Robert41

Zmobilizowałem się w końcu do zakupu większego kawałka folii Baadera- tak by móc poobserwować i pofocić Słońce przez 150-tkę. Obraz z małego ED-ka jest świetny ale co apertura to apertura, myślę że będzie jeszcze lepiej. Są co prawda gotowe plastikowe oprawy SW, ale raz że obcinają aperturę a dwa- lubię pogrzebać przy takich robótkach

Oprawa to jak zwykle u mnie całkowite rękodzieło , dostępu do maszyn nie mam więc pozostają sprawdzone ręczne metody.

Jako materiał posłużyła tektura modelarska 1 i 2 mm grubości. Z dwumilimetrowej wyciełem dwa ośmiokąty, a w ich centrum otwory o średnicy 16 cm. Z jednomilimetrowej na odrośniku Celestrona, zabezpieczonym przed klejem folią zwinąłem dwie obręcze. Szersza- 4 centymetrowa będzie elementem nakładanym na teleskop, węższa 1,5 cm posłuży do zakładania pokrywy, by folia się nie brudziła gdy filtr jest na teleskopie ale się akurat nie obserwuje. Szersza obręcz sklejona została z 4 warstw, węższa z trzech.

Po wyschnięciu wszystkie elementy zaimpregnowałem klejem polimerowym "Dragon" rozcieńczonym alkoholem izopropylowym, utwardza to tekturę i zabezpiecza przed wilgocią. Po wyschnięciu obręcze są bardzo sztywne i trwałe.

Dodatkowo w głównej obręczy wywierciłem (nie na wylot) 2 otwory w które wkleiłem nakrętki M6, zaklejając je dodatkowo od góry dodatkowymi kawałkami tektury co dało 100% trwałe zamocowanie. nakrętki te służą do wkręcania plastikowych śrub dociskowych, normalnie stosowanych w oprawie szukacza 50 mm SW- śruby te blokują filtr na tubie w sposób pewny, mocowanie jest bardzo silne i nie ma możliwości przypadkowego zerwania czy spadku filtra z obiektywu.

W ośmiokątach wywierciłem symetrycznie 8 otworów pod śruby M5, posłużą one do skręcenia obu części pomiędzy którymi umieszczona jest folia- ich rozbieralność umożliwia łatwą wymianę w razie zużycia folii Baadera.

Całość została następnie sklejona, zaszpachlowana szpachlą modelarską tam gdzie było to potrzebne, w obręczy mocującej zrobiłem też dwa nieduże prostokątne otwory, przez które uchodzi powietrze podczas nakładania filtra, tak by folia nadmiernie nie musiała się nadymać.

Wieczko wykonałem w ten sam sposób jak pozostałe elementy.

Póżniej pomalowałem wszystko białą farbą w spray'u. Obręcz filtra wykleiłem welurkiem, by dopasować go do średnicy celi teleskopu.

Zdecydowałem się na filtr zakładany bezpośrednio na celę po zdjęciu odrośnika, pojedyncza warstwa weluru wystarczy by filtr wchodził lekko ale jednocześnie dość pewnie- kompletne mocowanie zapewnia dokręcenie śrub mocujących.

Użyłem folii ND 3.8, w rozmiarze 20 na 20 cm. Nie wybrałem ND 5 ze względu na to że zdjęcia będę wykonywał przez kombinacje filtrów Baader Semi APO ( odcina UV i IR ) oraz O III, w wąskim paśmie aberracja chromatyczna achromatu nie będzie widoczna i teleskop da ostre obrazy. Gdybym użył folii do ND 5 czasy naświetlania byłyby za bardzo wydłużone. Do wizuala jak już się przekonałem taki zestaw filtrów też gwarantuje bezpieczeństwo, jeśli obraz wydaje się zbyt jasny można posiłkować się filtrem szarym ND 0.6 albo ND 0.9 lub polaryzacyjnym dla dodatkowego osłabienia światła.

Przednią i tylną część filtra skręciłem za pomocą 8 szt. imbusowych śrub M5x8, nakrętkami i podkładkami w odpowiednim rozmiarze. Plastikowe kapturki założone na nakrętki dopełniają całości.

Na teleskopie filtr prezentuje się jak na zdjęciach poniżej:

Dziś z racji pogody bardzo zmiennej i wietrznej tylko na moment zerknąłem na Słońce, różnica w szczegółowości , detalu plam, pochodni i widoczności granulacji jest rzeczywiście w porównaniu do ED 70/420 ogromna, ale na poważniejsze obserwacje przyjdzie dopiero czas.

Tak na szybko, jedna klatka z dzisiejszego wyjazdu w teren. Godzina 11.53.

Plama na Słońcu wygląda jakby podróżowała na ptasim grzbiecie

Złożenie 56 klatek, robionych co około 3 minuty. Chwilę się ładuje, ponad 3 MB, ale nie chciałem psuć jakości zbyt mocną kompresją.

TS ED 70/420+ barlow Hyperion zoom 2.25x, folia ND 3.8, filtr Orion nr. 58 (zielony).

Nikon D 3200, ISO 200, czas 1/1250 s.