Zbuj

W dniu 24.06.2020 o 21:03, 54321 napisał:

Witam,

ostatnio zacząłem oglądać filmy dokumentalne na temat Wielkiego Wybuchu, powstania życia na Ziemi oraz różnych teorii z tym związanych. Jako iż temat dla mnie jest bardzo interesujący, ale ciężko mi jest znaleźć odpowiedzi na wszystkie nurtujące mnie pytania, chciałbym zebrać je i zapytać Was, bardziej doświadczonych oraz uczonych w tych dziedzinach.

Chciałbym aby ktoś, bądź wiele osób, rozjaśniło mi umysł. Bo przykładowo, w tv, słyszymy, że naukowcy odkryli nową planetę, na której może istnieć życie... no i tutaj nasuwa mi się mnóstwo pytań.. jak mogli odkryć coś czego nie możemy zobaczyć, a jeśli coś zobaczyliśmy co istniało milion lat świetlnych od nas, to jakie prawdopodobieństwo jest, że to coś nadal istnieje i to w niezmienionej formie...chciałbym zacząć od początku i jeśli będziecie życzliwi to proszę, odpowiedzcie mi na te pytania poniżej:

 

1) skąd wiadomo, że wszyscy powstaliśmy z jednego organizmu?

2) jak wiemy każdy organizm dąży do ewolucji, skąd u nich ta determinacja?

3) jeśli ziemia ma 4 mld lat, a 3 mld lat zajęło ewolucji powstanie ssaków, jak to możliwe, że kiedy dinozaury, jak i całe życie na planecie wyginęło, te ssaki znów pojawiły się w tak krótkim czasie?

4) skąd się wzięło życie w kosmosie? Co spowodowało że to życie tam się pojawiło?

5) załóżmy, że pierwsze organizmy trafiły na ziemię poprzez asteroidy...jak to możliwe, że one w nich nie zginęły? Temperatura, ciśnienie ich nie zabiło?

6) czy naukowcy są w stanie stworzyć żywy organizm z materii nieorganicznej?

7) teoria ewolucji wiąże się z teorią wielkiego wybuchu. Skąd się wziął ten mały punkt, który eksplodował? Skąd się wzięły w nim te elementy, które nas otaczają? Skąd związki chemiczne wiedziały, żeby się ze sobą łączyć po wielkim wybuchu? Co było poza punktem, który się tak ściskał?

8) jeśli kosmos się rozszerza, to co jest poza granicami tego kosmosu?

9) skąd naukowcy wiedzą jak wygląda np. planeta, która jest położona np. milion lat świetlnych od nas? W końcu predkość światła jest ograniczona, więc abyśmy mogli coś zobaczyć milion lat świetlnych od nas, musiałoby minąć milion lat?

10) jeśli odpowiedzią jest to, że światło wysłane z lokalizacji położonej milion lat świetlnych jest przechwytywane przez teleskopy(?), to skąd wiadomo jaki kształt, fizjonomie, warunki panujące tam czy inne cechy posiada?

11) skąd dokładnie wiadomo z jaką prędkością porusza się światło?

12) czy jeśli wszechświat faktycznie powstał 14 mld lat temu, to skąd naukowcy trafili na ślad? Czy to nie jest tak, że powiedzmy z jednego punktu był wybuch, który rozrzucił promienie awięc nie powinno dać się ich już uchwycić? W innym wypadku musiałyby się przecież od czegoś odbić i wrócić, w dodatku na ten obszar, który jest obserwowany przez teleskopy?

13) jak teleskopy widzą daleko wszechświat skoro w kosmosie jest pełno gwiazd? Nie zasłaniają one widoku, czy może telekopy potrafią "widzieć" przez gwiazdy/planety?

14) zagubiło mi się pytanie, jak powstały rośliny? Z czego dokładnie?

Wydaje się ze najlepszą radą jest: należy przestać oglądać filmy i zacząć czytać książki. 

