Grzegorz Czernecki

21 godzin temu, Tayson napisał:

Używasz pilota jako most do łączenia z pc? 

Nie , kabel eqdirect na chipie FT232

Próbowałem z tym, że nie hamulcami a silnikami, dziś zobaczę czy Twoja metoda coś da.

Tak, wszystkie usunąłem

Tak, w zakładce "site" użyłem load from scope , i ściągane są z modułu GPS, a te były poprawne bo sprawdziłem.

Czy ktoś z szanownych forumowiczów napotkał taki problem i jest w stanie mi pomóc? Miesiąc temu przyszedł czas na wymianę starego leciwego laptopa, który używany był tylko i wyłącznie do obsługi sprzętu do astrofoto, nabyłem więc w tym celu poleasingowego Della z windowsem 10 pro, dyskiem ssd 250gb , i procesorem i5, którego też mam zamiar używać tylko do astro. Poinstalowałem wszystko co należy to znaczy Maxima, Platformę Ascom, eqmod w wersji 2.00q i katalog GSC wszystko to samo co w starym zestawie, miało być pięknie i ładnie i tak było podczas pierwszego wyjazdu. Kłopoty zaczęły się podczas drugiej próby w boju mianowicie montaż i kamera łączą się i z kamerą problemów nie ma, problemy są z montażem, montaż po wybraniu na maximowej mapie obiektu obraca się w zupełnie inną stronę niż obiekt się znajduje, wygląda to tak jakby mapka maximowa była zupełnie źle zorientowana, bo kursor podczas obrotu przesuwa się po niej prawidłowo i parkuje na zadanym obiekcie, ale w rzeczywistości obiekt znajduje się po zupełnie innej stronie nieba, przykładowo , kazałem mu jechać na księżyc kiedy ten znajdował się tuż nad wschodnim horyzontem a montaż pojechał na południowy zachód, natomiast jak zapodałem betelgeze to pojechał pod horyzont w kierunku północno wschodnim czyli zupełnie na przeciwko, nie wiem już co mam robić, Łukasz zasugerował mi , że mam wywalić eqmoda w wersji 2.00 i zainstalować 1.29 i tak zrobiłem niestety bez efektu. Dodam, że lokalizacja jest prawidłowa ściągana z modułu GPS, podobnie jest jak chcę nim sterować z programy The Sky6, klikam na mapce na księżyc i kursor na niego się przesuwa , ale montaż jedzie w zupełnie innym kierunku,  czy mam coś pokićkane w ustawieniach ? bo jestem bliski załamania się i wywaleniem tego na złom, jestem kurde po operacji i dużo siły i zdrowia kosztowało mnie po raz drugi rozstawianie sprzętu a tu kolejna porażka. Mam nadzieję, że ktoś napotkał taki problem i udało mu się go ogarnąć i jest w stanie mi pomóc bo już nie mam pomysłów. Za dwa tygodnie jadę do Zwardonia i chciałbym to ogarnąć, żeby tam nerwów nie tracić, z góry dzięki za pomoc.

Cena podana jest z wysyłką.

http://astropolis.pl/user/433-marek-substyk/.

Ooo jeszcze by się przydały fotki z tego drona!

Kilka fotek odemnie

Fantastyczne spotkanie :-) a "dziki bez" pozostanie niezapomniany :-)

 

 

Normalnie aż się zawstydziłem :-) Dzięki Mateusz za miłe słowa - cieszę się, że było fajnie i pomocnie. Na pewno nie były to ostatnie warsztaty.

 

 

Ależ żal....

Fajnie było Was Wszystkich poznać

Ja już w domu, fajnie było, pogoda się udało i oby taka była następnym razem, do zobaczenia

Nadal mam 1 wolne miejsce na trasie Wołomin - Stężnica.

Jak coś to PW.

Stężnica

Sory wcześniej było Stężyca

Jaki jest dokładny adres zlotu, żeby wklepac w nawigację?

