Skocz do zawartości

Piotr Brych

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 065
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Piotr Brych

  1. Krzysztof Cwynar, który występował wielokrotnie w duecie z Anną German, kilka lat po jej śmierci, wzruszony informacją o nazwaniu jednej z planetoid jej imieniem napisał piękną piosenkę pt. Planeta Anna, której słowa brzmią:

     

    W ostatniej drodze z Nią nie byłem,
    Zbyt wielki miałem żal do Boga,
    Chciał zabrać Jej przetrwania siłę
    Po gwiezdnych drogach kazał iść.
    Chciał zabrać Jej przetrwania siłę,
    I kazał iść po gwiezdnych drogach.

    Uparta planeta
    I gwiazda i kometa
    Tak wierna jak kobieta
    Tylko może być!
    Miłości i pieśni
    Błękitna hosanna
    Planeta Anna!
    Miłości i pieśni
    Błękitna hosanna
    Planeta ANNA!

    Znalazłem parę zdań w gazecie
    Wiadomość, ot, notatka mała
    Że jednak jest dalej na świecie
    Bo go kochała tak jak nikt
    Że jednak jest dalej na świecie
    Że mimo wszystko pozostała

    Uparta planeta
    I gwiazda i kometa
    Tak wierna jak kobieta
    Tylko może być!
    Miłości i pieśni
    Błękitna hosanna
    Planeta Anna!
    Miłości i pieśni
    Błękitna hosanna
    Planeta ANNA!

    Nie trzeba mi wielkiej lunety
    By widzieć, że Jej blask nie znika
    I muzą jest wciąż dla poety
    Ta Eurydyka moich lat.
    I muzą jest wciąż dla poety
    Świetlistowłosa Eurydyka

    Uparta planeta
    I gwiazda i kometa
    Tak wierna jak kobieta
    Tylko może być!
    Miłości i pieśni
    Błękitna hosanna
    Planeta Anna!
    Miłości i pieśni
    Błękitna hosanna
    Planeta ANNA!

     

    Do posłuchania na:

     

  2. Pawle, wyluzuj. W tekście superżony nie widzę błędów tylko brak polskich znaków diakrytycznych co może być spowodowane np. sprzętem z jakiego pisze swego posta. Słownik nie zastąpi polskiej klawiatury.

     

    W temacie prezentu dla początkującego to polecam wydzielić 120 zł z budżetu na, jakże by inaczej, roczną prenumeratę Astronomii Amatorskiej. Kto wie czy nie lepiej od tego rozpocząć przygodę z astronomią niż kupować teleskop nie wiedząc co z nim zrobić.

    • Lubię 7
  3. Piosenki to też forma literatury. Mamy tu np. Hijo de la Luna (Mecano) czyli Dziecko Księżyca. Piękna ballada której nieładne bo wierne* tłumaczenie brzmi:

     

    Głupim jest ten, kto nie wie
    co głosi legenda
    Że jedna Cyganka
    zaklinała Księżyc aż do świtu.
    Płacząc, prosiła,
    aby wraz z przyjściem poranka
    Zesłał jej do zaślubienia Cygana.

    "Będziesz miała swojego mężczyznę o ciemnej skórze"
    Z nieba odpowiedział Księżyc w pełni.
    "Ale w zamian chcę
    pierwszego dziecka,
    Które mu poczniesz.
    Bo ten, kto poświęca własne dziecko,
    by nie być samotną
    Mało by je kochał."

    Księżycu, chcesz być matką
    i nie możesz znaleźć miłości,
    która uczyniłaby z ciebie kobietę.
    Powiedz, Księżycu ze srebra
    Co masz zamiar zrobić
    z dzieckiem z krwi i kości,
    Dzieckiem Księżyca.

    Z ojca o skórze koloru cynamonu zrodziło się dziecko
    białe jak grzbiet gronostaja.

    Z szarymi oczami
    zamiast oliwkowymi.
    Albinoskie dziecko Księżyca.
    " Przeklęty widok!
    Te syn jest pajem
    i nie przemilczę tego!"

