Skocz do zawartości

Martel

Społeczność Astropolis
  • Postów

    281
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Martel

  1. Torgal, Ja ostatnio kupiłem Canona A 70. Czytam też o waszych kłopotach z prądem. Moja poprzednia służbowa Minolta Demige 7 była bardzo fajną 5 mln hybrydą. Miała jednak bardzo denerwujący apetyt na prądzik. 50-80 zdjęć z akumulatorków 4x1800mA/h a na alkalach wogóle nie startowała.

     

    Ale moje podejście do cyfrówek zmieniło się wraz z nową energooszczędną technologią Canona. Teraz na akumulatorach AA Panasonic 2000 mA/h robię za pomocą mojego A 70 spokojnie około 300 fotek. Na ostatniej mojej nocnej sesji zrobiłem 190 fotek z ekspozycją od 10-15 s i jeszcze zgrałem cały materiał do kompa a akumulatorki tylko dlatego naładowałem, żeby mnie nie zawiodły następnym razem.

     

    Na alkalach robie spokojnie 180 - 200 fotek. A najbardziej fajnie było używać baterii litowych Energizera 5000 mA/h tylko ich cena odbiega od normy.

     

    Mam jeszcze pytanie jak rozsądnie podłączyć to moje ustrojstwo do wyciągu TAL'a 100 RS. Czy są jakieś przejściówki.

     

    Na obiektywie jest zdejmowana osłonka osłaniająca bagnetowe łączenie do tele lub Vide konwerterów ale chyba trzeba jakiś T-ring kupić czy coś takiego. Bardzo proszę rozjaśnijcie ciemnego w tej materii. Może mógłbym coś więcej zrobić niż fotki w projekcji okularowej mojej lornetki.

     

    http://www.mosty.plock.com/martel/galeria/index.html

  2. Tak Janusz poprostu wyjął mi to z ust.

     

    Adaptacja wzroku a wielkość źrenicy w mroku to rzeczywiście sprawy porównania kilku sekund i kilkudziesięciu minut.

     

    A co do wielkości źrenicy wyjściowej korekcja tła w takiej 5 mm nie jest nadal idealna. Dopiero przy 3 mm w 20x60 lub 2,69 przy 26x70 widać kolosalną różnice na ich korzyść. Choć z algorytmicznego punktu widzenia tak małe źrenice wydają się marnotrastwem to jednak w trudnych balkonowo - miejskich warunkach takie ściemnienie jest naprawde zbawienne.

     

    W 26x70 kontrast tła jest naprawde boski, porównując go z moją BPC 10x50.

  3. Witam wszystkich po 2 miechach nieobecności. Ale sami wiecie wakacje. O widze tu i posty Łysego - witam Andrzejku.

     

    Ale do rzeczy. Obie lornety są naprawde Best Buy. Różni je jednak wbrew opiniom sporo. Różnica w zasięgu jest spora na korzyść 26x70. I jest to wynikiem nie tylko różnicy w aperturze ale i power'ze.

     

    To power właśnie powoduje, iż 26x70 jest wspaniałym instrumentem balkonowo miejskim. Korekcja jasności tła powoduje niesłychany wzrost kontrastu tła, przez co obiekty DS są bardziej wyraźne niż w 20x60. Poza miastem w idealnych warunkach ta przewaga maleje do nieco większych rozmiarów ale warunki polskie są jakie są dlatego kupiłem 26x70.

     

    Oczywiście należy wspomnieć o minusie 26x70 jej mniejsze pole w stosunku do 20x60. Jednak prawdziwie przeglądowe pole mają dopiero lornetki o jeszcze mniejszym Power'ze.

     

    Myśle Łukaszu, że jeśli stać cię na 7-stówek to jednak wybór 26x70 dał by ci większą uniwersalność obserwacyjną i oczywiście większy zasięg.

     

    W kwestii Best Buy 20x60 to już naprawde rarytasik.

  4. Firma ROWI specjalista od akcesoriów foto ma w ofercie zestaw do czuszczenia optyki. W ładnym etui jest naturalna i sztuczna ircha, płyn HTMC i 100 świetnych miękkich i dobrze chłonących papierków oraz pędzelek z gruszką. Najpierw nasączamy te papierki płynem HTMC zmywamy wstępnie optyke a później sztuczną irchą doczyszczamy do sucha.

     

    Taką technologie proponuje ROWI. Czyszciłem optyke zarówno mojego astrosprzętu jak i moją cyfrówkę i jak narazie nie zauważyłem rys, a efekty są naprawdw dobre. (RYS WYPLUĆ TE SŁOWO :P :P :P)

     

    Zestaw w foto sklepach nie przekracza 30-40 PLN więc chyba warto.

