Skocz do zawartości

Ned

Społeczność Astropolis
  • Postów

    132
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Ned

  1. Moim zdaniem fakt, że mu się chce malować takie obrazy trochę go tłumaczy.

     

    Czyli jak zawodowy bokser pobije żonę, to jego fach go trochę tłumaczy? No taki ma chłopak charakter, co zrobić.

     

     

     

    ZbyT i paru innych kolegów nie bierze pod uwagę, że MAX jest artystą.

     

     

    Sugerujesz, że artyści mają jakąś dysfunkcję? :icon_wink:

     

    i bierzmy pod uwagę że taka kupa włosów gdzieś rzucona to dla nas (ścisłowców) jest ble albo fuj,

    ale dla nieścisłowców jest częstokroć "eventem wizualnym".

     

    Od kiedy to znajomość matematyki ma wpływ na poczucie estetyki?

    • Lubię 5
  2. Nie zdechnie. Wręcz odwrotnie. To się dopiero zacznie. Jest teraz również windowana przez poważniejsze media: Zarówno tu, na forum, jak i na blogu Adama, jak i również na Facebooku, a także na Wykopie.

    To się dopiero zacznie.

    M-A-X szykuj się na sławę ;)

     

    Ale co tu się ma zaczynać? Temat zdechnie tak szybko jak się narodził. Gdyby to było coś istotnego, to rzecznik rzuciłby to psom na pożarcie już w poniedziałek. A skoro taki news wbija się na główne strony ogólnopolskich mediów, to znaczy tyle, że dziś nic ciekawszego się nie działo. Nikt z mediów tego drążyć nie będzie, bo i nie ma czego drążyć, temat został wyczerpany.

     

    Do niedzieli już nikt nie będzie o tym pamiętał ;)

    • Lubię 2
  3. Szukam transportu na zlot. Ja, lornetka, statyw i nieduży plecak/torba. Generalnie ruszam z Radzionkowa (okolice Bytomia), jednak mogę podjechać gdziekolwiek na terenie Górnego Śląska. Jeśli ktoś jedzie z Wrocławia przez Katowice i ma wolne miejsce, to również chętnie się zabiorę. Oczywiście dorzucam się do paliwa.

     

    EDIT: transport znaleziony

  4. Drodzy koledzy, sprawa jest następująca.

     

    W tym roku na zlot jadę sam i w kontekście logistycznym powoduje to pewien dyskomfort natury finansowej. W związku z tym chętnie zabiorę się z kimś (oczywiście równie chętnie dorzucę się do paliwa), ewentualnie mogę zaproponować komuś podwózkę moim autem, tak aby podzielić koszty dojazdu.

     

    Zabieram jedynie lornetkę, nieduży statyw i jakiś plecak, więc nie zajmę wiele miejsca. Przy opcji z moim autem będzie zatem miejsce na ewentualny teleskop (myślę, że Newton 10 cali spokojnie wejdzie na tylne siedzenie).

     

     

  5. Gdybym miał do dyspozycji 600 zł brałbym lornetkę Nikon Action EX. Oferuje wyjątkowo dobre parametry, przy przystępnej cenie.

     

    Jeśli jednak lornetkę planujesz pożyczyć, a w związku z tym pieniądze przeznaczyć na teleskop, to skupmy się na nim.

     

    Opcja 1. Refraktor na montażu paralaktycznym to najcięższa opcja. Zarówno wagowo, jak i użytkowo. W zestawie poza optyką masz statyw, głowicę i przeciwwagi.

    Dodatkowo montaż tego typu wymaga orientacji na biegun, co na początku może sprawiać problemy. Jednak ze wszystkich opcji, właśnie w tym przypadku śledzenie obiektów jest najwygodniejsze.

     

    Opcja 2. Refraktor na montażu azymutalnym jest lekki (brak przeciwwag) i szybki w użyciu (rozstawiasz i oglądasz). Jednak śledzenie obiektów wymaga nieco więcej kręcenia.

    Znam wiele osób, które zaczynały od takiego zestawu i były zadowolone.

     

    Opcja 3. Synta 6 na Dobsonie (Newton). Na tyle lekki, że powinnaś dać radę sama przenosić na miejsce obserwacji. Prosty w obsłudze, a jednocześnie dający największe możliwości obserwacyjne (z wymienionych tu opcji). Nadaje się do obserwacji planet, ds'ów i Księżyca.

    Z wad wymienić można czas potrzebny na wychłodzenie lustra, a także konieczność kolimacji co jakiś czas.

