Skocz do zawartości

GuMoWy

Społeczność Astropolis
  • Postów

    350
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez GuMoWy

  1. Cieszę się, że Wam się udało. Ja z kolei po telefonie do Janka nie mogłem usiedzieć na miejscu. Zabrałem kolegę i pojechaliśmy do Konstancina. Na miejscu był też Bjs więc było przyjemnie. Niebo dopisało, choć była walka z wilgocią a potem i z mgłą i jakimiś drobnymi chmurkami.

     

    Wczoraj poprawiłem się i pojechałem z grzałkami i było super, tylko tak troszkę smutno samemu :)

     

    Do następnego!

  2. Nie bardzo rozumiem Ekolog toku Twojego rozumowania. Może za bardzo pojechałem i oczywiście nie chciałbym Cię jakoś sprowokować czy urazić.

     

    Chodzi mi o to, że moim zdaniem dopóki wszyscy najwięksi emiterzy CO2 nie ustalą wspólnie, że ograniczają emisję - nie ma sensu nakładać kar wyłącznie na część krajów europejskich. To tyle i nic więcej. Po prostu nie jest to logiczne, gdyż uważam że ograniczenie emisji wyłącznie przez Europę to za mało aby oczekiwać poprawy w skali globalnej. A wszelkiego rodzaju wymuszenia ograniczenia emisji na krajach typu Chiny są w obecnej sytuacji geopolitycznej - niemożliwe - więc nie mamy o czym dalej rozmawiać /Ty sądzisz, że możliwe/.

     

    Ubolewam, że masz dobre chęci i walczysz w sumie w słusznej sprawie, ale niestety w pisanych przez Ciebie treściach przenika ekstremalizm i brak tolerancji. Co trudno jest mi zaakceptować i wolałbym, abyś swój zapał ukierunkował się w nieco innym kierunku ale cały czas w tej samej, słusznej sprawie.

     

    Dziękuję za Twoją opinię i nie wracam do tego tematu.

  3. Otóż właśnie to są owe far...a...ony :)

     

    Kumatsi ekolodzy (a znam paru) już wiedzą, że jedyna droga to krajowe, a potem globalne przejście na inne rozwiązania technologiczne! (nie takie tam indywidualne "religie/ołtarzyki" :szczerbaty: )

     

    Obecnie są to poszukiwania ... np w ... Niemeczech (w zakresie jeziornych i morskich elektrowni szczytowo-pompowych, (mikro)wiatrków, paneli sł., wykorzystania Sahary[E.S., elektroliza], nowy nośnik wodoru, uprawy energetyczne, i inne).

     

    Strategia kar jest prosta i jasna. Jak w europie zacznimy słono płacić za CO2 to i w Usa wnet zaczną płacić. Niemcy i Francuzi i Anglicy amerykanom nie odpuszczą - to jasne jak Słońce. Jak w USA zaczną płacić za CO2 to Chiny i Indie zostaną zmuszone (pod groźbą wojny gospodarczej a ostatecznie militarnej), a dlaczego? a dlatego że

    LUDZIE RASY "KAUKASKIEJ" (CZYLI my - BIALI) GŁUPI NIE SĄ - NA CHINY, INDIE I PODOBNE KRAJE PRZYJDZIE KOSA!

     

    Z Rosją jest o tyle mniejszy problem że wymiera (alkohol, AIDS)

     

    Pozdrawiam

     

    p.s.

    Co do Polski i "nadmiaru" wegla w energetyce, cóż ... trochę na tym stracimy ... dla dobra sprawy. :(:dobrze:

     

    Sorry, nie ma takiej instytucji, która cokolwiek wymusi na Chinach. Popatrz na sytuację ekonomiczną, zaraz się okaże, że to Chiny wspomogą Europę w kryzysie i co im zrobisz, korkiem im kominy zatkasz a oni poproszą o zwrot kasy a nasze super banki pójdą na dno a nasze oszczędności z nimi /trochę skrót myślowy/. Już widzę jak cała Unia wprowadza embargo na towary z Chin, szczególnie największe koncerny produkujące z półproduktów lub wręcz mające większość linii produkcyjnych właśnie w kraju środka. Za dużo tu różnych relacji aby mogło dojść do wymuszenia czegokolwiek na Chinach. Chiny muszą tego same chcieć, a to jasne że przez kolejne lata ich podejście się nie zmieni.

