Jendrako

I to się nazywa dobra strona naszego forum! Widziałem parę forum i na żadnym nikt nie miał tylę odwagi, żeby założyć wątek i oficjalnie przeprosić kogokolwiek. Na niektórych serwisach non stop są jakieś walki. Ktoś założy temat, który już był i jest mieszany z błotem, a potem banowany. Wszyscy sobie cały czas bluzgają bez cenzury. No a tutaj pełna kulturka. Ktoś kogoś obraził i przeprosił. Tak powinno być wszędzie, no ale cóż... Troszkę się zrobiło nieprzyjemnie i każdy to dostrzegł. Na szczęście było to krótkotrwałe. Ciekawe ile trwałoby jeszcze to wszystko, gdyby Bobi nie założył wątku. Tak trzymać! P.S.: Ja też przepraszam jeśli coś nie tak zrobiłem. P.S.S.: Może troszkę pokręcony wywód, ale wiosna za oknem, "Cztery pory roku" w głośnikach i jakiś taki nastrój miałem. Jędrzej Kowalewski

DOKŁADNIE!!!

Dokładnie, często myślałem o tych różnicach pomiędzy stosowaniem wzorów w życiu, a w skrajnych przypadkach i super odległościach. Pomyślałem też kiedyś, że w takim razie fizyka i matematyka i inne dziedziny nauki są nic nie warte. Doszedłem jednak do wniosku, że w zależności w jakim świecie się żyje trzeba dobierać stosowne "narzędzia". Najwyraźniej przy wysyłaniu sondy na odległość 100 AU trzeba dobrać inne niż na przy wysyłaniu człowieka na Księżyc.

Ja wczoraj próbowałem coś chwycić na kliszę zanim Łysy wstał. Ale moje wyniki na pewno nie będą aż tak dobre. Pełne uznanie Piotrku!

W sumie racja...

Mam pewną teorię (bardzo lamerską ). Może nie wzięli pod uwagę jakiegoś pyłu w przestrzeni, który powoli hamuje sondy. P.S.: Pewnie nie ma tam żadnego pyłu, ale to pierwsze co mi przychodzi na myśl.

Tylko trzeba uważać, żeby nie pobrudzić... , albo kabelków od diod nie zalać.

Zaczyna tu być jak w polskim Rządzie.

Wrzucam fotkę z wczorajszej pełni, pare z niedzieli i sierp. Jedyne dobre z wczoraj: i dwa z niedzieli. Jak widać warunki były o niebo lepsze: No i sierp:

Witam! Też wczoraj fociłem Łysego QuickCamem na MT-800. Zaraz obrobię zdjęcia i wrzucę. Mam też parę fotek młodego sierpowatego Księżyca sprzed tygodnia czy dwóch(nie pamiętam kiedy robiłem ). P.S.: Faktycznie z seeingiem było wąsko wczoraj.

W sumie racja. Wkurza mnie to, że ciężko jest z MT-800 wyciągnąć dobre obrazy Saturna czy Jowisza (mała ogniskowa, a ja narazie nie posiadam przyzwoitego Barlowa ). No ale nie ma co rozpaczać. Na niebie do amatorskiego lookania jest tylko kilka planet, a DS' ów setki i tysiące.

Nie ma to jak światłosilny Newton.

Sowieci też tak myśleli...

Witamy, witamy!

Czemu mają płacić? Przecież dali ostrzeżenia.

Myślę, że jeszcze mniej. Materiały tu są chyba najtańsze.

A czy takie coś, umieszczone przed matrycą, spełniłoby swoją rolę w astrofoto? http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=42213831

No i to jest Saturnik, a nie to co mój na VHS . Chylę głowę .

Wreszcie udało mi się coś zrobić z Saturnem na VHS. Z okularem 25mm Soligor nie dało się uzyskać satysfakcjonującego mnie powiększenia, więc wygrzebałem starego Barlowa uniwersałowskiego. Efekt nie wyszedł powalający, ale myślę, że z bardziej planetarnym zestawem okularów i lepsiejszą kamerą można uzyskać fajniejsze zdjątka. Są to moje pierwsze foty Saturna wogóle . _______________________Surowe klatki. Soligor MT-800 + 25mm Plossl Z włączonym trybem noktowizyjnym. Soligor MT-800 + 25mm Plossl Bez trybu noktowizyjnego. Soligor MT-800 + 25mm Plossl + + uniwersałowski Barlow Z włączonym trybem noktowizyjnym. P.S.: Mike, czekam niecierpliwie na pierwsze fotki astro .

Żeby Ci Hubble spadł do ogródka i się nie zniszczył.

Nie no ja bym se chętnie na podwórko poszedł obserwować, ale mam ten sam problem co Pitter czyli starszyznę. Do tego już się przeziębiłem na obserwce z niedzieli na poniedziałek.

Nie no jakość obrazu nie była miodzio(chociaż M42 ładnie dawała), ale za to jak cieplutko .

No przez szybę .

A ja i tak prowadziłem obserwację przez zamknięte okno .

Obecnie próbuję z Saturnem, ale marnie wychodzi przez okno(zamknięte) i z Plosslem 25mm(obecnie tylko taki okular mam). Chyba będzie trzeba wdziać ciepłe łaszki i wytaszczyć telepa .