A mnie się wydaje że twoja dziewczyna ma 22lata... fizycznie. W główce może być sporo mniej i trudno mi uwierzyć że zgodzi się pójść do poradni, ja stawiam że usłyszysz:
"Masz mnie za wariatkę, że mnie do psychiatry chcesz wysłać??!" Wg mnie samo wytłumaczenie: "próbujesz mnie ograniczać" świadczy o braku dojrzałości psychicznej, szczególnie jeśli chodzi o to że pije. A ma mój gust to rzeczywiście trochę przegina, szczególnie, że zawala inne zobowiązania, chociażby wobec Ciebie.. Szczególnie wobec Ciebie.
W tej sytuacji jeśli kategorycznie zaprzeczy możliwości spotkania z terapeutą, to daj jej wybór: flaszka i osiedlowa ławka albo ja. Zobaczymy co wybierze.
Dużo kobiet chodzi po świecie (a w Polsce jest chyba 107 na 100 mężczyzn:)), jeszcze młody jesteś i nie podpisałeś cyrografu