Skocz do zawartości

jarecki

Społeczność Astropolis
  • Postów

    345
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez jarecki

  1. Cześ mam pytanie siałem nawozy po zbożach i zobaczyłem dołek czy lej nie wiem ze 20 cm szeroki 30 głęboki. Kopałem rękom nic nie znalazłem .Jeśli by coś tam spadło jak głęboko byłoby w ziemi. Pozdrawiam ....

     

    Na to pytanie Rysiek możesz sam znaleźć odpowiedź kopiąc głębiej...

    • Lubię 1
  2. Mogły takie szkiełka wylecieć z jakiegoś krateru, podobno niektóre odlatywały

    na dziesiątki kilometrów. W okolicy Sudetów odnaleziono 16 struktur kolistych

    i sporo tektytów. Nie wykluczone jest iż są to kratery powstałe po uderzeniach

    dużych meteorytów hamujących z prędkości kosmicznej dopiero przy zetknięciu

    się ze skałami powierzchni Ziemi.

     

    Ciekawa sprawa dlatego od wiosny w wolnym czasie zacznę również szukać

    w mojej okolicy wszelkich szkiełek i kamieni zawierających nikiel.

     

    Przegląd Geologiczny, vol 52, nr 10, 2004 między innymi zamieścił taką mapę:

     

    sudetyrings.gif

  3. I uważasz, że jeżeli nie zarejestrujesz tego dźwięku, to nie będzie meteorytu? Jeśli tak, to gratuluję pewności siebie. A jeżeli sąsiad będzie miał dokładniejszą (albo mnie dokładną) aparaturę i zarejestruje ten dźwięk (lub nie zarejestruje), gdy Ty tego nie zrobisz, to meteoryt będzie częściowo będzie, a częściowo nie? To ja już bardziej wierzę w rozwiazania układów równań różniczkowych cząstkowych.

     

    No umiesz liczyć - szacunek.

    Ale w 90% przy ekstremalnych zjawiskach zawodzi czynnik ludzki, więc jeśli jest 10 stacji i z tego 5

    ma bezchmurne niebo to zarejestruje tylko jedna pół bolida i wtedy każde wytłumaczenie operatora

    obserwacji jest dobre. Niemniej zdarzają się rodzynki:

     

    -na miejscu trzecim niezawodny:

    "Nie ma co ukrywać ze oprogramowanie głupieje podczas takich ekstremalnie jasnych zjawisk."

     

    -miejsce drugie pracoholik lepikował dach i nieumyślnie zachlapał szkło od kamery.

     

    -numer 1 mistrz pociskania bajery jak tylko zauważył tego bolida pobiegł szybko do lasu za potrzebą

    i zgubił instrukcję od Metreca. Po tygodniu znalazł ... (na pewno nie to co szukał) ale litery były rozmazane.

  4. Na podstawie nawet 2 obserwacji foto można zbadać całą dynamikę meteoroidu, określić jego masę początkową, końcową i pociągnąć obliczenia numerycznie aż do miejsca spadku.

     

    Prawdopodobnie masz rację ale nie do końca, ponieważ aparaty rejestrują światło meteoru a nie sam przelot meteoroidu w atmosferze

    i na podstawie intensywności światła do prędkości wylicza się niewiadome jak masa początkowa, końcowa itp.

    Ale atmosfera nie jest jednolita, są warstwy gęste i rzadkie w tlen i inne gazy, zachodzą anomalia zależne od temperatury, ciśnienia,

    dobowe zmiany itp. Te warstwy przez które przelatuje meteoroid wpływają na zmienną jasność zjawiska meteoru z powodu różnic

    w ilości cząsteczek wchodzących w reakcję jonizacji.

    Stosowanie wzorów matematycznych przy tylu zmiennych daje wynik końcowy nie rzadko odbiegający od rzeczywistości i jest

    jedynie prognozą. Nie raz wyliczenia zawodziły choćby sama prędkość wejścia meteoroidu w atmosferę jest co jakiś czas podwyższana

    dla spadku meteorytu.

     

    A jakie znaczenie ma prędkość ponaddźwiękowa dla zaistnienia spadku?. Każdy meteoroid wchodzi w atmosferę z prędkością ponaddźwiękową, nawet kilkucentymetrowy lodowy perseid

     

    Jeśli prędkość meteoroidu w atmosferze zmaleje do tego stopnia, że przestanie zachodzić zjawisko jonizacji to kandydat na meteoryta

    porusza się jeszcze przez jakiś czas z prędkością naddźwiękową powodując specyficzny dla tej prędkości dźwięk.