2 godziny temu, anatol napisał:

Zbuj, piękne zdjęcie, symboliczne - obserwatorium astronomiczne na tle Księżyca. Astronomia w astronomii. 

Skąd zrobione? Musiałeś się chyba wysoko wspinać żeby zrobić takie zdjęcie. 

Dziękuję, nie tak wysoko. Zrobione znad Durbaszki i spod Wysokieg( nie Wysokiej) jakieś 850mnpm. Odległość do obserwatorium to ok 33km, a kąt ok 0.85 st wg Photoefemeris

 Chyba tak, Smolnik: https://www.peakfinder.org/en?lat=49.2231&lng=22.7111&ele=560&azi=171.46&alt=-14.56&fov=100&cfg=sr&name=

Wołosate: https://www.peakfinder.org/en?lat=49.0662&lng=22.6919&ele=780&name=

Wygląda mi na szlak z Wołosatego na Tarnicę

120 sek, iso 800 f 2.8, raw zapisany jako jpeg

Ale najlepiej rezerwować miejsce kilka dni wcześniej przed dobrą pogodą:)

Dzień dobry. Mam takie pytanie czy to że przy zbliżonych parametrach ekspozycji  czyli 20 sek  iiso 3200 f28, albo np 15 sek iso6400 f 2.8 nie mam szans wyciągnąć nawet cienia pętli Barnarda to jest kwestia tego że aparat jest niemodyfikowany czy nieumiejętności obróbki?

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, gdyby komuś jeszcze chciało się sprawdzić i podać jak ten sprzęt u niego się sprawuje, to będę wdzięczny.

5 minut temu, dominiksito napisał:

Ale jeżeli prędkość śledzenia jest zmierzona i ma pojazd prawie 5-procentowy, to wiadomo gdzie jest błąd, a nie Wy tutaj z lunetką wyskakujecie

Ja zaraz po zakupie swojego SWSA testowałem mierząc różnice po 12-godzinach śledzenia i różnice były ale sekundowe. Zdecydowanie trzeba walczyć z serwisem.

I oto mi chodziło, dziękuję bardzo, tylko nadal mnie nurtuje to że dwa egzemplarze (czerwony i biały)mają podobny błąd.

Ni

Teraz, Tayson napisał:

Chlopie taki ustawienie wg instrukcji to potrafi ogarnac kilka osob na świecie. 

nie wiem Tayson czy kpisz, ale dla mnie takie ustawiane jest bardzo sensowne i wydaje mi się że mi wychodzi, a ustawianie wg jakiejś apki to dopiero czar mary. 

Dodam jeszcze że ustawianie na polarną jest tu drugorzędnym problemem. Podstawowy problem to czy te 40-50 minut opóźnienia na dobę mieści się w normie dla tego sprzętu. Serwis tego nie wie,  takie przynajmniej odniosłem wrażenie podczas rozmów z nimi, albo wie i nie chce powiedzieć.

zgodnie z instrukcją tzn dla daty 31 X oś 06 w lunetce jest poinowa. Koryguję ustawienie szerokości geograficznej czyli w moim najczęstszym przypadku 21 st E na kole południkowym ustawiam 6E, zgrywam datę z godziną  (w zimie bez uwzględniania zmiany czasu), włączam i ustawiam polarną na wskaźniku 6. Montuję sprzęt i koryguję ustawienie.

nic nie jest jasne, lunetka jest dobrze skolimowana, polarna nie błądzi gdzie popadnie, tylko jest dokładnie na kółku w lunetce( zależnie od precyzji pierwszego ustawienia)

Sprawdzałem w domu  w ten sposób że ustawiam koła nastaw na 0, blokuję włączam i po 24 godz wskaźnik pokazuje na skali godzinowej np 23.20.

Po ustawieniu na polarną zgodnie z instrukcją  np po 2 godzinach polarna jest na kółku widocznym w lunetce biegunowej, ale przed wskaźnikiem z cyfrą 6 na który była ustawiona.

