Skocz do zawartości

szmarcin

Społeczność Astropolis
  • Postów

    264
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez szmarcin

  1. Tematu Maka102 ciąg dalszy (szczegóły dwa posty wyżej).

     

    Mak102 na EQ2 jest golutki zatem trzeba coś dokupić w cenie do 500PLN:

     

    Wymyśliłem taki zestaw:

    1. Vixen Plossl 10mm (pow. 130x) - planety, Księżyc

    2. Synta UWA 20mm (pow. 65x) - moim zdaniem będzie to najczęściej używany okular

    3. Vixen Plossl 40mm (pow. 32,5x) - szersze gromady, przegląd

    4. Nasadka kątowa 45°

     

    Poprawcie mnie jeśli się mylę

  2. Wątek trochę zboczył z tematu - którego celem było poruszenie problemu nie samego studiowania i kiedy kto gdzie zaczyna studia dzienne, bo o tym juz było, jak ktoś słusznie zauważył. Chodziło mi o specyficzną formę studiowania jak e-learning lub tryb zaoczny, dostępną dla spóźnionych pasjonatów.

     

    Opinie, że się nie da zaocznie moim zdaniem są nieuzasadnione, bo wiekszość popularnych kierunków ma taki tryb, te trudne też. Jak widac na przykładach nawet e-learning z powodzeniem wchodzi w grę. Niepowodzeniem jest jedynie lokalizacja i cena.

    Chodziło mi raczej o zauważenie faktu, że nikt w naszym kraju nie odważył sie takiego ryzyka podjąć, być może zresztą zasadnie, ze wzgledu na potencjalnie małą liczbę chętnych.

    Tyle, że chętnych może jest więcej niż sie władzom uczelni wydaje.

     

    Sa tacy wśród was (z wyłączeniem studiów dziennych oczywiście)?

  3. Zastanawiam się jak wielu z was studiowało astronomię, sądzę że niewielki odsetek. Z drugiej strony, ciekawe czy po odkryciu pasji ktoś by chciał studiować, sadzę że by się znaleźli chętni.

    Sprawdziłem ofertę polskich uniwersytetów w tym zakresie. Jako, że jestem osobą pracującą i piękny czas studiowania przeszedł już do historii interesowały mnie jedynie kierunki zaoczne. Niestety takich brak na polskich uczelniach. W dobie globalnego Internetu można jednak poszukać ofert e-learningowych. Niestety tutaj też rodzimych rozwiązań brak. Zakładając jednak, że dość spory odsetek pasjonatów astronomii posługuje się dość dobrze językiem angielskim, poszukałem ofert anglojęzycznych. Trafiłem np. tutaj:

     

    http://www3.open.ac.uk/study/undergraduate...amp;l=2&o=L

    http://79.170.40.180/studyastronomy.com/up...es/fact_bsc.htm

     

    Niestety, jeśli nawet barierę językową dało by się pokonać, bariera finansowa jest chyba już nie do przeskoczenia... Zakończenie studiów tytułem BSc to 30-40 tys. PLN.

     

    Dopóki nie powstanie coś na rodzimym rynku, nie widzę szans dla "zwykłych" astromatorów, którzy okres studencki mają już za sobą, na przebranżowienie się w astroprofesjonalistów. Tylko czy jest szansa dla takich osób na polskich Uniwersytetach.

  4. Żeby nie zakładać nowego wątku dołącze pytanie o ten sprzęt.

     

    Miejscówki - przede wszystkim balkon, a latem możliwe wypady za miasto.

    Użytkownicy - chłopak z podstawówki + tata.

    Warunki- skoro balkon to miasto - znaczy się słabe :)

    Obiekty - skoro MAK to - planety, Księżyc, jasne DSy i może Słońce.

     

    Teraz Pytania:

     

    1.Wg mnie na balkon, z którego nie widac gwiazdy polarnej lepiej nadaje się AZ3 - niestety takich zestawów nie znalazłem w sklepach astro. Jest tylko OTA lub Mak102 na EQ2.

    Skompletowanie OTA + AZ3 daje cenę sporo wyższą niż sklepowy komplet EQ2, zatem czy gra jest warta świeczki (azymut lepszy od paralityka).

     

    2.Jaka jest jakość dołączonych okularów 10mm i 20mm - czy to ta sama KITowa seria co do Newtonów Sky Watchera?

     

    3.Filtr do Słońca? np. AstroKrak ma dostosowany dla MTO - na przód - jest taka możliwość w MAKu?