  5. Tak pogratulować decyzji. Wielu nie zdobyło się na dołożenie paru stów i pozostało przy 20x60. Ale po ostatnich obserwacjach i porównaniach lornetek przybyło zwolenników zdania, że Kronos 26x70 to jednak konkret i warty swojej ceny.

     

    Do miejskich warunków obserwacyjnych wymażony sprzęcior.

  6. Tak jak napisał Piotr jest to bardzo proste. Pamiętaj jednak o tym by najpierw założyć sobie jakiś sktawek miejsca na darmowe www.

     

    I na przyszłość to jest forum sprzętowe i z takimi pytaniami jednak lepiej uderzać na hajd park albo poprostu na priv moderatorów.

     

    Apel do moderatorów - MODERUJCIE TAKIE WYPOWIEDZI. Odpowiadajcie na nie a potem poprostu usuwajcie bo strasznie i niepotrzebnie zaśmiecają forum.

  7. No Darku co do mojego cytatu to głównie jest to opis Kronosa 26x70. W środku cytatu jest tylko porównanie do Everesta, ale generalnie chodziło mi o to by pytajnik wiedział na co zwracać uwagę przy patrzeniu na astro obiekty, bo jak widać wyżej optycznie to już rozumy pozjadał. :P :P :P

  8. Podobne porównania robiliśmy z Boopsim jego Everesra 12x60 i Kronosa 26x70 jakie konkluzje przytaczam cytat. Możesz go traktować na co można zwrócić uwagę.

     

    Lornetkę tą odróżnia od innych popularnych na rynku dość mała źrenica wyjściowa. Pomyślisz sobie to źle ale ja właśnie ubóstwiam ten sprzęt.

     

    Warunki w Polsce są zazwyczaj dość średnie. Jasne (czytaj: mleczne) tło nieba daje się we znaki a o źrenicy nawet 5 mm nie ma specjalnie co marzyć. Jasny sprzęt o dużej źrenicy wyjściowej jest po prostu dobry optycznie i nic poza tym.

     

    Ale do rzeczy obrazy dawane przez lornetę 26x70 to obraz bardzo kontrastowy. Tło jest naprawdę czarne. Genialnie wygląda księżyc power 26x to na tyle sporo by móc dokładnie rozróżnić i obserwować najważniejsze obiekty srebrnego globu. Pomimo tego, że księżyc to bardzo jasny obiekt nocnego nieba dobrze prezentuje się ta lorneta jeśli idzie o aberracje chromatyczną. Oczywiście kolorki na obrzeżach są ale ich kolor to jasny seledynek, który nie różni się specjalnie od samej tarczy księżyca. Aberracja nie jest w tym przypadku uciążliwa.

     

    Świetnie i bardzo kontrastowo widoczne są gromady otwarte, Plejady czy żłóbek to naprawde obiekty wyglądające spektakularnie. Ostatnio też obserwowałem z Boopsim i Markusem NGC 869/884, to jeden z najlepszych obrazów tych sąsiadujących ze sobą rozległych gromad jakie widziałem. Porównywaliśmy obraz sąsiadek w Evereście 12x60 i BPC 10x50. Naprawdę różnica w kontraście tła powoduje tą spektakularną różnice w odbiorze.

     

    Pozostałe mki to też bardzo dobre obiekty dla tej lornety. Choć kontrast wynika z jej raczej przeciętnej sprawności optycznej to powiększenie przy aperturze 70 mm jednak powoduje niezłe osiągi jeśli chodzi o zasięg tego instrumentu obserwacyjnego. Skupiska m-ek w Lwie lub w Wielkiej Niedźwiedzicy(galaktyki), oraz gromady kuliste są odnajdywane i widoczne bez trudu a ich widoczność jest tym lepsza im ciemniejsze jest otoczenie. Przy 26x ograniczone jest niewątpliwie pole do 2,6 o wymaga to od obserwatora dość dobrej znajomości nieba.

     

    A teraz o planetach. Pamiętajmy jednak, że lornetki nie służą raczej do ich obserwacji. Jednak tutaj 26x70 daje bardzo pozytywne wrażenia. Najlepiej wygląda Saturn. Pierścień bez trudu oddzielony od tarczy w każdych warunkach. Poza tym kolor Saturna współgra świetnie z zażółceniem i kolorem aberracji. Piękny widok. Warto wspomnieć o widoku Saturna i jego księżycy Tytana i Dione.