    Księżycu, chcesz być matką
    i nie możesz znaleźć miłości,
    która uczyniłaby z ciebie kobietę.
    Powiedz, Księżycu ze srebra
    Co masz zamiar zrobić
    z dzieckiem z krwi i kości,
    Dzieckiem Księżyca.

    Cygan czując, że okrył się hańbą,
    podszedł do swej kobiety z nożem w ręku
    " Czyje to dziecko?"
    Na pewno mnie zdradziłaś"
    I zranił ją śmiertelnie
    Potem wszedł w góry
    z dzieckiem na ręku
    i tam je porzucił.

    Księżycu, chcesz być matką
    i nie możesz znaleźć miłości,
    która uczyniłaby z ciebie kobietę.
    Powiedz, Księżycu ze srebra
    Co masz zamiar zrobić
    z dzieckiem z krwi i kości,
    Dzieckiem Księżyca.

    I noce, gdy jest pełnia Księżyca
    Istnieją, bo dziecko ma się dobrze.
    A jeśli dziecko płacze
    Zmniejsza się Księżyc
    Aby służyć mu za kołyskę.
    A jeśli dziecko płacze
    Zmniejsza się Księżyc
    Aby służyć mu za kołyskę.

     

    * Ponoć z tłumaczeniami to jak z kobietami (bardzo niektórymi).

     

    http://www.youtube.com/watch?v=POgViZ_Zcek

     

  4. Aby coś się ukazało np. w numerze lutowym AA, powinno być 1 stycznia u mnie. Jak komiks będzie dobry to go wydrukuję ale to akurat nie podchodzi pod promocję astronomii, bo moją gazetę czytają już ci którzy promocji astronomii nie potrzebują, ci już "złapani". Jakbyś taki komiks dał w jakimś Focusie a jeszcze lepiej w Gazecie Wybiórczej, SuperExpressie czy inny Fakcie - to miało by głębszy sens. Kilkaset tysięcy ludzi by przeczytało, kilka tysięcy by sprawdziło w wikipedii a kto to ten Heweliusz był, kilkuset zaczęło by zgłębiać temat bardziej.

     

    U mnie to powinieneś dać darmową reklamę AstroAreny, wówczas jakiś mój czytelnik z odległego miasta X ściągnął by Was do siebie, tam byście dali kilka pokazów i to byłby efekt promocyjny dla astronomii. Daję funt dolarów przeciw jednemu rublowi że 95% ludzi interesujących się astronomią w ogóle o Was nie słyszało czego przykładem byłem jeszcze niedawno ja.

    • Lubię 1
  5. HA!!! Może z tej okazji konto założę? Żeby przelew zrobić... :rofl:

     

    Nie rób tego! Jeszcze będę miał na sumieniu, że Cię wpędziłem w łapska bankierów.

    A tak na poważnie to wpłaty mogą być dokonywane:

    - przelewem

    - gotówką

    - za pobraniem pocztowym

    - wpłatą gotówkową na poczcie czy w innym punkcie

    - poprzez PayPal

    - w każdy inny uzgodniony ze mną sposób.

  6. Zbliża się nowy rok to i promocja powinna być jakaś szczególna. I jest! Oto ona:

     

    Do końca stycznia 2014 roku można zakupić prenumeratę Astronomii Amatorskiej w cenie zaledwie 10 zł za egzemplarz i to bez względu na jej długość (od 3 do 24 miesięcy) i bez żadnych dodatkowych warunków. Kto ma już wykupioną prenumeratę może ją do końca stycznia 2014 r. przedłużyć w ww. cenie na dowolny okres - maksymalnie 24 miesiące.

     

    Z promocji tej warto skorzystać choćby ze względu na fakt, że mocno zostanie ograniczona liczba punktów w których dostępna będzie gazeta. Rezygnuję bowiem (od stycznia) ze sprzedaży jej za pośrednictwem firmy Kolporter. Tym samym gazeta zniknie z części kiosków i sklepów.

