- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
-
Postów
25 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez Lena Bukowska
-
-
Nie, dla czystej wygody. Jako że chodzę cały dzień w soczewkach chciałam dać oczom odpocząć na noc, ale dla obserwacji się przemęczę ? Dziękuję bardzo za odpowiedź, jak się zdecyduję to będę szukać czegoś w tym kierunku.
-
10 godzin temu, Bentoq napisał(a):
Obserwacja w okularach korekcyjnych - bez najmniejszego problemu. Próbowałem bez, fajnie jest sobie lornetkę "wsadzić w gały" ale jednak nie widzę wtedy dobrze.
Gratuluję zakupu ? Sama ostatnio chciałam spróbować obserwacji przez lornetkę, czy to w ogóle jest dla mnie - stąd pytanie, czy jest w ogóle na jakimkolwiek dobrym sprzęcie szansa na obserwacje bez okularów (i bez soczewek kontaktowych) przy wadzie -6.5? Czy to raczej marzenia?
-
6 minut temu, suchyy napisał(a):
PS U mnie ciągle chmurzyska. Nawet przestałem już sprawdzać, czy będzie jakaś dziura, czy nie, bo i tak to się najczęściej nie sprawdza!
Żaden model z Meteoblue nie przewiduje chociażby kilku czystych godzin w okolicach Wrocławia w ciągu najbliższego tygodnia... Z tego co patrzyłam, reszta Polski (poza Szczecinem?) tak samo. Cóż zrobić. Pozostaje nam cieszyć się szczęściem innych.
- 1
-
Mam dziwne wrażenie, że w temacie nie wypowiedziała się jeszcze żadna kobieta. Z jednej strony nie mam ochoty angażować się w dyskusję w tym momencie mocno niezwiązaną z forum, ale przydałoby się również wyrazić swoje zdanie. Nie zgadzam się, aby feminatywy całkowicie odrzucić. Język potrzebuje przede wszystkim czasu, aby przyjąć nowe formy. Chciałabym jedynie napomknąć, że już w II RP obecne były w kulturze profesorki, świadkinie czy, później, powstanki. Jedynie naturalne jest, że przy obecnych staraniach o równouprawnienie te formy wracają. Muszę przyznać, że dla mnie “naukowczyni” brzmi o wiele naturalniej niż “pani naukowiec”, tak samo jak “astrofotografka” a “pani astrofotograf” - jednak nie uważam siebie za wyznacznik poglądów wszystkich kobiet. Proces ten zachodzi również w drugą stronę - mamy chociażby pielęgniarzy. Co do forum. Nie chcę mówić za wszystkich, aczkolwiek mi nie przeszkadza bycie nazywanym “użytkownikiem”, tak samo jak zresztą “użytkowniczą”. W wolnej chwili nie zaszkodzi wprowadzenie wspomnianych na początku wątku zmian, ale, jak już wspomniałam, wszystko w swoim czasie. Nie jest to, zakładam, priorytet na ten moment, jeśli chodzi o administrację strony.
- 6
- 2
-
W takim razie moglibyście proszę wskazać dobre kolimatory (o ile istnieją lepsze i gorsze)? Ewentualnie możecie dorzucić kilka porad co do samego procesu
-
1 minutę temu, dziki napisał:
Zautomatyzowany focuser
Może w przyszłości zainwestuję - jednak dla takiej skali obiektów na czas nauki raczej nie ma potrzeby (najpierw rozwiążę wszytskie poważniejsze problemy)
- 2
-
2 minuty temu, danon napisał:
Newton bez spajków na wynikowym zdjęciu raczej świadczy że coś z teleskopem jest nie halo raczej. Pytanie w jakim stanie jest ten newton. Tanie newtony to nie jest zbyt "solidny" sprzęt więc kolimacja jeśli nie poprawiana to mogła być totalna kaszana. Wyciągi lubią też być krzywe
Taki tani to on aż nie był... ale rzeczywiście, kolimacji do tej pory nie poprawiałam - jak zaczynałam (dokładnie rok temu) wydawało mi się, że wszystko jest w porządku, zdjęcia robione do marca były raczej bez takich problemów. Nie wiem na ile jest to możliwe, żeby coś rozregulowało się gdy tuba leżała przez lato w kartonie. Newtona kupiłam nowego rok temu, powinien więc być w dość dobrym stanie.
