Skocz do zawartości

TomaszP1977

Społeczność Astropolis
  • Postów

    682
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez TomaszP1977

  1. Koniunkcja z Lublina. Canon 50D; obiektyw 70-200 f/4; czasy różne, potem zaktualizuję post bo padam na pysk.

    Zdjęcia z ruszonymi krzywymi w DPP poziom obróki przedszkolaka ale nie mam niestety czasu się tego porządnie nauczyć. Fotka 1 to crop, chyba się załapały księżyce Jowisza.

    Dalej, stare koty! Wrzucać swoje foty!

     

    IMG_2066.JPG

    IMG_2082.JPG

    IMG_2093.JPG

    • Lubię 4
  2. 11 godzin temu, piosza@tlen.pl napisał:

    tak zapytam 

    z jednej strony wiedza o kosmosie jest fascynująca i niesamowita 

    z drugiej chyba mocno niepotrzebna .

     

    O ile wiedza o układzie słonecznym zapewne się przydaje, może i wiedza o naszej Galaktyce też .

     

    To nawet wiedza że jest galaktyka Andromeda to chyba wiedza raczej dla osób zainteresowanych bo i tak ani tam nie dolecimy anie nie będzie mieć na nas żadnego wpływu .

    ( zakładam że życia na ziemi nie będzie do czasu przewidywanego połączenia galaktyk.

     

    Mo chyba że znajdziemy sposób na dalsze podróże na razie zupełnie niewyobrażalne. 

     

     

     

    Badania podstawowe napędzają rozwój techniki a niektóre techniki potem wchodzą do użytku "cywilnego". Poza tym badani kosmosu (i obserwacje amatorskie też) to znakomite narzędzie do zagospodarowania aktywności dojrzałych samców które bez tego siedziałby pod blokiem pijąc piwo i plując na chodnik :).

    • Lubię 3
  3. Cześć, obiecane zdjęcia, jak chcesz w lepszej rozdzielczości to na maila bo szkoda zaśmiecać miejsce na dysku.

    Na tubie obtarcia - był wożony na obserwacje. Oczywiście lunetka celownicza jest (nie montowałem do zdjęć). Dorzucę Ci gratis filtr z folii ND5 do obserwacji Słońca pełnoaperturowy, folia ma 3 lata ale jest w bardzo dobrym stanie. Filtr wchodzi na wcisk w tubę ale ponieważ oczy są jedne to jeszcze ma przez tę gąbkę przebite rurki przez które przewleka się linkę i wiąże się go to Dobsona.

    Dobson jest rozkładalny na dwie części - samoróbka. Na zdjęciu jest przykręcony tylko trzema motylkami ale oczywiście dostaniesz wszystkie :)

    Dobson jest ulepszony jakimś łożyskiem z radzieckiej maszyny wojennej - chodzi płynnie (oś az) ale z należytym oporem i nie ma pierniczenia się z podkładkami ciernymi. Rączki do przenoszenie też są. Obiektywy kitowe też.

    Resztę info masz na pw.

    Lustro ma od nowości obtarcie jak na zdjęciach, poza tym stan bdb, kurz do zdmuchnięcia lub lepiej umycia.

     

    Lust ro.JPG

    Lustro.JPG

    Obtarcia tuby.JPG

    Obtarcie brzegu lustra.JPG

    Rozłożony.JPG

    Widok ogólny.JPG

    Z filtrem ND5.JPG

    Filt ND 5 zamknięty.jpg

    Filtr ND5.JPG

  4. 6 godzin temu, writer` napisał:

    Witam, poszukuje Dobsona 10 lub 12", moze byc po modyfikacjach, okulary w zestawie nie sa wymagane gdyz mam ich troche. Ktos cos? :)

    Czołem, rozważam sprzedaż swojej Synty 12' na modyfikowanym Dobsonie (ułożyskowany + możliwość szybkiego i wielokrotnego rozłożenia go na dwie poręczne części). Teleskop stoi w Lublinie, jeżeli jesteś zainteresowany to porobię fotki. Mogę go sprzedać za 1900 zł. Chyba  mam jeszcze gdzieś kitowe okulary bo ostatnio obserwowałem na innych, dokupionych.