     

    Jowisz. Tutaj widok wygląda znacznie gorzej. Choć wydaje się, że widać pasy równikowe to jednak daje się we znaki znacząca aberracja chromatyczna. Widziałem kilka egzemplarzy tych lornetek i we wszystkich Jowisz dawał podobny efekt. To chyba jedyny obiekt, na którym widać taką aberracje (Choć wielkość tarczy duża jak na lornetkę). Natomiast widok księżyców galileuszowych piękny. Muszę lecieć jak mi się coś przypomni to sklecę conieco więcej.

     

    Ta aberracja Jowisza wynika chyba z barwy Jowisza a nie jego jasności (Księżyc jest jaśniejszy a kolorków prawie wogóle). Poprostu w tej barwie obiektywy nie są najlepiej skorygowane i to właśnie powoduje tą wyraźną aberracje, ale Jowisz jest jeden a pozostałych pięknych obrazów w 26x70 od cholery i ciut, ciut.

  9. No o lornetce 26 x 70, napisano już wiele na tym forum. Proponuje użyć funkcji tego forum szukaj hasła 26x70.

     

    Ale jako użytkownik odpowiem zobaczysz dokładnie to co w lornetce z powerem 26x.

     

    Lornetkę tą odróżnia od innych popularnych na rynku dość mała źrenica wyjściowa. Pomyślisz sobie to źle ale ja właśnie ubóstwiam ten sprzęt.

     

    Warunki w Polsce są zazwyczaj dość średnie. Jasne (czytaj: mleczne) tło nieba daje się we znaki a o źrenicy nawet 5 mm nie ma specjalnie co marzyć. Jasny sprzęt o dużej źrenicy wyjściowej jest po prostu dobry optycznie i nic poza tym.

     

    Ale do rzeczy obrazy dawane przez lornetę 26x70 to obraz bardzo kontrastowy. Tło jest naprawdę czarne. Genialnie wygląda księżyc power 26x to na tyle sporo by móc dokładnie rozróżnić i obserwować najważniejsze obiekty srebrnego globu. Pomimo tego, że księżyc to bardzo jasny obiekt nocnego nieba dobrze prezentuje się ta lorneta jeśli idzie o aberracje chromatyczną. Oczywiście kolorki na obrzeżach są ale ich kolor to jasny seledynek, który nie różni się specjalnie od samej tarczy księżyca. Aberracja nie jest w tym przypadku uciążliwa.

     

    Świetnie i bardzo kontrastowo widoczne są gromady otwarte, Plejady czy żłóbek to naprawde obiekty wyglądające spektakularnie. Ostatnio też obserwowałem z Boopsim i Markusem NGC 869/884, to jeden z najlepszych obrazów tych sąsiadujących ze sobą rozległych gromad jakie widziałem. Porównywaliśmy obraz sąsiadek w Evereście 12x60 i BPC 10x50. Naprawdę różnica w kontraście tła powoduje tą spektakularną różnice w odbiorze.

     

    Pozostałe mki to też bardzo dobre obiekty dla tej lornety. Choć kontrast wynika z jej raczej przeciętnej sprawności optycznej to powiększenie przy aperturze 70 mm jednak powoduje niezłe osiągi jeśli chodzi o zasięg tego instrumentu obserwacyjnego. Skupiska m-ek w Lwie lub w Wielkiej Niedźwiedzicy(galaktyki), oraz gromady kuliste są odnajdywane i widoczne bez trudu a ich widoczność jest tym lepsza im ciemniejsze jest otoczenie. Przy 26x ograniczone jest niewątpliwie pole do 2,6 o wymaga to od obserwatora dość dobrej znajomości nieba.

     

    A teraz o planetach. Pamiętajmy jednak, że lornetki nie służą raczej do ich obserwacji. Jednak tutaj 26x70 daje bardzo pozytywne wrażenia. Najlepiej wygląda Saturn. Pierścień bez trudu oddzielony od tarczy w każdych warunkach. Poza tym kolor Saturna współgra świetnie z zażółceniem i kolorem aberracji. Piękny widok. Warto wspomnieć o widoku Saturna i jego księżycy Tytana i Dione.

     

    Jowisz. Tutaj widok wygląda znacznie gorzej. Choć wydaje się, że widać pasy równikowe to jednak daje się we znaki znacząca aberracja chromatyczna. Widziałem kilka egzemplarzy tych lornetek i we wszystkich Jowisz dawał podobny efekt. To chyba jedyny obiekt, na którym widać taką aberracje (Choć wielkość tarczy duża jak na lornetkę). Natomiast widok księżyców galileuszowych piękny. Muszę lecieć jak mi się coś przypomni to sklecę conieco więcej.

