Skocz do zawartości

Pestek94

Społeczność Astropolis
  • Postów

    313
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Pestek94

  1. Kometa sama w sobie jest rozmytym obiektem, więc dodatkowe rozmycie wynikające z gorszej jakości obrazu nie wpłynie znacząco na wygląd obiektu ;) No chyba, że jesteś w stanie focić po 60s z f/4.0 zamiast 30s z f/2.8. Virtuoso jednak tak długich czasów nie akceptuje :)

     

    EDIT: No chyba, że załatwimy klin paralaktyczny ;)

    EQ 3-2 mam, jedyny ból u mnie z tego co czytałem to do nikonów trzeba adapter z soczewką, żeby ostrzyć na nieskończoność.

  2. To tanie obiektywy na mocowaniu M42, których jest pełno m.in. na Allegro. Za niewielką cenę dostajesz jasne, manualne szkło, które w astrofotografii ciężko radzą sobie na pełnym świetle. Jest sporo problemów, które są uciążliwe na maksymalnym otworze, ale po przesunięciu jednej działki przysłony można spokojnie focić.

     

    W skrócie, przy maksymalnym świetle:

    - koma nie jest uciążliwa, ale na FF może sprawić problemy (przy kolejnej działce już praktycznie brak)

    - aberracja chromatyczna jest przerażająca i magicznie znika w 90% po zmianie przysłony na następną

    - winietowanie takie, że bez flatów się nie obejdzie (na kolejnym już akceptowalne, ale flaty warto dodać)

    - odblaski u niektórych obiektywów prawie znikają po zmianie przysłony, a u innych nadal są widoczne nawet przy f/8.0

     

    Wszystko oprócz aberracji chromatycznej da się skorygować. I to największy minus tych tanich obiektywów. Porównaj sobie stan gwiazdek tutaj: http://astropolis.pl/uploads/post-21871-0-32533500-1452015970.jpg(f/2.8 max) i fotki z 55mm z drugiej działki przysłony na końcu 1 strony w tym wątku. Da się to obejść tylko w niektórych sytuacjach (generalnie rzadko) - fotografujesz słaby, niewielki obiekt (mgławica planetarna o dużych rozmiarach, kometa) z f/2.8 i przenosisz go warstwą na ten sam kadr z f/4.0. Masz wtedy lepiej widoczny obiekt mgławicowy, który jednak lepiej wygląda na f/2.8 niż f/4.0.

    Jednym słowem można się skusić :D choć nie rozumiem ostatniego zdania , wiadomo, że na f 2.8 więcej zarejestrujesz i nie ma co tutaj liczyć na jakość rodem z nikkorów, sigmy itd na maksymalnej działce, ale jakim cudem wygląda lepiej? Przecież piszesz wyżej, że gorsza jakość jak sie nie przymknie. Z abberacją już się mierzyłem na 35 nikkora, ale tutaj pare kliknięć i po abberacji.

  3. W instrukcji podali, że ograniczenie jest z powodu oszczędzania baterii na wypadek, gdybyśmy zapomnieli go wyłączyć. No, po coś jest, gdyby była opcja z przedłużeniem lub wyłączeniem tej funkcji...

     

    Trudno zaproponować ten sprzęt początkującemu. Za niską kwotę gwarantujemy inne problemy, które są rzadko spotykane m.in. w wątkach na forum (trudno znaleźć pomoc). Jestem ciekawy jak poradziłby sobie metalowy dovetail "L" z obiektywem 70-300mm, jeśli on jest tak podatny na wiatr. Będzie kosztować mnie blisko 200 złotych, a to blisko połowy ceny Virtuoso na wtórnym rynku. Na razie pobawię się nowym 135mm f/2.8, który zaintrygował mnie swoim niewielkim rozmiarem. Ciekawy jestem efektów jego pracy, które będę mógł sprawdzić już dzisiaj. Jest on dwukrotnie dłuższy od 55mm f/1.8, a blisko trzykrotnie krótszy od 300mm. A z obiektywem 55mm odrzut klatek był mniejszy niż 5% i bardziej zwracałem uwagę, aby usuwać lighty z satelitami/samolotami itp. Szykuje się pogodna noc :)

    Libmar, tak zapytam o te Twoje obiektywy, co to za cudeńka? Bo czytałem ostatnio trochę o pentaconach, tanie, jasne, a ogniskowa 135 mm z f 2.8 i 200 f 4 kuszą.. Stosował bym raczej tylko w astro. Choć opinie są, że świetnie radzą sobie w dzień.