Poszczególne zdjęcia lekko dryfują

Mój SWSA spóźnia się ponad 50 minut na dobę. Drugi, bo pierwszy, wymieniony przez serwis, spóźniał się ponad 40 minut na dobę. Czy to mieści się w granicach jego błędu? Dodam że sprawdzane były przy użyciu baterii, power banku i zasilacza sieciowego, przy prędkości gwiazdowej i zawsze były podobne wyniki. Serwis twierdzi że działa dobrze,  ale oni sprawdzają na prędkościach X6 i X12(żeby było szybciej), ale moim zdaniem te prędkości nie są odpowiednie, bo nie muszą być precyzyjne. Pierwszy wymienili bo zaczęli grzebać przy ślimaku i zepsuli na dobre. Dziwi mnie to( i serwis też, mówią że jeszcze nie mieli żadnych takich reklamacji) że oba mają podobne opóźnienie, choć wg mnie nie  powinno aż takie być, a w instrukcji i w innych opisach nie znalazłem danych deklarowanej precyzji prowadzenia. Efekt jest taki że co jakiś czas  trzeba korygować ustawienie na polarną. Nie wiem czy mam dalej toczyć boje z serwisem, proszę o podpowiedź.

W dniu 8.09.2020 o 11:10, Tayson napisał:

Czytałeś zawartość linka? 

W  tym linku jest karygodny film jak wstępnie ustawić SWSA i cała wiara w nieomylność Taysona legła w gruzach.

7 godzin temu, Tayson napisał:

Prowadzenie matryca ma zapewne tylko opcje azymutu więc wpada rotacja pola. To słabe rozwiązanie pod astro. 

Sprawdz Sequator. 

Tragedii nie ma, problem jest przy szerokich kadrach, ale moim zdaniem i tak jest chyba lepiej niż przy naświetlaniu np 20 sek. Można to też troszkę obejść np składając panoramę, poniżej taka właśnie z trzech pionowych kadrów Pentax k3II iso 1000, irix 15mm, czas naświetlania 2 minuty. Oczywiście tu dół nie podmieniony, bo to tylko taki skok w bok podczas mojej randki z Andromedą, chciałem sprawdzić akurat taką metodę, a i krajobraz nieciekawy.

Przy takich horyzontach nie ma najmniejszego problemu, w PS zaznaczasz np lassem dół i wklejasz na stacka przesuwając w odpowiednie miejsce( zamieściłem takie z Tatrami na 22 str wątku z kometą). Warto też zadbać o taki sam balans bieli i jasność na obu składowych, bo czasem zaznaczenia nie są dość precyzyjne i mogą wychodzić różne plamy. Problem się robi przy bardziej skomplikowanym horyzoncie, a najgorzej gdy są drzewa, ale i to da się zrobić. drugie zdjęcie to sklejka z dwóch naświetleń .

Niezły czad, a w czym to składane?

Moje pierwsza poważniejsza randka z księżniczką. Było bardzo przyjemnie, choć jak na środek lata zimno jak diabli.

84x50sek iso 1250 pentax K1 450mm

6 godzin temu, Darek_B napisał:

Z dzisiejszej sesji. Canon 6D, 70-200/4 IS (180mm) f4.5 ISO 1600, 40x60 sek. 30x flat, bias, dark.

 

 

PS :

Składając w DSS tylko na kometę dostajemy bardzo ciekawy obraz bez gwiazd. Ręcznie składając dwie wersje osobno na kometę i osobno standardowo możemy wycisnąć więcej z samej komety.

Obróbka warkocza jest wtedy łatwiejsza ( podobnie jak z obróbką pyłów mgławic czy galaktyk). No i jest mniej artefaktów koło głowy. Jak w życiu.

 

 Składałem na kometę i dostałem ładną kometę, ale  słabe ślady(łuki) gwiazd, nie bardzo wiem jak je usunąć by potem złożyć ze stackiem na gwiazdy, z którego z kolei trza bedzie usunąć kometę, proszę o wskazówki, nie mam pixa.