Skocz do zawartości

Martel

Społeczność Astropolis
  • Postów

    281
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Martel

  1. Tak więc potwierdza to i moje doświadczenia. Jak pisałem, kilka razy używałem filterka ORION V-Block. Obcina on delikatnie krańce pasma mając jednocześnie w nie blokowanym paśmie sprawność na poziomie 96%. Na jasnych planetach i księżycu daje lekko zauważalną zielonkawą poświatę, poprawiając nieco kontrast i rozdzielczość z jednocześnie wyraźną redukują aberracji chromatycznej.

     

    v_block.jpg

     

    TAL 100 RS to achromat długoogniskowy fraunhofera, gdzie f1:10 dość mocno redukuje niekorzystną aberrację. Filterek właściwie ma zadanie jeszcze o dosłownie przysłowiowy "włos" poprawić aberrację by poprawić rozdzielczość i kontrast. Przynajmniej miałem takie wrażenie w obserwacjach wizualnych, gdzie filterek współpracował z ZOOM Lantanem.

     

    A co do Contrast Boostera to podobno wyraźnie wpływa na kolor no i jrgo sprawność jest dużo gorsza.

     

    Pozostaje jeszcze konfrontacja V-Block'a z Fringe Killer'em BADER'a, jednak jak narazie nikt nie wypowiedział się na jego temat.

     

    Chyba przydałby się jakiś teścik podobny do testów lornetek na CMAK'u lub okularów kolegi EMEDE.

     

    Pozdrawiam Mariusz z Włocławka

  2. Mam już filterek Orion, jednak pożyczyłem go kilka dni temu i kolega po prostu go gdzieś zapodział. Współczuję chłopokowi, ale będzie mi musiał go odkupić. I stąd moje tytułowe pytanie. Jaki? Może na rynku jest jeszcze jakiś specjalista do mojego achromatu.

     

    Temat ten pojawił się już na konkurencyjnym forum, jednak okazało się, że jednoznaczna ocena przydatności którego kolwiek filtra jest bardzo trudna. Wszyscy mają dość małe doświadczenie z filtram i odpowiadają pytaniami na pytania.

     

    A oto szczegóły dostępnych w Polsce filtrów korygujących aberrację:

     

    Filter Orion V-block:

     

    v_block.jpg

     

    Prawie wszystko się zgadza wg opisu:

    Filtr w oprawie 1,25" redukujący kolorowe obwódki pojawiające się w refraktorach achromatycznych wokół jasnych obiektów, takich jak Księżyc, planety i jasne gwiazdy. Zastosowanie go znacznie poprawia ostrość obrazu, kolor, kontrast, oraz rozdzielczość, dzięki czemu możliwe jest dostrzeżenie większej ilości szczegółów na obserwowanych obiektach i w bardziej naturalnych kolorach.

     

    Ale odkupywanie tego filterka można zastąpić powiedzmy:

     

    Filter Baader Fringe Killer:

     

    filtr_killer.jpg

     

    Według opisu:

    Filtr dla refraktorów do wszelkich obserwacji wizualnych a zwłaszcza do zdjęć za pomocą CCD.

     

    Znacznie redukuje niebieskawe i czerwonawe „widmo wtórne” refraktorów achromatycznych jednocześnie tylko w nieznacznym stopniu zmieniając wierność odwzorowania kolorów dla danego obrazu. Blokuje długości fal bliskiej podczerwieni od 700 do 1150 nm dając znacznie ostrzejsze obrazy gwiazd we wszystkich refraktorach. Mając największą sumaryczną przepuszczalność, pozwala uniknąć niepożądanych strat światła wprowadzanych przez wiele tak zwanych filtrów MV, (czyli minus violet – odejmujących fiolet).

     

    Idealny w połączeniu z innymi filtrami a zwłaszcza filtrem, O-III jeśli używamy go do pracy, z CCD.

     

    A może:

     

    Filtr Baader Contrast Booster:

     

    Opis:

    Filtr Contrast Booster w znacznym stopniu eliminuje aberrację chromatyczną powstałą w achromatycznych refrakorach. Filtr ponadto redukuje nibieski odcień pojawiający się na krawędziach jasnych obiektów.

     

    filtr_booster.jpg

     

    A może jeszcze coś innego? >>>>> Pomóżcie!!!

  3. Ach i zapomniałem o zdjęciu:

     

    fot6.jpg

     

    Z profilu dokładnie widać zasade działania żurawia.

     

    Po jednej stronie dźwigni Kronos po drugiej odpowiednio ustawiona dla zrównoważenia przeciwwaga.