  5. 17 stycznia planetoida 1998 CS1 wielkości 1.3 km zbliży się na odległość 11 LD od Ziemii osiągając jasność około 12mag. Zatem można ją próbować wyłapać wizualnie. Sprawdzałem w CdC, że jasność między 12 a 13mag powinna się utrzymywać od 13 do 18 stycznia, tyle że bliskość Księżyca i wysokość planetoidy nad horyzontem, umożliwi obserwacje jedynie w niewielkich szczelinach czasowych. Można też próbować fajnego szerokiego kadru z Melotte 111, do której się zbliży 16 stycznia.

     

    1998cs1.jpg

  6. oo ciekawa ta twoja fotka

    zdradzisz dokładnie czym robiłeś ?? bo wygląda jak byś miał dobry obiektyw 100mm ?

    Zwykły Panasonic Lumix FZ7 (6-72mm) - zoom na maksa 12x - czyli pseudo 432mm w przeliczeniu na standardową klatkę. Z ręki - aparat oparty o framugę. Krótki czas, małe ISO, żeby nie szumiał. To niestety maks możliwości ;) - ale ułatwia poznawanie topologii Księżyca.

  7. Ogólnie to miernie a oprawa jak sprzed 10 lat. Wczoraj się nie mogłem otrzasnąć, więc zajrzałem dzisiaj i na trzeźwo, po kolei:

     

    1. Zimny pot mnie oblał jak zobaczyłem Wydarzenia Ogólnopolskie - to se Pany Profesory poświętują.

    2. Konkursy, to jakieś nieporozumienie - "Delta" jest matematyczno-fizyczno-astronomiczno-informatyczna (w odpowiednich proporcjach) i to jeszcze specjalistyczna. Myślę, że mało miłośników astronomii ją w ogóle zna, już lepsza by była "Urania", chociaż w ogóle to porażka, że trzeba coś kupować !!!

    3.Programy edukacyjne - zamiast Galileoskopu proponowany jakiś shitoskop Spica - to sie na pewno dzieciaki wyedukują. Na allegro mnóstwo wynalazków o tych parametrach w tej cenie już od dawna można dostać.

     

    Nie chce mi się nawet dalej analizować - ręce opadają i tyle ... czego ja się zresztą spodziewałem, drugiej Wielkiej Orkiestry Światecznej Pomocy.

     

    Mam nadzieję, że koledzy organizatorzy czytają, co tu piszemy. Niech to będzie forma listu otwartego.

    Ja myślę, że nie ma co liczyć, że organizatorzy to czytają - tylko należy - taki list otwarty do organizatorów skierować !!! I to jeszcze przed pierwszą konferencją, na której ogłosi sie wielki sukces obchodów MRA2009 !!!

  8. Pozwoliłem sobie zajrzeć do programów nauczania w obowiązującym Rozporządzeniu Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z dnia 26 lutego 2002 r. w sprawie podstawy programowej wychowania przedszkolnego oraz kształcenia ogólnego w poszczególnych typach szkół, Dziennik Ustaw 2002 nr 51 poz. 458. I co tam odnalazłem w programach w odniesieniu do tematu:

     

    (Zał. 1) Przedszkola:

    1. Budzenie zaciekawienia otaczającym światem poprzez prowokowanie pytań i dostarczanie radości odkrywania. - lepiej bym tego nie ujął ;) istne motto

     

    (Zał. 2) Szkoła Podstawowa:

    2) rozwijać poznawcze możliwości uczniów, tak aby mogli oni przechodzić od dziecięcego do bardziej dojrzałego i uporządkowanego rozumienia świata,

     

    Przedmiot PRZYRODA klasy IV-VI

    5. Umożliwianie prowadzenia obserwacji zjawisk przyrodniczych, wykonywania prostych eksperymentów i interpretowania ich wyników.

     

    (Zał. 2) Gimnazjum

     

    Przedmiot FIZYKA I ASTRONOMIA

     

    Cele edukacyjne - całkiem dobrze sformułowane

    1. Budzenie zainteresowań prawidłowościami świata przyrody.

    2. Umiejętność prezentowania wyników własnych obserwacji, eksperymentów i przemyśleń.

    3. Poznanie podstawowych praw opisujących przebieg zjawisk fizycznych i astronomicznych w przyrodzie.

     

    Zadania szkoły - też nieźle

    1. Zapoznanie uczniów z podstawowymi prawami przyrody.

    2. Stworzenie możliwości przeprowadzania doświadczeń fizycznych.

    3. Zapoznanie z metodami obserwowania, badania i opisywania zjawisk fizycznych i astronomicznych.

     

    Treści nauczania - tutaj już słabo

    14. Układ Słoneczny. Elementy kosmologii.

     

    Osiągnięcia fajnie, tylko ciekawe na jakiej podstawie?

