Zazwyczaj nie chce mi sie tyle czytac, ale ten watek przeczytalem caly i nieraz niezle sie usmialem
Pamietam swoje poczatki w obserwacji jak bylem zachwycony plejadami w zimie. Kilkanascie lat pozniej zaczalem juz bardziej sie interesowac i wyszukiwalem gwiazdozbiory na niebie. Pamietam, jak z gwiazd wolarza i korony polnocnej ulozylem sobie nowy gwiazdozbior, ktory przypominal mi naped wehikulu czasu z filmu "Powrot do przyszlosci" .
Kiedys trudno mi bylo w ogole znalezc gwiazde polarna, bo w koncu gwiazdka jak prawie kazda inna na niebie Juz nie wspomne o malym wozie, bo tego to "odkrylem" jak juz znalem wszystkie widoczne pozostale
A o przepowiadanie pogody tez mnie sie ludzie pytali jak mialem maly epizod zwiazany z uniwersytetem wroclawskim, wydzialem fizyki i astronomii i kierunkiem astronomia - ale to bylo dawno