lemarc

Na prośbę Loxleya.

Też go dzisiaj uchwyciłem po sesji marsjańskiej, ale ogniskową 135 mm. z tłem krajobrazu.

Już tę niebieskawą mgłę nad północnym biegunem widać.

Dawno temu na powiększalnikach w ciemni z pochylaniem papieru podczas kopiowania z negatywu to się odbywało.

1 godzinę temu, Lysy napisał:

Myślę że to kwestia balansu, po zastosowaniu w PS jednego klawisza ("auto - kolor") i minimalnym

balansie kolorów jednak widać że jest tam potencjał na zróżnicowanie kolorystyczne.

 

 

Ja nie używam autokoloru, bo przepala najwyższe światła. 

Też widać Valles Marineris. 

A ten kolor to bym zbalansował, bo surowy z kolorowej kamerki taki mi wychodzi i ma rozjechane RGB. Chyba że w newtonie to nie występuje.

Może soczewki się poluzowały w okularze. Potrząśnij tym może grzechoczą. Trzeba je podokręcać. Od strony oka jest plastikowa osłonka którą da się odkręcić, a pod nią widać pierścień dociskowy soczewek z dwoma nacięciami. Jeśli są luźne wystarczy ostrożnie go dokręcić do wyczuwalnego oporu. 

Ta tuba nadaje się tylko do planet.

Niebieskie chmury nad północnym biegunem Marsa. https://spaceweather.com/

 Ja nie mogę użyć do jego zdjęć barlowa bo jest za ciemny. Raz nawet zrobiłem próbę na czasie poniżej 1/30 sek żeby go lepiej doświetlić, ale musiał by być seeing 10/10 żeby coś z tego wyszło. 

Każdy kanał kręcisz na tych samych ustawieniach?

Wygląda na to ze masz obydwa na jednym ujęciu. Brawo. 12 września widziałem tylko pobliską gwiazdkę podobnej jasności jak Fobos, ale księżyca nie dostrzegłem nawet po ukryciu tarczy planety tuż za krawędzią pola widzenia okularu ortho 12,5 mm. pow. = 200x.

Chyba barlow pomógł, bo przy f:10 to raczej Fobos będzie w poświacie..

Saturn też nie wychodzi. 

Dopóki Jowisz z Saturnem nie wzniosą się przynajmniej do równika niebieskiego, to ja nie widzę sensu walczyć z turbulencjami. Oszem, testuję za każdym razem jak się zainstaluję na bal;konie, ale na razie to nie to.

Uśmiecha się.

Ściągnę go sobie.

Barlow 3x jest odpowiedni a i tak prawdopodobnie trzeba będzie przedłużyć wyciąg i kątówka może to spełnić.

Kamerki kolorowe mają z natury słabszą rozdzielczość niż cz/b. co ma istotne znaczenie w fotografii planetarnej.

Płytę korekcyjną raz w roku czyszczę z kurzu płaskim pędzlem do malowania okien, oczywiście nie używanym. Na mokro żadnych chemikaliów i jak najrzadziej. Ślad palca usuwam na chuch i ręcznik papierowy. Do wnętrza nie mam dostępu, lustra są czyste.

Dopiero teraz zauważyłem ten wątek. Spieszę pogratulować Mistrzowi sukcesu, wiedzy i umiejętności. 

Robię na starym sprzęcie, mam stary teleskop, stare kamerki (CCD) stary komputer z systemem 7, stary Registax 4 (lubię go) nie przetrawi więcej niż 1GB avi, co w mono ogranicza mnie do max. 3000 kl. avi, a w kamerce kolor do 1700 kl. avi. Światłosila ukladu SCT z barlowem 2x to f:20. Mars jest na tyle jasny że przy migawce 1/30 sek. można kręcić film z gainem w połowie skali. Nowsze kamerki są bardziej czułe, ale wydłużanie ogniskowej powyżej f=20 nie jest konieczne, bo i tak teoretyczna rozdzielczość jest zapewniona.