Witam,
tytułem wstępu to może parę słów o sobie i miejscach obserwacji
nie posiadam jeszcze ŻADNEGO sprzętu obserwacyjnego ale od zawsze planowałem kupić teleskop ale wiadomo jakoś inne rzeczy na drodze stanęły a z drugiej strony jak chciałem kupić pierwszy teleskop to pamiętam, że tylko firma Uniwersał z Żywca i najtańszy teleskop to coś koło 50 mln zł (tak tak mln to rok 93 chyba był i pamiętam, że z ojcem ustaliłem że mi dorzuci do kasy z urodzin no ale jak zadzwonił do żywca i usłyszał ile to temat umarł dostałem za to dużo ksiązek ) Zawsze jakoś mi brakowało pieniędzy a zresztą nie miałem jakiegoś takiego wsparcia od rodziców bo jak przyszedłem do domu w wieku 12 lat z gazetą wiedza i życie no to mój ojczulek poszedł zapoznać się z nią w wiadome miejsce po czym wyszedł i powiedział, że dobrze bo przynajmniej każdy z nas będzie miał różne gazety i nie będziemy musieli się kłócić. Po jakimś czasie jak doszło do wyboru studiów i coś tam bąknałem że może Toruń i astronomia to mi powiedzieli zejdź na ziemie więc moje ukryte tajemnicze hobby jakoś rodziło się w bólach. Od jakiegoś roku czytam a w sumie to wciągam wszystko co znajdę na tym forum i innych ale jednak tutaj widać pasję przez P. Tak jak mówiłem planowałem kupić teleskop nawet zgromadziłem środki na "ściśle tajnym" koncie uzbierało się coś ponad 2 tyś więc jakieś pole wyboru mi się zaczęło otwierać i weekend na zlot (ten w Jodłowie) wolny od żony i dziecka więc cały rozentuzjazmowany w pracy piątek zaklepałem na wolny żeby dojechać bo ja ze Szczecina więc kilka godzin jazdy aż mi szef złożył propozycję nie do odrzucenia wyjazdu do Oslo 15 września i cały misterny plan poszedł w p......u
W związku z powyższą opowiastką jestem w Oslo gdzie niestety ale teleskop czy jakikolwiek sprzęt stacjonarny odpada. Mieszkam w hotelu jak na razie więc jedyne co mogę zrobić to wyjść na zewnątrz. Mieszkanie będę miał za miesiąc ale też nie wiem co to będzie.
Postanowiłem kupić lornetkę na początek jakąkolwiek aby zacząć zabawę. Jestem raczej osobą która w weekendy "ucieka" z miasta a tutaj warunki do tego fantastyczne.
Zastanawiam się nad wyborem jednej z dwóch tj
http://astromarket.pl/lornetki-1/lornetka-ts-optics-20x80-le.html
lub
http://astromarket.pl/lornetki-1/lornetka-ts-optics-15x70-le.html
miała być pierwotnie pierwsza ale jak zapytałem się na astromarkecie to mi od razu powiedzieli że koniecznie statyw bo lornetka 2,5kg więc znalazłem drugą opcję waży już dwa razy mniej.
Statyw jaki znalazłem to
http://astromarket.pl/montaze-1/statywy-i-piery/skladany-statyw-triton-fvt-z-glowica-3d-nosnosc-do-8-kg.html
i tu clue mojego pytania. Czy ten statyw wraz z pierwszą lornetką jest dobrym zestawem do wypadku weekendowego pod namiot w celu nocnych obserwacji. Chodzi mi o wytrzymałość tych rzeczy a zwłaszcza statywu. Oczywiście jeśli macie lepsze propozycję to skorzystam z lepszych bo ja trochę wg swojego jakiegoś klucza wyboru że tak powiem z kosmosu wziętego.
Przepraszam za przydługi wstęp ale normalnie raz pierwszy wiem że mogę "chlapać" i zostanę wysłuchany
pzdr
M