Skocz do zawartości

PTL

Społeczność Astropolis
  • Postów

    319
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez PTL

  1. Arturze,

     

    Ciesze sie ze sie znalazlo!!!

     

    Nic nie przebije przygody mojego znajomego - mieszka ok. 100km od Warszawy. Tu musze wyznacz ze czasem wozi taki duzy worek ze smieciami do swojego smietnika przy pracy w Warszawie. No i oczywiscie wlamali sie mu do samochodu na miescie i te smieci ukradli...

     

    Ja po stracie 6 radioodtwarzaczy w ciagu 2 lat kupuje juz tylko najtansze modele...

     

    Pozdrawiam i zycze bardziej udanych przygod Astro,

     

    Pawel

  2. Montaze Takahashi maja doskonale szukacze biegunowe, pozwalajace na ustawienie "z marszu" dokladności rzędu 2'. Do CCD z czasami 2 - 4min to wystarczy, szczegolnie jezeli autoguider prowadzi montaz za gwiazda. Ewentualna rotacje pola miedzy ekspozycjami można skompensować programowo.

     

    Te zdjęcia robiłem dokładnie w taki sposób. Dryf w trakcie robienia Rozety wyniósł około 15 pixei / godzinę.

     

    Oczywiście lepiej jest ustawić dokładniej. Ponieważ na razie robię ze statywu, nie chce mi się bawić w metode dryftową. Jedak kiedy postawię sobie stały postument, ustawię głowicę raz a dobrze i w taki sposób żeby można ją było łatwo zdjąć i założyc bez utraty ustawienia.

     

    Pozdrawiam,

     

    Paweł

  3. Cześć

     

    Wieczorem przeprocesowałem ramki kolorowe do zaprezentowanego wczoraj zdjecia mgławicy B33 Koński Łeb

     

    horsehead_ha_gb_s.jpg

     

    Tu link do strony:

     

    http://www.newastropl.net/polskie/galeria/.../horsehead.html

     

    Przy okazji poprawiłem samo zdjęcie Ha które zawierało prosty błąd - stackowanie obrazów źródłowych gdzieś się wyłożyło i niektóre gwiazdy były podwójne! Obecna wersja jest prawidłowa.

     

    Miłego oglądania!

     

    Pozdrawiam,

     

    Paweł

  4. W odpowiedzi na wyzwanie kolegów z 3miasta i PiotraZ, Warszawa postanowiła podnieśc rękawicę. W ostatni czwartek, piatek i sobotę siedziałem oporowo na tarasie. Wobec czego nie mam teraz siły walczyć z fotkami. W załączeniu pierwsza - mgławica Rozeta w Jednorożcu

     

    rozette_ha_s.jpg

     

    Zdjęcie w pełnym formacie na mojej stronie:

     

    http://www.newastropl.net/polskie/galeria/...dso-common.html

     

    To dopiero początek wyników z tej sesji... mam nadzieję że wkrótce dołączą do niego następne - w miarę jak odrobię zaległości w spaniu.

     

    Zapraszam też do działu projektów, wrzuciłem kilka dawno przygotowanych stronek. Mam nadzieję dopisac jeszcze pozostałe kilka i wreszcie zabrać się za artykuły o CCD.

     

    Pozdrawiam,

     

    Paweł

  5. Pewnie ze sie da ale bedziesz musial pokombinowac jak. MTO ma dwa bloki mocujace z gwintami foto 1/4 i 3/8 cala. Jeden blok z reguly sluzy do zamocowania MTO do montazu a do drugiego wiekszosc uzytkownikow mocuje szukacz. Mozesz ten drugi blok wykorzystac + plaskownik alu do mocowania Zenita.

     

    Ew. blok mozna zdemontowac - jest mocowany chyba srubami M2,5, mozesz przykrecic dowolny element wykorzystujac otwory pod te sruby.

     

    To czy to bedzie dzialac zalezy od sztywnosci zamocowania aparatu (ewentualne ugiecia materialu spowoduja rozjechanie prowadzonej ekspozycji) i od nosnosci montazu.

     

    Pozdrawiam,

     

    pawel

  6. O przepraszam zapomnialem dopisac, caly czas stala 10mm.

     

    Ja i tak przy tak malych zrenicach zdejmuje okulary (oko pracuje przy tak malej swiatlosile ze abberacje znikaja, jak w kazdym obiektywie :-) wiec jest OK. No moglaby byc 20mm ale ... nie ma co wybrzydzac. Tak czy inaczej polecam rozwadze.

     

    Pawel

  7. Wczoraj po raz pierwszy udalo mi sie przetestowac nowy nabytek - powyzszego Naglerka.

     

    Na pierwszy rzut oka okular wyglad jak Plossl i to wcale nie za duzy (taki 20mm). Przy Naglerze 31mm wygladalby smiesznie.

