Skocz do zawartości

misiekc

Społeczność Astropolis
  • Postów

    631
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez misiekc

  1. Jezeli ostatnio nic sie nie zmienilo, to optyka w obu teleskopach jest taka sama. Na wszelki wypadek napisz maila do Markusa i bedziesz mial pewnosc. Wersja WO to Megrez z obiektywem zaprojektowanym przez TMB i wykonanym przez LOMO. Co do wyboru konkretnego modelu to niestety niewiele doradze. Czytajac jednak rozne opinie (nie na temat tych dwoch teleskopow) odnioslem wrazenie, ze nieco wieksza estyma ciesza sie wyciagi Feather Touch niz William Optics, choc oba sa niemal doskonale i zbieraja bardzo pochlebne recenzje. Dowiedz sie takze co wchodzi w sklad zestawu. Zarowno obejmy jak i walizka moga sie przydac.

    Tak czy owak gratuluje zakupu bardzo fajnego sprzetu.

  2. Kiedy slysze o kiwajacym sie zwierciadle glownym,w czasie ostrzenia,to robi mi sie slabo,bo uwazam,ze teleskop nie moze byc idealnie skolimowany,kiedy kiwa mu sie zwierciadlo.

    Kiedy bede kupowal Schmidta-Cassegraina,to odrazu dokupuje wyciag.

    Tez sie kiedys nad tym zastanawialem. Z drugiej strony ponoc zwierciadlo glowne w MC i SCT jest sferyczne. W zwiazku z tym jego kiwanie sie nie ma wplywu na kolimacje.

  3. Maxmin. Radze zebys doczytal. Fale na wodzie tez mozna zamrozic. Pytanie tylko, jaki ma to wplyw na ich wlasnosci w stanie plynnym?

    Jerzy. Oczywiswcie moglbym sie podpisac pod tym co napisal p. Pawel Gora w przytoczonych przez Ciebie linkach. Ciesze sie, ze wiesz co to jest czteroped fotonu. W takim razie wiesz takze, ze foton oprocz zerowej masy wlasnej ma energie i ped. Przepraszam, ze zbytnio upraszczalem jezyk, ktorym chcialem Ci wytlumaczyc to co juz wiesz.

  4. Dlatego prosiłem o przeczytanie ze zrozumieniem ;). Mam wrażenie, ze Twoje problemy wiążą sie z tym, że nie przyjąłeś do wiadomości, że poruszający sie foton (a innych do tej pory niezaobserwowano) ma niezerową masę (energię) a co za tym idzie niezerowy pęd! To jest fakt doświadczalny. Natomiast tzw. masa spoczynkowa fotonu jest równa zeru. Skąd to wiemy, skoro przecież nie ma fotonów w spoczynku? Po pierwsze, gdyby było inaczej, to foton nie poruszałby sie z prędkością światła a co za tym idzie szczególna teoria względności nie zgadzałaby się z doświadczeniem, a póki co zgadza się doskonale. Po drugie, oddziaływania elektromagnetyczne miałyby ograniczony zasięg, a czegoś takiego także nie zaobserwowano. QED, czyli tzw. kwantowa elektrodynamika opisująca m. in. zachowanie fotonu o właśnie takich własnościach (zerowa masa spoczynkowa i niezerowa energia) jest obecnie najdokładniej sprawdzoną, eksperymentalnie pod względem przewidywań, teorią.

  5. ... Nie wiem skąd masz wiadomość o metalicznym stożku ale jeśli ma on masę (a jeśli metaliczny to na pewno), to niemożna go podnieść impulsami fotonów a z tego składa się promień lasera.

    W zasadzie to nie rozumiem o czym piszecie wiec nie zabiore glosu w ogolnych rozwazaniach. Faktem jest jednak, ze mozna podniesc rozne przedmioty za pomoca odpowiedniego strumienia fotonow. Co wiecej, niemal kazdy moze wykonac sobie prosty eksperyment, ktory w pewien sposob to potwierdza. Nalezy wziac pasek cienkiej folii aluminiowej (np z czekolady) i zrobic z niego "smigielko". Nastepnie nalezy umiescic na ostrzu igly i poswiecic w nie promieniem lasera. Jesli moc naszego lasera bedzie dostateczna to smigielko zacznie sie obracac. Wnioski wyciagnijcie sami.

  6. Zwężenie drogi dla będącego w spoczynku? - perspektywa,czyli złudzenie optyczne.

    Nie było takiego śmiałka,który udowodnił by,że skrócenie w locie jest mierzalne,bo... miarka również uległa by skróceniu,a czysto matematyczne obliczenia nie są dowodami rzeczowymi.

