic pierścień ładnie wygląda orion oczywiście i mgławica krab. Chciałbym jeszcze hantle obejrzeć ale nie układa mi się jej pozycja ze zmianami w pracy i pogoda. Kulki i galaktyki to jest to :) tyle że na to drugie żadne filtry nie pomogą tylko średnica lustra... 

  6. Saturn z pierścieniem i przerwą to akurat nie jest wielki trud do zobaczenia. Gorzej z wcp na Jowiszu. Ja jeszcze nie widziałem może dlatego, że kupiłem telepa jak Jowisz był już dość nisko. Lustro mamy tego samego rozmiaru, tyle że Twój ma krótsza ogniskowa i jest bardziej światłosilny. Okularów jeszcze nie uzupełniałem na obecną chwilę wyciskam ile się da z kitowcow i koło 1/3 katalogu messiera mam za sobą. Niektóre obiekty zapieraja dech w piersiach a inne są na zasadzie aha to lecimy dalej... Pierwszy okular jaki zamierzam kupić to będzie właśnie planetarka w moim wypadku około 6mm posłuży mi też do rozbijania gromad kulistych na które uwielbiam patrzeć i które nawiasem mówiąc polecam gorąco. Przekopałem masę wątków i w moim wypadku będę kolekcjonował esy po przesiadce na większą aperture. Pozdrawiam.

    • Dziękuję 1
  7. Jak masz fundusz na ten refraktor i do tego jeszcze porządny montaż, który go dźwignie na tyle pewnie, żeby foto nim robic, bo to dość duża rurka, to myślę że koledzy z astrofoto poleca co innego. Co do Newtonów wybór pomiędzy rurka za 2300 plus droższy pewnie od niej montaż to już jest jedna z większych apertur a nie ósemka która nowa po 1300 jest. 

  8. Moze ja się wypowiem ponieważ niedawno stałem przed podobnym dylematem tyle że fundusz był nieco wiekszy i nie był to do końca pierwszy teleskop. Sprzętem za 150 zł można co najwyżej pooglądać księżyc. Wiem bo dostałem taki jak miałem 9 czy 10 lat. Ewentualnie plejady i pojedyncze gwiazdki. Na mgławice i to w takiej formie jak ta nie ma opcji za taką kwotę. Co do astrofotografii to już w ogóle odległa cenowo bajka od tej którą kolega przedstawia. W dużym skrócie żeby móc pooglądać takie przykłady jak na zdjęciu wydatek na sam teleskop zacznie się od około tysiąca i pewnie będzie rósł z okularami itp. ja wybrałem synte 6 jestem zadowolony ale na tym się nie skończy będę szedł po większa aperture. Jak koledzy piszą warto poczytać zanim zada się pytanie. Fotografia obiektów mgławicowych to parę lub parenascie tysięcy wydatku i trochę nauki. Montaż dość sztywny to połowa sukcesu.

  9. A się mały offtopik widzę zrobił :) co do kolegi który był w moich stronach to takie dobre 10 km od miejsca mojego zamieszkania. Swoją drogą podziwiam że chciało się jechać taki dystans. Rozumiem opinie że warto zebrać więcej doświadczenia i doceniam i dziękuję za rady, że warto kupić największą aperture na jaką mnie stać. Pozdrawiam serdecznie.

  10. Nie bede pisał numerkami bo za dużo tego poza tym na pamięć wszystkiego nie znam. Andromeda bez wyraźnych szczegółów jakkolwiek długo bym nie patrzył. M 42 bardzo mi się podobał mniej więcej wygląda jak na szkicach na forum. Pierścionek też bez rewelacji w szczegółach ale daje satysfakcję. Kuliste są śliczne i chyba najbardziej mnie kręcą. Trpilet lwa ledwo dostrzegłem trzecia bardziej oddalona. Z panny dużo nie widzę może dlatego że zawsze jak kieruje w tamtą stronę lustro to zaczyna mi psuć się seeingu. Chmury itp. muszę następnym razem chyba od niej zacząć. Świetne wrażenie robią na mnie galaktyki z niedźwiedzicy. M81 i 82 po prostu uwielbiam na nie patrzec ale najładniejsza jest m51. Wydawać by się mogło że widzę ramiona zerkaniem ale muszę posiedzieć nad nią dluzej. Pierwszy raz zobaczyłem to aż żonę wolałem z domu. Nie było u niej takiej satysfakcji widać jak u mnie xd. Nie widziałem jeszcze hantli i galaktyki trójkąta z większych obiektów. Może zabrzmi to dziwnie ale największą frajdę powoduje u mnie podwójna w Perseuszu. Zwykle od niej zaczynam obserwacje.