     

    Po zamocowaniu w wyciagu obrotowy piercien wysuwa do gory czesc z soczewka wyjsciowa, przesuwajac jednoczesnie wewnatrz inne elementy i przesuwajac przeslone "field stop". W trakcie obrotu sa 4 punkty "klik" dla pelnych ogniskowych 3, 4, 5 i 6mm. Regulacja dziala plynnie, z niewielkim oporem - bez nadmiernego luzu. Wykonanie mechaniczne 5.

     

    Jakosc optyczna uwazam bardzo dobra, chociaz moze nie taka jak specjalizowanych okularow Ortho czy Monocentric. Kontrast bardzo dobry.

     

    Okular jest parfokalny (nie zmienia ostrosci przy zmianie ogniskowej) i ma stale pole pozorne rowne 50 stopni (jak na Naglera malo).

     

    Seeing nie byl rewelacyjny ale niesamowita wygoda byla mozliwosc swobodnego krecenia i ustawienia powiekszenia odpowiedniego do obiektu i warunkow. W FS102 nalepszy obraz byl przy 5mm, nieco gorszy przy 4mm.

     

    Nastepnie testowalismy okular w 32cm Dobsonie Michala Klimaszewskiego. Tu uwidacznia sie cala wygoda tego okularu - po znalezieniu malej mglawicy planetarnej z okularem 32mm i wycentrowaniu jej w polu, wstawiamy Zooma ustawionego na 6mm a nasepnie zwiekszamy dwukrotnie powiekszenie nie tracac obiektu z pola widzenia. Byl to prawie "firts light" teleskopu Michala, wiec nie musze dodawac ze zajelismy sie katowaniem coraz to slabszych i mniejszych mglawic, odnajdujac wiele z tych zaznaczonych w atlasie SkyAtlas 2000 dla gwiazdozobiorow od Blizniat po Wolarza. Pod koniec, kiedy lusterko bylo dobrze wychlodzone, widoki Jowisza byly po prostu super.

     

    Okular ma doskonala ostrosc w calym polu i bardzo dobry kontrast. Mysle ze jest to udany zakup! Niestety trudno sie bylo dopchnac do niego bo Michal krecil Dobem po niebie jak opetany. Przez wiekszosc czasu pozostawalo mi nudne cykanie obiektow na CCD...

     

    Pozdrawiam,

     

    Pawel

  8. Czy ktos może natknął się gdzieś w sieci na miejsce gdzie byłyby rzeczowe oceny różnych obiektywów (różne marki i modele) - chodzi mi o porównanie jakości optycznej (np. zniekształcenia, chromatyzm, koma przy pełnej przesłonie...).

     

    Słowem - jakaś dobra referencja przy planowaniu zakupów obiektywów do astrofoto.

     

    Pozdrawiam,

     

    Pawel

  9. Na mnie opis Twojej pomyslowosci i budowy fotometru zrobil bardzo duze wrazenie. Jak widac jego prostota wcale nie przeszkadza w uzyskaniu doskonalych wynikow!

     

    Mysle jednak ze czasy fotometrii wizualnej powoli beda odchodzic do historii astronomi amatorskiej, chociaz z naszej perspektywy ceny kamer CCD sa nadal zaporowe dla wiekszosci zainteresowanych.

     

    Glowna zaleta kamery jest bardzo duzy obiektywizm (no tez ja trzeba dobrze skalibrowac i pilnowac wielu parametrow bo kamery wcale nie sa takie liniowe jak sie czesto pisze, ale przeciez mozna amatorsko wykryc tranzyty planet przed gwiazdami, gdzie dm = 0,01m) a przede wszystkim umozliwiaja bardzo duza produktywnosc - na jednym zdjeciu z odpowiednia ogniskowa teleskopu mozna cyknac zarowno gwiazde badana jak i kilka gwiazd odniesienia (czesto nawet wiele gwiazd zmiennych na jednej fotce) a redukcje obserwacji mozna zautomatyzowac (inwestycja w oprogramowanie). kamery sa bardzo czule i do fotometrii gwiazd do powiedzmy 14m wystarcza ekspozycje do 1min. Majac kamere, teleskop, montaz z GOTO i odpowiednie oprogramowanie oraz mozliwosc pisania skryptow obserwacji mozna efektywnie uruchomic system ktory automatycznie zbierze i skalibruje setki obserwacji w ciagu jednej nocy.

     

    Na Zachodzie sporo osob takie pomiary prowadzi, u nas szczerze mowiac nie wiem.

     

    Gdyby obowiazki zawodowe nie przeszkadzaly (nie jestem w stanie byc systematyczny), chetnie zajal bym sie takim tematem.

