Robert41

2015 mamy

Heh, faktycznie...jak ten czas zapindala

Poprawione, dzięki

Przy okazji zdjęcia z drugiego dzisiejszego przelotu.

Przed ISS-em widoczny słabszy ślad pojazdu ATV-5.

Zdjęcia : Nikon D3200, ogniskowa 28 mm, F/5, czas 15 sekund, ISO 800

godzina 19.14- 19.15

Dzisiejsza ISS
Pierwszy raz łapałem nowym aparatem i co by nie mówić przepaliłem fotki
Następnym razem pójdzie lepiej
Najlepsza jaka wyszła :

Nikon D3200 , Celestron R 150/750, barlow Hyperion zoom 2,25x
Czas 1/400 s, ISO 3200

Spróbowałem wyszukać w google kilkanaście tematów z forum...za każdym razem wchodziłem normalnie, nigdzie mnie nie przekierowywało.

 

 

Serial "Ojciec Mateusz". Skoro policja dysponuje takim sprzętem to nie dziwne, że proboszcz musi ich wyręczać w łapaniu przestępców

To jest tajny noktowizor z aktywną (pod)czerwienią

Niezła armata ( mowa o niutku oczywiście ).

Aby nikogo nie dyskryminować ze względu na płeć czy orientację.

http://blogs.discovermagazine.com/badastronomy/files/2007/skepdude_calendar_big.jpg

Ja w refraktorze F/5 używam Baader Aspheric , wcześniej miałem Scoposa 30 mm. Aspheric sprawuje się lepiej, Scopos miał sporą dystorsję i obraz stawał się nieostry nieco bliżej środka. Dodatkowo duża waga powodowała konieczność regulacji wyważenia przy każdej zmianie Scoposa na okular 1.25 i na odwrót.

Asferyki Baadera na tyle dobrze spełniają moje oczekiwania że nie planuję wymiany na inne okulary w dającym się przewidzieć terminie...choć oczywistym jest że miłośnicy idealnej korekcji po brzegi mieliby obiekcje...ale w tym zakresie cenowym cudów nie ma

Tej białej jak na zdjęciu jakoś nigdy nie znalazłem w sieci, natomiast do wyklejenia walizki na refraktor http://astropolis.pl/topic/47054-walizka-na-refraktorakcesoria/ używałem takiej: http://allegro.pl/pianka-mata-wygluszajaca-20mm-wyciszenie-sciany-i4986664457.html

Jest w szarym kolorze, grubości 1 i 2 cm, dobrze się tnie,można kleić poszczególne warstwy. Wyklejałem nią też walizkę na okulary : http://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?f=5&t=32979 spisała się równie dobrze. Jest dość sztywna, na kilkucentymetrowej warstwie można stanąć i tylko trochę się ugina, więc i przeciwwagi utrzyma.

Kolega zgubił jedną trójkę w tytule wątku...chyba ma być 33 mm

Nadal poszukuję .

Jeśli zdecydujesz się na czyszczenie to wcześniej przygotuj potrzebne do tego akcesoria by nie robić tego tym co akurat się ma przypadkowo pod ręką bo to łatwa droga do porysowania szkieł Być może wystarczy samo zdmuchnięcie pyłków za pomocą gruszki- pęd powietrza powinien oderwać większość zanieczyszczeń.

Co do fabrycznej kolimacji- różnie z nią bywa, do sprawdzania kolimacji w refraktorze przydatny jest kolimator Cheshire: http://teleskopy.pl/product_info.php?products_id=1550&lunety=Kolimator_optyczny_%28okular_kolimacyjny_Cheshire%29_do_kolimacji_teleskop%F3w_kr%F3tki_profil

Biorąc rzecz na logikę jeśli zaznaczysz jak wchodzi cela w tubę i po wyczyszczeniu włożysz w tym samym położeniu to nic się nie powinno stać z kolimacją. Choć dużo zależy od tego jak dokładnie jest to wszystko spasowane z sobą. W moim Celestronie cela jest nakręcana na tubę za pomocą gwintu. Kilkakrotnie ją wykręcałem i po ponownym nakręceniu kolimacja jest dokładnie taka jak była, nic się nie zmieniło.

Obiektyw od środka czyściłem bo po pierwszym wyjściu w teren w zimną noc gdy zaparował wewnątrz na soczewce pojawiły się dziwne tęczowe odblaski, chyba skraplająca się woda weszła w jakąś reakcję z resztkami czegoś co było na szkle po fabrycznej obróbce. Po dokładnym zmyciu alkoholem izopropylowym wszystko znikneło i już się więcej nie pojawia po zaparowaniu...

Obiektyw w Twoim Bresserze wygląda na mocno zakurzony, w jakiś sposób na pewno na obraz to wpływa, ale w jakim stopniu? Ja lubię mieć czyste szkła więc pewnie bym czyścił ale to każdy sam musi zdecydować na ile czuje się na siłach by nie porysować

Kolimacje masz fabryczną czy sprawdzałeś samemu?

Jak w tym refraktorze jest mocowana cela do tuby? Można ją wykręcić w całości tak by nie kręcić śrubami do kolimacji?