    Sprzedaję ponieważ ostatnie obserwacje odbyły się rok temu a na razie nie zanosi się na to żebym szybko mógł do nich wrócić :(

  5. Podstawowe prawo Internetów brzmi - jak coś wpuściłeś w sieć - to już nie ma autora. To znaczy możesz uważać się za autora ale poza dwoma - trzema osobami które widziały jak coś tworzyłeś i jedną która wierzy ci na słowo reszta ludzi uważa że skoro jest w necie to jest niczyje. Po prostu łatwość zdobycia wiedzy z netu powoduje że niestety przestajemy zwracać uwagę na to że ktoś musiał być pierwotnym źródłem tejże.

    Wszystkim nam lżej się zrobi jak sobie to uświadomimy. W przypadku wiedzy know-how rozmowa z kimś kto też siedzi w tej dziedzinie może być traktowana jak wrzucenie w sieć (dotyczy wszystkich dziedzin nauki) i chroni przed tym tylko publikacja dokonania - pod nazwiskiem i przy zachowaniu informacji w tajemnicy do momentu nadania numeru DOI tej publikacji. W czasach gdy jeszcze pracowałem na uczelni zaczęcie rozmowy na temat tego to co się dzieje w labie powodowało natychmiastowe zepsucie atmosfery.

    Korzystając z łatwości propagowania informacji po prostu godzimy się z tym, że bardzo szybko gubią one autora. Myślę że najłatwiej poradzić sobie z tym albo publikując na swoim blogu, stronie i wtedy nie ma wątpliwości kto jest autorem albo po prostu nie przekazując widzy dalej. Tylko co warta jest wiedza trzymana pod korcem?

    • Lubię 2
  6. W dniu 5.11.2017 o 15:48, sp3uca napisał:

    No popatrz , kiedyś był Młody Technik i wszyscy wiedzieli co zrobić z azotanem potasu lub nadmanganianem potasu i proszkiem aluminium lub cukrem.  Lub z celuloidową lalką lub kliszą. Nie napisze tego słowa na literę "t" lub "b" bo skanują.

    Notabene w czasach technika wszyscy patrzeli na Słońce przez okopcone szkiełka. Wow !, widzimy do dzisiaj. 

    Rozbawiony Andrzej

    Co za argumenty... Kiedyś wszyscy pili bimber dziadka, jedli czosnek ze smalcem i nie chorowali na grypę. Każdy miał pepeszę na strychu a w zimie mył się pod studnią i nawet kataru nie dostał. 

    No sory, ale fakt że ja spędziłem dzieciństwo bawiąc się na placu budowy sąsiednich bloków nie znaczy że był to najlepszy sposób na poznawanie świata. Nie chodzi o robienie z zapaleńców miernot tylko o to żeby zapaleniec nie popadł w nadmierną euforię po przeczytaniu kilku porad z Forum.

    Pozdrawiam

    TP

  7. 1 godzinę temu, szuu napisał:

    jak ktoś pyta czy może patrzeć przez teleskop na słońce to też nie udzielajmy.

    W tym zakresie wiedzy jesteś w stanie udzielić prawidłowych wskazówek. W zakresie pirotechniki - nie (chyba że jesteś to proszę się udzielić i pomóc koledze).

  8. Ja apeluję o to, żebyśmy NIE UDZIELALI ŻADNYCH PORAD* w zakresie pirotechniki na forum. Po pierwsze instruując kogoś w tym zakresie możemy przyczynić się do spowodowania kalectwa u tej osoby, po drugie możemy przyczynić się do uszkodzenia mienia i urazów u osób postronnych. W skrajnych przypadkach może się to skończyć ciąganiem po komisariatach w najlepszym wypadku w charakterze świadka. 

    EDIT

    *za wyjątkiem "nie baw się tak".

    • Lubię 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.