Skocz do zawartości

Mateusz_S

Społeczność Astropolis
  • Postów

    350
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Mateusz_S

  1. taa zupełnie nowy rodzaj "podglądactwa" :szczerbaty:

     

    a ciekawe, czy kiedyś tak będzie, że google będzie indeksować "obrazki" z z pajęczej siatki kamer, która rozwija się równie dynamicznie, jak sieć internetu?

    Google już to robi, indeksuje o wiele więcej niż nam się wydaje i to od dawna, zainteresowanym polecam to ciekawe opracowanie i podane tam przykłady, aż włos jeży się na głowie :o cytat z tegoż opracowania

    Informacje które powinny być

    chronione, bardzo często są

    dostępne publicznie. Ujawniają

    je nieświadomie – na skutek

    niedbalstwa lub niewiedzy

    – sami użytkownicy. Efekt jest

    taki, że poufne dane są na

    wyciągnięcie ręki, w Internecie.

    Wystarczy użyć Google.

  2. He he widze astrokosmo mamy to samo, ja już wręcz wyrobiłem sobie taki odruch sprawdzania pogody :D A na ulicy często wpadam na różne przeszkody, lampę lub inne badziewie :D przez ciągle zadarta głowę do góry. Niestety od 5 dni. jestem unieruchomiony :angry: chory siedzę w domu, tak przypłaciłem swoją jedyną obserwację C/2006 P1. Jednak dla takiego widoku było warto, nikt nie mówił że będzie lekko. Astronomia to sport ekstremalny :D

  3. A mnie właśnie jara to namierzanie, skakanie od gwiazdki do gwiazdki. To jak łowienie w bezkresnych wodach granatowego oceanu. A co do kolorów to pamiętam jak spojrzałem pierwszy raz przez lornetkę na plejady, nie mogłem wzroku oderwać. Wszechświat ma wiele "barw" wszystko zależy jak do tego podejdziesz i nie mówię tu o kolorach z fotografii. Pozdrawiam i życzę wielu niezapomnianych chwil sam na sam z absolutem.

  4. Ja zamiast o psa troszczę się o mój teleskop, ale trochę trudniej wyjść z nim na spacer ;)

    Za to mam pewność że jak tyko pojawi się dziura w chmurach będziemy przygotowani. Poza tym planuję obserwacje, przyszłe astro zakupy :D chłonę wiedze astronomiczną i nie tylko, dzięki temu chyba żadna depresja mnie nie dopada.

    Życzę wszystkim czystego nieba i odrobiny pokory dla matki natury ;)

  5. Teha wielkie dzięki że podjąłeś się wysyłki, a miałeś tego trochę. Sam wiem że nie jest to takie proste, jednak trzeba to wszystko zapakować, zaadresować itp. zajmuje to trochę czasu.

    Jestem pewien że wszystko pójdzie gładko. Ja już wczoraj dostałem jakieś awizo. Jednak z braku czasu nie odebrałem przesyłki i kto wie, może kalendarz już czeka na mnie na poczcie :D

    Chociaż nie chce mi się wierzyć w tak szybką prace naszych urzędów pocztowych ;)

    Pozdrawiam.

    Mateusz

  6. Wczoraj po zachodzie było pięknie, dokładnie jak to pokazał Radek Grochowski. Wpatrywałem sie chwilkę w piękną wenus po czym chwyciłem za pstrykadło i uwieczniłem zjawisko. Niestety z ręki i przez szybe, ach te świąteczne rozleniwienie ;) Foto nie wyszło, mnie pokarało. Dzis zachmurzenie 100% i tak zapewne bedzie przez cały nastepny rok, bez apelacji. :D

    A to jest dowód rzeczowy:

    Wenus.jpg

    sorki że wklejam takie gnioty nie bijcie ;)

  7. Witam.

    Wczoraj nad moim miastem przeszła prawdziwa nawałnica. Siedziałem przed komputerem kiedy usłyszałem uderzającą o parapety gradzinę.

    Pomyślałem - hmm nic specjalnego, ale coś mnie ruszyło i wyszedłem popatrzyć na grad. Wtem zostałem oślepiony przez najprawdziwszą błyskawice.

    Być może to nic specjalnego w końcu napatrzyłem się już za mojego krótkiego życia na wiele takich, ale w grudniu to jak dla mnie ewenement. Wcześniej jak sięgam pamięcią przypominam sobie tylko jeden taki przypadek. Jednak wtedy grom był osamotniony, po prostu błysnęło i zagrzmiało, bez żadnych opadów.

    Grozy całemu zjawisku dodawał księżyc który o dziwo był całkiem nieźle widoczny nad wschodnim horyzontem, porywisty wiatr, szybko pędzące chmury po nieboskłonie i gęsty opad gradu.

    Nie wspominając już o oszołomionych ludziach walczących z otwartymi co dopiero parasolkami :D

    Powiedzcie mi proszę jak często zdarzało się wam zaobserwować takie wyładowania atmosferyczne w zimie i czy to jest jest normalne czy raczej z naszym klimatem jest coraz bardziej źle.

    Pozdrawiam.

    Mateusz.

  8. Witam.

    Chyba zaobserwowałem tego samego skubańca. Okolo godziny 23:00 wyszedłem na balakon by się troszkę rozejżeć, wtem cos niezwykle jasnego przecieło niebo podążając w kierunku Uma. Prawdopodobnie oglądałem końcówke zjawiska, fragmntacji nie zaobserwowałem, pozstawił smugę która dość szybko zanikła. Przepraszam za lakoniczny opis, ale byłem tak podniecony tym co zauważyłem że w pierwszej chwili nie mogłem w to uwierzyć, to mój pierwszy bolid i to zupełnym fartem :] Fajnie będzie jeśli któraś z stacji go zajerestrowała :D

     

    [edit] Nie doczytałem że to 23:00 UT :Boink: u mie to bylo 23:00 lokalnego :) wiec to nie to samo zjawisko[edit]

    Pozdrawiam.

    Mateusz

  9. Ja wczoraj, swoją BPC 20x60 z obrzeży 80 tyś. miasta nie zarejestrowałem warkoczy. Kometa coprawda z jednej strony wydawała się szersza ale raczej warkoczem tego bym nie nazwał <_< Myśle że w odpowiednich warunkach dostrzeżenie tych warkoczyków nie powinno nastręczać większych trudności :D

  10. Myślę, że 5 minut to trochę za krótko. Np. kiedyś zdarzało mi się, że umieściłem posta ze zdjęciami, które okazały się za ciemne na forum. Operacja rozjaśniania zdjęć, wgrywania na serwer ftp,i edycji postu trwała na pewno więcej niż 5 minut. :roll:  

     

    Uważam, że 15 minut będzie w sam raz. 8)

     

    Wystarczy że podmienisz plik na ftp, nie musisz edytować postu.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.