    • Lubię 1
  11. Jeżeli nawet pojawiłoby się więcej opinii żeby więcej wyciągnąć z szóstki i miałbym się wstrzymać z zakupem bądź pojawiłby się inny nieoczekiwany wydatek a wiemy że to się zdarza, to chciałbym po prostu wiedzieć czy tak jak pisze kolega wyżej 10tka da mi satysfakcję pod takim niebem. Pewien jestem że wyżej już nie pójdę, więc chciałbym nie żałować decyzji docelowego teleskopu bądź sprzedawać ósemkę i kupować potem dyszke.

  12. Chodzi mi głównie o to że z szóstki to dsy to takie bardziej zaliczanie jest a nie obserwacja. Oczywiście było naście obiektów które dało mi uśmiech na twarzy ale w większości detalów brak. Przydałoby się zobaczyć jakieś nawet smugi ramion w galaktykach czy mgławice których z szóstki ciężko mi zobaczyć. Wiem że ciemne niebo daje większe rezultaty niż mogę to sobie wyobrazić ale są pewne ograniczenia których nie przeskocze.

    • Lubię 1
  13. Witam serdecznie. Posiadam od dość krótkiego czasu synte 6. Mimo wcześniej opisywanych problemów z kręgosłupem nie stanowi większego problemu ze względu na wózek do przenoszenia jej z garażu na ogród. Apetyt rośnie w miarę jedzenia i powiedzmy koło lata chciałbym iść wyzej. Wiem że wcześnie bo mógłbym z szóstki wyciągnąć ile się da i dopiero przesiadkę robić dałoby to pewnie większą satysfakcję, ale jest fundusz to chciałbym skorzystać. Czytałem tematy o wymaganiach co do okularów w 8 i 10tce. Wiem mniej więcej że zakup teleskopu to początek wydatków i na tym to się nie kończy. Powiedzmy że z czasem wpadna te esy i potrzebne filtry, nie od razu Rzym zbudowano. Pytanie mam co do nieba. Wszędzie pisze że na 10tke to ciemne niebo obowiązek. Nie mam możliwości wyjazdów na ciemniejsze partię nieba z teleskopem i raczej jest to astronomia z zakresu własnego ogrodu/tarasu. Jestem wg mapki w rejonie żółtym prawie 20km od miasta Konin. Co do seeingu to zdarza się w ładna noc że widzę pas drogi mlecznej. Jasny może bez większych szczegółów ale zawsze. Pytanie czy takie niebo pozwoli mi wykorzystać potencjał 10 czy lepiej iść w 8 bo nie wycisnę dużo więcej pod takim niebem? Pozdrawiam serdecznie.

  14. Raczej zrazilem się do eq. Pójdę w synte 6 myślę trochę pokombinuje z luneta i łożyskowaniem bo o tym też się na czytałem. Zacznę od szóstki bo zawsze mogę z czasem ja odsprzedać i zachorować na tą waszą dwucalice złośliwa :) na ten etap myślę że szóstka mi starczy a wydatki też mam inne dość poważne. Zobaczę co i jak obadam niebo i z czasem pewnie pójdę wyżej. Dziękuję wszystkim za pomocne opinie w razie pytań będę się udzielał i słuchał starszych kolegów. Pozdrawiam serdecznie.

  15. Nie chciałbym robić kolejnych tematów skoro zacząłem temat synty 6 juz tu to zadam jeszcze jedno pytanie. Czysto teoretyczne. Z tego co widzę podział entuzjastow jest duży na polu szukaczy. Red dot lub 50. Widziałem tematy ludzi którzy narzekali na błądzenie po niebie szukaczem i obrazem w teleskopie. Sam się przyznam że pisząc wyżej że mam pożyczonego sw 1309 nie ukrywam że łatwo mi się nie znajdowało obiektów po gwiazdach małym szukaczem. I tu pojawia się pytanie. Mam z wiatrówki dosc dobra lunetę o zmiennym przybliżeniu 3-9 która ma większe pole widzenia niż standardowy szukacz w aucie 6 i daje dość dobre widoki. Czy ktoś testował instalowanie tego typu lunet wiatrówkowych na teleskopach? I jeśli tak to jak oceniacie takie rozwiązania. Nie przetestuje tego na pożyczonym sw 1309 bo nie chce ingerować w cudzy sprzęt.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.