Skocz do zawartości

MaciekC6N

Społeczność Astropolis
  • Postów

    486
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez MaciekC6N

  1. Przeglądając zapisane strony i materiały o tematyce astro przypomniałem sobie o poniższym artykule nt. zmienności efektywnej ogniskowej systemów optycznych z ostrzeniem przy pomocy ruchów lustra głównego.

     

    http://www.brayebrookobservatory.org/BrayObsWebSite/BOOKS/EFLMAKCASS.pdf

     

    Artykuł jest po angielsku, ale dla nieanglojęzycznych jest zwięzłe podsumowanie na końcu w postaci wykresu pokazującego jak zmienia się efektywna ogniskowa na skutek dodawania akcesoriów do tuby i wynikającego z tego przesunięcia punktu ogniskowania (np. bino, zewnętrzny focuser itp.).

     

    Pozdr

    • Lubię 6
  2. Orthosy BP to też świetne okulary, ale w sześciomilimetrowym ortho ER będzie bardzo mały.

    Okular będzie często parował i brudził się od rzęs (zdarza mi się to w moim ortho 12,5mm,

    które ma znaczenie dłuższy ER).

    Jeżeli nie masz prowadzenia w teleskopie (a może nawet zwłaszcza jeśli nie masz)

    i nie jesteś hardcorowym planeciarzo-księżycowcem,

    to zbieraj na LVW 13mm i dobrego barlowa, albo LVW 8mm lub LVW 5mm [ew. jakiegoś Pentaxa czy Telewuja ;)]

    Zaznaczę tylko, że nie jestem zwolennikiem serii LV - słaba transmisja, słaby kontrast, słaba ostrość - jedyna zaleta jak dla mnie to spory ER.

    Pozdr

  3. ps. mam pytanie, czy przez tą lornetkę widać 3 księżyce w pobliżu Jowisza ??

    Wczoraj był tranzyt Io, czyli księżyc ten 'przechodził' przez tarczę Jowisza, dlatego widziałeś trzy a nie cztery księżyce jak napisała Ania. Tego typu zjawiska nie da się obserwować przy użyciu skymastera, ale proponuję Ci inny eksperyment - w czasie sesji obserwacyjnej (i na przestrzeni kilku sesji) zerkaj co jakiś czas na Jowisza i zwracaj uwagę na to jak zmienia się układ księżyców. To też dostarcza sporo radochy

    Pozdr

  4. Nawiązując do apelu Pepina z innego wątku, dorzucę kilka słów o skymasterze 15 x 70.

    Nie będę powtarzał się za innymi osobami i wymieniał wad oraz zalet tej lornetki. Info na ich temat jest dostępne choćby w tym wątku. Podam jedynie moje subiektywne wrażenia i przemyślenia.

    Znaczna krzywizna pola bardzo widoczna za dnia nie przeszkadzała mi w ogóle w obserwacjach nocnych. Znaczny chromatyzm widoczny zwłaszcza na księżycu - nie przeszkadzał jednak w obserwowaniu łysego.

    Obserwacje z ręki całkowicie odpadają - obraz za bardzo lata. Podparcie łokci też niewiele daje. Dla mnie absolutne minimum to monopod. Zadowalający efekt osiągnąłem jednak dopiero przy wykorzystaniu statywu (hama alphastar 60 - niski i słaby, ale wystarczy, jeśli posadzimy go na stole i nie będziemy całkowicie rozkładać - konieczna jest także wymiana plastykowego mocowania lornetki do statywu, ale o tym już było).

    Koniecznie trzeba sprawdzić kupowany egzemplarz. Dopiero trzeci nadawał się do kupna. Pierwszy miał m.in. pojechaną kolimację. Drugi zjechane wyczernienie - jakiś chińczyk ewidentnie dłubał w nim śrubokrętem.

