janusz_m

Trzęsówka na podkarpaciu, niebo ideał, lekka wilgoć w powietrzu. Zacmienie rozpoczęte.

Witam, poszukuję dla kolegi klasycznej radzieckiej lornetki 20x60. Może to być BPC, Kronos, Tento lub inna z tamtych lat. Stan przyzwoity. W cenie do 350zł. Proszę pisać na pw. Dziekuję.

Wczorajszy klasztor na Świętym Krzyżu ze Złotej Górki na pograniczu Trzęsówki i Ostrów Tuszowskich na Podkarpaciu. Odległość ~ 75km, zdjęcie zrobione ok.godz 22.00

Jako, że niema zbyt wielu zdjęć z podkarpacia to wrzucam swoje.

U mnie już po zorzy, od 21:15 minut cisza.

Zorza znowu w natarciu, lecę na miejscówkę, serce bije jak szalone!

moim zdaniem, ten filar przy Wenus to był cirrus wędrujący z kierunku północnego w stronę północnego-zachodu, był jasny i wyglądał jak zorza ale nie miał koloru, był jedynie podświetlony od spodu przez LP.

Za to obok tańczyły dużo słabsze fioletowe filary zorzy

Pozwolę sie nie zgodzić. Ten "cirrus" wyraźnie zmianiał kształt i jasność, zanikał i po czym kilkukrotnie pojawiał się ponownie. Wizualnie wg mnie miał kolor jasno zielony. Widziałem już takie same "cirrusy" podczas zorzy stulecie w 2003 r

Zdjęcia sprzed około godziny. Widać wędrujący "promień centralny" oraz delikatną fioletową poświatę.

Tradycyjnie wrzucam dzisiejsze widoki z okolic Kolbuszowej Wykorzystując dobre warunki postanowiłem zrobić coś zbliżonego do panoramy używając jako teleobiektywu małego Newtona 150/750. Wzbudziłem tym ciekawość przejeżdżających obok kierowców i po chwili było nas czterech oraz cztery auta. Przygodnym obserwatorom trudno było uwierzyć że oto widzą Tatry. Oczywiście wywiązała się krótka rozmowa i zanim się zorientowałem zrobiło się już ciemno. Nie żałuje jednak bo atmosfera była wesoła a jednym z zainteresowanych okazał się być właściciel pola na którym mam miejscówkę i oficjalnie udzielił mi pozwolenia na dalszą "działalność" na jego terenie.

Wow! Niezłe warunki mają tam w Mielcu. Pięknie widać góry za dnia.

 

Pięknie Janusz! Ja dziś też obserwowałem Tatry, ale wracając z Tarnowa do Rzeszowa na odcinku Tarnów-Dębica. Było je niemal cały czas widać gołym okiem, szkoda tylko, że MOPy jeszcze nieczynne i nie ma się gdzie zatrzymać.

Dzięki Paweł, ale to nie mnie należą się brawa tylko Matce Naturze. Wielka szkoda, że zawaliłem ze zdjęciami bo dziś było zdecydowanie najlepiej w tym roku.

Wczorajsze Tatry z Kosów (autor: Janusz Magda):

DSC_0006_filtr3_opis.jpg

http://kolbuszowa-tatry.blogspot.com/2015/01/tatry-z-kosow-13012015.html

Dzisiaj też się udało! Z Kolbuszowej, zupełnie niespodziewanie. Przez moje niedopatrzenie zdjęcia wyszły bardzo słabieńko, no cóż - emocje! ​

Gołym okiem przez chwilę było pięknie.

Witam, wrzucam parę swoich fotograficznych spostrzeżeń z ubiegłej nocy.

Było jak zwykle ciekawie, czasem śmiesznie a czasem transcendentalnie ​

Jak wcześniej napisał Łukasz frekwencja dopisała nadzwyczajnie, co jest niewątpliwie jego zasługą.

To Łukasz jest astro-wodzirejem i dzięki własnej determinacji i zaangażowaniu nakręca ludzi do wspólnych spotkań.

Dzięki i do następnej razy.

Witam, podrzucam zdjęcia z piątkowego spotkania. Ostatnio jestem bardzo leniwy w temacie wiec nic więcej nie napisze. Pozdrawiam!

