Użytkownicy Taira - teleobiektywu 300 mm w systemie Petzvala, spotykają się często z nieostrzenie obiektywu w nieskończoności w połączeniu z cyfrowymi Canonami. W moim teleobiektywie wystąpił podobny problem. Z reguły wystarcza wymiana redukcji M42/EOS. W moim przypadku to jednak nie redukcja była przyczyną - z innymi obiektywami na gwint M42 aparat ostrzył w nieskończoności.
Najprostszym sposobem przeogniskowania Taira jest zbliżenie do siebie przedniej i tylnej gruby soczewek. Robimy to odkręcając śrubki pokazane na fotografii i skręcając przednia część teleobiektywu. Niestety mankamentem, który moze sie pojawić jest utrudnione ustawianie przysłony.
Niestety w moim przypadku niewiele to dało - obiektyw i tak nie ostrzył w nieskończoności. Ponieważ Jupiter 135 mm ostrzył bez problemu, zacząłem porównywać te dwa teleobiektywy. jak się okazuje posiadają one podobny element - tylna część obiektywu z gwintem M42.
Jak się okazuje ta właśnie część stanowi przyczynę problemów.
Po uważnym przyjrzeniu się, okazuje się, że część stosowana w Tairze (ta po lewej stronie ) jest nieco grubsza. Na powiększeniu widać to znacznie lepiej.
Pomiary na zdjęciu pokazują, ze element z Taira jest o około 0,4 mm grubszy. Po umieszczeniu elementu z Jupitera w Tairze problem z ostrzeniem w nieskończoności znika co pokazałem w innym wątku:
Tair 300mm - problem z ostrością ....
Rozwiązania są w związku z tym dwa:
- dorobić wspomniana część wzorując się na tej z Jupitera,
- kupić uszkodzonego Jupitera i wykorzystać interesujący nas element.
Pozdrawiam