Robert Bodzoń

Cacper98 dlaczego milczysz ?Czyżby społeczeństwo astropolis już Ci nie odpowiadało.Myślę że powinieneś to wszystko wyprostować

Od wczoraj jest poza forum. Dajmy mu czas na wyjaśnienia.

Forum służy nie tylko do przekazywania wiadomości na tematy zjawisk i obiektów astronomicznych. Służy także do nawiązywania kontaktów w społeczności astro i wzajemnej pomocy.

Sam jestem jak najbardziej za tym, aby pomagać osobom, które chcą rozpocząć swoją przygodę z astronomią, ale są np. w trudnej sytuacji materialnej. Ale z drugiej strony jestem coraz bardziej ostrożny w przypadku takich akcji.

Uważam, że jeżeli coś się komuś przekazuje to warto najpierw sprawdzić kto to jest i jak w rzeczywistości wygląda jego zapał w temacie astronomii.

I ja poczułbym się bardzo nieswojo, gdyby ktoś podziękował mi za ofiarowany teleskop w ten sposób. Ale być może nasz młody kolega rzeczywiście nie do końca wiedział co napisał. A jeżeli wiedział ...

No i tak tylko dodam,że astronomia nie należy do taniego hobby.Więc chyba jest tak że syty głodnego nie zrozumie.

Czy Twoim hobby jest astronomia? Czy piszesz o sobie?

"Astronomia nie należy do taniego hobby" (?)

Astronomia to hobby dla wszystkich. I tych biednych i tych bogatych. Można pasjonować się kosmosem dysponując kilkoma książkami, czasopismami (można wypożyczyć) i lornetką (używane lidletki można było kupić za małe pieniądze).

Ile czasu potrzeba, aby młody człowiek zarobił sobie na takie wydatki? Wystarczy pójść do lasu i nazbierać trochę jagód. Zapewniam Cię, że w ciągu jednego-dwóch dni nazbierałbym tyle, żeby kupić używaną lornetkę.

Oczywiście na astronomię można także przeznaczyć równowartość ceny samochodu. Doskonale wiemy, że np. zaawansowana astrofotografia to już spore wydatki. Ale nie każdy musi zaczynać od konkurowania z teleskopem Hubble'a.

Ponownie zbyt uogólniłeś twierdząc, że astronomia nie jest tanim hobby. Niemal każde hobby ma swoją "tanią" i "bogatą" wersję. Zresztą na forum była już o tym kiedyś dyskusja.

Nie Robercie,ale dałeś mi do zrozumienia.

Ale nie ważne,mnie interesuje tylko ta część społeczeństwa która ma wykształcenie zawodowe i jest zmuszona zasuwać za 1500zł miesięcznie w porywach. A jest ich zdecydowana większość.

Mylisz się. Napisałeś, że twierdzę, że wszystkim jest dobrze. Tymczasem ja wyraźnie napisałem, że coraz więcej jest osób bogatych, ale także biednych. Następuje rozwarstwienie w społeczeństwie i jest to na pewno niekorzystne. A może się to pogłębić w kolejnych latach, gdy do Polski na dobre wejdzie kryzys, który błąka się już po Europie.

"Większość polskiego społeczeństwa ma wykształcenie zawodowe i pracuje za 1500 zł?"

Możesz przedstawić jakieś dane na podstawie których tak uważasz. Bo chyba rzeczywiście żyjemy w innych krajach.

Moja siostra jest pielęgniarką, więc nie należy do grupy wysokoopłacanej. Ale zarabia dużo więcej niż napisałeś.

I teraz jeśli się nie ma co w gar włożyć,bo znam wiele takich przypadków,to co musi robić ojciec i matka by utrzymać rodzinę?. Zasuwają za jeszcze mniejsze pieniądze po godzinach do zmroku,...

Oczywiście, że są takie przypadki, a w niektórych biedniejszych regionach nawet nie pojedyncze. Ale z tego co piszesz wynika, że dotyczy to większości społeczeństwa, a z tym się nie zgodzę.

