Z tego co wyczytałem w twoim newsie na twojej stronce Limax 7 , koleś wyszukał tą kometę teleskopem o niezbyt dużej średnicy zwierciadła(25 cm). Taki sprzęt jest w miarę dostępny dla amatorów astronomii nawet w Polsce(nie mówię tu już o rozmaitej elektronice, przyrządach itd., itp.). Tak więc jest możliwe, że, ktoś z postujących tutaj ludzi kiedyś będzie mógł powiedzieć "To ja odkryłem tą kometę". :wink: . Jednak nie najważniejszy jest sprzęt czy też dobre chęci, ale coś o wiele bardziej cennego, a zarazem tańszego. WIEDZA. Trzeba umieć stwierdzić czy ta plamka, która majaczy na ekranie monitoru po żmudnym odszumianiu, stackowaniu zdjęcia itp. jest jakimś już odkrytym obiektem kosmicznym, naszą nową szukaną kometą czy też okruszkiem ciasteczka, który wpadł podczas gdy rozstawialiśmy sprzęt do nocnej obserwacji...
POZDROWINIA 2 all of U