-
6 minut temu, dziki napisał:
trochę ostrość, ale widzę "wgryzienia" na gwiazdach, albo kolimacja teleskopu bardzo kuleje albo coś wchodzi w tor optyczny. Trzeba zadbać o tubę, aparat jest OK, na początek możesz dużo nim podziałać.
Poza tym korektor komy wygląda jakby nie był we właściwej odległości (narożniki zdjęcia o tym mówią).
Luster nigdy nie ruszałam, nawet nie mam kolimatora - co do ostrości to ustawiam na maskę Bahtinova więc na taką skalę chyba powinno być ok? Chyba że istnieje jakaś skuteczniejsza metoda.
Przy następnej nocy raczej zrobię kolejne podejście, co do korektora to też zauważyłam "komety" w rogach - popracuję nad tym, jednak jeśli chodzi o rozmycie samego obiektu to niestety raczej nie wina korektora. Dzięki!
-
8.09.2021 - noc praktycznie bezwietrzna, bez chmur, Sky-Watcher 130/650mm, montaż CEM25p, aparat Nikon D3300, do tego korektor komy i filtr UV. ISO ustawione na 1600, zrobione ok. 40 klatek po 30 sekund. Pod linkiem jedna z klatek, bez żadnej obróbki: https://drive.google.com/file/d/1HP8_Bzn8RaoyMlg3RuDzOq1TP4F8r88b/view?usp=sharing
Generalnie - jest w miarę dobrze. Wydaje mi się, że ostrość w miarę dobrze złapałam, jest winieta ale to całkowicie kwestia aparatu - do wyeliminowania przy stackowaniu. Po przybliżeniu na sam obiekt widać jednak, że jest on rozmyty. Zdjęcie z aparatu ma wymiary 4000x6000, nie wiem, czy jest to po problem źle ustawionej ostrości czy po prostu sprzęt nie wyrabia i potrzebuję lepszego aparatu czy lepszej kamerki. Możliwe, że jest to też błąd z prowadzeniem, źle ustawiony montaż lub teleskop, jednak wszystkie klatki są do siebie bardzo podobne, wręcz identyczne, mimo sesji trwającej ponad godzinę - z tego względu raczej taką możliwość wykluczyłam.
Dołączam jeszcze zdjęcie po stackowaniu, przycięte (tutaj bardziej widać skalę problemu): DSS stack - noadj (3).TIF
Będę wdzięczna za wszytkie porady.
-
Jasne, Sky-Watcher 130/650mm, montaż CEM25p, aparat Nikon D3300, do tego korektor komy i filtr UV/IR
-
Przy okazji ostatniej ładnej pogody powtórzyłam zdjęcia Oriona - tym razem już dłuższe naświetlanie, 45*40s czyli równe 30 minut, ISO 800 idąc za poradami osób z forum. Mam wrażenie że mimo wszystko trochę prześwietliłam albo źle pociągnęłam krzywe, ale zdjęcie i tak jest lepsze niż poprzednie z grudnia. Widać zdecydowanie więcej gwiazd i cała mgławica jest wyraźniejsza. Zdjęcie niby zestackowane już z flatami ale i tak wyszła winieta przy obróbce. Muszę coś zrobić z korektorem komy bo jest albo za daleko, albo za blisko i problem pojechanych gwiazdek nie jest rozwiązany (chociaż i tak jest lepiej niż było). Zdjęcie niby zestackowane już z flatami ale i tak wyszła winieta przy obróbce.
- 4
-
Nie no, całkowicie rozumiem - pewnie właśnie po to lepiej nie mieć takich zdjeć żeby nie wynikały całkowicie niezwiązane często z tematem dyskusje o polityce (która, jak niestety wiadomo, dzieli ludzi) takie jak kilka ostatnich postów... Wychwalamy tutaj piękną Kasjopeę, nie ma po co wplątywać polityki
- 1
- 1
-
11 minut temu, jlp napisał:
W taką pogodę jak wczoraj to tam nie było tłumów? Byłem kiedyś w jeden wieczór i pełno ludzi schodziło ze Ślęży, ogniska palili, jeździły auta itp.
