Kiedyś wspominałem na forum o klinie Herschela firmy Intes do obserwacji Słońca. Od kilku miesięcy obserwuję Słoneczko za pomocą tej "zabawki" i jestem zadowolony z osiąganych efektów. Wizualnie wykonanie Herschela jest w stylu złączek kątowych Intesa, czyli dość toporne, nie takie jak WO lub Lumicona. Jednak jakość wykonania nie jest tak istotna jak sprawność optyczna, która jest na bardzo wysokim poziomie. Mam porównanie do folii Baadera i mogę napisać, że lepiej widać granulację Słońca, pochodnie, plamy są bardziej kontrastowe. Wraz z Herschelpryzmatem trzeba stosować filtr ND 3,0 i filtr polaryzacyjny. Obraz z samym ND 3,0 jest zbyt jasny. Filtr polaryzacyjny daje dodatkową możliwość regulacji jasności otrzymywanego obrazu. Oba filtry wkręcamy w okular, którym obracając w klinie Herschela ściemniamy lub rozjaśniamy obraz Słońca według własnego upodobania. Stosuję filtr ND3,0 Baader oraz wysokiej jakości filtr polaryzacyjny BW Schneider/Kreuznach.
Drugą "zabawką" jest zielony laser mocy 21mW. Jest to Laserpointer firmy Howie Glatter. Pierwsze testy przeszedł na Kudłaczach dwa tygodnie temu. Darek B straszył obecne tam dzieci, że w Zakopcu ścina takim laserem wierzchołki drzew, jak założy drugą baterię Jak ktoś wejdzie pod promień lasera to i głowa poleci My oczywiście ze względów bezpieczeństwa stosowaliśmy jedną bateryjkę
Teraz poważnie. Laser zasilany jest dwoma bateryjkami, daje ładnie skupiony, zielony promień sięgający "do gwiazd". Ma idealne zastosowanie do celów dydaktycznych. Na Kudłaczach Mirek D posługiwał się laserkiem pokazując niebo zainteresowanym osobom. Wtedy każdy wie na co patrzy. Pokazywanie palcem nie zawsze jest skuteczne Mając w komplecie odpowiedni bracket do laserpointera, cały zestaw może służyć jako szukacz. Odpowiednio skolimowany z teleskopem daje możliwość szybkiego naprowadzenia na wybrany obiekt.
Sprzęt potestujemy w Jodłowie