     

    Ta aberracja Jowisza wynika chyba z barwy Jowisza a nie jego jasności (Księżyc jest jaśniejszy a kolorków prawie wogóle). Poprostu w tej barwie obiektywy nie są najlepiej skorygowane i to właśnie powoduje tą wyraźną aberracje, ale Jowisz jest jeden a pozostałych pięknych obrazów w 26x70 od cholery i ciut, ciut.

  10. Barlow wydłuzając ogniskową twojego sprzętu o swoją krotność jakby pomiejsza ogniskową Twoich Splosli o tą krotność.

     

    Darku nie denerwuj się tak bardzo. Przecież użyłem słowa "jakby".

     

    To był tylko taki poglądowy opis co dzieje się z powiększeniem i dla ułatwienia obliczeń dla niewtajemniczonych. ;):D ;D :D;)

  11. Darek powiedział praktycznie wszystko. Lantany mają poprostu komfortowy LER (long eye relief) co po polskiemu znaczy poprostu komfortowo odsuniętą źrenice wyjściową. Te 20 mm to naprawde komfortowy wynik.

     

    Ale Oskar podał Ci jeszcze jeden dobry pomysł, którego nie można bagatelizować bo kosztuje dużo mniej, choć jakościowo nie nawiązuje oczywiście do lantanów.

     

    Barlow wydłuzając ogniskową twojego sprzętu o swoją krotność jakby pomiejsza ogniskową Twoich Splosli o tą krotność. Tak więc posiadając Barlowa 3x za 150 PLN możesz śmiało mieć plosla z dużym szkłem komfortowo odsuniętą źrenicą ale z ogniskową pomiejszoną o 3x. To też jest pomysł na czekającą nas opozycje.

     

    Przykładowo SPL Soligora 26x przy Barlow'ie 3x to tylko 12 mm a PL 12 mm to tylko 4 mm. Coś w tym jest choć ja jednak wybrał bym oczywiącie lantany coćby dla korekcji pola i krzywizny pola. Ale to już inna bajka.

  12. Arku mam pomysł co do słynnej niepowtarzalności optycznej BPC, Kronosów i Everestów.

     

    Wszyscy znamy przypadki różnic i błędów kolimacji fabrycznej. Większość z nas kupiła jednak rosyjski sprzęt i testy konkurentów 20x60 i 26x70 interesują nas najbardziej. Poza tym można by wykożystać Janusza i przetestować tak naprawde poprawnie skolimowane przez Astrokrak lornetki rodem ze wschodu. Nadal uważam wasze testy za kontrowersyjne jeśli chodzi o tak nierówny sprzęt. Apeluję więc zróbcie test 3x20x60 kontra 3x26x70.

     

    Kupił bym sobie kolejną 20 x 60 ale tylko z rozdzieloną regulacją. Wiem, że BPC produkuje 20 x 60 tylko z centralną regulacją ale na kartonie od Kronosa 26x70 jest wersja 60 - ki z regulacją rozdzielną.

  13. Panowie zostawcie wy Marka w spokojy. Przecież chłop nigdy nie predystynował Optisanów do tytułu Best off.

     

    Miałem i oglądałem niebo tym sprzętem i za cene którą na niego wydałem nie kupił bym nawet porządnego lustra a co tu mówić kompletu do obserwacji. Ostatnio ukazały się nowe większe instrumenty tej firmy 6" i 8". Myśle, że warto Marku stanąć w szranki i skonfrontować obserwacyjnie sprzedawane przez Ciebie telepy z podobnymi na IV warsztatach.

     

    Optycznie może mogą konkurować, jednak co do montażu to już określiłem go jako zabawka i nie zmienię zdania. Chyba że Optisan zmienił w tych większych modelach znacząco konstrukcję. Ja miałem ten na drewnianych nogach było nieźle ale bardzo filigranowo.

  14. Arku najwięcej kontrowersji wzbydził fakt tak dalekiej przecież lokaty 26x70.

     

    Znam bardzo dobrze lornetki 20x60, 25x70 i 26x70.

     

    Czy mógłbyś przybliżyć różnice.

     

    Moim skromnym zdaniem 26x70 to obecnie najlepsza lorneta do obserwacji w warunkach niezbyt czarnego nieba a jej zasięg jest wyraźnie większy od konkurencji.

