Ja mam na ten temat inne zdanie. Janusz sam wykonal na sobie egzekucje i to z premedytacja, w dodatku sam strzelil sobie w przyslowiowy "tyl glowy". Chyba mnie mocno przecieniacie, to ze odpisywalem i krytykowalem go w swoich postach nie mialo na celu zablokowania czy wyrzucenia go z forum lecz przywolania do porzadku, zreszta nie raz o tym pisalem. Nigdy nie zalezalo mi na tym aby z forum zniknal. Ma swoj dzial moze w nim pisac co mu slina na jezyk a raczej palce na klawiature przyniosa. Ale w innych dzialach forum winien zachowc pewnien takt i wyczucie ktorego od zawsze mu brakowalo i to nie tylko na tym forum. Jezeli ktos mysli, czyta i ma ochote wyciagnac wnioski to moze przeanalizowac jego dzialalnosc na forum w ciagu ostatnich godzin jego "panowania". Wniosek bedzie oczywisty i jeden a dokladnie taki ze na to co napisal osobiscie nie mialem najmniejszego wplywu, co wiecej w tematach ktore staly sie powodem jego zablokowania na forum jezeli wogole cokolwiek pisalem to tylko w zwiazku z tytulem topica. Gdyby Janusz nie byl tak zadufany we wlasnej osobie wyciagnal by odpowiednie wnioski z wpadki dotyczacej dystrybucji WO. Niestety byl tak pewien swojej pozycji na tym forum ze chyba zbytnio go to zaslepialo, poprostu od pewnego czasu zaczal sobie pozwalac na zbyt duzo i przegial, pomimo tego ze do niedawna cala Rada stala za nim jak jeden maz.
McArti prubuje tutaj prowadzic prywatna wojne, nie raz rozmawial ze mna na gg o Januszu. Pisalem mu dokladnie to co napisalem powyzej, zadam odrobiny taktu, prawdomownosci i nie kupczenia w kazdym z dzialow forum przez jakiegokolwiek producenta czy sprzedawce, nie przebywam na tym forum po to zeby czytac codziennie posty faceta produkujacego ich do 100 dziennie i w 50% z nich zachwalajacego oferowane przez siebie wyroby i w kolejnych 20% z tych postow piszacego nieprawde. Gdyby brakowalo mi tego wybral bym sie zapewne na jakies targowisko i wsluchiwal w godzinami w przekrzykiwanie sie przekupek. Jego jedyna odpowiedzia na to co pisalem bylo i tu cytuje "zostaw Janusza, on wie co robi, on nigdy sie nie zmieni, tylko ty na tym stracisz a on zawsze bedzie gora". Nie uwazam ze wygralem jakakolwiek potyczke czy wojne bo takiej nie prowadzilem, wszystkie posty jakie pisalem byly spontaniczna reakcja na posty Janusza. Niestety jestem tak skonstruowany ze jezeli ktos pluje mi w twarz albo probuje robic to komus stojacemu obok to nie podkule ogona i Janusz dobrze o tym wiedzial.
P.S. Nikt sie nie spodziewal hiszpanskiej inkwizycji...
Pozdra