Skocz do zawartości

DARK

Społeczność Astropolis
  • Postów

    761
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Odpowiedzi opublikowane przez DARK

  1. Od dawna planuję pojechać na poranne komety. Najpierw byłem zarobiony po uszy. Ale nic - pomyślałem - odbiję sobie na urlopie. Zapakowałem cały bagażnik sprzętu i pojechałem na dwa tygodnie w Beskid Niski. Przez dwa tygodnie padało. Teraz ciągle chmury... Masakra.

     

    Wracając do tematu, Mark Kidger z ESA twierdzi, że obecne zachowanie komety ISON przypomina to co działo się z kometą C/1999 S4 LINEAR krótko przed jej rozpadem w 2000 roku. Więcej na głównej Spaceweather.com.

     

    Zauważyłem, że właśnie na tej stronie mocno "promowany" jest scenariusz rozpadu komety...

    Kometa ISON przypomina teraz bardzo kometę SWAN M4 po rozbłysku w październiku 2006r

  2. Odkryta przed tygodniem kometa C/2013 V3 (Nevski), która już oddala się od Słońca (a przez peryhelium przeszła w odległości około 1.4 AU, więc niezbyt blisko) od kilku dni, wbrew prognozom bardzo gwałtownie jaśnieje. Podczas odkrycia jej jasność wynosiła około 14-15 mag, ja widziałem ją 9 listopada, kiedy oceniłem ją na 13.5 mag, dwa dni później jej jasność oceniano na około 11 mag, dziś pojawiają się obserwacje wskazujące, że jej jasność sięga już 9 mag!

     

    Kometa świeci teraz w Raku, jednak za kilka dni przejdzie do Lwa. Ze względu, że zachowuje się wbrew prognozom, trudno cokolwiek powiedzieć o jej przyszłej jasności. Tak czy siak, polując na poranne komety, warto pamiętać i o tej.

     

    Ciężko znaleźć efemerydę do tej komety. Mógłbyś podesłać jakiś link albo współrzędne na najbliższy czas ?

    Jeśli tylko dopisze pogoda jako druga (po Lovejoyu) idzie na celownik :)

  3. Wczoraj przed północą przyjechałem do Krosna. Ze względu, że niebo było bezchmurne, obudziłem się już o 3:00 i pojechałem obserwować komety na Przełęcz Szklarską.

    Niebo było czyste i przejrzyste, jednak nisko przy Ziemi snuły się cienkie mgły. Nisko nad horyzontem świecił też Księżyc, który trochę rozjaśniał niebo na wschodzie.

     

    Obserwacje zacząłem przed 4:00. Na pierwszy ogień poszła kometa C/2013 R1 (Lovejoy). W lornetce 10x50 odnalazłem ją natychmiast, wiedząc jedynie, że znajduje się gdzieś pomiędzy Procjonem, a południową częścią Raka. Była ona dużym, okrągłym, ładnie skondensowanym obiektem. Na pierwszy rzut oka wydawała się być nieznacznie mniejsza i nieznacznie słabsza od pobliskiej gromady otwartej M 67. Jasność komety oceniłem na 7.4 mag, a średnicę jej głowy na 10'.

     

    Następnie postanowiłem zapolować na kometę 2P/Encke. Również ją było widać wyraźnie w lornetce. Była niezbyt dużym, okrągłym, mocno skondensowanym obiektem. Wyglądała jak mała gromada kulista. W teleskopie była bardzo jasna i bardzo mocno skondensowana. Jej jasność oceniłem na 7.7 mag, a średnicę głowy na 6'. W jej obserwacji przeszkadzał nieznacznie pobliski Księżyc.

     

    Także kometa C/2012 S1 (ISON) była widoczna w lornetce, choć dość słabo. W teleskopie była widoczna całkiem wyraźnie, znacznie lepiej niż kilka dni temu. Stosunkowo wyraźnie widoczny był jej warkocz o długości około 15' (oczywiście, widoczny był on jedynie zerkaniem). Była obiektem średnio skondensowanym - dość jasną, niezbyt dużą centralną kondensację otaczało znacznie większe, rozmyte halo. Jasność tej komety oceniłem teleskopem na 9.4 mag, a średnicę jej głowy na 3.5'. W lornetce było to odpowiednio 9.0 mag i 4'. Pobliski Księżyc nieznacznie utrudniał obserwacje - od jutra nie powinien on już być żadnym problemem.