    Pomimo wad sprzęt daje dobry stosunek ceny do jakości. IMHO niezły traveler (do celów astro) - z moim statywem waży ok. 2kg. Nie żałuję wydanych pieniędzy - zwłaszcza, że w/w skymaster przekonał moją żonę ostatecznie do astronomii - wcześniej była niedowiarkiem. Taka mała wartość dodana ;)

    Pozdr

    • Lubię 1
  5. Poszukuję tak naprawdę rozwiązania mobilnego (na podróż zagraniczną), więc ciężki statyw odpada.

    W sumie mam jakieś średniej wielkości 'badziewie' hamy, tylko niestety nie będę mógł zabrać ze sobą.

    Chyba jednak odpuszczę sobie ten monopod - docelowo i tak będę inwestował w żuraw na działkę.

    Póki co powalczę zagramanicą 'z łokcia', a po powrocie sprawdzę jak wypadnie w/w badziewie pod lornetką

    i najwyżej wrócę do pomysłu z monopodem.

    Dzięki panowie za input.

    Pozdr,

    :Beer:

  6. Zdając sobie sprawę z wyższości statywu i żurawia nad monopodem,

    chciałbym podpytać bardziej doświadczonych

    o ew. sens zainwestowania w monopod pod lornetkę o wadze 1,3kg (skymaster 15x70).

    Czy ktoś sprawdzał na ile i czy wogóle monopod (i jaki?) pomoże ustabilizować obraz pod takim ciężarem?

    Pozdr,

    :Beer:

    Edit: Chodzi o obserwacje nocne prowadzone na siedząco

  7. Jakimś rozwiązaniem mogłaby być para zoomów + bino

    Nasadka binookularowa z dwoma zoomami? NIE, NIE, NIE - zdecydowanie za duzo szkła.

    Do bino musisz dobierać szkła z możliwe małą ilością elementów,

    inaczej tracisz dużo na kontraście, ostrości i transmisji.

    Edit: Poza tym jak nie będziesz miał clickstopa, to ciężko będzie idealnie dobrać ogniskowe obu zoomów.

  8. Zoomy jak pokazują przykłady Polarisa i Roberta mają swoje zastosowania.

    U mnie miał służyć m.in. do walki z układami wielokrotnymi z balkonu

    i do łatwego dobierania odpowiednich powerów/źrenic wyjściowych na DSach w terenie.

    Był też swoistym eksperymentem w celu sprawdzenia jakie ogniskowe przydają się w Maku 127,

    a także - w zasadzie przede wszystkim - łudziłem się, że z powodzeniem zastąpi kilka dobrych okularów.

    Ostatecznie poszedł na sprzedaż razem z Makiem.

    Pozdr,

    :Beer:

  9. Ooo, a ja nieszczęsny go kupiłem. Cóż teraz pocznę???

    Marcin,

    Właśnie z myślą o tobie napisałem, że zoomy są "warte inwestycji jedynie w określonych okolicznościach".

    Do współpracy z ED i portą jako rozwiązanie mobilne ten vixen jest zapewne świetny.

    Natomiast do mojej ciężkiej i co najwyżej "przewoźnej" krowy wolę już mieć trzy dobre okulary bardziej dobrane pod poszczególne cele obserwacyjne.

    Pozdr,

    :Beer:

  10. problem obstrukcji nie jest wcale wyolbrzymiany ponieważ jest to fakt

    W żadnym momencie nie sugerowałem, że problem obstrukcji nie istnieje.

    Nawiązałem do niego, bo właśnie z powodu obstrukcji Darius chciał wogóle odrzucić SC.

     

    Darius - zoomy sobie daruj. To rozwiązanie tymczasowe, kosztowne i warte inwestycji jedynie w określonych okolicznościach.

    Miałem Vixena i go dość szybko sprzedałem.

     

    Pozdr,

    :Beer:

  11. Darius,

     

    Może już za późno sądząc po pewnych postach, ale przeczytaj jeszcze to:

    Sky & Telescope

    Zwróć uwagę zwłaszcza na drugi akapit - kwestie apertury i obstrukcji.