     

    1 maja mieliśmy okazje wraz z Boopsim i Markusem porównać w bojach 12x60 i 10x50 z 26x70. Szkoda, że Markus nie miał jeszcze wtedy 20x60 a moje uwagi byłyby bardziej miarodajne.

     

    Największe różnice były oczywiście w zasięgu (większe powiększenie i apertuta) ale również w kontraście tła. Mieliśmy wtedy dość dobre warunki obserwacyjne, 15 km od miasta, a mimo to różnice w kontraście obrazów były wręcz przepastne.

     

    Choć 26x70 ma dość małą źrenice wyjściową i nizbyt komfotowo oddaloną szczególnie dla okularników to jednak w tej klasie cenowej to już poważny instrument.

     

    I moja konkluzja. Miałem wcześniej 20x60 i jest to dobra lornetka jeśli nie można dokupić sobie dodatkowej.

     

    Jeśli jednak stać cię na małą powiedzmy 10x50 typowo przeglądową z wolnej ręki i większą na statyw zdecydowanie polecam 26x70.

  15. Może w sprzedaży marketowej ten Optisan przeżył więcej niż IRAK.

     

    Ja swojego kupiłem za 500 PLN na wyprzedaży sklepu fotograficznego znajomych ze dwa lata temu. I rzeczywiście wymagał troche przcy ale efekt nie był znowu taki opłakany jak ten Twój opis.

     

    Montaż też da się pozbyć luzów tylko trzeba troszkę posiedzieć przy nim.

     

    Wyciąg to faktycznie chyba najsłabsza strona bo osiowości w nim nie ma. Nie jest plastikowy. Twoje wrażenie wynika z tego, że przykręcony jest do niego stożkowy pierścień mający na celu zminimalizowanie luzu okular wyciąg i jest w nim śruba kontrująca. Można poprzez dokręcenie śrubek i blaszki sprężynującej podregulować cisność i precyzje pracy tego niby wyciągu ale do poprawnej osiowości to mu napewno brakuje.

     

    GENERALNIE TO ŚMIESZNE, ŻE TRZEBA PRZY NOWYM SPRZĘCIE TAK SIĘ ZASTANAWIAĆ.

  16. Jak już wielokrotnie pisałem miałem kiedyś Optisana 114/900 i nie był z nim aż tak źle jak to niektórzy pisali na astro forum'ach. Jadnak ich cena w porównaniu z konkuręcją nie jest aż tak bardzo zachęcająca.

     

    Jednak jak wziąć pod uwagę 150/750 to rzeczywiście tu u konkurencji luka w tym przedziale cenowym.

     

    Szkoda tylko, że montaż w tym teleskopie jest raczej zabawkowy. Tu u konkurencji zdecydowanie lepiej.

     

    Optisan ma bardzo słabe dodatki (czytaj: akcesoria). Dotyczy to zwłaszcza Barlowa, szukacza z oprawą regulacyjną i soczewki zenitalnej.

  17. To wszystko zależy jakie SPL'e będziesz kupował.

     

    Do ZOOM'a lepiej pasuje 3x choć z barlowem przy małych ogniskowych osiągamy zbyt duże powiększenia w porównaniu z 2D. Lecz tak naprawde nie ma sensu dublować powiększeń.

     

    Ale Twoja ogniskowa 1500 jednak ogranicza zastosowanie Barlowa 3x, ponieważ co prawda 2D w Twoim przypadku to 2x270=540x To nie jest to powiększenie jakiego będziesz używał. Atmosfera a przez nią warunki obserwacyjne w Polsce nigdy nie pozwolą Ci za'power'ować więcej niż jakieś 300 no może 350x. I dla takiego zakresu powiększeń przy barlow'ie 2x spokojnie możesz oscylować.

     

    Tak więc przy SPL'u 10x i Barlow'ie 2x masz już 300X.

     

    Trzeba tu jednak niezapominać o komforcie obserwacyjnym. SPL 10 mm to soczewka wyjściowa o mocno ograniczonej średnicy w porównaniu z SPL 25 mm. Może warto pomyśleć o Barlow'ie nawet 4x dla komfortu przy SPL'u 25 mm i więcej przy większych powiększeniach.

     

    Ja jednak zdecydowanie namawiam Cię do powerowania za pomocą ZOOM'a + Barlow Zakres powiększeń z tym kompletem nie ma sobie równych. Jedynym kompromisem jest pole, ale przy powerze duże pole nie jest podstawą. ;) ;) ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.