piotrkusiu

pozorny nadmiar mocy obliczeniowej jest tak naprawdę absolutnie niezbędny, bo uwzględnia długoterminowe plany rozwoju i sytuację gdy paczkomatów jest tak wiele że algorytm otwierający drzwiczki musi na bieżąco śledzić sytuację w przestrzeni wokół paczkomatu żeby nie blokować równocześnie otwierających sie drzwiczek sąsiednich paczkomatów.

Odnośnie teleportacji kwantowej to też może być prawda. Kiedyś poszedłem wysłać paczkę, drzwiczki się otworzyły a paczka była już w środku! Nie moja, ale szuka jest sztuka.

ja miałem kiedyś podobny przypadek. Chciałem odebrać paczkę z paczkomatu ale paczkomat nie odczytał kodu. Nie zwróciłem na to uwagi bo w tym momencie otworzyły się drzwiczki, a w środku była paczka. Ktoś musiał zdalnie je otworzyć. Wyjąłem paczkę i zamknąłem drzwiczki, a potem sprawdziłem adresata. To nie była moja paczka. 2 dni załatwiałem aby ją zwrócić. Nadanie paczki to bajka ale zwrot to droga przez mękę

wracając do mocy obliczeniowej to wczoraj odbierałem paczkę, a paczkomat straszliwie mulił. Nie widział wprowadzanych cyferek, reagował z opóźnieniem lub wprowadzał cyferki kilka razy. Jak nic był rozkojarzony. Musiał być zajęty czymś innym, a ja mu eeee ... ekran zawracałem takimi przyziemnymi sprawami