U mnie niebo zamglone, widać najjaśniejsze gwiazdy. Zorzy brak.

Piękne obserwacje, piękne zdjęcia! Widziałem wczoraj że niebo było cudne przed południem, niestety byłem w robocie, inaczej bym powalczył.

Janusz, wielkie brawa! Ja dziś poszedłem na łatwiznę i skorzystałem z górek w Rzeszowie, jutro coś tu wrzucę.

Dzięki. Wczorajsze zdjęcia zrobiłem bardzo chaotycznie. Przyjechałem do kosów trochę za późno, następnie szukałem nowego lepszego miejsca. Po chwili poszukiwań zorientowałem się że warunki szybko się pogarszają więc stanąłem gdzie padło. W pośpiechu nie zauważyłem że mam przestawiony aparat i robiłem jak leci. Jednak coś tam wyszło. Dziś próbowałem jeszcze z Kolbuszowej... ale już nie było szans

I jeszcze szeroki kąt ...

Tatry z Łanów było widać w południe nawet gołym okiem (choć słabo). Na wieczór zapowiadają się WYBOROWE warunki!

Dzisiejsze Tatry z Podkarpacia. Wydaje się że warunki do obserwacji w dzień były znacznie lepsze niż po zachodzie słońca. Niestety zdążyłem na miejscówkę akurat w momencie zachodu, a gdy rozłożyłem sprzęt to widoczność zaczęła się szybko pogarszać.

Dzisiejsze warunki były takie sobie. Wprawdzie w ciągu dnia zapowiadały sie rewelacyjnie jednak pod wieczór uległy dramatycznemu pogorszeniu. Mimo to wracając z pracy strzeliłem na szybko kilka zdjęć. Tatry z miejscowości Kosowy na podkarpacku - odległość ok.170 km.

Wg danych z ICM wieczorem będzie szansa na Tatry z Podkarpacia.

Potwierdzam. Szansa była i to jaka - Tatry bez problemu widoczne gołym okiem z miejscowości Kosowy (ok.170km). Była to moja trzecia obserwacja Tatr z podkarpacia i jak dotąd najlepsza Dzięki użyciu lornetek widok był cudowny!

Tak jak napisał Amper dawno nie było tak wesoło, atmosfera luźna i przyjemna a tematy rozmów iście ko(s)miczne.

Niektóre hasła zapewne wejdą na stałe do kanonu słownictwa astronomicznego

Obserwacyjnie padło kilkanaście emek, Wenus, Saturn, Uran, Neptun, dwa przeloty ISS Alfa, kilkanaście perseid a nawet czarna dziura Cygnus X-1.

Do naszej dyspozycji było trzy teleskopy z bardzo dobrymi okularami, dwie lornetki i trzy aparaty foto. Warunki były całkiem przyzwoite, zupełny brak chmur a powietrze bardziej przejrzejże niż wieczór wcześniej . Szkoda tylko że od połuniowej strony mieliśmy sporą łunę świetlną.

Zachęcam kolegów którzy robili wczoraj zjęcia do zamieszczenia ich w tym temacie.

Ja jestem w domu dopiero od wczoraj, tak więc nie było czasu na piwko i prędko nie będzie, bo w niedziele wybywam na kilka dni ale po powrocie będę tu jeszcze parę dzionków i kto wie???

Co do spotkania, to planujemy jeszcze jutro się spotkać z Januszem , oczywiście jeżeli pogoda dopisze. Dzisiaj polookaliśmy tylko na Słonko i choć było już nisko, to widoki i tak były piękne. Tak więc, jeżeli jutro będzie pogoda, to możecie już dziś sobie zaplanować czas, myślimy nad Raniżowem ale jeżeli będziemy tylko my, to bez sensu sie tam wlec.

Potwierdzam słoneczko przez Coronado mimo niskiego położenia zrobiło dziś duuuże wrażenie - protuberancje, pochodnie, granulacja i czort wie jeszcze co (?) - pięknie widoczne. Czułem się jak wtedy kiedy pierwszy raz w życiu zobaczyłem księżycowe kratery

Jeśli jutro wyrobię z czasem to chętnie się spotkam raz jeszcze.