shiryu

Dlatego od lat leczę się u weterynarza

A dlaczego? Moja ciotka lekarka podsumowała że lekarze to taka sama hołota jak i reszta . 

Skoro to nowe, to ciężko powiedzieć na daną chwilę o długotrwałej pamięci immunologicznej. Wiemy, że odporność na hiszpankę utrzymali nawet dziadki po 90 latach. A co można powiedzieć o SARS-CoV-2 w rok? No niewiele. Ale znajdą się krzykacze, którzy wrzucą ten szczep do wszystkich koronawirusów i znajdują w tym prawdę objawioną. Szczerze dawno przestałem śledzić temat, choć śledziłem u źródeł (wyniki badań z czasopism), a nie wypowiedzi ekspertów z Niemiec czy cholera wie skąd  Druga sprawa to ciężko to ocenić, bo człowieka nie można specjalnie zarazić - etyka i te sprawy. No ale testowali ta hipotezę na małpach. Zakazili je dwukrotnie, raz w celu wytworzenia odpowiedzi immunologicznej, a następnie drugi raz trzy tygodnie później. Ten eksperyment wykazał, że po tak szybkiej reinfekcji objawy nie wystąpiły ponownie. No ale badania trzeba interpretować dosłownie. 1)małpy - niby bliskie człowiekowi ale to wciąż małpy. 2) próba reinfekcji po 3 tygodniach - czy po 2 miesiącach byłoby podobnie? - nie wiadomo. Próby na ludziach jeśli dobrze kojarzę, z pomiarami przeciwciał wykazały ich obniżenie po 3 miesiącach. To same przeciwciała tylko. Nie wiadomo jak wpłynęłoby to na ponowne zakażenie i przebycie choroby. Niestety nie wiem czy coś nowego sie pojawiło w literaturze naukowej ale możliwe. Jestem studentem i sesja się zbliża