Mieszkam bardzo blisko Ślęży więc mogę potwierdzić że w weekendy (a szczególnie jak jest ładna pogoda) nie ma szans znalezienia choćby kawałka wolnej przestrzeni, nawet wieczorem bo pełno jest grillowiczów i ogniskowiczów - w tygodniu jest trochę luźniej, wieczorami jak się robi chłodno to już nikt nie spaceruje i spokojnie można się rozłożyć na polance.
-
4 minuty temu, dominiksito napisał:
Wniosek z tego jest prosty, w astrofotografii w tym aparacie wystarczy używać tylko ISO 200, a czas naświetlania dostosować do tego na ile pozwala prowadzenie, oraz żeby zarejestrować detal. To jest kluczowe, ponieważ do w-w zdjęć stosując ISO 200 zachowałabyś znacznie więcej koloru gwiazd, detalu w centrum M42, zarazem rejestrując dokładnie tyle samo ciemnych elementów.
Problem w tym że niektóre obiekty robione na bardzo niskim ISO w ogóle nie są widoczne na podglądach zdjęcia mimo długiego czasu naświetlania - aktualnie robię na 800 albo 1600, w przypadku bardzo jasnych gwiazd może 400, ale kiedy próbuję robić mało widoczną (mag. 9-10) mgławice czy galaktykę na niskiej czułości to wydaje się, że aparat wcale ich nie widzi...
-
15 minut temu, Zorg7 napisał:
@Lena Bukowska forum miało być wolne od demonstrowania poglądów politycznych, religijnych itp. W Twoim awatarze jest symbol jednej z tego typu organizacji. Nie wchodząc w dyskusje czy te poglądy są słuszne czy nie, wolałbym tego nie oglądać na forum. Za chwilę mogą pojawić się userzy z logo ONR albo innych skrajnych organizacji. Prowadzi to do niepotrzebnych napięć. To nie FB i tutaj tematem jest astronomia. Autora tematu przepraszam za ten wpis niezwiązany z tematem.
Dobrze, oczywiście bardzo przepraszam, już zmieniam.
- 1
-
Bardzo mi miło że zainspirowałam kogoś innego do dzielenia się swoimi początkami - twoje zdjęcia są zupełnie inne niż moje, ujmujesz na nich o wiele większy fragment nieba ale według mojego niedoświadczonego jeszcze oka są bardzo estetyczne - powodzenia w fotografowaniu kolejnych obiektów!
-
Godzinę temu, dziki napisał:
Świetnie to widać po Plejadach Leny, które były naświetlane po 30 sekund - od razu widać, że załapała się śladowa ilość pyłów. Gdyby ten czas wydłużyć do 300 sek, to już by było nieźle, a 600 sek to już by był szał
Przy okazji @Lena Bukowska - pewnie czeka Cię niedługo inwestycja w korektor komy
Jak pisałam, plejady w kolejnych dniach (o ile pogoda pozwoli) będą poprawione - szykuję się na dłuższą serię. Co do korektora to nawet już zainwestowałam, ale na obróbkę zdjęć w których go zastosowałam jeszcze nie znalazłam czasu... No i zdjęcie Plejad piękne, rzeczywiście powinnam była dopisać jeszcze ISO - będę pamiętać na przyszłość.
- 1
-
@calla dziękuję bardzo, aktualnie rzeczywiście robię na ISO 800 bo po kilku seriach widzę, że wychodzą najlepsze.
7 minut temu, Pav1007 napisał:Jeśli potrafisz mierzyć poziom sygnału w okreslonym punkcie to utrzymuj go między 15 a 30 w skali 8 bitowej czyli od 0 do 255). Jak nie wiesz to powiedz, wyjaśnię.
Nie potrafię i byłabym ogromnie wdzięczna za wyjaśnienie - ale i tak dziękuję za bardzo pomocne porady, aktualnie puściłam serię 50 zdjęć na Oriona żeby go bardziej dopracować, zobaczymy, co z tego wyjdzie.
-
@tomchm dziękuję bardzo za długą i rozbudowaną odpowiedź, mam jednak pytanie co do histogramu - gdzie konkretnie wykres powinien być najwyższy? I czy działa to tak jak w klasycznej fotografii czyli nie może być wysokich kresek zarówno blisko 0 jak i 255 czy też na zdjęciu wręcz musi być ciemność?
-
24 minuty temu, pmochocki napisał:
Bardzo fajne zdjęcia. Możesz podać informacje o zastosowanym sprzęcie?