Co więcej jest wiele rodzin, w których rodzice "zasuwają" nie dlatego, że nie mają co do gara włożyć, ale po to by kupić dziecku lepszą komórkę (bo ta kupiona rok temu już jest be), lepsze ciuchy (bo te kupione kilka miesięcy temu już są niemodne), wysłać na zagraniczną wycieczkę na Majorkę (bo wyjazd w Bieszczady lub nad Balaton to już też nie to).

a dzieciaki mają wolną rękę i wychowują się same. A to nie wróży nic dobrego.

Dzieciaki wychowują się same w różnych rodzinach. Często nawet w tych bogatych, gdzie rodzice robią pieniądze, duże pieniądze. A są biedne rodziny, gdzie rodzice ciężko pracują i potrafią znaleźć czas dla dzieci

Czyli mam zrozumieć że ogólnie jest dobrobyt i wszyscy są szczęśliwi,no to niech będzie.

Czy ja coś takiego napisałem?

Z takim podejściem do dyskusji ... nie ma co dyskutować.

To My chyba nie żyjemy w tym samym kraju ...

Chyba tak.

Nasz problem to bida,w której żyje duuuża większość społeczeństwa.

A ja widzę i coraz więcej bogactwa i coraz więcej bidy. Tylko czego więcej?

Obecnie mam wakacje. Jeżdżę sobie sporo po województwie. Widzę jak zmienił się krajobraz nie tylko w mieście, ale także na wsi. Tyle pięknych, nowych domów, obejść. Ale może to tylko w Galicji?

Oglądając czasem przelotnie w tle programy z Panem Woj... robi mi się zwyczajnie niedobrze ...

A myślałem, że już tylko ja nie trawię tego "człowieka".

A czy lornetka Breaker 40x70 nada się do astro

Czy na pewno chcesz mieć lornetkę o średnicy obiektywów 70 mm i powiększeniu 40 razy? Masz statyw?

Odpowiedź na pytanie brzmi - nie.

Pomijam sprawy jakości.

Zgadzam sie z Robertem, ale nie wszytko można zrzucić na rodziców, bo co mają dzieci zamykac w sterylnych klatkach ?

Ależ nie. Wystarczy pokazać im właściwą drogę. I wtedy są nawet w stanie przeżyć w tym buszu, ktory czasami je otacza. Znam wiele wspaniałych dzieciaków, które potrafią oprzeć się pokusom tego świata. Ale są to dzieciaki "dopilnowane".

Napiszę więcej. Na forach astro jestem od wielu lat. I wielką przyjemność sprawia mi, gdy widzę jak rozwijają się niektóre młode osoby. To młodzi ludzie z pasją, którą ktoś im zaszczepił, a przynajmniej wskazał im drogę, właściwą drogę.

Zresztą pisałem skrótami i pominąłem wiele elementów. Bo choć z ciekawości zaglądam do tego wątku to wolę pracować w innym temacie, który jest związany z astronomią. Może z tego opracowania skorzystają kolejni młodzi pasjonaci

Czy tem filmik mnie czymś zaskoczył, albo zaszokował? Nie sądzę. Z chamstwem spotykamy się już niemal na codzień, a w internecie to już niemal norma.

Czy to, że politycy i tym podobni nas oszukują i mamią to nowość? Nie. Wystarczy przyjrzeć się temu co dzieje się nie tylko w naszym kraju, ale w Europie, czy na świecie. Jak pięknie przemawiają amerykańscy politycy, którzy większość ludzi mają wiadomo gdzie. Jakie bajki opowiadane są nam przez europolityków w związku z tzw. kryzysem.

Temat jest szeroki i kontrowersyjny. Nie mam jakoś ochoty go rozwijać. Zresztą z zasady nie piszemy tutaj o polityce i sprawach pokrewnych.

Jak dla mnie wszystko sprowadza się do zwykłej ludzkiej kultury i dobrego wychowania. A dobre wychowanie wynosi się przede wszystkim z domu.

Problem dotyczy przede wszystkim wychowania młodzieży, a raczej braku czasu na to wychowanie. W tym temacie z roku na rok jest coraz gorzej.

