Skocz do zawartości

cwic

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 100
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez cwic

  1. Do głębokiego nieba - fakt barlow do tuby 650mm to błąd, ponieważ barlow zmniejsza światło siłę układu, z f5 zrobi ci f10, a do DS to już za "wolny" sprzęt.

    Natomiast do planet się nada z tym że, wizualnie super, jeśli chodzi o zdjęcia planet to na początek może ok, aczkolwiek nie jest to najlepsze rozwiązanie do fotografii planet, lepsza byłaby kamerka astro z małym czipem na przykład.

     

    @wessel Maćku, jak dla mnie to Cem25p to sprzęt docelowy do takiej tuby, uciągnie ją razem z lustrzanką przez 25-30s w punkt, a to na pierwszą wiosnę z galaktykami starczy spokojnie, a później przyjdzie czas na guiding i myślę że tutaj do 3 minut na klatkę da radę.

     

    Ja bym leciał klatki po 20 sekund, dużo klatek po 100-200-300 i zobaczył co wyjdzie po złożeniu w jedną. Są tutaj magicy którzy udowodnili skuteczność takiej metody. Nikon APS-C z 650mm daje dwu stopniowe pole, przecież to idealne pole do większości galaktyk i dużej części mgławic.

    Drugim wyjściem jest podpięcie obiektywu Samyang 135 pod nikona i tutaj powinien CEM uciągnąć jedną klatkę luzem po 2 miunuty, samyang to niestety 2 000 zł, ale byłby z tego zestawu niezły wymiatacz mgławic (pod warunkiem że aparat jest zmodyfikowany do astrofotografii).

     

    @Buczek18 Jak zaznaczyłeś, stawiasz pierwsze kroki w astro-foto, ważne jest to do czego się dąży bo w astrofoto można się skupić na:

    1/ Foto galaktyk i gromad - Cem25p ok, tuba 130/650 ok, niko aps-c ok

    2/ Foto mgławic i dużych układów  - Cem25p ok, niko aps-c ok, tuba 130/650 niestety nie (tutaj samyang 135 by sie nadał)

    3/ Foto Planet - Cem25p ok, tuba 130/650 w miarę ok, niko aps-c neistety nie (potrzebna kamerka astro z małym czipem)

    4/ Foto Księżyca  - Cem25p ok, tuba 130/650 znośna, niko aps-c może być ale lepsza byłaby kamerka astro z małym czipem

    5/ Foto słońca

    6/ Specjalistyczne (szukanie gwiazd zmiennych i inne pomiary)

    Niestety ale dla każdego podpunktu trzeba mieć raczej inny sprzęt optyczny. Cem25p nada się do każdej z opcji więc najgorsze masz z głowy, na nikonie możesz z powodzeniem robić foto glalaktyk i mgławic, ale optyka tam powinna być różna w zależności czy to 1 czy 2. Do planet zestaw ten też da radę i dużo radości, ale tylko chwilowo, docelowo do układu słonecznego jest inny sprzęt.

     

     

    • Dziękuję 1
  2. 14 minut temu, Am@tor napisał:

    Rozmawiałem z kilkoma sklepami w PL i EU i wszyscy mają to samo info- Chiny pracują na 30% . Sklep zamawia jakąś ilość a dostaje często mniej niż połowę i często nie takiego towaru jak zamawiał. 

     

     

    Nie uwierzę w takie rzeczy, chińczycy zawsze wykonują to co chcesz na podstawie specyfikacji bądź sampla jaki dostają, widziałem setki milionów sztuk towaru z chin od szerokiej grupy wykonawców, a towar niezgodny z samplem trafił się może kilka razy i w większości okazywało się że wysłana próbka lub specyfikacja była zła, a nie ich wykonanie.

    • Lubię 1
  3. Za pół roku wszystko będzie w normie, będzie towaru tyle że hej, a sztucznie pompowana panika spowodowana brakiem towaru ma na celu wyczyszczenie magazynów ze staroci i to w dodatki w zawyżonych cenach.

    Niestety część ludzi nabierze się na taki trik, będąc przekonanym że za pół roku to nawet Achromatów nie będzie.

     

    Jak się magazyny wyczyszczą to wszystko wróci do normy, chyba nie powiecie mi że wierzycie że podaż nie będzie nadążała za popytem. Sama definicja podaży mówi o jej wzroście przy zwyżkujących cenach. A głównym powodem braku towarów teraz nie jest wcale jego brak, tylko brak transportu. 

     

    Otóż sytuacja wygląda tak:

    - nowy towar jest ale magazynowany u producenta,

    - nie można go ściągnąć go z Chin, bo nie ma dostępnych kontenerów, które ugrzęzły w portach a "spedytorzy nie nadanrzają z ich transportem z powrotem do chin,

    - pewno część powie, głupota, jak mogło zabraknąć kontenerów, sprawa jest badzo prosta, ze względu na zmniejszony pasażerski ruch lotniczy większa ilość towaru idzie wodą, jak niektórzy zapewne wiedzą linie pasażerskie zawsze zabierały ze sobą też ładunek handlowy pod pokład, teraz lotów jest bardzo mało, każdy ściąga towar transportem morskim, a liczba kontenerów nie jest nieskończona.

    - Oprócz braku odpowiedniego transportu kontenerów spowrotem do chin, rozładunek i clenie w portach blokuje kontenery.

    - Do tego w 2016 zbankrutował duży spedytor Hanjin, luka do tej pory po nim nie została w pełni zapełniona.