     

    Jeśli chcesz zaoszczędzić, pomyśl o sprzęcie używanym. Często można dostać prawie nieużywany w bardzo przystępnych cenach.

    • Lubię 1
  6. Zanim zdecydujesz o zakupie, najlepiej by było, gdybyś wypróbowała sprzęty różnego kalibru. W całym kraju odbywa się regularnie wiele spotkań lokalnych. Skąd jesteś? Być może blisko Ciebie mieszkają jacyś astroamatorzy, którzy chętnie zademonstrują możliwości swojej optyki.

     

    Byłoby to tym bardziej korzystne, że nie wiesz, czy w ogóle Cię to wciągnie. Przy okazji sprawdzisz co jesteś w stanie unieść, a także jakie obserwacje najbardziej Ci odpowiadają. (Planety, DS'y, szerokie pola, wyciąganie kłaczków itd.)

  7. W ramach krótkiego wstepu. Lornetka zakupiona w lutym w Astromarkecie. Przesyłka była dobrze zabezpieczona, więc dotarła w stanie idealnym.

     

    kv3W3l.jpg

     

    Sprzęt przetestowany jeszcze w małym stopniu, dlatego opinie zawarte poniżej będą dość pobieżne. Oficjalny chrzest bojowy odbędzie się na zlocie w Roztokach. Dopiero wtedy napiszę nieco więcej. (W dotychczasowych testach brał również udział Panasmaras, więc z pewnością dorzuci coś od siebie)

     

    Gabaryty i waga:

     

    Zdecydowanie zbyt duża i ciężka do używania z ręki, nawet przeglądowo (waga ok. 5 kg). Statyw jest tutaj koniecznością.

     

    Wykonanie:

     

    Czarne, metalowe elementy i ciemnozielone tworzywo na żywo wyglądają znacznie lepiej niż na zdjęciach producenta. Całość sprawia eleganckie i solidne wrażenie. Poszczególne elementy są prawidłowo dopasowane. Opory regulacji ostrości oraz rozstawu oczu są odpowiednie, nie za lekkie i nie za ciężkie. Jedyne zastrzeżenia można mieć do pokrywek obiektywów, które wykonane są z miękkiej gumy i na tle lornety sprawiają wrażenie mało solidnych.

     

    Akcesoria dodatkowe:

     

    Standardowo: walizeczka z możliwością zamknięcia na klucz, ściereczka do czyszczenia szkieł oraz pasek na szyję dla masochistów. Jakościowo to samo, co oferują inni producenci do swoich lornetek. Nic szczególnego.

     

    Obserwacje:

     

    W obserwacji DSów sprawdza się rewelacyjnie. Daje ostry i wyraźny obraz o całkiem sensownym polu. W kadrze spokojnie mieści się Pas Oriona, zostawiając po bokach jeszcze nieco przestrzeni. Dzięki temu komfort obserwacji pozostaje "lornetkowy", przy większej szczegółowości obrazu niż w 15x70. Z powodu aberracji chromatycznej obserwacja planet dla mnie całkowicie odpada, chociaż na siłę można. Obraz ma lekką niebieską dominantę, jednak przy obserwacjach DSów nie jest to odczuwalne (w przeciwieństwie do wspomnianych wyżej planet). Sprzęt świetnie wypada pod względem ostrości, w dzień dając ostry obraz prawie do samego brzegu (około 95%).

     

    Real exclusive photo

     

    mE21Vl.jpg

     

    Niebawem dorzucę foto porównawcze z lidletką oraz Oberwerkiem 15x70.

    • Lubię 7
    • Dziękuję 1
  8. Z tych co podałeś najbardziej atrakcyjna jest Synta 8 Dobson. Różnica będzie spora - większe lustro. Tylko, że Planety szybko się poruszają i nie wiem czy Dobson to dobre rozwiązanie. Zdecydowanie lepszy jest montaż paralaktyczny, ale niech wypowiedzą się osoby, które korzystają z Dobsona. Fajny jest ten: http://astromarket.pl/teleskopy/newton/teleskop-sky-watcher-synta-150-750-eq3-2.html Troszkę więcej niż 1000 zł ale jeżeli chcesz oglądać Planety nie będziesz się wnerwiał, że szybko znikają z pola widzenia.

     

    Na Dobsonie spokojnie można obserwować planety. Dopiero przy naprawdę dużych powiększeniach może się pojawić dyskomfort.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.