    Przeprowadzono eksperymenty, ktore pokazały, ze zagar atomowy latajacy samolotem spoznia sie w stosunku do tego, ktory w tym czasie spoczywal na ziemi. Nieprawda jest, ze otrzymane roznice miescily sie w granicach bledu: http://www.sciencemag.org/cgi/content/abstract/177/4044/166 .

    Jesli przeczytasz uwaznie definicje metra (np. tu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Metr) to zrozumiesz ze to doswiadczenie jest dowodem na "skrocenie" przestrzeni. Co wiecej Jad podal Ci linki do czterech innych obserwacji, ktorych takze nie zauwazyles. Czyzby dlatego, ze kloca sie z Twoim swiatopogladem?

     

    Jerzy - interpretacja nie może być inna od tej,którą przedstawił twórca teorii,a mimo to...

    Od czasow opoblikowania Szczegolnej Teorii Wzglednosci minelo 102 lata a Ogolnej 90 lat. W tym czasie zarowno nauka jak i zrozumienie a co za tym idzie interpretacja wielu spraw ulegala istotnym zmianom. Fizyka to nie literatura i tutaj ma znaczenie jak jest, a nie co autor teorii mial na mysli. Najlepszym przykladem moze tu byc rozumowanie Nielsa Bohra, ktore doprowadzilo go wytlumaczenia widma atomu wodoru. Wedlug wspolczesnej wiedzy to byl przypadek.

     

    ps.

    Gdyby ktos nie mial dostepu do oryginalu artykulu o zagarach w samolotach moze znalezc w internecie wiele omowien tych wynikow. Np. tutaj http://hyperphysics.phy-astr.gsu.edu/hbase...tiv/airtim.html

  7. Foton to jest cos o scisle okreslonej energii i nie moze jej oddawac do otoczenia w sposob plynny . Ma tylko 2 stany: ma swoja energie lub wcale go nie ma . Nie moze oddac np. 1/10 swojej energii i nadal byc . W takie uklady nie wchodzi . Jest to zgodne z prawda ?
    Foton moze oddac czesc swojej energii. Wtedy zmienia kolor. Takie zjawisko ma miejsce np. w przypadku pokonywania przez foton pola grawitacyjnego. Jest to tzw. grawitacyjne przesuniecie ku czerwieni.

     

    Na ile blisko strumien fotonow musi byc materii, aby zaobserwowac falowa nature swiatla ? ... Z tego co pamietam to kontakt musi byc bezposredni i jak nie ma takiego kontaktu to tez nie ma falowej natury swiatla.
    Nie rozumiem pytania. Foton zawsze ma nature falowa i korpuskularna. Ten kontakt z materia to Twoje spekulacje, wiec to raczej ja moglbym Tobie zadac to pytanie.

     

    Czy oddzialywanie poprzez pole grawitacyjne tez ujawnia falowa nature ?
    Ogolna Teoria Wzglednosci przewiduje istnienie fal grawitacyjnych, choc na razie nie ma bezposrednich obserwacji tego zjawiska. Teoria Newtona nie przewiduje istnienia fal grawitacyjnych. Nie wiem natomiast, czy to jest odpowiedz na Twoje pytanie.

     

    Czy w wiazce swiatla w prozni wystepuja mody jak w wiazce swiatlowodu ?
    Nie potrafie odpowiedziec. Nie znam sie na swiatlowodach i nie wiem jakie mody masz na mysli.
  8. A jak to bywa w praktyce rozpędzanie elektronów do prędkości bliskich c?

    Poczytaj o akceleratorach wielkich energii (np. LEP - teraz przerabiany na LHC)

     

    Czysto teoretycznie, jak elektron może poruszać się szybciej od fotonu w pewnym ośrodku, to dlaczego nie może tego robić w próżni przy odpowiedniej energi? Ze wzorów wynika, że jego masa rośnie do nieskończoności (co nie jest zbyt precyzyjnym określeniem) i potrzeba nieskończonej energi.

    PS. znam teorię uczą jej w szkole i na studiach, tylko jej nie zbyt dobrze tłumaczą :unsure:

    Wzory mowia tylko tyle, ze wg. Twoich pomiarow elektron mialby taka mase. Wg. pomiarow wykonanych przez elektron (pomijajac chwilowo problem realizacji takiego pomiaru) mialby on dalej 0,511 MeV. A dlaczego nie mozna przekroczyc predkosci swiatla - najprosciej mowiac to wlasnosc przestrzeni w ktorej zyjemy. Mozna to troche porownac do tego, ze jak dlugo bys nie szedl, plynal czy lecial samolotem to nie dolecisz na kraniec Ziemii - bo Ziemia jest kula i tego kranca nie ma. Na podobnej zasadzie, wg wspolczensnego stanu wiedzy, nie da sie przekroczyc c.