Znam osoby, które mają kilkoro dzieci, pracują i potrafią sobie z wszystkim pięknie poradzić. Inni mają jedno dziecko, o którym przypominają sobie raz na pół roku. A co dziecko robi w międzyczasie? Takich "sierot" jest coraz więcej.

Inny temat to media i poszukiwanie sensacji. W temacie mediów podzielam głos sumasa.

Tak jak ktoś wspomniał najpierw zadbajmy o swoje własne podwórko. Jeżeli mamy możliwości idźmy dalej.

Może warto użyć moderatorskich mocy, żeby przerobić dyskusję w statusie na wątek?

Niestety moje moce są ograniczone. Mogę poruszać się tylko w obrębie wątków i postów.

Ale ponieważ dyskusja poboczna jest / była ciekawa, więc może na zasadzie przekopiowania.

Alice

"czy ktoś wie jakim cudem w katalogu Messiera nie ma takich obiektów jak np. NGC 253 i parę innych łatwych obiektów lornetkowych? "

KrzysztofZ

"Podaję link do sprzętu jakim dysponował Messier http://messier.seds.org/xtra/history/m-scopes.html - hmmm w sumie ciekawe pytanie..."

panasmaras

"Heh, miałem właśnie podać ten sam link. Jak to tego dodasz okulary o małym polu widzenia to masz odpowiedź."

KrzysztofZ

"Sprzęt ciemny jak tabaka w rogu."

Alice

"No dobra, ale przecież w katalogu jest sporo obiektów znacznie, znacznie trudniejszych od, przykładowo, dużej Galaktyki w Rzeźbiarzu. Być może znaczenie tu ma też jej niska wysokość nad horyzontem, choć w Paryżu jest ciut lepiej niż w Polsce, a poza tym zawarł on w katalogu znacznie niższe obiekty od niej."

panasmaras

"Wyobraź sobie, że masz skrajnie nieporęczny sprzęt F/20, okular o polu 30-40° który daje Ci przegląd zaledwie 15' i źrenicę 1mm albo mniejszą. Do tego brak mapy nieba z DS-ami. Jesteś pewien, że poradziłbyś sobie ze znalezieniem M13 nawet mniej więcej wiedząc gdzie jej szukać?"

Alice

"Ja rozumiem , ale odnieś się do tego co napisałem, czy naprawdę uważasz, że wszystkie obiekty w katalogu są znacznie łatwiejsze od NGC 253 ? Moim zdaniem zdecydowanie nie i dlatego pytam."

panasmaras

"Tak, znalazłoby się przynajmniej kilkanaście trudniejszych obiektów zawartych w katalogu.

A odnośnie możliwości przegapienia tak jasnego obiektu - zauważ, że obiekty w katalogu Messiera albo leżą w miarę blisko ekliptyki albo w Drodze Mlecznej, albo w dogodnym miejscu dla obserwatora znajdującego się na półkuli północnej. NGC 253 nie spełnia żadnego z tych warunków."

Alice

"I to jest pewnie wyjaśnienie, choć M77, M30 też nie aż tak łatwe. Messier szukał obiektów przypominających komety. Kształt Rzeźbiarza sugeruje, że ta galaktyka była dobrym kandydatem do katalogu, ale widocznie była zbyt nisko z Paryża."

Robert Bodzoń

"Najlepsze warunki widoczności dla tego obiektu (NGC 253) to miesiące jesienne i początek zimy. Być może Mesierowi nie sprzyjała pogoda. Może słabe warunki atmosferyczne (przejrzystość) nie pozwalały na częste przeglądanie niskich deklinacji (co innego np. Strzelec latem).

To rejon ubogi w jasne obiekty DS. Może słabiej go przeglądał. Czasami o odkryciu obiektu decyduje szczęście. Można znaleźć obiekt słabszy, a pominąć obiekt jaśniejszy."

sumas

"owszem Messier był "komeciarzem", ale jego katalog miał obejmować obiekty, które NIE są kometami"

Alice

"Dlatego napisałem, że szukał obiektów które przypominały komety (ale nimi nie były) aby je rozdzielić raz na zawsze "

panasmaras

"Alice, odrobinę się zastanów. Pisałem Ci wcześniej o ekliptyce, Drodze Mlecznej i wygodzie obserwacyjnej (chodzi o łatwość dostępu do danego kawałka nieba). M30 i M77 są w pobliżu ekliptyki.

