Skocz do zawartości

Henryk

Społeczność Astropolis
  • Postów

    814
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Henryk

  1. Spróbuję w czterech zdaniach, swoją drogą w jakiej encyklopedii są aż trzy zdania na temat gromad kulistych? :wink:

    Gromady to obiekty stare, niejednokrotnie starsze od galaktyki.

    W kupie (kulowe hvezdokupy) trzyma je grawitacja ze względu na gęste upakowanie.

    Gwiazdy w gromadzie są w podobnym wieku, wszystkie są też o małej masie, jeśli były jakieś o większej masie, to już dawno padły.

    Systemy planetarne (takie jak nasz) nie mają wielkich szans się utworzyć ze względu na mała zawartość pierwiastków ciężkich w obłoku, z którego powstawały, poza tym orbity teoretycznych planet byłyby zbyt odchylone od kołowych dla utrzymania jednakowych warunków na nich przez dłuższy czas.

     

    O obrotach wokół osi nie mam pojęcia, ale jak znam życie, to wszystko się kręci.

    Napisałbym też o promieniowaniu, ale to byłoby więcej niż cztery zdania. Wywnioskuj o tym z gęstości upakowania gwiazd (na przykład 100tys w przestrzeni o średnicy kilkudziesięciu lat świetlnych) i z przebiegu ewolucji gwiazd :wink: .

  2. Pięknie, widać wyraźnie szczelinę, która została oczyszczona z materii przez wychodzącą PV Cep (ciekawe czy ona wie, że się tak nazywa?).

    Wiemy zaś o niej tyle, że całkiem niedawno powstały tam dwie gwiazdy, z których jedna jak widać za szybko zaczęła tańcować i wypadła z obiegu. Szczegóły chyba nie są znane, ale może coś koledzy astronomowie jeszcze wiedzą?

  3. Poczytałem Allgemeinen Geschäftsbedingungen i nie widać tam nic nienormalnego. Chociaż wątpię, żeby do Polski się zgodzili za pobraniem wysłać, co wychodzi dodatkowe 5.5 EURO.

    Pewnie już nikt tego czegoś nie chce kupować w bogatszym kraju, a Chińczycy naprodukowali, więc obniżają ceny. Pewnie wkrótce zarówno w FC, jak i w DO obniżą, chociaż jak znam nasz kraj, to nie aż o tyle. Kurcze, może sam też to kupię. Za tyle, to choćby rok posłużył, nie byłoby źle...

    Co do cen innych sprzętów, to przeciętne jak u Niemców, chociaż robią chyba z kogoś balony, skoro piszą o wielkich przecenach niektórych sprzętów (o 1/3 ceny), które gdzie indziej kosztują tyle samo bez przeceny :wink: .

  4. Znowu świetne zdjęcie :) . Mgławica co prawda słabsza, ale sama gwiazdka znacznie jaśniejsza od PV Cep. Zapisuję ją, jak i V1057 Cyg do planowanej kolekcji gwiazd T Tauri, o ile jeszcze kiedyś będzie ładna pogoda.

    Z DY Per nieco gorzej, wizualnie mi się nie uda, jak widać chwyciłeś ją w okolicy minimum.

  5. Proponuję, jak już kiedyś to czyniłem przy innej okazji i choć to może boleć, aby każdy podnoszący kamień przed jego rzuceniem zajrzał sam w siebie i sprawdził czy np. uczciwie zdaje egzaminy, czy używa legalnego oprogramowania, czy nie daje lub nie bierze łapówek, nie zdradza żony czy wreszcie nie oszukuje na podatkach.  

     

    Zapomniałeś jeszcze dodać: czy chodzi co tydzień do kościoła :wink:

  6. Ja ostatnio opracowuję, w tym poprawiam mapki AAVSO, korzystając z CdC, czyli korzystam z katalogu GCVS i Tycho. Niestety w CdC też wiele błędów już znalazłem, w tym odnośnie lokalizacji gwiazd zmiennych i istnienia tam gwiazd widm. Napisałem o tym do autora programu, ale odpowiedzią jest milczenie...

    Dlatego polecam w zakresie, w jakim są dostępne, korzystać z mapek AAVSO, ew. trochę można je korygować. Przy którejś zmiennej na mapce AAVSO zauważyłem jako gwiazdę porównania nawet zaćmieniową EB, na mapce TV Cas też jest inna zmienna jako gwiazda porównania.