     

    P.S. Zdjęcie z obserwacji nieopodal Lotniska Aeroklubu Kujawskiego k/Włocławka. Byłem na obserwacjach z kolegą MARCUS'em z Koła i Boopsim z Topólki k/Włocławka

     

    Więcej: Link do Mojej Domowej Strony - Obserwacje

     

    Pozdrawiam Martel

  4. Bez Problemu.

     

    Żuraw "Porucznika" ma po prostu konstrukcje dźwigni dwuramiennej gdzie ciężar lornetki, nawet ciężkiej 3 kg, równoważony jest poprzez regulowany ciężar przeciwwagi. Można przecież na gwintowane ramie dołożyć drugi ciężarek. Całość jest tylko ze stali i aluminium, zaciski też metal. Myślę że nawet 5 kg z dwoma ciężarkami bez kłopotu.

     

    Moje "Kronosidło" 26x70 ok. 2 kg wagi z jednym ciężarkiem nie stanowi problemu.

     

    Trójnóg aluminiowy czy drewniany, taki posiadam, bez problemu poradzi sobie nawet z 5 kg.

  5. Kończąc temat.

     

    Oryginalnie z "Kronosidłem" dostarczny jest adapter do statywów fotograficznych (poprostu przykręcasz ją do głowicy azymutalnej, zamiast aparatu). Jednak trzeba pamięteć, że ciężar 26x70 predystynuje ją jedynie do ciężkich statywów z napisem PRO - czytaj drogich jak jasna cholera - albo wspomnianego już przez nas żurawia "porucznikowego" - czytaj nie taniego ale wartego zakupu.

     

    Taki adapter jest na tym zdjęciu:

     

    26x70_l.jpg

  6. Ja podobnie jak Zbyszek Boopsi trafiłem tylko dlatego, że on sam mi o tym powiedział. Witam kolege i zapraszam do wspólnych obserwacji. Ostatnio bardziej interesuje mnie nieboskłon niż internet. :):):). Ja mieszkam w samym Włocławku, choć w czerwcu przeprowadzam się niedaleko lotniska Aeroklubu kujawskiego. Tam są dopiero przestrzenie czystego od light pollution nieba.

  7. Poświęciłem dzisiejszej nocy trochę czasu na określenie zasięgu Lornetki Kronos 26x70 i tu niespodzianka.  

    Przesuwam krańcowe parametry zasięgu w mojej recenzji do 11,0 mag. Obserwacje prowadziłem z mojego balkonu na osiedlu wolnostojących domków jednorodzinnych, gdzie zasięg gołym okiem sięga 5 - 5,5 mag.

     

    Tak było we wrześniu 2003. Ostatnio dwie noce po kolei testowałem KRONOS'a 26x70 w nowym miejscu oddalonym 15 km od Włocławka.

     

    Gołym okiem zasięg to około 6,2 mag.

     

    Często obserwuje m81 i m82 w KRONOS’ie, dlatego zdziwiły mnie dwie gwiazdki z katalogu TYC z grupy 4383. Jedna z nich to 11,0 mag ale druga widmowo czerwona to aż 11,6 mag według CDC.

     

    Kilkukrotnie obserwowałem w ciągu nocy te obiekty. Powtórzyłem jeszcze raz wczoraj w nocy. Obraz był sugestywny choć z pewnością na krańcu zasięgu (metoda zerkania) ale to jednak 11,6 mag.

     

    Z pewnością pomogła żółta optyka Rosyjskiego Kronosa dla barwy czerwonej.

     

    Przesuwamy więc zasięg KRONOS'a 26x70 na 11,6 mag w mojej recenzji. :Cheers: :Cheers: :Cheers: :Cheers: :Cheers:

    tyc.jpg

     

    [ Add: 27 Kwi 2004 1:51 ]

    Niedługo przeprowadzam się poza miasto. Nareszcie wykańczam swój wymarzony Dom.

    Będzie czas na :Beer: w ogrodzie i obserwacje z balkonu na poziomie 6 mag.

     

    Domek mój jest oddalony 10 km od centrum, więc to 6 mag jest jak najbardziej bez przesady. Światła miasta pozostają na północnym niebie, a zachód i południe jest wolne od light pollusion aż do Koła, Konina czyli około 60 km.

     

    Przeprowadzam się na przełomie maja i czerwca. To już niedugo. Mam nadzieje że w tych warunkach będę miał więcej do dodania o Kronosie. Może ze specjalisty od trudnych warunków obserwacyjnych można więcej wykrzesać w warunkach pozamiejskich.