     

    W/g mnie dualizm korpuskularno falowy zakladajacy rownowaznosc fali i czastki swiatla tak do konca nie jest prawda. Podkreslam to moje bzdety- swiatlo jest czastka i dopiero w wyniku oddzialywania z materia zachowuje sie cos na wzor fali. Jest to mozliwe ?

    Problem w tym, ze aby zobserwowac, zmierzyc wlasnosci itd. swiatla musi zajsc oddzialywanie tego swiatla z detektorem. W zwiazku z tym Twoje stwierdzenie jest niefalsyfikowalne. A jesli zbyt doslownie je potraktowalem to donosze, ze na teleskopie Hubble'a (ktory jest w prozni) tez obserwuje sie dyfrakcje swiatla.

     

    Dodam na zakonczenie, ze jesli ktos nie rozumie co to jest foton, to niech dolozy staran, aby wyobrazic co nastepuje. Swiatlo to fala! Jak wiadomo fale moga sie dodawac i odejmowac. Okazuje sie, ze swiatlo (fala) jest efektem dodania sie wielu malutkich "pakiecikow fal". Co wiecej nikt nie zaobserwowal polowy badz jakiejkolwiek innej czesci takiego pakieciku. Ten pakiecik fal nazwano kwantem swiatla - fotonem. Wiec jak ktos jeszcze raz napisze, ze foton to tak jak kulka to bede gryzl ;)

  9. I jeszcze jedno mam pytanie bo chodzi o prędkość c. Czy to, że foton porusza się z c nie wynika z tego, że tak "szybko" następuje zmiana po sobie pól elektromagnetycznych?

    Tak.

     

    I jeszcze jedno, jak wszyscy wiemy foton tylko w próżni porusza się z c. Są ośrodki w których elektron porusza się z większą prędkością od fotonu (promieniowanie czerenkowa). Czy to właśnie nie oznacza, że prękość zmiany pól elektromagnetycznych można zmieniać dowolnie. To by oznaczało, że stwierdzenie że jak coś posiada mase to nie może poruszać się z c jest błędne, niech ktoś mi to wytłumaczy bo nie moge tego pojąć akurat B)

    pozdro

    Ta "nieprzekraczalna" predkosc to predkosc swiatla w prozni,a nie w osrodku. Sprzecznosci nie ma.

     

    Moim zdaniem foton nie jest polem EM a "jedynie" energią oddawaną przez elektron powracający na swoją orbitę,co nie musi i pewnie nie ma miejsca w trakcie emitowania fali EM,tak więc jego prędkość nie może zależeć od zmian pól,lecz żeby ten fakt zaakceptować,trzeba by fizykę przynajmniej w tym zakresie pisać... od nowa.

    Zdecydowanie masz racje! Taka fizyke trzebaby rzeczywiscie pisac od nowa, poniewaz w tej zwyklej "foton oznacza (φοτος, znaczy światło – gr.) kwant pola elektromagnetycznego, np. widzialnego światła". Zrodlo - wikipedia.

  10. Moim zdaniem okres sie nie zmieni :). Nie rozumiem podanych tutaj uzasadnien, wiec podam swoje.

    Jak stwierdzil Dobsonme, wokol Slonca w rzeczywistosci porusza sie srodek masy ukladu Ziemia-Ksiezyc. Jesli Slonce "zniknie" to srodek masy, przestanie sie poruszac po elipsie a zacznie po prostej, bo zniknie sila dosrodkowa dzialajaca na niego. Kropka. Na okres obiegu Ksiezyca i Ziemi wokol wspolnego srodka masy ma wplyw wylącznie predkosc wzgledna obu planet oraz ich odleglosc. "Znikniecie" Slonca nie zmieni zadnej z tych wielkosci. W zwiazku z tym okres obiegu nie zmieni sie.

  11. misieck wez se najpier poczytaj co to jest barycentrum a potem sie zastanow nad ukladem Ziemia-Ksiezyc to ci sie troce rozjasni. ...

    Ok. Zrozumialem jaka spirale masz na mysli. Ale skoro juz wyszedl temat ukladu Ziemia-Ksiezyc to mam stosunkowo prosta zagadke: gdyby Slonce "zniknelo" (niech bedzie, ze w wyniku "podmiany" wszechswiatow) jaki bedzie okres obiegu Ksiezyca wokol Ziemii? Dla mniej ambitnych wersja audiotele :)

    a) wiekszy,

    B) taki sam,

    c) mniejszy.