    1. Umiejętność obserwowania i opisywania zjawisk fizycznych i astronomicznych.

    2. Umiejętność posługiwania się metodami badawczymi typowymi dla fizyki i astronomii.

    3. Umiejętność wykonywania pomiarów prostych i złożonych.

    4. Opisywanie zjawisk fizycznych i rozwiązywanie problemów fizycznych i astronomicznych z zastosowaniem modeli i technik matematycznych.

     

    Przedmiot GEOGRAFIA

     

    Treści nauczania

    1. Ziemia jako część wszechświata.

    Cele są nakreślone - tylko priorytety ustawione nieodpowiednio i wieloletnie zaniedbania. Nie to, żebym się dziwił, zawsze tak było, nauczyciele też ludzie i skoro nigdy ich nikt nie nauczał a oni się nie interesują, więc temat jest pomijany, trudno uczyć czegoś o czym ma się marne pojęcie. Chodzi o to, żeby próbować zaistnieć tematowi "Astronomia" w szkołach - skoro będziemy już mieli ten rok - można własnymi siłami czegoś dokonać. Bo to trochę wstyd chlubić się Kopernikiem, Heweliuszem czy Wolszczanem, nazywając ich imieniem rzeczy budując pomniki, nie wiedząc po co to wszystko było.

  9. ale jak dla mnie to będziesz miał problemy żeby przekonać kogoś do tego- takich pomiarów nie ma w programie nauczania-

    Na tym cała sztuka polega, jednak obecnie szkoły chcą się wyróżnić, nauczyciele robić "awansy" zawodowe, więc są w szkołach pomysły typu pomiar temperatury, żeby wyznaczyć trend zmian itp., może udało by się i to, zwłaszcza tam gdzie jest fajna Dyrekcja szukająca dofinasowań z różnego rodzaju funduszy, albo jest im. Mikołaja Kopernika ;).

     

    Problemem niestety moze być ograniczona wiedza nauczyciela w zakresie obserwacji astronomicznych

    Bez pomocy (wolontariatu) astro społeczności się nie obędzie.

     

    Zmiana wysokokści i azymutu jest bardzo dobrym ćwiczeniem udowadniającym, że nocne niebo nie "stoi w miejscu", ale z deklinacją i RA to nie jestem pewien czy dzieci to zrozumieją

    To tylko idea urządzenia, może byc pomiar azymutalny - byle by były proste i dużo wnoszace pomysły wykorzystania takiego narzędzia. Chodzi o takie zagadnienia jak przesilenie wiosenne, równonoc, prędkość kątowa Słońca. Dla obserwacji pozalekcyjnych (wieczornych) względny ruch planet itd.

     

    (wiekszość dorosłych ma z tym problemy)

    Bo jak byli dziećmi to nikt im nie pokazał ;)

     

    Dzień oznacza, ze jedynie Słońce wchodzi w gre. Słońce oznacza, ze musisz jakoś zapewnić operatorowi (małemu dzieciakowi) zabezpieczenie przed oślepieniem i uszkodzeniem wzroku.

    Tu liczę na myśl inżynierską forumowiczów, ale prosty sposób na Słońce to np. najmniejszy cień.

     

    u mnie w szkole zajęcia wieczorne by nie przeszły

    Pewnie tak, ale gdyby takie narzedzie było dostępne - stało na podwórku - to można by samemu, np. w ramach kółka astronomicznego coś robić, Miałem swój epizod na Zielonej Wyspie - tam mnóstwo ludzi zrzesza się w różnych kółkach zainteresowań, można spróbować zaszczepiać tego typu idee i u nas.

     

    brak pieniedzy to główna przyczyna.Nikt nie będzie robił czegoś za darmo dla dobra polskiej astronomii,tym bardzie że go wcale nie interesuje

    Co racja to racja, ale np. nauczyciel robiący tzw. "awans" już może się zaangażować, poza tym można próbować ze sponsoringiem -patrz sukces astrokalendarza.