     

    Raz że nie od wieków, badania nad meteoroidami wyszły z wieku dziecięcego raptem z 50 lat temu. Po drugie obecnosć fal infradźwiękowych świadczy raczej tylko o rozpadzie meteoroidu w atmosferze (vide Morawka w 2000r)

     

    Napisałem:

    "To była i jest już od wieków standartowa metoda zliczania meteorytów na podstawie dźwięku."

     

    I dodam, że jest na to tysiące przykładów w mądrych książkach jak ludziska znajdowały meteoryty wiedząc na podstawie ilości huków

    podobnych do strzałów armatnich ile szukać kamiorów, albo taki deszcz meteorytów brzmiał jak melodija taneczna na pałki i werbel.

  5. No wiesz, standardowe metody wymagają co najmniej 2 obserwacji foto, żeby wyrokować o spadku.

    Zapis infradźwiękowy +foto to chyba jednak za mało, żeby w ogóle cokolwiek powiedzieć.

    Czy nie lepiej się z kimś dogadać i robić proste obserwacje bazowe?

    pozdro

    Z.

     

    Nawet na podstawie 10 obserwacji foto nie da się wyrokować spadku, ponieważ nieznanym

    jest nadal lot ukryty meteoroidów po jonizacji i czy wogule ten lot z prędkością supersoniczną

    istniał dowodzą jedynie efekty dźwiękowe.

    To była i jest już od wieków standartowa metoda zliczania meteorytów na podstawie dźwięku.

    dobranoc

  6. Dodam jeszcze że znaleziony został w niewielkim wgłębieniu przypominającym krater o śr 1 m, w sopockim lesie....

     

    Z tym kraterem to lekka przesada i dla uwieńczenia pracy paranaukowej udokumentuj zdjęciem,

    ponieważ nie mam pojęcia jaki związek ma ten kamień z dołem o średnicy jednego metra.

  7. Potężny bolid trwający ponad 5 sekund rozświetlił wczoraj przed północą całe niebo nad zachodnią częścią Polski.

    Zjawisko zakończyło się fragmentacją tak jasną, że widoczna musiała być również przez grube i ciężkie chmury.

    Czy ktoś coś widział, słyszał lub zarejestrował o 23:38 czasu zegarkowego ?

  8. Kamerka do planet musi mieć czułość 0,1luxa? a internetowa jaką ma czułość? Nie znalazłem kamery cyfrowej o takiej dużej czułości, mają ale kamery do monitoringu ...

     

    Ostatnio z internetowych testowałem Logitecha Pro 9000 i widzi jaśniejsze gwiazdy.

    Można bez problemu zdemontować obiektyw, który jest z filtrem IR i wówczas

    jej czułość na lepszym obiektywie bez filtra wzrasta o około 10 razy.

    Po za tym rozdzielczość HD i największy przetwornik CMOS z webcamów.

  9. 1. 22:40:58 UT - wolniutki - 4st/s, leciał przez 3 sekundy, kierunek na zach. od Krakowa (gdzieś nad Nysą - Jarek, masz go może?).

     

    MK

     

    Niestety detekcja pominęła to zjawisko prawdopodobnie meteor nie miał

    dostatecznej jasności aby w końcowym wyniku zakwalifikować się jako bolid.

  10. Zaobserwowano tylko 14 spadków meteorytu typu CM (chondryt węglisty)

    bez wiedzy na temat prędkości wejścia meteoroidu w atmosferę:

    CM.gif

    Źródło: http://tin.er.usgs.gov/meteor/metbull.php

     

    Obecnie mieliśmy prawdopodobnie okazję być świadkami piętnastego spadku

    meteorytu CM, który po raz pierwszy dał się zarejestrować na kamerach wideo.

     

    Węgiel to nie żelazo, ma inne właściwości fizyczne i ta różnica może mieć

    zasadniczy wpływ na przetrwanie nawet przy prędkości 50 km/s w atmosferze.

  11. Jeśli jest to materia meteorytowa z poza naszego układu słonecznego,

    a masz na to zapewne nie zbite dowody, to pochodzenie od planetoid

    jest wykluczone i wtedy należ szukać wśród komet.

     

    Nasuwa się pytanie skąd złoto i skąd przybywają takie komety?

     

    Mam taką hipotezę, która akurat przyszła mi do głowy:

     

    Jest taki punkt w galaktyce z którego mogą przylatywać te długookresowe

    komety do naszego układu słonecznego.

    Ten punkt to planeta Nibiru jak wiadomo zawierająca w atmosferze złoto,

    a pozostałe metale pochodzą od śmieci orbitalnych po satelitach tej planety.

     

    Chcesz przebadać ten okaz to skontaktuj się najlepiej z Patrickem Gerylem.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.