    • Lubię 9
  7. Czyli jednym słowem przydałby nam się współczesny Mirosław Hermaszewski

     

    Hermaszewski owszem ale to wymaga własnego programu kosmicznego a jak my jesteśmy w lesie z autostradami to co dopiero z podbojem kosmosu. Bądźmy szczerzy - Hermaszewski został kosmonautą tylko dlatego że taka była decyzja polityczna podjęta w ZSRR. Cały sprzęt, szkolenie, misja - było ruskie. Teraz szansa na drugiego kosmonautę będzie jak zostanie podjęta decyzja polityczna w Brukseli albo Waszyngtonie a na to się na razie nie zanosi. Więc co zostaje? Naukowcy. I tu jest klops. Mamy Wolszczana, Udalskiego, mieliśmy Paczyńskiego i tu jest problem, bo wybitni ludzie zawsze w historii odstawali zbyt daleko swoim poziomem od szarego luda, przez co ów szary lud zupełnie nie pojmował czym się oni zajmują i co to takiego znaczy np. "układ planetarny wokół pulsara". Dlatego ludzie ci są zupełnie nierozpoznawalni wśród szarego luda a przez to nie mogą być wzorcami i motywatorami.

    • Lubię 1
  8. Staram się jak mogę bo przecież w tym siedzę, ale prawda jest chyba taka, że zainteresowanie astronomią wśród narodu można zaszczepić tylko strachem (zaraz coś w nas walnie) lub walącym po oczach pięknem (przelot jakiejś naprawdę niesamowitej komety). Zaszczepianie strachem, zwłaszcza fałszywym, nie leży w mojej naturze, na piękną kometę lub inne spektakularne zjawisko nie mam wpływu. W tej sytuacji raczej w ponurych barwach widzę powstanie mody na astronomię.

    • Lubię 3
  9. Polak dostał od Araba wielbłąda. Arab tłumaczy:

    - Mów "no" jak chcesz jechać wolno, "no-no" jak chcesz jechać szybko, "amen" jak się chcesz zatrzymać.

    Polak dosiada wielbłąda i mówi: "no!". Wielbłąd rusza. Po chwili Polak decyduje się nieco przyśpieszyć, więc woła "no-no". Wielbłąd zaczyna biec całkiem szybko, niebezpiecznie zbliżając się do urwiska. Polak z wrażenia zapomniał komendy zatrzymania zwierzaka więc zaczął się ze strachu modlić, tuż przed urwiskiem wymawiając "amen". Wielbłąd stanął jak wryty na metr przed przepaścią.

    Polak cały spocony:

    - No-no ale byśmy wpadli!

     

    Chłopak do dziewczyny:

    - Hej kotku, a dlaczego się tak umalowałaś?

    - Żeby ładnie wyglądać.

    - Aha. A kiedy to zacznie działać?

    • Lubię 1
  10. Nie jestem specem od zakryć ale lubię sobie liczyć takie rzeczy.


    Gwiazda V2215 Oph:

    położenie na J2000.0: 17:16:13.36242 -26°32'46".1290

    z ruchem własnym w rektascensji -480,06 i w deklinacji -1123,48 (milisekundy kąta na rok)


    co daje na 26 X 2013 (epoka 2013.821) zmianę położenia wskutek ruchu własnego:

    -6,6" w rektascencji (-0,494s dla tej deklinacji)

    -15,5" w deklinacji


    Zatem położenie na epokę 2013.821 w układzie równika i równonocy J2000.0 to


    17:16:12.87 -26°33'01".6


    Wenus tą rektascencję osiąga (dla Warszawy) 26 X 2013 o 20:56 czasu letniego (pełna teoria VSOP)

    ma wtedy deklinację -26°32'55.1" i średnicę tarczy D=23,5". Nie jest to moment największego zbliżenia ale do tych celów można tak przyjąć.


    Różnica deklinacji między środkiem Wenus a gwiazdą to 6",5 a promień tarczy wenus to 11,75" a więc rzeczywiście do zakrycia dojdzie.