     

    można przecież zakładać szkolne kółka astronomiczne i troche poświęcić się dla sprawy,tym bardziej że jest nadzieja na dofinansowanie takiej działalności.
    Ale myśle, że przy zaangażowaniu wielu osób warto byłoby zainwestować w ten pomysł (szczególnie teraz, ze względu na zbliżający się rok Astronomii) - dla podniesienia świadomości samych uczniów i nauczycieli, że niebo jest cały czas ruchome.

    O to właśnie chodzi - pozytywne podejście i chęć własnego zaangażowania... Zatem jeśli ktoś ma odwagę spytać swoich nauczycieli, co o tego typu ideach myślą, to będzie bardzo dobry pierwszy krok...

  10. Mój sześcioletni syn dał mi do myślenia stwierdzeniem, że jego koledzy (z zerówki) nie wiedzą, że jesteśmy w Kosmosie, i że Ziemia jest okrągła. Ludziom interesującym się zjawiskami przyrodniczymi, do których się zaliczamy często się wydaje, że każdy rodzic takie „podstawowe” rzeczy wiedzieć powinien i dzieci to po prostu wiedzą bo im to przekazano. Niestety myślę, że jest inaczej. Jak zatem w prosty sposób przekazać wiedzę przyrodniczą? Najprościej przedyktować z książki. Najprościej niestety nie znaczy najskuteczniej.

     

    Odniosłem zatem pytanie do siebie – co mi się podobało w szkole podstawowej? Np. oglądanie próbek przez mikroskop, doświadczenia z chemii z krystalizacją soli, na matmie rysowanie wykresów funkcji. Czyli poznawanie przez doświadczanie.

     

    Astronomia w szkołach stała się znikomą częścią przedmiotów geografii i fizyki, często nieobecną. Nic tutaj poradzić się nie da. Można wykorzystać jednak te przedmioty aby astronomia jednak obecna była.

    I tutaj zainspirowała mnie książka „Obserwacje i pomiary astronomiczne dla studentów, uczniów i miłośników astronomii” autorstwa Andrzeja Branickiego, w której opisano wiele prostych obserwacji i pomiarów dostępnych bez lub z bardzo prostymi przyrządami. Chodzi o to, aby nie wyobrażać sobie, że astronomia jest trudna i wymaga specjalistycznego sprzętu. Najważniejsza jest chęć poznania i zadziwienie gdy się doświadczy wiedzy.

     

    Wpadłem zatem na pomysł aby zaprojektować prosty, tani i wandaloodporny przyrząd (wszak to Polska przecież), który mógłby sobie stać na podwórku szkoły, umożliwiając pomiary ruchu Ciał Niebieskich. O ile przyrząd dało by się pewnie zaprojektować i wykonać tanim kosztem (wszak na forum są łebscy inżynierowie) pozostałoby jeszcze „wyszkolić” nauczycieli i zaproponować doświadczenia do wykonania. Mierzyć można mnóstwo parametrów związanych z ruchem Słońca, Księżyca, Planet, gwiazd, Ziemi, problem w tym, że forma musi być atrakcyjna i dostosowana do realiów szkolnych. Jeśli idea będzie warta realizacji osobiście planuje w szkole po sąsiedzku przekonać Radę Pedagogiczną do pomysłu.

     

    Poniżej zobrazowałem swoją ideę w SketchUpie, podzielcie się swoim zdaniem.

     

    PrzyrzadKaty.jpg

     

    Podstawą urządzenia jest pochyły pręt, zorientowany w kierunku pokrywającym się z kierunkiem osi obrotu nieba. Na pręcie zamocowano kątomierz, w którym jedno z ramion jest przystosowane do obrotu wokół osi, drugie do celowania w mierzony obiekt. Dwie podziałki umożliwiają pomiar kątów DEC i RA (pośrednio).

  11. Mnie sie zawsze wydawało, że w pełnię Ksieżyc jest w takiej samej odległości. Wczoraj oczywiście chmury przeszkodziły, ale dzisiaj ma być podobno ładna pogoda u mnie.

    Mało tego, że jest w różnej odległości (orbita eliptyczna).

     

    toscale.gif

     

    Jeszcze widać go z różnej perspektywy (zjawisko libracji).

     

    blink.gif

     

    Także nie jest tak, że Księżyc widać zawsze tak samo, jak to się zwykło sądzić. Można zresztą sobie to łatwo sprawdzić fotografując go kilkakrotnie w przeciągu kilkunastu dni nawet najprostszym sprzętem (wystarczy kompakt z zoomem), byleby parametry ekspozycji zachować (zoom na maksa) i porównać sobie zarówno wielkość (policzyć piksele) jak i zmianę układu szczegółów (odległość od krawędzi).