    Mimo to nie umniejsza to wielkiej roli, jaką mapki AAVSO pełnią w obserwacji gz.

    Powtórzę się - warto z nich skorzystać, byle nie bezkrytycznie.

     

    Natomiast przy robieniu mapek samodzielnie należy zwrócić uwagę na barwę gwiazd porównania i w miarę możliwości dobierać te o podobnej temperaturze powierzchniowej w celu uniknięciu błędu barwy. O tym można także poczytać na stronie SSW.

  7. Co do metod, wolę się nie wypowiadać, gdyż stosuję sobie znaną metodę Henryka, którą zacząłem stosować przed przeczytaniem o tych wszystkich opracowanych sposobach oceny :lol: . Po prostu patrzę na kilka gwiazdek i jasność mi się wyświetla gdzieś w półkulach :idea: . Nie byłbym więc dobrym doradcą w temacie, ale jest kilku solidniejszych obserwatorów ode mnie, może coś powiedzą na temat.

    Co do mapek, proponuję na początek ściągnąć z AAVSO i zobaczyć czy wszystko pasuje, a później oczywiście opowiem Ci na co zwrócić uwagę przy robieniu mapek z CdC. Tak czy inaczej wypada poczekać kilka dni, aż Łysy będzie coraz bardziej spóźniał się ze wschodami :wink: .

     

    Ooo widzę, że Robert był uprzejmy :Kwiatek:

  8. Hehe, kometarni zboczeńcy :lol: . Ja jak nie mogę ostrości złapać, to nie potrafię oceniać, a Ty Aquariusie odwrotnie... Widzę, że należysz do tych szczęściarzy, co mają sprzęt na balkonie i dobry widok w jedną stronę. Nic tylko czekać, aż niebo się obróci :wink: . Ja zaś muszę ganiać z tym wszystkim poza domek, no z wyjątkami.

    A co do mapek, w AAVSO nie ma chyba dla połowy obserwowanych przeze mnie gwiazd, ale to nic, bo i tak wolę ostatnio samodzielnie robić, wychodzą dokładniejsze oceny :) .

  9. Hery, przestań się wypowiadać na tematy, o których nie masz pojęcia :? .

     

    Sheratan - jeśli chodzi o zmianę instrumentu, to mowa o tym, żeby podczas danej nocy obserwacyjnej używać jednego, gdyż inny w różnych instrumentach jest widok gwiazd w zależności od ich barw, dlatego może to powodować znaczne błędy pomiaru. Jednak jak jest konieczność, to trzeba. I tak mi się ostatnio nawet zdarzyło, że zaćmienie X Tri obserwowałem w jaśniejszej części lornetką, potem teleskopem. Poza tym oko się przyzwyczaja do danego sprzętu, więc adaptacja do kolejnego trwa z reguły kilka nocy obserwacyjnych. Uwaga ta jest więc zaleceniem, nie koniecznością.

    Co do pięciu gwiazd dla lornetki 8x40, zacznij od R Sct, S CrB, T UMa, Z UMa i AF Cyg, a jeżeli wstaniesz przed szóstą rano, to V Mon, U Mon, T Mon (cefeida, ale długookresowa), X Cnc i R Cnc.

    Wszystkie z wymienionych są obecnie jaśniejsze niż 7.5 mag, nie zmieniają szybko jasności, więc możesz spokojnie bez nerwów ich poszukać i oceniać.

    Mam nadzieję, że dysponujesz CdC w celu ich namierzenia? Mapki do wszystkich możesz ściągnąć z AAVSO, chociaż nie są zbyt dokładne, ale i tak lepiej na początek te, niż samemu kombinować.

    Jak się powprawiasz, to będziemy jechać dalej :salu: .

  10. Hmm, z ciekawości spojrzałem i mam kilka pytań.

    Przy podawaniu gwiazd porównania - należy tylko wymienić ich jasność, bez ich numerów katalogowych? Czy pole: chart też należy wypełniać, jeżeli nie korzystam z mapek AAVSO?

     

    Co do rejestracji - czy skrót mam sobie sam wymyślić? Po co podawać adresy pocztowe i to dwa? No i ostatnie pole - sprzęt - też wypełnić?

