Skocz do zawartości

grzybek80

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 010
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez grzybek80

  1. barlow 2" x2 Astrokrak + przejściówka 2"/1.25" stalowa toporna ale skuteczna :D 110zł

    okular 2" PL 40mm Astrokrak 110zł

    okular 1.25" K 10mm 40zł

     

    okular 1.25" K 20mm- sprzedany

    okular 1.25" PL 6mm- sprzedany

    25.jpg

  2. Chciałem dodać zdjęcia ale nie idzie więc jeśli ktoś będzie zainteresowany prześle na prywatną pocztę.

    A teraz ceny: barlow 2” 110zł, okular 40mm 2” 110zł, okular 10mm 40zł, reszta sprzedana :Salut:

    ps. proszę pisać na moją pocztę szulc@serwus.pl

  3. Zbieram chętnych, sprzedam za tydzień gdyż czekam na zamienniki a do tego czasu musze mieć te szkiełka.

    -barlow Astrokrak 2” x2

    -okular PL Astrokrak 2” 40mm

    -okular Kellnera 1,25" 20mm, ten jest troszkę uszkodzony przez słońce ale w żaden negatywny sposób nie wpływa to na dawane obrazy mimo wszystko sprzedam jako uszkodzony.

    -okular Kellnera 1,25" 10mm

     

    Zdjęcia i ceny dodam wkrótce zainteresowanych proszę o kontakt szulc@serwus.pl odpowiem na wszelkie pytania, dodam że okulary Kellnera są z dawnego zestawu Synty.

  4. Opowieści ciąg dalszy, moje ostatnie obserwacje będę długo pamiętał a to za sprawą idealnych warunków, seeing był po prostu idealny obserwacje prowadziłem od 20:00 do 1:00 i cały czas warunki były idealne. Zacząłem od 10mm i już wiedziałem że będzie wspaniale potem 6mm- idealnie zero pływania coś niesamowitego potem 6mm x2 no i wyszło 400x i tak już zostało i tylko dla tego że nie posiadam jak na razie nic poniżej 6mm przy 400x obraz był idealny cały czas ostry, czasami coś tam zapływało ale bardzo sporadycznie. A teraz com tam wypatrzał, więc zacznę od tego że nie było jak zwykle, to znaczy jedna przerwa tylko dwie, tak tak pierwszy raz w życiu zobaczyłem przerwę Enckiego i co najważniejsze jestem tego w 100% pewny, była naprawdę zaje… malutka ale dostrzegalna na brzegach planety, strasznie mnie to nakręciło nie mogłem oderwać wzroku, dodam jeszcze że 400x na dobsie to nic miłego zmierzyłem czas przejścia planety z jednej krawędzi na drugą, to tylko 22s w orto muszę przyznać że nie jest to łatwe tym bardziej że mój dobs nie chodzi zbyt płynnie. Ale to nie koniec dostrzegłem także strukturę pierścieni, na przykład przy planecie pierścienie wydawały się takie cieniutkie i „delikatne” były po prostu ciekawe to nie był zwykły krążek a usiana „kreskami płyta”. Cień planety niesamowicie wyraźnie odznaczał się na pierścieniach, na globie widziałem jakby dwa pasy, myślę że jeden z nich to po prostu cień rzucany przez pierścienie. Jedyne co mi się nie podobało to brak kolorów ale to pewnie jest spowodowane światłosiłą mojego teleskopu choć nie jestem pewny. Tej nocy obserwowałem także Jowisza ale to w innym wątku, życzę wszystkim takich wspaniałych chwil spędzonych przy teleskopie, dziś znowu idę na łowy może trafi się 5/5.

  5. Ta czarna kropa którą widziałeś to cień satelity o którym mówiłem. W tym czasie przed opozycją dla obserwatora ziemskiego najpierw widoczny jest tranzyt cienia, a potem samego księżyca (widać go słabo na lewym zdjęciu przy skraju tarczy i ciemnym górnym paśmie z prawej strony) W czasie opozycji przechodzą jednocześni, by po opzycji sytuacja się odwróciła. Ze względu na focenie nie przyglądałem się długo szczegółom, ale szkoda że czerwona plama i jej młodszy sobowtór były po drugiej stronie Jowisza.

    Dlaczego na twoim zdjęciu nie widać cienia satelity, był bardzo dobrze widoczny w przeciwieństwie do satelity, po zetknięciu się z planetę znikną mi z oczu na dobre ale cień był widoczny wręcz idealnie, chyba że fociłes kiedy tranzyt cienia się zakończył.