     

    I proszę nie pisz bzdur, że wnet amerykanie zaczną płacić bo amerykanie dali już znać co sądzą o ograniczeniu emisji co2 na dzień dzisiejszy. Może California się zdecyduje...

     

    Nie będzie żadnej wojny na tle co2, o czym ty w ogóle piszesz? Pls wytłumacz mi kto tą wojnę wywoła??? NATO? Raczej nie, to kto? Samo USA, hmmm, no nie, Japończycy - też nie. Pytam kto?

     

    Nie sądzę, aby onz, who, g8, g 20 czy jakakolwiek instytucja mogła globalnie wymusić redukcję co2 na większości krajów.

     

    Jedyna szansa to znalezienie czystszego ale taniego źródła pozyskiwania energii, czyli badania i badania. I właśnie w kwestii rozwoju badań jestem w stanie się z Tobą zgodzić.

     

    Jeżeli nie będzie się opłacało zmieniać technologii - niestety połowa świata nie dopłaci do tego i nic z tym nie zrobisz i nie nałożysz żadnych sankcji czy kar. Oczywiście istnieje też ryzyko, że nowa technologia także okaże się beeeeeee z jakiegoś powodu dla ekologów.

     

    I proszę nie pisz o jakiś ołtarzykach, bo świadomość ochrony naszych wspólnych dóbr powinni mieć wszyscy od młodego, to może coś się zmieni a nie tylko regulować rozporządzeniami i karami, bo te akurat najczęściej nie są skuteczne i prowadzą donikąd. Szczególnie jeżeli robi się to w pochopny sposób.

     

    Jeżeli tego nie rozumiesz, to nie mamy o czym rozmawiać. Ale życzę powodzenia w walce z globalnym ociepleniem za pomocą redukcji co2 w europie.

     

    pozdr.

  4. mi się robi "mdło" jak kolejny raz słyszę te farmazony. Jasne, płaćmy za emisję i zwiększajmy koszty produkcji naszych europejskich towarów a z chin jak zwykle wszystko kupi się taniej bo przecież oni, czy usa nie dadzą się wmanewrować w jakieś znaczące ograniczenia emisji. Oprócz produkcji chyba trzeba jeszcze dostarczyć prąd i ciepło do domów za co przecież też my zapłacimy. Ja nie mam problemu, tylko pamiętajmy o naszych rodakach, nie wszyscy są młodzi i radzą sobie w naszych czasach.

     

    Bez względu na fakt czy przemysł ma czy nie ma znaczącego wpływu na ocieplenie klimatu - jeżeli redukcja emisji nie nastąpi u wszystkich znaczących na świecie emiterów - pieprzenie o tym nie ma dalej sensu, tym bardziej płacenie jakiś kar z tym związanych. Dlatego mam głęboko w d wszelkich ekologów i innej maści polityków podejmujących ten temat w skali Polski czy UE.

     

    Każdy z nas może zadbać o środowisko lokalnie, sortować odpady, oszczędzać wodę i energię, dbać o najbliższe otoczenie czy zwierzęta i teren dla nich co też staram się czynić. Ekolodzy powinni zadbać, aby więcej osób tak myślało i czyniło, zamiast urządzać jakieś parodie blokad, pchać się do politki i cytować jakiś pseudo - naukowców, którym wyniki badań za każdym razem wychodzą inne a jak się okazuje - wyniki badań zależą także od ich zleconiodawcy.

  5. Najważniejsze, że będziecie :)liczmy na to, że ktoś Was przygarnie, a jak nie to przeprosicie się z PKP i będziecie mieli ekstremalną wyprawę jeszcze przed dotarciem na zlot :)

     

     

    ja będę się starał coś jednak poukładać aby się pojawić. Jak wyjdzie służę podwózką, jak nie - na pewno znajdą się chętni.

    • Lubię 1
  6. Zazdroszczę Wam. Niestety wypadł mi wyjazd na targi do holandii i wróciłem w chwili, kiedy wszyscy wyjeżdżali już właśnie na zlot - czyli czwartek rano. Zakręcony holenderskimi udogodnieniami i lekko przeziębiony nie byłem w stanie negocjować z moją połówką dalszej "3 dobowej" delegacji bo mogłoby się skończyć brakiem połówki po powrocie :).

     

    Przyjadę na wiosnę i będę nadrabiał - np. mogę z każdym wypić karniaka :) albo nosić sprzęt. Tylko nie wypisujcie mnie pls z Trollandii.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.