  12. Pełnia z 12-tego grudnia będzie największą i najjaśniejszą w mijającym roku, wypada bowiem w perygeum. Zatem jeśli ktoś planował weekendową sesję z DSami to przed nim nie lada wyzwanie.

     

    Ayiomamitis1_strip.jpg

     

    Księżyc będzie 14% wiekszy i 30% jaśniejszy w porównaniu do pełni z apogeum.

    Pomimo bliskości Księżyca, sladów astronautów nie zobaczymy.

  13. Było różnie ale było widać. Sam moment zakrycia jednak zasłoniły chmury. Dla mnie jednak najpiękniejszy był widok przed zakryciem, czyli Księżyca z Wenus obok siebie. Obserwowałem ze swoim synkiem, który zauważył, że wygladało to jak flaga Turcji. Coś majestatycznego i jeszcze ten Jowisz, na prawdę super. Wcześniej nr 1 było zakrycie Żłóbka przez Księżyc ale od teraz będzie wczorajsze zjawisko.

    zakrycie1122008maly.jpg

    Zdjęcia kompaktem więc zaszumione ale pamiątka pozostanie, tym bardziej, że oddają trochę klimat całego zjawiska wraz z otoczeniem.

  14. Dla najjaśniejszych gwiazd posiadających nazwę zwyczajową, we Wrocławiu będzie to szło mniej więcej tak (z dokładnością do 5 minut) :

    19:20 Electra (3.7)

    19:40 Celaeno (5.4), Electra (3.7)

    19:50 Celaeno (5.4), Electra (3.7), Merope (4.1)

    20:05 Electra (3.7), Maia (3.9), Merope (4.1)

    20:15 Maia (3.9), Merope (4.1), Alcyone (2.8)

    21:05 Alcyone (2.8), Pleione (5.1)

    21:20 Atlas (3.6), Pleione (5.1)

    Niestety widzę coraz wiecej chmur...

  15. Zdjęcie Obiektu X Adama pojawiło się dzisiaj na Astronomy Picture of the Day http://apod.nasa.gov/apod/ap081113.html.

    Napisali, że niejaki "amateur astronomer Dave Jurasevich identified it as a nebula on July 6". Swoją drogą ciekawy jestem, na kiedy jest datowane odkrycie Adama?

     

    Też nie wiedzą co to jest "this cosmic bubble could be blown by winds from a massive Wolf-Rayet star, or it could be a spherically-shaped planetary nebula", czyli spekulować można dalej.

     

    PS. Szukałem coś więcej i już o tym było http://cs.astronomy.com/asycs/blogs/astron...bula-image.aspx. Było to niezależne odkrycie razem z "Keith Quattrocchi in association with Matt Helm", którzy "saw it July 17".

  16. czy komety widoczne w listopadzie będą widoczne gołym okiem??

    Informacje o jasności komet aktualnie widocznych są dostępne w necie i możesz to na bieżąco sobie sprawdzać.

     

    Polecam przede wszystkim CalSky - możesz wpisać lokalizację, datę przedział czasowy i sobie zobaczyć:

    http://www.calsky.com/cs.cgi

     

    Stabelaryzowane informacje też tutaj - tyle, że już trzeba sprawdzać na piechotę czy z danej lokalizacji są widoczne.

    http://www.aerith.net/comet/future-n.html

     

    No i AstroForum - jak coś będzie widoczne to na pewno o tym będzie bardzo szybko głośno.

  17. Na podstawie "Life Without the Sun" https://astrobiology.nasa.gov/articles/life-without-the-sun/

     

    137.jpg

     

    Ekosystem odkryty 2,8 km pod Ziemią w Kopalni Złota Mponeng pod Johannesburgiem w RPA dwa lata temu, składa się z organizmów, funkcjonujących całkowicie niezależnie od energii Słońca, jedynie dzięki energii pochodzenia radioaktywnego. Jest to jedyny znany ekosystem, żyjący dzięki źródłom energii innych niż światło lub energia chemiczna dostarczona przez samą planetę.

     

    Uważa się, że tego typu ekosystem może egzystować pod powierzchnią innych skalistych planet, np. Marsa, ponieważ główne czynniki potrzebne organizmom do życia są powszechne dla prawie wszystkich skalistych planet.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.