     

    Na koniec, tuż przed świtem, wycelowałem teleskop w stronę komety C/2012 X1 (LINEAR). Choć minęło tylko 8 dni, od kiedy widziałem ją po raz ostatni, zmieniła się nie do poznania. Tym razem była obiektem znacznie większym niż poprzednio i znacznie mocniej rozmytym. Jej jasność oceniłem w teleskopie na 8.5 mag, a średnicę głowy na 7', w lornetce było to odpowiednio 8.2 mag i około 8'. Także i w jej przypadku Księżyc nieznacznie utrudniał obserwacje.

     

    Dawno nie było takiego czasu, żebyśmy mieli na niebie jednocześnie 4 tak jasne komety...

     

    Pozdrawiam

    Piotrek Guzik

     

    Mam pytanie:

    Jak udaje Ci się pogodzić tak częste wypady kometarne z "normalnym życiem" rodzinnym, zawodowym ?

  4. U mnie wynik 3:1.

    Obserwowałem Syntą 200/1200 pow 60 i 133x.

    Obserwacje rozpocząłem o 5:30 sprzed domu. Warunki na niebie dobre - przejrzystość powietrza na prawdę ładna.

    Pierwsza na cel poszła kometa ISON i nie udało ni się jej bezsprzecznie dostrzec. Wiedząc, że lada moment zacznie świta odpuściłem "rosyjskiej komecie" . Wszak najlepsze przed nami :)

    Następną była sąsiadka z Lwa kometa 2P/Encke. Dość szybka lokalizacja komety i jest - jasny (ok 8.5mag) stosunkowo duży (6') skondensowany (DC=4) obiekt. Przy czym ocena jasności jest bardzo szacunkowa.

    Po 2P przyszła pora na kometę Lovejoy R1. Bardzo szybka lokalizacja komety - przy powiększeniu 60x widoczna jako mały (2') dość zwarty (DC=3) obiekt przeciętnej jasności (ok 9.0mag).

    Dochodziła godz 6-ta. Zaczęło świtać. Przyszła najwyższa pora na LINEARa X1. Po 5 min "dojścia" do komety w okularze 20mm w miejscu gdzie powinna "błyszczeć" kometa zaczęło "coś majaczyć". Zmieniłem okular na 9mm i bezsprzecznie kometa pokazała swą naturę. Była widoczna jako mały (2') zwarty (DC=5) obiekt jasności ok 8.5 - 9.0mag. Nie w ząb nie przypominała miniaturki komety 17P z którą jest porównywana w tym rozbłysku.

    Niebo nieubłaganie zaczęło jaśnieć więc bez żalu skierowałem już teleskop na Jowisza i Księżyc, którym świt zupełnie nie przeszkadzał :)

    PS: Jasnego meteora z 5:45 nie widziałem :)

    • Lubię 5
  5. Facet przychodzi rano do pracy, ale coś bardzo roztrzęsiony.
    Janek co ci jest? pytają koledzy.
    Eee nic odpowiada Janek.
    Gadaj bo widzimy, że coś nie tak.
    Ano pamiętacie, że wczoraj poszedłem wcześniej do domu.
    Wchodzę pusto, zaglądam do sypialni a tam moja żona harcuje z jakimś facetem.
    No i co? pytają koledzy.
    No wyszedłem cichutko, wziąłem ze swojego pokoju aparat fotograficzny i zrobiłem im zdjęcie.
    No i co, co dalej?
    No żona wyszła dobrze, ale facet poruszony.

    • Lubię 4
  6. Przed domem siedzą sobie dziadki palą fajki, i wspominają jak to było przed wojną.

    Obserwują kury, które chodzą przed domem i grzebią w ziemi.

    Nagle przychodzi kogut i wyskakuje na jedną z nich i bierze się do roboty.

    W tym momencie wychodzi gospodyni i wysypuje ziarno, kogut zeskakuje do jedzenia a dziadek do dziadka mówi: "Nie daj Boże taki głód...".

    • Lubię 4
  7. Kometa zaliczona teleskopowo, lornetkowo i fotograficznie. Wizualnie nie zaobserwowana ale to raczej kwestia mojego wzroku. Zrobiła na mnie dość duże ważenie tak że ręce trzęsły mi się kadrujac kolejne ujęcia :)

    Moja ocena:

    Jasność ok 2.0mag DC=9 koma 1' wark ok 1.5o Ocena wykonana lornetką 7x50mm. Warunki bdb. Smardzewice k Tomaszowa Maz

     

    Fot: Canon 50D + Helios 2/58mm(x1.4). ISO 800 eksp 1.6sek. f 3.2. Czas:18:51.

    IMG_0177.jpg

    • Lubię 5
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.