     

    Pozdrawiam,

     

    Pawel Lancucki

  10. CG-5 po malym tuningu wystarczy do ekspozycji rzedu 20 - 30s z krotka ogniskowa (na pewno nie 1m). Proponuje raczej kupic np Sonnara 180mm (rosyjski ostatecznie 200mm) lub Pronto Astrokraka lub nawet maly refraktor Celestrona 80 f/5 ale koniecznie z filtrem -IR.

     

    Generalnie, zebys sie nie zniechecil, zacznij od krotkiej ogniskowej - bledy prowadzenia maja znacznie mniejsze znaczenie. Moze byc tez maly Newton np 150 f/5 a nawet 100-120 f/5~6.

     

    Przy slabo prowadzacym montazu bedziesz musial skladac ekspozycje ale to sie robi dosc wygodnie softem (AstroArt). Pamietak o dokladnym ustawieniu osi biegunowej - mnie to zabijalo przez pierwsze miesiace eksperymentowania.

     

    GP a szczegolnie GP-DX to juz miod.

     

    Pozdrawiam,

     

    Pawel

  11. No moze nie wyrzucaj od razu, mozesz go stosowac wizualnie (z golym okiem tylko, lornetka skupia za duzo swiatla) - pod warunkiem ze jest to filtr ciemny, gestosc 14 albo 16. Nadaje sie spoko do obserwacji golym okiem, jezeli sa duze plamy lub poczas czesciowych faz zacmienia.

     

    Do obserwacji przez teleskop bezpieczne sa TYLKO ATESTOWANE FILTRY ZAKLADANE NA OBIEKTYW - np. z folii Baader lub napylane (chrom chyba) na szkle - made by Astrokrak.

     

    Ewentualnie mozesz stosowac projekcie okularowa ALE PAMIETAJ nie za dlugo (kilka min, potem przerwa) bo uszkodzisz okular.

     

    Kazda inna metoda moze doprowadzic do uszkodzenia wzroku - nie ryzykuj!

     

    Pozdrawiam,

     

    Pawel

  12. Rzeczywiscie o zasiegu wizualnym w zasadzie decyduje a) srednica zwierciadla (bezposrednio bo od tego zalezy ilosc zebranego swiatla) B) powiekszenie bo wieksze powiekszenie z regoly poprawia kontrast miedzy tlem (nieba) o obiektem.

     

    Wracajac do swiatlosilnosci - glowna roznica miedzy f/5 a f/8 to zakres powiekszen ktore uzyskasz. Np. 15c, f/5 FL=750mm i f/8 = 1200mm, z okularem Plossl 32mm 1,25 50stopni uzyskasz:

    f/5 - 23x, pole 2,13stopnia

    f/8 - 37,5x, pole 1,3 stopnia

     

    Jednak przy zalozeniu ze a) oba zwierciadla sa bardzo dobrze wykonane (powiedzmy f/8) i B) uzywasz tego samego powiekszenia - powinienes zobaczyc to samo z dokladnoscia do abberacji (komy) ktore w f/8 beda mniejsze.

     

    Tak wiec glowna roznica to pole widzenia i abberacje.

     

    Pozdrawiam,

     

    Pawel

  13. Kazdy ma swoj punkt widzenia.

     

    U mnie jednak od kupienia FS102 bardzo dobry Newton 200mm poszedl w pokrowiec... Na razie nikt go nie chce wiec planuje go odkurzyc, przerobic nieco i bede mial szybki teleskop do sprzelania bardzo slabych obiektow, gdzie FS102 przy f/8 wymaga bardzo dlugich ekspozycji.

     

    Pozdrawiam,

     

    Pawel

  14. T mount to pozosyalosc nieudanej proby wprowadzenia uniwersalnego standardu obiektywow fotograficznych do lustrzanek - sprzed czasow automatyki AF i AE. Probe te podjal Tamron, stad T. Mial to byc wlasny standard zastepujacy Pentax (M42x1).

     

    Jedyna pozostalosc dzisiaj to mocowanie lustrzanek do teleskopow, mikroskopow i innego sprzetu optycznego. Na zachodzie mozna dostac przejsciowli "T-ring" z gwintu T na dowolny standard foto - Minolta, Canon, Nikon, Olympus oraz oczwiscie Pentax K (M42x1). W sprzecie astro gwint M42x1 wystepuje tylko w produktach z naszych okolic - taka nalecialosc od Zenitow i Practic (ktore ze starym Pentaxem byly kompatybilne).

     

    Ze wzgledu na ew. kompatybilnosc "w gore" np. po upgrade telekopu sugerowalbym nabycie T-Ringu do Twojego aparatu, chyba ze masz Zenita / Practice, wtedy wystarczy przejsciowka.

     

    Nie wiem jak calosc Yukona ale mocowanie na gwinty nie jest super wygodne za to calkowicie sztywne i wolne od ew. przesuniec, stad jest bardzo powszechnie stosowane w foto / CCD.

     

    Pozdrawiam,

     

    Pawel

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.