    • Lubię 1
  4. Ja nie spodziewałem się tylu ciemnych mgławic i nie mam zielonego pojęcia jak je obrabiać. Spotykam się z nimi po raz pierwszy :)

    Mi wyszło coś takiego.

     

    EDIT: Dopiero teraz spojrzałem jak wyglądały poprzednie moje etapy. Coś zwaliłem i nie wygląda tak fajnie :/

     

    A ja cały czas coś piernicze.. i nie wiem w którym miejscu. Plejady ostatnio mi nawet niegłupie wyszły http://astropolis.pl/topic/51908-m45/#entry603525 ,a z tego mi wychodzi jakiś .. kosmos :D Czuje się jakbym uwstecznił się w obsłudze photoshopa z tym astro ;/

  5. Słaby kolor to tylko kwestia obróbki, można go wyciągnąć na pewno więcej, niż na pojedynczym zdjęciu. A skoro na 3 min było za jasno, to trzeba było zejść z iso jeszcze bardziej. Ja ostatnio robiłem taki kadr z ISO400 i klatki 5 min. Jeśli tylko prowadzenie pozwala, to warto palić te 5 min klatki.

    5 minut to u mnie mógłby być cud nad wisłą, na eq 3-2. Ale spróbuje :)

  6. masz duze LP, a to jest problematyczne przy foceniu....

    jak wiadomo kontrastem nie obrabiamy stacka :-)

     

    zawsze warto spróbować.

    mysle ze kolega z linka ktory podales jest bardziej doswiadczony w obrobce, a wierz mi , ze obrobka czyni cuda! poza tym tam jest 180, a nie 120s, czyli o 1/3 dluzej.

     

    porownaj sobie jakosc gwiazdek u ciebie i tam - kolor, ksztal, ilosc.

    na 3 minutach miałbym wielką czerwoną plame światla :D Własnie dlatego zjechałem z iso. Fakt, dopiero obróbki się uczę, ale brak koloru mnie zdziwił totalnie. A na rawie krztusi się, ale jest.

  7. Tak sobie przejrzałem parę kadrów na forum z tymi obiektami i się zwierzęcy instynkt obudził: muszę mieć :D
    Problem w tym, że o ile na pojedynczej klatce kolor delikatnie widać, o tyle na stacku już nic... więc nie wiem czy jest sens zbierać więcej materiału do obróbki. Daje cropa, mocno pociągnięte kontrastem. Chyba, że materiał wyjściowy do niczego.....

    39 x 120 sek

    iso 1000

    nikon d 5200, 50 mm f 2.8 - widziałem, że ktoś ślepym na czerwień osiągnął fajny efekt a u mnie ciemnica: http://astropolis.pl/topic/51086-plejady-i-kalifornia/?hl=plejady

     

    kalifornia4_2.png

    15.jpg

  8. Ze statywu i tak więcej, jak 30s nie ma sensu, bo niebo się za bardzo poruszy. A 10x30s != 1x300s, jednak trudno powiedzieć, co jest lepsze. To zależy. Na Twoim zdjęciu jest po pierwsze zły balans bieli, przez to pewnie kolorki uciekły. Jeśli masz rawy, to możesz to jeszcze poprawić.

    Stackować też można ze statywu, z gumką :D Nie próbowałem, ale może koledze się uda, napewno bardziej dokładnie niż bez, ale fakt więcej niż 30 sek nie ma sensu ;)http://astropolis.pl/topic/47509-fotografia-statywowa-i-ds-tez-mozna/?hl=%2Bgumka+%2Brecepturka&do=findComment&comment=561070

  9. Rewelacji nie ma.. ale gdybym zestawił wszystkie zdjęcia Plejad o początku jakie robiłem, to tylko skakać z radości :) Mało klatek, bo prowadzenie nawaliło przy -10 :D

     

     

    eq 3-2 /nikon d5200

    37 x 90 sek

    iso 1600

    darki, biasy, ps. fw

    plejady_15.png

    • Lubię 1
  10.  

     

    *świadomie nie użyłem określenia ,,noc sp...jących gwiazd", bo zdaje się jakaś tzw ,,hiena patentowa" zarejestrowala tę nazwę jako swoją własność i ściga wszystkich ,,nieuprawnionych" jej używających

     

     

    Już można, odpatentowane :D

  11.  

    I już po ręce ;)

     

    Nie chcę Cię martwić ale jak na mój gust to już wyciągnąłeś możliwego maksa dla tego materiału

     

    Dlatego następnym razem spróbuje odpalić sesje na trzy godziny :D ale i tak pewnie coś da się w obróbce jeszcze zrobić lepiej. To dopiero mój drugi obiekt po andromedzie..

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.