    Moment zakrycia i odkrycia


    Wenus ma średnicę 23,5". Gwiazda przejdzie w odległości około 6",5 od środka tarczy (za nią oczywiście) czyli ok 55% promienia tarczy. W efekcie ślad gwiazdy za tarczą będzie miał długość równą 0,83 średnicy tarczy czyli ok. 19",5. Prędkość Wenus w rektascencji to 0,19s/minutę co daje na tej deklinacji 2,55"/minutę czyli całe zaćmienie potrwa 19,5/2,55=7,6 minuty zatem zacznie się około 4 minuty przed 20:56 a skończy 4 minuty po tej godzinie a więc potrwa od 20:52 do 21:00.


    Ale to wszystko jednak kicha - bo w tym czasie Wenus będzie już pod horyzontem.



    To takie obliczenia na szybko bez sprawdzania a więc o ograniczonym zaufaniu.



    PS:

    Co do godziny 16:50...

    Z zasady nie używam oprogramowania astronomicznego innego niż tego co sam napisałem. Wynika to m.in. z przykrego faktu, że producent takiego oprogramowania zazwyczaj nie podaje dokładności obliczeń a dla większej szybkości działania programu często takie obliczenia silnie redukuje co wpływa na dokładność wyników. Stąd takie błędy w podaniu godziny


    • Lubię 6
  11. No i powstał materiał z którego można już zrobić mini artykuł do AA. Liczę na Ciebie w tym temacie, Piotrek.

     

    Zdolność rozdzielcza jest istotna gdy kupuje sie teleskop. Jeżeli w teleskopach o takich samych soczewkach podaje się że 1 ma 1,25" a drugi ma niby 1,5" to postanowiłem sie dowiedzieć jak liczyć zdolność rozdzielczą - zwyczajnie . Znalazłem "wzór " i licze i nic mi nie pasuje więc Was pytam - proste !

     

    Wygląda na to, że nie ma co się przejmować tym co podaje producent - liczy się po prostu średnica i można przyjąć, że teleskop o średnicy 150 mm będzie miał 2x większą rozdzielczość niż 75 mm, bez względu na długość fali czy przyjęte kryterium. I tak wartość wyliczona teoretycznie wg dowolnego kryterium jest jedynie wartością graniczną (w idealnych warunkach przy idealnej optyce - co nigdy nie występuje). Żaden obiekt w kosmosie nie jest też monochromatyczny co zawsze (choćby przez zastosowanie szklanego okulary w refraktorze) wnosić będzie abberację chromatyczną która zmniejsza rozdzielczość. Masz więc kilka czynników które mniej czy więcej (zazwyczaj w nieznanym stopniu) oddalają Cię od tej teoretycznie wyliczonej rozdzielczości - więc nie ma co jej tak bardzo rozważać. Podsumowując: średnica obiektywu + jakość optyki = rozdzielczość, bez względu na sposób jej liczenia.

     

    • Lubię 4
  12. Nieco przyspieszamy. Numer listopadowy już w drukarni. Do prenumeratorów powinien być wysłany 25 X, w Empiku prawdopodobnie od 29 X.

    Jak zwykle - 100 stron wypełnionych ciekawie napisanymi artykułami, mapami, kalendarzem, zdjęciami, poradami, testami itp.

    Liczba prenumeratorów rośnie - dołączając do nich masz gazetę taniej, szybciej i wygodniej a wydawnictwo otrzymuje większe wsparcie finansowe niż gdybyś kupił AA w kiosku czy Empiku.

    AA17 d.JPG

    AA17 s.JPG

  13. Numer 16 Astronomii Amatorskiej poszedł właśnie do prenumeratorów. W Teleskopy.pl zapewne będzie dostępny jutro a w Empikach i tym podobnych sklepach od wtorku. Zapraszam do lektury.

     

    Ogłoszona została nowa akcja promocyjna w której każdy może otrzymać darmową prenumeratę pisma. Szczegóły niedługo na stronie www.

     

     

    AA16.JPG

    AA16 st.JPG

    • Lubię 5
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.