Jacek160

Jeśli ciągnie kolege do większych powiększeń to np.refraktorek 80/400 sprawdzi się lepiej od tej lunety.

Jeśli ciągnie kolege do większych powiększeń to np.refraktorek 80/400 sprawdzi się lepiej od tej lunety.

Lusterko wtórne bym zostawił,będzie jak znalazł do puszczania zajączków:-)

Zaletą lornetki poza polem widzenia jest prosty ziemski obraz,w lunecie obraz jest odwrócony góra-dół.Początkującym trudniej namierzyć obiekty na niebie,nawet korzystając z porządnego atlasu nieba,sam to przerabiałem i zaczynałem od lornetki.Zresztą nie tylko ja,chyba każdy astromaniak tak zaczynał,teraz nie jest to dla mnie problemem.

Zaletą lornetki poza polem widzenia jest prosty ziemski obraz,w lunecie obraz jest odwrócony góra-dół.Początkującym trudniej namierzyć obiekty na niebie,nawet korzystając z porządnego atlasu nieba,sam to przerabiałem i zaczynałem od lornetki.Zresztą nie tylko ja,chyba każdy astromaniak tak zaczynał,teraz nie jest to dla mnie problemem.

Jeśli Warszawa to jak najdalej najlepiej na południe,lornetka będzie lepszym wyborem od tej lunety na początek,duże pole widzenia.

Witam,jeśli mieszka kolega w mieście to wypad pod wiejskie niebo.Dobra miejscówka to podstawa udanych obserwacji,obojętnie lornetką czy teleskopem.

Dziś w teelexpresie extra na TVP INFO puścili materiał na temat tego obserwatorium,szkoda że taki krótki.

Warunki są to nie ma się co zastanawiać tylko brać sprzęt który wcześniej był doradzany,będzie kolega zadowolony.

Za 30zł to statywu kolega nie kupi,nawet w markecie ala plastik fantastik w tej cenie nie mają,troche trza dołożyć do niego.

Gdy kolega poda dokładną miejscówke to wtedy będzie wiadomo jakie jest to niebo,to że kompletnie nie widać świateł nie oznacza z automatu że warunki obserwacyjne są idealne.

Dokładnie,autor tematu podkreślił że warunki ma a kolega wciska mu ten refraktor.Mobilne to są maki,sct i krótkie refraktory a nie metrowej długości armaty,czy tak trudno to zrozumieć.Kolego astromaniak miał kolega okazje obserwować Saturna lub Jowisza w powiększeniu 300-350 razy gdy tarcza planety ma wielkość złotówki w wyciągniętej ręce,po grzyba mi super kontrast w 90/900 jak tarcza planety jest wielkośći pestki wiśni,kontrast to nie wszystko.

90/900 ciężki nie jest ale do mobilnych napewno nie należy jak to kolega astromaniak określił.No chyba że się myle i dało by rade wcisnąć go do plecaka i heja w góry podziwiać widoki.

90/900 ciężki nie jest ale do mobilnych napewno nie należy jak to kolega astromaniak określił.No chyba że się myle i dało by rade wcisnąć go do plecaka i heja w góry podziwiać widoki.

Od kiedy to tuba 90/900 jest mobilnym sprzętem?,jak to kolega opisuje,gdybym to ja wybierał to kupiłbym tube 80/400 a te 10mm róźnicy bym sobie darował.Pod wiejskie niebo proponuje Synte bo jest najczęściej wybieranym sprzętem i pokaże duuużo więcej od tego refraktora.Jeśli wyznacznikiem jakości obrazu u kolegi na planetach jest tylko i wyłącznie kontrast to proponuje koledze projekt ATM-luneta ze szkieł okularowych,tam też jest zabójczy kontrast aż w oczy kłuje.

Od kiedy to tuba 90/900 jest mobilnym sprzętem?,jak to kolega opisuje,gdybym to ja wybierał to kupiłbym tube 80/400 a te 10mm róźnicy bym sobie darował.Pod wiejskie niebo proponuje Synte bo jest najczęściej wybieranym sprzętem i pokaże duuużo więcej od tego refraktora.Jeśli wyznacznikiem jakości obrazu u kolegi na planetach jest tylko i wyłącznie kontrast to proponuje koledze projekt ATM-luneta ze szkieł okularowych,tam też jest zabójczy kontrast aż w oczy kłuje.

Kolego pstrykacz pisze po raz enty i ostatni,nie krytykuje tego 90/900 a kolega wciąż swoje.Czy do miasta czy na wieś słysze non stop tą samą śpiewke"90/900 jest najnajnaj".90/900 do miasta,co on pokaże pod wiejskim niebem??,pod wiejskie niebo taka synta 6"zmiecie tą zabawke kolegi.

Jeśli finanse nie stanowią przeszkody to ten sct byłby uniwersalny zarówno do planet a po zastosowaniu reduktora ogniskowej można obserwować ds-y przez niego.Inne rozwiązanie to zakup do ds-ów newtona takie minimum to 10-12 cali,cenowo wypada taniej w porównaniu do tego sct10".Oczywiście w przypadku newtona mowa o dobsonie,na eq6 takiej krowy nie zamontujesz.

Ostatnio zastanawiałem sie czy nie kupić Sky Watcher Dobson 130/650 kosztuje akurat 600zł a na początek myślę że sie nada

Jacek160 - a miałeś ten teleskop, się pytam?

 

Zawsze już lepiej kupić z większą aperturą, więc jeśli refraktor to 90/900, która jako osoba, która ma ten teleskop mogę ci go polecić śmiało jako pierwszy sprzęt.

 

 

Nie miałem tego 90/900,zaczynałem od maka127,teraz synta10"refraktora nie planuje z wiadomych powodów no chyba że APO.

No tak,metrowej długości armata na lichawym montażu,powodzenia życze w obserwacjach planet.

A czy ja się czepiam,pytam się z czystej ciekawości i tyle.

Czy kolega astromaniak to to samo co pstrykaczkosmosu na astromaniaku,ten 90/900 coś mi mówi że mam racje?

Łabędź i Orion.

Witam,jeśli sprzedajesz całość tak jak było kupione to według mnie cena 2/3 nowego.