piotrkusiu

@astrokarol Tylko w praktyce trudno wymyślić scenariusz bez wyjścia, o którym pisze @dobrychemik 

Ta przedstawiona opowiada o samochodzie jadącym 100km/h w jednopasmowym, jednokierunkowym betonowym tunelu, którego całe światło, w ułamku sekundy, zajmuje nieprzerwany sznur małych dzieci. Nie słyszałem jeszcze o żadnej praktycznej realizacji tego teoretycznego dylematu... Maszyna reaguje szybciej niż człowiek, więc sytuacje bez wyjścia dla ludzi okazują się nie takie całkiem bez wyjścia.

@szuu, ty masz wyobraźnię. Zapodaj jakiś realny, albo chociaż wyobrażalny scenariusz?

To ja dorzucę jeszcze coś - kupowanie pierwszeństwa. Kto ma mieć pierwszeństwo na skrzyżowaniach i jaką trasą masz być kierowany? Nie wierzę w "sprawiedliwość" w tym temacie. Zapewne kto więcej zapłaci, ten będzie maił większe pierwszeństwo. Kto wie, czy normalni ludzie, których nie stać na przywileje nie będą jeździć wolniej, niż obecnie przez cwaniaczków z grubym portfelem. Ale to jest i tak dobry scenariusz, bo zakłada on stworzenie spójnego, globalnego systemu, z którego każdy producent będzie korzystał właściwie, a kwestia kupowania pierwszeństwa będzie dogadana. A co jeśli producenci nie będą się chcieli dogadać i każde auto będzie walczyć o pierwszeństwo? Nie bezpośrednio, ale walczyć za pomocą "zapytań do serwera". Czyli że każde będzie chciało ugrać jak najlepsze parametry trasy. No a jeśli w sytuacji niezadowalającego wyniku auto postanowi się "sprzeciwić" - zgłosi do systemu, że ono teraz jedzie i nie zwraca uwagi na priorytety. To będzie prawdziwa wojna o zasoby.

Np. jazda na mocno oblodzonej drodze, 30-40km/h, zakręt. Po zewnętrznej mur i chodnik z dziećmi. Wpada w poślizg. I co teraz ? 

Mateusz, tak samo jak na kolei, są różne spółki a jakoś do kolizji nie dochodzi (jak już to z błędu ludzkiego).