  6. Noo musze dodać swoje trzy grosze odnośnie Jowisza, obserwowałem go od 0:00 do 1:00 wcześniej cały czas Saturna, co do niego to napisze w wątku o Saturnie (Jezu była masakra) no ale myślę sobie lukne na Jowisza i doznałem szoku co prawda mniejszego niż w przypadku Saturna ale do czasu. Przestawiłem się na Saturna i upajałem się jego widokiem o godzinie 0:40 spojrzałem ponownie na Jowisza, patrzę a tam czarna plama doskonale widoczna wyglądało to jak jakiś cień rzucany przez satelitę Jowisza pierwszy raz cos takiego widziałem a tuż przy tarczy jakiś satelita bardzo blisko, obserwowałem jak zlewa się z tarcza Jowisza wspaniały widok i tyle detali na powierzchni pełno zawirowań coś pięknego.

  7. A teraz jaśniejsza plama to Hellas. Jak podciągnałem obróbkę i kontrast, to też robi się b. jasna. A wspomniany Damian Peach leci znów na Barbados, bo tam lepszy seeing :o

    Poniżej fotka z niedzielnego wieczora, wstawiam dopiero dziś, bo powalił mnie Jowisz. Nie widokiem, ale niewyspaniem. Fotki Jowisza i Saturna wrzucę w odpowiednie wątki.

     

    Pozdrowienia

    Rewelacja, wspaniale widać detale jak ty tego dokonałeś już dawno po opozycji, bardzo mi sie podoba :notworthy:

  8. Naprawdę ładny Jowisz Ci wyszedł, ja niestety na ostatnich obserwacjach doznałem szoku ale tego negatywnego. Czekałem na Jowisza do 3:00 kiedy wyszedłem telep był już przygotowany do obserwacji, niestety widok był tragiczny, totalna klapa powiększenie max 150x a wydawało mi się że atmosfera jest w miarę spokojna. Praktycznie to widziałem tylko dwa pasy :blink: i nic po za tym, no czasami delikatne poszarpania ale sam nie wiem czy to aby nie mój mózg ich nie widział. W każdym bądź razie odpuściłem Jowisza i nie wiem czy jeszcze się tak dla niego poświęcę, ale musze przyznać że takie poranne obserwacje mają cos w sobie, tak sam z gwiazdami przecież o to tu chodzi :szczerbaty: .

  9. Najmniejsza możliwa prędkość w podanym przez ciebie wentylatorku to 1500 obr/min to zdecydowanie za wiele aby uniknąć degradacji obrazu poprzez cyrkulacje powietrza w czasie obserwacji, chodzi o to by wiatrak chodził na minimalnych obrotach jakie wystarczają aby w czasie rzeczywistym czyli podczas obserwacji lusterko wtórne nie zaparowało a obraz był stabilny. Ja także mam zamiar cos podobnego zrobić ale użyję do tego celu oddzielny potencjometr aby wyregulować precyzyjnie obroty wiatraka do potrzeb.

  10. Przeczytałem, recenzje lornetek są znakomite, wielkie podziękowania dla wykonawców, ale nie ma to jak pogadać na forum zawsze człowiek się czegoś więcej dowie, zresztą forum od tego jest. Co do Kronosa to mniej więcej wiem czego oczekiwać dzięki tej lornetce rozpocząłem przygodę z astronomią, zobaczyłem przez nią małą plamkę na niebie i byłem strasznie ciekawy co to jest, he he wtedy czułem się jak odkrywca, teraz wiem że to była M13. Niestety to było dawno a nawet bardzo dawno wiec nie mogę się tym sugerować, a lornetka była wujka. Kronos mnie bardzo kusi bo jest stosunkowo tani i bardzo solidny ale Celestron to Celestron no i te 80mm w Tajdze co tu wybrać, do bogatych nie na leże 400zł to dla mnie sporo oszczędzania więc nie chce uczyć się na swoich błędach, cholera ale się rozpisałem i kto to teraz przeczyta.

  11. Jak w temacie, która z tych lornetek będzie najbardziej przydatna do przeglądu nieba, żeby na przykład namierzyć jakiś obiekt przed teleskopem czy wyskoczyć rano i ustrzelić jakąś kometkę czy gromadę.