 

Na koniec się okaże, że są istoty dużo bardziej rozwinięte od nas ( nie chodzi o Boga i anioły) które ulepiły dla nas układ słoneczny a nas genetycznie wygenerowały aby obserwować, odległości w kosmosie mają na dłuższy czas zagwarantować że się stąd nie ruszymy (coś jak morze w Truman show) leżymy w środku wszechświata a dokoła jedynie scenografia A my badamy i się zastanawiamy skąd woda na ziemi. A wlali ją tu, z mega dzbana

Miejmy nadzieję że słupki oglądalności tego show wciąż są wysoko i nikt się nie zastanawia nad zmianami w ramówce

Oczywistym jest że sprzedawca zawsze będzie chciał sprzedać towar i zarobić bo to jest przecież istotą handlu. Jednak w obecnych czasach internet i dostęp do informacji są dla kupujących siłą z którą sprzedawcy powinni się liczyć. Dlatego w wielu, szczególnie niszowych branżach ( astro też przecież taką jest ) sklepy pilnie wsłuchują się w to co ludzie piszą na liczących się branżowych portalach i forach. Gdy sprzedaz ( i zysk) zaczyna być w dużym stopniu zależna od tego co na temat danego sklepu się pisze handlowcy w swoim własnym interesie muszą zmieniać podejście do klienta.

Długofalowo w handlu zawsze bardziej opłaca się klient zadowolony z zakupu, choćby chwilowo wiązało się to ze zmniejszonym zyskiem niż taki któremu coś się "wciśnie" by spozbyć się bubla.

Zadowolony kupujący nie dość że często chętnie wróci na kolejne zakupy to jeszcze poleci sklep innym...a niezadowolony choćby nawet publicznie się nie odezwał będzie omijał szerokim łukiem kogoś na kim się naciął.

Zwrot bez podania przyczyny nie jest remedium na przypadki celowej sprzedaży uszkodzonego czy używanego sprzętu ponieważ w założeniu to prawo konsumenta nie temu ma służyć. Jasne że daje to jakieś poczucie "załatwienia " sprawy bez większej straty ( odliczając koszta przesyłek których nie odzyskamy oraz straconego czasu ). Ale nie chodzi przecież o to by klient miał być szczęśliwy że w ogóle ktoś " łaskawie" zgodził mu się przyjąć towar z powrotem i odesłać pieniądze. Właśnie uznanie czegoś takiego za prawidłowe powoduje że ta sama rzecz krąży po ileś tam razy po Polsce nim znajdzie się ktoś mniej zorientowany kto w końcu ją "łyknie".

Klient kupując w sklepie nową rzecz oczekuje że będzie to rzecz nowa a nie odsyłana przez kogoś i grzebana niewiadomo ile razy...gdyby chciał kupić używkę to nie robiłby tego w sklepie. No i zapłaciłby inną cenę. Dlaczego klient ma tracić swój czas i pieniądze na odesłanie towaru który w ogóle w tym stanie nie powinien do niego trafić? Może właśnie pisanie o takich praktykach częściej zmotywuje sklepy do zaprzestania takich działań które powodują że każdy zakup na odległość to stąpanie po kruchym lodzie i sprawdzanie czy nie podłożono nam "miny" wielokrotnie odsyłanej .

Jest teraz na licytacji używka, inaczej brandowana ale to zapewne taki sam lub bardzo zbliżony produkt http://allegro.pl/luneta-teleskop-tcm-i4794979833.html , kto wie- może cena końcowa okaże się na tyle atrakcyjna że można by coś z tym pomajstrować

Widać że wszyscy bardzo przywiązani są do swoich Hypków, ale może jednak ktoś chce się rozstać?

Co prawda walizkę wyklejałem prawie rok temu, ale tu na forum nie zamieszczałem o niej info, a może się komuś przyda przy realizacji jakiegoś własnego pomysłu

Mniej więcej rok temu tu na forum nabyłem od jednego z kolegów refraktor ( refraktorek w zasadzie ) TS ED 70/420 . Zastąpił on SW 80/400 w roli małego, łatwego do transportu travellerka. Wraz z teleskopem otrzymałem całkiem zgrabną walizeczkę. Dokładnie tak to wyglądało:

Jako że była ona pusta i tylko pokrywę miała wyklejoną gąbką uzupełniłem ją, tak by mogła nadawać się do transportu tego malucha. Ponieważ że nie lubię wycinać z gąbki ( zazwyczaj krzywo mi to wychodzi) postanowiłem użyć szarej pianki polietylenowej - jest ona sztywniejsza i łatwiejsza do wycinania. Dokładnie jest to taka pianka: http://allegro.pl/pianka-mata-polietylen-wygluszajaca-akustyczna-i4759676018.html

Kupiłem grubości 1 i 2 cm. Do klejenia używałem przezroczystego kleju polimerowego, takiego jak do klejenia styropianu.

W walizeczce oprócz teleskopu postanowiłem wygospodarować miejsce na akcesoria do niego. Walizka nie jest duża więc trzeba było starannie rozplanować przestrzeń wewnątrz. Mieści się tam 2 calowa dielektryczna kątówka ES, szukacz Star Pointer i okular Baader Hyperion zoom 24-8 mm. Zestaw do podstawowych obserwacji jest w jednym miejscu i wystarczy tylko zabrać dodatkowo montaż azymutalny i można obserwować.

Efekt mojej kilkugodzinnej pracy widać poniżej:

Po jakimś czasie do Hyperiona zoom dokupiłem jeszcze dedykowanego do niego barlowa, więc uzupełniłem walizkę niewielką przegródką dla niego przeznaczoną:

Zestaw wyjazdowy umożliwia teraz uzyskanie z ED-kiem powiększeń od 17,5 do 118 razy. I wszystko mieści się w jednej niedużej walizce

Parę terrarystycznych fotek- bo jeszcze chyba żadnych nie wrzucałem na forum

Heterometrus spinifer:

Ceratogyrus darlingi: Młode ptaszniki- kokon po otworzeniu ( Psalmopoeus reduncus):

Avicularia versicolor, kopulacja: Samica:

Psalmopoeus pulcher, para:

Gekon lamparci (Eublepharis macularius), w trakcie klucia i 10 minut później :

Aktualne

PW w sprawie Hyperiona 21 mm

Nadal przygarnę Hypka

Nadal aktualne