Na Discovery był kiedyś program o tym. Gwiazd nie widać, ale spróbujcie naktręcić na Ziemi film na kamerę (normalną, a nie jakąś tam superczułą) tak, żeby się gwiazdy nagrały. Flaga nie powiewała na wietrze, ale tak jak wachadło na Ziemi wychylała się w obie strony (na Księżycu przecież nie ma atmosfery i jest mniejsze ciążenie). Największy dowód na to, że wylądowali stanowi fakt, że zamontowane tam zwierciadła odbijają promienie laserów ziemskich w celach pomiarów odległości (min. dlatego wiemy, że nasz satelita oddala się 3 cm rocznie).
Już chyba łatwiej było wysłać ludzi na Księżyc niż tworzyć taki ogromny przekręt, ale kto tam Amerykanów wie