    - Żeby zarabiać każdy kalkuluje na styku, tak jak wy dopinacie budżet w gospodarstwach domowych i firmach, tak samo spedytorzy planowali ilosci kontenerów, żeby nie mieć ani za dużo ani za mało, można by powiedzieć że więcej zawsze bezpieczniej, ale to zawsze są koszty utrzymania i składowania, żeby oferować niskie stawki transportowe trzeba planować na styk.

     

    Ot cała filozofia wzrostu cen i paniki na rynku w skrócie.

    • Lubię 6
  4. 3 godziny temu, szuu napisał:

    a może to już ten czas gdy chiny staną się synonimem luksusu na który nas nie stać a kupować się będzie sprzęt wietnamski i kambodżański :D

     

    Wietnam i Kambodża to już strefa wpływów Hong Kongu, więc najtaniej nie jest, teraz to Birma, Bangladesz i Pakistan są na tapecie najlepszych zakupowców, a znaki CE to mają lepsze niż te nasze ewropejskie.

  5. Ściema jakich mało, rynek już odbija, a Chiny z każdym lockdownem zacierają ręce, jak tylko Europa przestanie się zamykać wpłynie potężna fala towaru z chin który wykończy lokalne rynki. Po każdym kryzysie i kryzysiku skośni odbijają gospodarczo ze 2 razy szybciej niż reszta świata. U nich się nie kłócą, wszyscy słuchają, jak nie to znikasz jak lekarze w Wuhan.

    Zanim Europa dojdzie do porozumienia chinole będą z 1,5 roku do przodu, a to wystarczy na utrzymanie dominacji w dostawie nowych towarów, a później standardowo jak zawiążą się zachodnie sojusze gospodarcze (jak w 2010-2011 po kryzysie z 2008) świat zacznie gonić potocznego "żółtka", gdy zaczniemy go dochodzić to się nowy kryzysik znajdzie.

     

    Nie na darmo Niemcy zakazali wyprzedaży kapitału firmom azjatyckim, za co pewno będą sądzeni długie lata, pewno bez konsekwencji,a nawet jak zapadnie wyrok to i tak nie zostanie wykonany, no bo przez kogo jak nikt ne ma uprawnień. Dobrze zrobili, jak się będą w narody układać to znowu staną na czele. No cóż, niemiec może, bo kto rzuci kamieniem w tą wspaniałą spuściznę powojenną napompowaną przez amerykańców dolarem po wojnie...

    • Lubię 1
    • Zmieszany 3
  6. dobry ten wykres :) mokry sen każdego astrofotomaniaka

    niestety chyba hot pixel bo gwiazdki rzeczywiście nie idealne, ale gdyby to była prawda to długo byś nie pożył, nie jeden by Cie zaciukał dla tego monta,a na pogrzebie zjawili by się wszyscy nawet gdyby panowała epidemia denga, sraczki i eboli na raz.

    • Haha 7
  7. Miałem lornetkę Nikon Action VII 10x50 (przodek aculona, nieco lepszy ale nie jest to EX),

    teraz mam Nikon Action EX 7x35, przez chwilę miałem obie więc piszę co zauważyłem:

    - fakt - seria EX jest oczywiście lepsza optycznie od Action VII czy Aculona,

    - różnicy w zasięgu między x7 i x10 nie zauważyłem, owszem w 7x35 obraz jest nieco mniejszy, ale zasięgowo nie było obiektu który widziałem x 10x50, a nie widziałem w 7x35, w żadnej z tych lornetek szczegółów obiektów DS nie widziałem, kilka razy miałem niedosyt z powiększeniem x7 i sięgałem do x10 ale nic to nie dało, chyba trzeba by celować w x15 lub x20 żeby widzieć coś więcej,

    - wielką zaletą 7x35 jest pole widzenia, po prostu genialne 9,1 stopnia (zmierzone, bo na papierze jest 9,3), żadna lornetka 10x50 nie da takiego pola i wygody obserwacji jak 7x35 i dlatego nie zamierzam zamieniac mojej 7x35 na 10x50 !!!

    - gabarytowo 10x50 dynda przy szyi jak jest nie używana, często wadzi, ociera, obija się to tu to tam, przy 7x35 zapominasz że ją w ogóle masz na szyi,

    - docelowo planuję 7x35 na szyi + 16x80 (albo 20x80) na statywie.

     

    To chyba wszystko, 7x35 to moim zdaniem potężny maluch, ale przyznam że lornetka 10x50 jest dobra na początek żeby dowiedzieć się czego chcesz, po kilku latach z 10x50 poznałem wady (nie optyczne) nieco większej lornetki które na tyle mi doskwierały że doszedłem do wniosku że 10x50 jest bez sensu na dłuższą metę.

  8. Niedługo sprzedaż bezpośrednia z Chin wypchnie wszystkich z rynku, niestety muszę przyznać że podoba mi się ich podejście, czyli sprzedać prawidłowo złożony / zrobiony produkt. Ja szczerze zakupiłem wszystko czego potrzebowałem podczas ich promocji, jak tylko zaczną sprzedawać z wysyłką z Polski teleskopy i montaże nasze sklepy mogą się niestety zwijać, era pośredników się skończy. Zostaną tylko rodzime produkcje o podwyższonej jakości typu taurus i chinczyki bezpośrednio.

    • Lubię 1
  9. Stare zgryźliwe tetryki, piszą jakie to były z nich za młodu cwane byki,

    błędów nie popełniali i złego się wystrzegali,  bo przyszłość przepowiadali,

    szkoda tylko że przepowiedzieć zapomnieli, jak to w przyszłości gówno będą mieli.

    Jedyne co pozostało to wyżywać na młodych swą żałość,

    więc teraz na całego, masowo linkujmy do pisma naukowego.

    • Lubię 4
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.