Jak kożystasz z nawigacji googlowskiej ( dla mnie to najlepsza darmowa nawigacja ) wystarczy wpisać Natura Park Baligród .

Mój plan przyjazdu w środę niestety się rypnął

Też planujemy z Marcinem przyjechać w środę.

Super

Trochę z innej beczki: mamy zarezerwowaną saunę i balię http://naturapark.eu/basen-sauny-spa/na czwartek na 20tą i są jeszcze 3 wolne miejsca. Koszt 50zł/os na 2 godziny. Ktoś chętny?

 

Jest też opcja wyjazdu do Browaru Ursa Maior koło Leska na zwiedzanie i ewentualną degustację (opcja do ustalenia).

http://ursamaior.pl/oferta/zwiedzanie-z-degustacja

Tu nie ma ograniczeń co do ilości osób ale im więcej chętnych tym więcej potrzeba samochodów, tj kierowców. Na jeden samochód już mamy skład. Planowany wyjazd w piątek.

A Ten browar nie jest przypadkiem w Uhercach Mineralnych? Bo z tego co kojarzę to mijaliśmy go dwa lata temu jadąc drezynami rowerowymi

Czy wybiera się ktoś może do Stężnicy już dzień wcześniej? Bo wiem, że za wcześnie dybać o pogodzie, ale prognozy są więcej niż optymistyczne ( żeby nie zapeszać )

To w tym układzie wątpliwe może być wyłączanie świateł na ewentualne obserwacje. Pozostaje na przyszłość powiększyć zlot do 300 ludzi.

Wiem gdzie są bezpieczniki co roku na astrowczasach je wyłączam

Zapłacone

Powiem tak

To zdjęcie nie wstawiłem tutaj aby się pochwalić osiągnięciami, lecz z chęci pokazanie że bardzo prostym narzędziem fotograficznym jakim jest Telefon można ukazać lekki kolor mgławicy

Jako ciekawostka, nie dzieło sztuki

Jeżeli chodzi Ci o tą lekko różowawą otoczkę wokół gwiazd to niestety, ale chyba nie jest to kolor mgławicy a najpewniej odblask na szybce chroniącej obiektyw smartfona.

Kompletuję znajomemu a raczej zgrywam set-uo do astrofoto i wszystko już jest zgrane tzn: teleskop TS 102/520 APO, ATIK 383, jako guider TS 60/240 i ASI120 no i wszystko już świetnie działa z Maximem poza tym nieszczęsnym montażem, za żadne skarby nie mogę zrobić connect, to znaczy raz się udało połączyć, ale nie otwiera się żaden panel sterowania tak jak u mnie EQmod i montaż niby się obraca po zapodanej komendzie, ale jak już przejadę w inne miejsce i chcę wrócić w poprzednie to już jedzie zupełnie gdzie indziej i wyskakują jakieś błędy sterownika , przypuszczam, że tu włąsnie jest problem ze sterownikiem, ale nie wiem jaki i gdzie pobrać , a ha montaż nie jest podłączony do kompa przez USB tylko dziwnie przez kabel sieciowy, niby w oknie wybór teleskopu jest Sphinks ,ale nie chce to działać 3 godziny dzisiaj nad tym siedziałem i poległem. Już nie mam koncepcjii, kurcze przecież montaż za 7 tysięcy chyba musi się dać połączyć, czy miał ktoś może z tym styczność?

Ja przed wniesieniem go do domu po prostu go nie wyłączam, robię to po kilkunastu minutach, przecież na mrozie on i tak jest ciepły bo nagrzewa się od procesora i wentylator ciepło rozprowadza więc raczej wilgoć do środka się nie dostaje, mój laptop przeżył już temperatury rzędu minus 25 stopni i jakoś specjalnue się nim nie przejmowałem i nic mu nie zaszkodziło.

Dzięki Wszystkim uczestnikom tym, których znałem wcześniej jak i tym, których na zlocie poznałem, za sympatyczne spotkanie, szkoda tylko, że pogoda była jako tako łaskawa tylko kilka godzin podczas ostatniej nocy.