     

    A najlepiej opisałbyś to krok po kroku, bo jak ktoś nie zna angielskiego, to będzie miał więcej pytań...

  11. Co prawda najprzyjemniejszą częścią w obserwacji nieba jest właśnie sama obserwacja, jednak jeżeli oceniamy gwiazdy zmienne, warto oceny przesyłać do wspólnych baz. Zgromadzone dane pozwalają obserwować zachowanie gwiazd na przestrzeni dłuższego czasu.

    Ja przesyłam wyniki tylko do polskiej bazy, którą prowadzi Stanisław Świerczyński. Oceny w postaci: nazwa gwiazdy, data juliańska , jasność gwiazdy w magnitudo; przesyłam do SSW pocztą elektroniczną: sswdob@poczta.onet.pl .

    Zbiorcze zestawienia ocen obserwatorów i wykresy bardziej popularnych gwiazd można znaleźć tutaj

     

    Oceny można także przesyłać do amerykańskiej, chyba najstarszej bazy gwiazd zmiennych, czyli bazy AAVSO, ale szczegóły niech napiszą ci, którzy to robią :) .

    • Lubię 1
  12. Pitter - nie ilość lecz jakość, nie sugeruj się Antyqjonem :wink:

     

    Nono, Aquarius, od razu z grubej rury (S UMa), a RS ja jeszcze nie widziałem - muszę to nadrobić, zwłaszcza, że taka jaśniutka :D

    Pisz, co to za problemy znalazłeś w gwiazdach.

  13. Hehe, jak robiłem po 2-5 ocen dziennie, to byłem w stanie dokładnie zapamiętać wszystkie parametry, jak robiłem po kilkanaście, to zapisywałem na karteczce i przepisywałem. Jednak gdy robię ponad 50 ocen dziennie, to za dużo przepisywania, więc od czasu zintensyfikowania obserwacji, staram się wpisywać od razu do zeszytu, ale jeszcze rok i kartek zabraknie :lol: .

    Też myślę nad archiwizacją w komputerze, ale na razie nie mam pomysłu jak to najlepiej zrobić, gdyż wolę zapis w postaci normalnej daty, a do SSW wysyłam JD, trzebaby to jakoś pogodzić.

  14. Ech Zbyszku, nie polecaj koledze cefeid na początek, a zwłaszcza tych w Jaszczurce. Sam od nich nie zaczynałeś, a dopiero jak nabrałeś troszkę doświadczenia. Wiesz jak później wyglądają wykresy :wink: .

    Mapka Jaszczurek czeka na lepszą okazję, jak koledzy pooceniają trochę miryd, półregularnych, czy choćby RV Tau i okrzepną nieco w temacie :salu: .

  15. Na życzenie MariuszaK przedstawiam gwiazdki typu RV Tauri, z których dwie łatwe do obserwacji przewalają się nad południowym horyzontem. Pierwsza to R Sct: mapka R Sct , którą można obserwować do końca listopada.

    Druga to U Mon, która dopiero od miesiąca jest widoczna późno w nocy i będzie widoczna aż do wiosny. Oto jej mapka: mapka U Mon

    Obie są dostępne przez słabą nawet lornetkę, a w okresach maksimum jasności, przy dobrej widoczności - nawet gołym okiem.

    Obecnie R Sct jest w okolicach maksimum, zaś U Mon odwrotnie.

  16. Dzięki SSW przyłapałem w zaćmieniu fascynującą gwiazdkę X Tri.

    Na początku obserwacji myślałem, że nic szczególnego, jednak w momencie, gdy dwururka straciła widoczność dzięki grubej warstwie wody na szkle, przerzuciłem się na teleskop i zobaczyłem jak w ciągu kilkunastu minut jej jasność spadła o około 1 mag i po chwilowym zastoju, tak szybko też urosła. Niesamowite wrażenie!! Polecam ją wszystkim, którzy mają w zasięgu.

     

    P.S. Teleskop w końcu też zaparował, z obu końców, na szczęście lornetka w międzyczasie wyschła w samochodzie...

     

    Poniżej wykres opracowany przez SSW:

    xtri211004.gif

  17. Jako że trudno napisać na ten temat lepiej niż to zrobił Stanisław Świerczyński, więc tu podaję link do właściwej strony: metodyka obserwacji

    Poza tym dyskusja na temat wątpliwości była w wątku o Algolu: Algol

    Jeśli jeszcze jakieś wątpliwości będą, proszę pytać.

