Miesilmannimea

7 godzin temu, baryla1983 napisał(a):

Czyli co te filmiki na YouTube co są kłamią?.

Takie zdjęcia jak niżej można robić teleskopem Newtona 130/900, który kupisz za <> 200zł

Dodając tysiąc złotych kupisz teleskop większy, który da minimalnie lepsze efekty, ale będzie znacznie większy, cięższy, mniej poręczny etc.

5 godzin temu, baryla1983 napisał(a):

No to w takim razie czy trudna jest obsługa ręczna Dobsona? bo jak bez GoTo to wchodzi w grę 12” plus konieczny osprzęt? Jak nie Dobson to co? Coś co łatwe będzie w obsłudze? 

Jeśli planety to MAK 127 plus montaż azymutalny. Najbardziej intuicyjna, logiczna obsługa bez żadnego ustawiania wstępnego.

Przykładasz okular do oka i patrzysz Przy planetach ogniskowa się liczy, mniej światłosiła bo są po prostu jasne.

No i są to obiekty które jakoś da się obserwować w zasadzie z każdego miejsca, w odróżnieniu od obiektów DS...

6 godzin temu, baryla1983 napisał(a):

Mnie interesują bardzie planety i coś poza układ słoneczny. GoTo raczej tak ponieważ szybko się zniechęcam a jeszcze szybciej podnosi mi się ciśnienie i się wkurzam. Jak nie będę mógł znaleść to tylko mnie zniechęci

No to na pewno będziesz taszczył klamoty z domu, ładował do auta, rozkładał tylko po to, żeby przekonać się, że akurat nadleciały chmury :):) albo mgła

7 godzin temu, Koszy89 napisał(a):

jak to nie zobaczy zadnych mgławic ? 

wielka mgławica w Orionie wygląda słabo ? !

 

Tak - słabo. Nijak się to równa ze zdjęciami, nawet bardzo kiepskimi...

Ja też mam ponad 190cm i ponad 100kg i mówię Ci, że się mylisz - waga ma znaczenie. Rozmiar też

Upraszczając - żadnych mgławic nie zobaczysz. Znaczy będziesz widzieć jakieś majaczące szare plamki ale z wyobrażeniem o mgławicach nie ma to nic wspólnego. Najlepiej widoczna jest pewnie wielka mgławica w Orionie a i tak wygląda słabo... Chyba, że kręci Cię "zerkanie" i inne bzdury

Na GoTo na Dobsonie nie trać kasy. Poszukaj taki teleskop używany - powinieneś kupić za 1000-1500zł w stanie idealnym. Do tego dwa okulary - 30 i 15mm i na długo Ci to wystarczy. Aż do momentu kiedy przekonasz się, że nie chce Ci się tych gratów taszczyć

To jest argument za aparatem z odchylanym LCD

Ponieważ masz bardzo mały budżet - sorki, ale 1000zł w tym hobby to nic to polecam taki scenariusz:

- Teleskop Newtona 130/900mm - kupisz w stanie jak nowy za 250zł max.

- kilka płyt meblowych, podstawowych narzędzi i zrobić sobie samemu montaż Dobsona - tu już będziesz miał okazję zrobić coś razem z synem i zobaczysz czy go zabawa wciąga.

Za 200 kupić w miarę sensowny okular 20-30mm, a za resztę wyjechać na weekend z synem w miejsce gdzie jest lepsze niebo.

Super, chciałbym tak umieć

Mógłbyś w dwóch zdaniach opisać workflow? Jakim softem obrabiasz? THX

A kosztują tyle co Canony? Mi tam wystarczy to co niektórzy magicy wyciągają z 6D. Dla 6D chyba trudno konkurencję znaleźć...

Na cenę Jakby co to mam do sprzedania

EOS 6D - ładnie staniały, jeśli musi być taniej to 1100D.

Wielki wóz i burze nad Krakowem...

Za to kadr ładny

Gwiazdy,  mgły i obłoki srebrzyste"

Gwiazdy,  mgły i obłoki srebrzyste:

Ja rozpoczynając produkcję w innej branży założyłem jedno - zero sprzedaży w Polsce.

I to był jeden z najlepszych moich pomysłów

Czasy mamy takie, że nie ma znaczenia czy klient mieszka w Pacanowie, czy Panama City - paczkę odbiera ten sam kurier

Ten wpis to błąd. Lepiej podnieść cenę o 200zł i dać pięć lat gwarancji W końcu co tam może się zepsuć? Sterownik silnika krokowego za 20zł?

Kupujący jak już płaci kilka tysięcy (nie szkodzi, że to taniej niż u konkurencji) podświadomie oczekuje +10 punktów do nieśmiertelności nic się na to nie poradzi. Próba racjonalnego wyjaśniania dlaczego tak a nie inaczej to strata czasu. Należy robić dokładnie to czego klienci oczekują i golić ich za to solidnie

Długiej kolejki zamówień życzę

Wczorajsze obłoczki o samym wschodzie słońca:

Wczorajsze obłoczki srebrzyste o wschodzie słońca:

Złudzenie, przypadek, inny seeing. Wpływ "libelki" w statywie równy zero... Ale producenci libelek zadowoleni

12 godzin temu, Loki napisał(a):

Przyznam, że dla mnie to jest tak totalnie nieintuicyjne, że statyw stoi krzywo, a jednak będzie prowadzić dobrze, że mózg mi trzeszczał jak o tym myślałem. Ale w gruncie rzeczy, nieważne jak statyw stoi, ważne, żeby oś RA pokryła się z osią obrotu planety.

Dokładnie tak samo jak w dowolnym innym statywie / montażu. Istotne jest tylko to co wytłuszczone, reszta bez znaczenia.

Montaż paralaktyczny.

Brawo Ty

W dniu 15.06.2024 o 15:24, n01_b4_flash napisał(a):

Warto wspomnieć, że obecnie do obserwacji używam aparatu o dużej ogniskowej - Nikon P1000. Aparat jest jednocześnie moim urządzeniem do fotografii(pewnie nikogo to nie zaskakuje  ) oraz właśnie lunetą. Pomimo, że jakość zdjęć jest dobra, chciałbym czegoś więcej i tutaj rodzi się pierwsze pytanie, czy obraz w lunecie lub teleskopie okaże się lepszy od tego z aparatu w bezpośrednim porównaniu 1 do 1?

Nie.

1000zł wydaj na wycieczkę za miasto gdzie powietrze jest czystsze...

Kabel to kabel. Z WiFi czasami coś się wykrzacza. Odnoszę wrażenie, że u mnie im komputer jest intensywniej używany tym większa szansa na to, że WiFi będzie dziczeć. Może to ma jakiś związek z ilością zainstalowanych programów w systemie i ogólnego burdelu Nie za często, ale czasami ni z gruchy połączenie się rozłącza żeby po chwili się połączyć. Raczej tylko na komputerze...