Zakumał?"

Alice

"M77 to zły przykład bo faktycznie jest znacznie wyżej, ale M30 już nie tak znacznie, jakieś kilka stopni, myślę że nie tylko wysokość tu grała rolę, ale to co Robert napisał, że pogoda i warunki o tej porze roku również. "

Iro

"Alice... zastanów się... w tamtych czasach nikt nie rozróżniał rodzajów DS'ów... nie definiowano nawet ich jako DS'ów... w katalogu lądowało wszystko co było nie ostre (podobnie jak komety), wszystko co nie zmieniało pozycji (w przeciwieństwie do komet) i dodatkowy warunek - pojawiało się tam, gdzie pojawiają się komety -> w ekliptyce... dlaczego ??? Szukanie komet wtedy było najbardziej trendy, tak jak teraz LHC i szukanie bozonu Higgsa... komety z reguły nie pojawiają się daleko..."

Tak dla informacji. Swoje pytanie Alice umieścił w aktualizacji statusu. Brzmi ono:

"czy ktoś wie jakim cudem w katalogu Messiera nie ma takich obiektów jak np. NGC 253 i parę innych łatwych obiektów lornetkowych? "

Tam też pojawiły się odpowiedzi.

Może jednak lepiej tego rodzaju pytania przedstawiać w formie wątku?

M33 (Galaktyka Trójkąta - to dla Twojej wiadomości) tez zobaczysz, w końcu to po Andromedzie 2 najjaśniejsza galaktyka spiralna na niebie, chyba ten sprzęt da radę...

A jednak o wiele trudniejsza do obserwacji. Szczególnie przy gorszym zasięgu. (jasność powierzchniowa)

edycja - panasmaras mnie uprzedził

to są Twoje początki z astronomią ? co dopiero z astrofotografią to dla nowych dalaka droga w zdobyciu doświadczenia i wgl, musiałbyć kupić przejśćiówkę z Canona na m42 jeśli chcesz robić zdjęcia Słośca ale i patrzeć należy ZAKUPIĆ FOLIĘ SŁONECZNĄ ND 5.0 lub 3.6 da druga typowa do fotografii. Myślę że na pierwsze wyporzyczenie wystarczy modlić się o ładną pogodę by zobaczyć te słońce w dzień i Księżyc w nocy no i właśnie teraz księżyc jest w nowiu ja bym poczekał dwa tygodnie na okres pełni wtedy Księżyc będzie widoczny wieczrem nie będziesz się zniechęcał do astronomii po zawalonej nocce hehe jeszcze pytanie ile masz lat? jeśli mało to napewno zbieraj na swój teleskop a jeśli jesteś dorosły to wyporzycz i zobacz jak to działa

Może choć odrobinę staranności i dbałości o język ojczysty.

Zdecydowanie coś nie tak. Prawdopodobnie z ustawieniem ostrości. Być może jeszcze inne problemy.

Gwiazdy widoczne przez teleskop to takie same punkty jak gwiazdy widoczne gołym okiem. Tylko znacznie jaśniejsze i przez teleskop widać ich znacznie więcej niż gołym okiem.

W Jarosławiu zachmurzenie duże i brak obserwacji. Szkoda

Jak widać po wpisach pogoda była zmienna i czasami tam, gdzie wieczorem było pochmurnie nad ranem były przejaśnienie i odwrotnie. Ale tę zmienność przewidywały prognozy.

W przypadku tak rzadkich i ciekawych zjawisk trzeba próbować obserwować "do końca".

Teraz czekam na sierpniowe dłuższe noce i Perseidy. A może w międzyczasie coś jeszcze się trafi

Gdybym był w Krakowie to miałbym jeszcze jakąś nadzieję. Od strony Czech idą przejaśnienia.