     

    Polecam wszystkim początkującym zapoznanie się z podanymi stronami, w celu zorientowania się na czym polega ocena jasności gwiazd :wink: .

  18. Mały, skromny, wciśnięty w kąt przy obserwacjach, ale jest. Może to i dobrze, chociaż mi się taka forma nie podoba, więc nie zrobię tu tego co planowałem.

    Jeśli chodzi o gwiazdy zmienne, to zdecydowanie najważniejszy dział astronomii, choćby z uwagi, że każda gwiazda na którymś swoim etapie jest zmienną. Nic nie trwa wiecznie. Choćby nasze Słońce, które z obłoku głównie wodoru wyłoniło się jako gwiazda typu FU Ori, następnie stała się T Tau, aby w końcu się ustatkować na blisko 10 mld lat, po których rozdymając się zniszczy to, co tak pięknie przy nim rozkwitło...

     

    Pytajcie więc młodzi i starzy, co byście chcieli na temat gz wiedzieć, a ja i kilku innych kolegów spróbujemy w miarę możliwości odpowiedzieć.

     

    Proszę także o pilnowanie się i pisanie w danych wątkach na tematy wątku. Dlatego też otworzyłem ten, w którym opisujcie swoje plany i oczekiwania odnoście zmiennych.

    Wkrótce powstanie kilka nowych wątków na konkretne tematy, troszkę cierpliwości :wink:

  19. Cefeidy to fascynujące gwiazdy zmienne, nadolbrzymy klasy F, będące niegdyś bardzo pomocne w wyznaczeniu odległości we wszechświecie. Pulsują one z zachwycającą regularnością w okresie 1 - 135 dni, zmieniając jasność od ułamka magnitudo do 2 mag. Pulsacje te są spowodowane nagłym uwalnianiem fotonów z jądra gwiazdy w momencie gdy ich ciśnienie przekroczy opór bariery zjonizowanego helu. Gwiazda w tym momencie gwałtownie jaśnieje i wkrótce zaczyna się grawitacyjnie zapadać, po czym ponownie rośnie ciśnienie strumienia fotonów - kula gazu zaczyna się rozszerzać i cykl się powtarza. W trakcie takiego cyklu zmienia się także barwa gwiazdy, co związane jest ze zmianami temperatury powierzchni.

     

    Odkrywcą "matki" cefeid (czyli Delty Cep) był głuchoniemy młody Anglik John Goodricke w 1784 roku. Zresztą zmarł on w 21 roku życia prawdopodobnie wskutek zapalenia płuc, którego nabawił się w trakcie obserwacji tej cefeidy, co jednak mam nadzieję nie zniechęci Was do obserwacji zmiennych . Goodricke był współpracownikiem Edwarda Pigotta, który nieco wcześniej odkrył pierwszą cefeidę - Eta Aquilae. Swoją drogą ciekawe dlaczego nazwę grupy gwiazd nadali od drugiej odkrytej cefeidy?

     

    Ponad sto lat później Henrietta Leavitt wykorzystała odkryty przez siebie fakt zależności okresu pulsacji od jasności absolutnej gwiazdy (im większa jasność, tym dłuższy okres). Oczywiście wykorzystała do tego swój rozum i założenie, że w sąsiedniej galaktyce wszystkie gwiazdy są w podobnej odległości od Ziemi. Potem wystarczyło wykalibrować linijkę i oceniając jasność obserwowalną można było przeliczać odległości do gwiazd i galaktyk.

     

    Kolejne sto lat później ja wpadłem na grupkę cefeid w Jaszczurce i obserwuję je dla czystej przyjemności, co i wszystkim polecam . Gwiazdy zachowują się bardzo ciekawie i tworzą co chwilę inny układ wzajemnych jasności, co czyni je w moich oczach tak fascynującymi, zwłaszcza, że można je obserwować w polu widzenia lornetki, czy nawet teleskopu przy niewielkim powiększeniu.

     

    Zachęcam do obserwacji, które możliwe są przez cały rok .

     

    Wkrótce temat rozwinę o przykładowe wykresy oraz mapki dla cefeid dostępnych do obserwacji lornetką

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.