Jasne, już wrzuciłam w poście.
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Ile było już takich tematów na forum? Zakładam że tyle, ile jest użytkowników którzy choć raz się tutaj udzielili - albo i jeszcze więcej. Mimo to postanowiłam stworzyć i swój z trzema obiektami które udało mi się ująć w wolne i czyste noce od początku września (wtedy właśnie zaczęłam z astrofotografią) - oczywiście mam jeszcze ogromną ilość słabszych zdjęć w których bardziej widoczny jest szum niż sam obiekt, jak to pewnie zdarzyło się każdemu początkującemu, ale poniższe 3 są moją swego rodzaju dumą.
Plejady, M45. Najpopularniejsza gromada otwarta. Cieszy mnie, że mimo składania ich z 5 30-sekundowych zdjęć nie jest tragicznie. Niebieska barwa gwiazd jest rzeczywiście widoczna, widać główne gwiazdy gromady no i coś poza nimi. Oczywiście zdjęcie do poprawy podczas kolejnych nocy, ale oprócz tego mam wrażenie że coś poszło nie tak podczas edycji - chyba powinno być widać mgławicę, chociaż w najmniejszym stopniu... Zdjęcie zrobione 21.09.2020
Mgławicowa klasyka dla początkujących, czyli M42 wraz z M43. Nie miałam, szczerze mówiąc, pojęcia, że kolory na pierwotnym zdjęciu będą tak bardzo widoczne, że aż nie trzeba będzie wiele poprawiać. Mimo niezwykle krótkiej ekspozycji 16*40s i prześwietleniu kilku zdjęć z których było składane uważam, że najgorsze nie jest - no ale w kolejnych miesiącach czy latach mam nadzieję, że uda mi się uchwycić więcej.
Zdjęcie zrobione 19.12.2020
Tu trzecia niespodzianka dla mnie - po Plejadach nie miałam pojęcia, że podwójna gromada w Perseuszu (NGC 869 i NGC 884) wyjdzie mi tak dokładnie i aż tyle gwiazd będzie widocznych. Tu chyba najdłuższa ekspozycja - 20*50s.
Jak każdy nowicjusz jestem otwarta na wszelkie komentarze i konstruktywną krytykę, zresztą z góry bardzo za nią dziękuję. Mam tylko jedno pytanie, jak to jest z tą ekspozycją? Na forum widziałam zdjęcia o bardzo długim czasie naświetlania jednej klatki (5-6 minut), jednak przy czasach już powyżej minuty mi wychodziły mocno prześwietlone - czy po prostu trzeba zmniejszyć ISO czy jest to jakiś inna tajemna taktyka?
Lecę zaraz polować na M 74, życzę wszystkim pięknego nieba!
Sprzęt: Tuba Sky-Watcher 130/650 PDS OTA, montaż CEM25p, aparat Nikon D3300
- 28
- 2
-
Jasne, dziękuję bardzo!
-
Dobrze, dziękuję bardzo - co do Barlowa aktualnie jestem w posiadaniu takiego Celestrona: https://teleskopy.pl/product_info.php?cPath=22_23&products_id=5916&lunety=Soczewka Barlowa Celestron Luminos 2 5x 2 SKU 93436
Kupowałam go jako jednego z tych "porządniejszych", ale czy ktoś ma jakieś doświadczenia co do fotografii przez niego? Czy w ogóle się nadaje?
-
Mam pytanie, czy z użyciem Nikona D3300 i Sky-Watcherem 130/650 (na CEM25) jest szansa zrobienia dobrego zdjęcia Marsa? Jestem jeszcze w posiadaniu Barlowa 2.5x, ale w wielu wątkach odradzana jest fotografia przez Barlowy - z czego to wynika, i jak to tak naprawdę z nimi jest? Jako że skupiam się bardziej na głębokim niebie na obecną chwilę nie czuję potrzeby wyposażania się w kamerkę planetarną, ale jeśli z moim obecnym ekwipunkiem na ładne zdjęcie nie ma szans to zacznę to rozważać. Dziękuję z góry za odpowiedź.
Koniunkcja Wenus i Jowisza 28.02.2023-03.03.2023
w Planety i Księżyc
Opublikowano
I mnie się udało z ogrodu zrobić (02.03, ok. 22:00), szkoda tylko że na zachodnim niebie, gdzie akurat miasto oświetla.