Wczoraj wieczorem

i dzisiaj wieczorem

ale wciąż za mało.

Z drugiej strony u mnie chmury i gdyby coś się miało pokazać to byłoby mi żal.

Na obecną chwilę największe szanse na udane obserwacje ma Polska płd.-zach. zaś najmniejsze płd.-wsch. krańce kraju.

Zdjęcie z dzisiejszego poranka. Jeden dzień przed zakryciem.

Prognozy pogody są marne, ale trzeba próbować. Jeżeli jutro nie zobaczę tego zjawiska to przyznam, że mam pecha, choć w lipcu miałem szczęście do pogody. Nie robiłem notatek, ale przyznam, że wydaje mi się, że do tej pory każdej tegorocznej lipcowej nocy widziałem Księżyc. Jeżeli więc jutro go nie ujrzę to ...

Opuszczam się, dopiero teraz zobaczyłem, że Robert Bodzoń ma podwójne urodziny.

Podwójne życzenia ...

Pięknie dziękuję i za podwójne i za pojedyncze życzenia

Kiedyś, kiedy miałem dłuższą przerwę na forum (ach to zdrówko), po powrocie utworzyłem nowe konto, zamiast wrócić do starego. Sam przypomniałem sobie dzisiaj rano o swojej podwójności

Niestety patrząc na wykaz solenizantów zauważyłem też, że jestem najstarszy No cóż, lata świetlne lecą

Korzystając z okazji życzę wszystkiego najlepszego pozostałym osobom obchodzącym dziś urodziny. Cieszcie się, że macie mniej lat świetlnych

Zdrowia i spełnienia marzeń ... dla Wszystkich

Robert

Panie Robercie o której godzinie robił Pan te zdjęcie?

To zdjęcie wykonałem o 3:31, czyli przy wysokości Słońca -8,3°.

Obserwowałem jeszcze, do której godziny będę widział Jowisza gołym okiem. Ostatni raz wyraźnie widziałem go o 4:21, przy wysokości Słońca -2,6°. Na pograniczu widoczności widziałem go 10 minut później, przy wysokości Słońca -1,3°.

Prognozy pogody są marne, ale trzeba być czujnym. W nocy z soboty na niedzielę powinien przechodzić front atmosferyczny i jest to zła informacja. Ale przynajmniej część Polski może mieć zmienne zachmurzenie i pewne szanse na obserwację tego zjawiiska. A zakrycie będzie wyjątkowe i warto czuwać.

P.S. Na forum na ogół nie zwracamy się do siebie "per pan".

Pozdrawiam

Robert

Dwa dni do zakrycia. Dzisiaj rano wyglądało to tak:

Księżyc już niedaleko od Jowisza i Wenus.

Tylko te prognozy pogody

Cisza przed burzą?

str. 41

Mirydy.

To, dlaczego nie ma przedstawicielki - Miry Ceti?

Jaki jest klucz druku tych gwiazd?

Co numer będą te same gwiazdy, czy różne w zależności od okresu zmian jasności?

W ramce wymienione są mirydy, które w lipcu powinny osiągnąć maksimum blasku. Kolejno są daty:

2012.7.1

2012.7.5

2012.7.6

itd.

oraz wpis "Spodziewane maksimum mirydy ..."

Dlaczego nie ma Miry? Ponieważ w lipcu nie osiąga maksimum blasku (wg przewidywań dopiero w sierpniu i wtedy pojawi się w kalendarzu), a po drugie jest jeszcze w niekorzystnych warunkach obserwacyjnych (wschodzi niecałe 3 godziny przed Słońcem i o świcie jest bardzo nisko nad horyzontem).

Ale o ile moje propozycje, które przekazałem Piotrowi zostaną zaakceptowane to w następnych kalendarzykach mogą pojawić się informacje o najjaśniejszych mirydach, które w danym miesiącu nie osiągają maksimum blasku. Może zdarzyć się tak, że miryda X osiąga maksimum i ma zaledwie 8-9 mag. jasności, zaś inna przed lub po maksimum ma 6-7 mag. i warto ją obserwować.