  12. Jeśli zmiany grawitacji są "natychmiastowe" (?), to byłby niezły pomysł na konstrukcję urządzenia do natychmiastowego porozumiewania się na wielkie odległości. Wystarczy zmieniać w sposób planowy masę jakiegoś ciała (na przykład przez zmianę jej w energię) i już możemy przez zmianę grawitacji tego ciała przekazywać informację w sposób "natychmiastowy"

    Dokladnie to samo mozna zrobic z polem elektromagnetycznym, gdyz ma podobne wlasnosci. Niestety w ten sposob nie da sie niczego przekazac (a przynajmniej nikt poza McArtim ;) nie wymyslil jak to zrobic). Dlatego do transmisji informacji wykorzystujemy fale radiowe.

     

    Dla uproszczenia możemy założyć, że Słońce jest tym ciałem, które przesyła nam komunikaty. Utrata masy Słońca wskutek zmiany jej w energię powoduje, że widzimy tę energię w postaci promieniowania, ale z wiadomym 8. minutowym opóźnieniem. Czy zmiana oddziaływania grawitacyjnego Słońca jest zatem o 8 minut wcześniejsza?

    Energia to inna forma materii i tez przyciaga grawitacyjnie. Tak wiec taka zamiana masy na energie nie wprowadzi zmian w oddzialywaniu grawitacyjnym.

     

    Można w ogóle pominąć mechanizm realizacji tego katastroficznego scenariusza (nie mieszczący się w naszym obrazie świata... jak na razie ) i po prostu zastanawiać się nad skutkami.

    W tym problem, ze nie mozna, bo od tego mechanizmu zalezy odpowiedz. Napisalem juz co by bylo w wariancie "podmiamy wszechswiata". W innym wariancie - ze cos np. udeza w Slonce i z bardzo duza predkoscia odsuwa go od nas zmiany poczulibysmy po wspomnianych osmiu minutach, z tym, ze nalezy caly czas pamietac, ze nie ma czegos takiego jak czas absolutny chocby w ramach ukladu slonecznego.

     

    profesor coś nam musiał nawkręcać z tą grawitacji

    Profesor na pewno ma jakies konsultacje. Porozmawiaj z nim, a potem napisz nam o tym.

     

    Ziemia po zniknieciu Slonca nie poruszal by sie ruchem jednostajnym prostoliniowym tylko po spiralce.

    Rozkrec sobie kulke na nitce i przetnij nitke. Czy kulka poleci po spiralce? A jesli nie masz na tyle samozaparcia doswiadczalnego to zobacz w TV zawody rzutu mlotem i wytlumacz dlaczego leci tak jak leci.

  13. Maciek, pokop w notatkach z elektromagnetyzmu a potem wytlymacz wszystkim dlaczego pole elektryczne od ladunku punktowego nie zalezy od czasu (znika ladunek to znika pole) i jak to sie ma do skonczonej predkosci rozchodzenia sie fal elektromagnetycznych. To zupelnie analogiczna sytuacja z tym, ze wzory latwiejsze :).

  14. Na jednym ze zlotów pojawiło się interesujące pytanie, na które nadal nie znam odpowiedzi.

     

    Jak zachowałaby się Ziemia, gdyby Słońce nagle przestało istnieć? Czy poruszałaby się jeszcze przez ponad 8 minut po swojej orbicie wokół nieistniejącego już Słońca, czy jej tor zmieniłby się w chwili zniknięcia naszej najbliższej gwiazdy?

    Odpowiedz wcale nie jest prosta, ale to dlatego, ze pytanie jest nieprecyzyjne :)

    Otoz, jesli przez "znikniecie" Slonca rozumiesz hipotetyczna zmiane wszechswiata zawierajacego Slonce na taki, ktory Slonca nie zawiera, to oczywiscie w tym drugim Ziemia nie krazy wokol Slonca wiec po tejrze zamianie "natychmiast" przestalaby krazyc. Problem w tym, ze wszelkie znane obecnie prawa fizyki nie umozliwiaja takiego "natychmiastowego" znikniecia" Slonca, ani czegokolwiek innego.

  15. Lustro glowne, zwykle, nie jest stale w SC. Ostrosc jest regulowana poprzez przesuwanie wlasnie lustra glownego. Natomias mam dla Ciebie dobra wiadomosc. Prawdopodobnie nie odczujesz znacznego dyskomfortu z powodu kiwania lustra poniewaz, z moich doswiadczen zdecydowanie wynika, ze w mniejszych teleskopach typu SC (a do takich nalezy Omni 5") kiwanie jest niemal niezauwazalne.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.