     

    Dodam, że 6 czerwca między 3:45 a 4:05 i Jowiszu 33 stopnie nad horyzontem,

    pomimo słabego kontrastu spowodowanego bardzo jasnym już niebem,

    w 8" SC z powodzeniem dało się zaobserwować NTeZ, NTeB, NTrZ, NEB, EZ (bez EB), SEB, STrZ, STeB, STeZ,

    przy dobrze widocznych postrzępieniach w NEB i SEB oraz dużej strukturze burzowej w NEB

    (naturalnie nie aż z takim poziomem detalu jak na fotce z w/w artykułu).

    W Maku 5" może raz mi się to udało przy bardzo dobrym seeingu.

    To apropos obstrukcji centralnej.

     

    Pozdr,

    :Beer:

  12. Piszesz o Dolinie Alpejskiej czy o wąziutkiej szczelinie na jej dnie?

    Szczelinie (sama dolina nie stanowi wyzwania)

    - bino + TV PL 15, zważyszy na wydłużony tor optyczny przez zewnętrzny focuser, kątówkę 2" i bino,

    szczelina była widoczna przy powerze ok x185.

    Dodam tylko, że te plossle biją na łeb na szyję kitowce od WO.

    Pozdr

  13. A co powiecie na jeszcze inną opcję - przewoźną, choć na pewno nie jest to lekki, mały sprzęt - Bresser Messier R-152S na EQ5 lub LXD 75? Jasny refraktor f/5 na układzie Petzvala. Aberracja podobno niewielka, apertura już słuszna, czy to nie jest lepsza opcja niż Maki, ED-ki i inne w sumie niewielkie teleskopy? Coś wszechstronnego, na lata.

    Z mobilnością EQ-5 będzie ciężko.

    Petzval jest ponoć sporo cięższy od fraunhofera, a róźnica w chromatyźmie nie aż tak znacząca.

    Nie wydaje mi się, żeby to był dobry wybór.

    Wszyscy z uporem maniaka będziemy Ci powtarzali - nie ma teleskopu wszechstronnego!

    Od lat nastu albo i parudziesięciu ludzie takowego szukają i jeszcze nikt nie znalazł.

    Pozdr

     

    Edit: Z modeli f/5 najlepiej spisuje się 80tka a potem 100tka. Reszta już znacznie odstaje - poza tym jak sam zauważyłeś to są sprzęty dedykowane do szerokich pól (czyli małych powiększeń rzędu do x60-80 max). Łatwiej będzie transportować dwie małe tuby niż jedną dużą. Nie oczekuj proszę za dużo po obserwacjach DSów z Wawy.

  14. Aczkolwiek szczerze mówię, że boję się troszeczkę achromatów ze względu na aberrację.

    Refraktor f/5 naturalnie tylko do szerokich pól (małych powiększeń - których nie osiągniesz z Makiem), wtedy chromatyzm nie będzie tak bardzo widoczny, jeśli wogóle. Niektóre obiekty DS wymagają pola 2, 3 czy nawet 4 stopni, a te achromaty są do tego stworzone.

    Pozdr

  15. 1. Zbyt miał na myśli długi refraktor ACHROMATYCZNY z filtrem semi-apo, a nie refraktor semi-apo.

    2. Róźnica w polu osiąganym w achromacie f/5 proponowanym przez Zbyta jako sprzęt mobilny, a ED 100 (f/9) będzie spora.

     

    ED 100 będzie brakować apertury pod ciemnym niebem (wcześniej czy później do twojej kolecji i tak dojdzie duży newton). Nie jest to także krótki refraktor (f/5), więc nie spełnia tak naprawdę kryteriów podanych przez Zbyta.

     

    Jeśli już musisz od razu mieć sprzęt do wszelkich obserwacji (stwierdzenie mocno naciągane) to raczej zacznij od Maka i właśnie achromata f/5, który da ci szerokie pola. Możesz nawet mieć do nich jeden montaż - azymutal z głowicą giro lub tee wtedy oba powiesisz na jednym montazu jednocześnie, np. taki SW czy taki Teleoptik,

    albo po prostu Portę, czy jakiś azymutal ze śledzeniem czy goto i wymieniać tuby.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.