  8. Ale gość ma naprawde racje. Nawet przy minimalnych ustawieniach w nocy jest faktycznie szaro na matrycy od kwarcówki podświetlającej, pomimo nawet całkowitego ściemnienia. Ale night-vision z czerwonym filtrem to chyba niezbyt dobry pomysł. Wkońcu to czerwień wytnie.

     

    Może taka folia na szyby samochodowe. Są takie ściemniające nawet o 80%. Kolory odcień niebieski albo brązowy. Taki filtr można spokojnie wykonać za jakieś 20 PLN.

  9. Te nowe ładowarki mają jeszcze jedną zaletę o której nie wspomiano. Otóż najpierw rozładowują całkowicie akumulatorek NiMN. Potem ładują go intensywnie do około 85% naładowania (to trwa około 2h) potem do pełna prądem 25% tego intensywnego (to kolejne 6h) i pozostawiają prąd na poziomie 10% bu utrwalić całkowite naładowanie do ewentualnego przechowuwania akumulatorka powyżej 14 dni.

     

    To oczywiście opis wersji mikroprocesorowej. Ja używam automatu impulsowego ROWI 526. Tym sprzętem można nawet łatwo wyłapać wadliwy lub zwarty akumulatorek. Ma ona funkcje testu.

     

    Takie ładowanie przedłuża żywotność akumulatorków NiMN do fabrycznej wartości 1000 cykli i więcej.

  10. Właśnie post Mateusza jest przykładem takich retorycznych wypowiedzi. Gdzie retoryka rozminęła się z intencjami. Panowie żeby była jasność Mateusz mówi:

     

    Koniecznie Żuraw! Tylko Żuraw! Właśnie chodzi o Żuraw!

     

    Zwykły statyw lub coś innego jeśli ćwiczysz Joge. Na zwykłym statywie obiekty w zenicie są praktycznie niewidoczne w normalnej pozycji wyprostowanej (no chyba, że ćwiczysz Joge). Na żurawiu poprostu lornetka nad głowe i po kłopocie.

  11. Nie no ludzie nadajemy poprostu na innych falach, więc nie podniecajcie się za bardzo moimi wypowiedziami. Poprostu dla mnie sprzętem takim jak lornetka nie powinno się oglądać planet. Przynajmiej jeśli chodzi o ich jakiekolwiek szczegóły. Co innego umiejscowienie planety na tle gwiazdozbioru, tu lorneta jest poprostu The Best.

  12. Życzę powodzenia. Ja jednak w tym jak to określiłeś fakcie sprzętowym nie będę uczestniczył. Bo i po co? :Boink::Boink::Boink:

     

    Nie gniewajcie się za te emotikony. Naprawdę uważam, że nic to nie da jak oczami wyobraźni zobaczycie na granicy percepcji, że może rozdzielam pierścień. Ten czas i sprzęt naprawdę lepiej wykorzystać do czegoś zupełnie innego. :):):)

  13. Oskarze ale ja wcale nie chce zatracać poetyckości astronomii. :!: :!: :!: Tylko na miłość boską nie twórzmy idei i abstrakcji w dziale "Sprzęt astronomiczny" i nie próbujmy wmówić gościowi co ma zobaczyć "oczami wyobraźni" bo do tego to mu nawet kiepska lornetka nie jest potrzebna.

     

    Uważam, że w takiego typu działach troche surowości i konkretności jest jak najbardziej potrzebne. :idea: :idea: :idea:

  14. Drogi David'zie wszak pytanie KarolaW brzmiało tak:

    witam!Jak myślicie czy jest szansa zobaczenia pierścieni saturna przez bpc12x40?Bo nie wiem czy jest sens wstawać o 4 i się przekonać :wink:

    No więc odpowiadam. Ja swoją 10x50 nigdy nie widziałem rozdzielonego pierścienia. W Kronosie 26x70 natomiast pierścień jest zawsze rozdzielony ale ten obraz nie umywa się do wizerunku Saturna w moim refraktorze przy 200x.

     

    Jest wiele zdecydowanie ciekawszych obiektów, przy których lornetka ze swoim szerokim polem jest wręcz instrumentem specjalizowanym. To obiekty o dużym kątowo obszarze (niektóre M-ki, N-ki, Cr ogólnie mgławicowe). Planetki jednak kategorycznie do nich nie należą.

     

    A poetyckość tematu przenieśmy do nieco innego działu niż "Sprzęt astronomiczny" Dawidzie. :noughty: :noughty: :noughty:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.