     

    ps. mam statyw

     

    Oto i one:

    Kronos 20x60 http://deltaoptical.pl/deltasklep/shopping...38d5ad92887038f

     

    Taiga 11x70

    http://deltaoptical.pl/deltasklep/shopping...38d5ad92887038f

     

    Taiga 16x80

    http://deltaoptical.pl/deltasklep/shopping...38d5ad92887038f

     

    Taiga 9x60

    http://deltaoptical.pl/deltasklep/shopping...38d5ad92887038f

     

    Celestron 12x60

    http://deltaoptical.pl/deltasklep/shopping...38d5ad92887038f

     

    Celestron 15x70

    http://deltaoptical.pl/deltasklep/shopping...38d5ad92887038f

     

    Proszę o pomoc.

  12. Nooo 600x to ja nawet nie mogę sobie sprawić (brak sprzętu) ale to już powiększenia dla szaleńców, boje się nawet pomyśleć jaki to musi być majestatyczny widok. Z tym utrzymaniem planety w polu widzenia to faktycznie nie lada zadanie przy 400x jeszcze się da ale 600x z dob. To już tragedia musi być, jakieś prowadzenie by się przydało. Mam pytanie, czy ktoś oglądał z pozytywnym rezultatem np. Saturna czy Jowisza z pow. 600x :szczerbaty:

  13. Tak sobie czasem myślę szkoda że mamy tak mało planet typu Jowisz, Saturn o ile byłoby ciekawiej na niebie gdyby np. były widoczne 4 planety tego typu jednocześnie. Niestety obserwacje Urana czy Neptuna szybko się nudzą, po prostu są mało ciekawe.

    Co do studzenia teleskopu to myślę że Synta powinna być wystawiona co najmniej 1,5 h przed obserwacjami, ja swój teleskop trzymam w nie ogrzewanym garażu więc ten czas może być krótszy.

  14. Witajcie, chciałbym krótko opisać moje ostatnie obserwacje, oczywiście z moją wierną towarzyszką syncią.

     

    Teleskop- Synta 1200/200mm

    Seeing - 5/3 czasami 5/4

    Temperatura- zimno jak cholera -14 ale bez wiatru

     

    Tej nocy nastawiłem się na Saturna, a że raczej jestem niedzielnym obserwatorem to po jego ujrzeniu po długim czasie znowu odezwała się choroba planetarna, czyli gapienie się przez bardzo długi czas w planetę i oczekiwanie na cud że może jeszcze coś więcej zobaczę. No ale po kolei, nie wystawiłem teleskopu wcześniej celowo żeby na żywca zaobserwować jak znaczący wpływ ma studzenie telepa, jak zwykle udowodniłem sobie że OGROMNY, na początku 200x i ani ciutka więcej bo zaraz zamiast planetki wychodził naleśnik ale juz po godzinie dowaliłem 300x i było znośnie nie ta ostrosc co przy 200x ale ogrom planety robi wrażenie. Wtedy seeing był jeszcze kiepski ale chwilami zauważałem znakomitą poprawę po czym tragiczne pogorszenie i tak w kółko. Mijają dwie godziny, bawiłem się z mgławicą w Orionie czekając na całkowite wystudzenie lustra, sprawdzam kieruje na pierwszą lepszą gwiazdkę rozogniskowuje obraz i widze- to znaczy nie widze absolutnie żadnych turbulencji, to oznacza ze lusterko synci jest gotowe do „podboju Saturna” zerkam jeszcze na pas Oriona żeby ocenić czy seeing się poprawił i co widzę, jest zdecydowanie lepiej nawet Syriusz ledwie migotał. Zmieniam uzbrojenie, to znaczy orto 6mm (200x) zerkam a tam Saturn jak bajka idealnie widoczna przerwa, cień planety na pierścieniach i jeden dość szeroki pas na planecie, to wszystko idealnie ostre przez cały czas. Nie zastanawiałem się długo pakuje barlowa x2 i jazda na Maksa 400x, możecie mi wierzyć byłem zachwycony tym widokiem :blink: siedziałem tak przez godzinę aż mi wszystko zamarzło i wpatrywałem się w Saturna niestety na tarczy nic więcej nie dostrzegłem. I co tu jeszcze napisać, tylko jedno mi się nasuwa- ach ten Saturn taki mały w tym okularku a tyle radości przynosi.

     

    Pozdrawiam wszystkich astro braci :Beer:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.