No to, żeś mi, namieszałeś mi, żeś mi. Musiałem się z tym przespać. Zajebista sprawa robić zdjęcia. Lecz ja na razie zostanę przy obserwowaniu. Niech rozwój pasji idzie swoim torem i tempem. Uważam, że są to studia nad sprzętem i samym sobą. Tak miałem z wiatrówką i motocyklem. Strzelectwo zacząłem od wiatrówki za 100 zł, dziś mam zestaw za 3000 zł. Strzelam z pozycji stojącej ok. 50m. Nawet nie źle mi idzie. Pomyślałem, że do sprawdzenia przestrzelin dobra będzie luneta. Kupiłem 30-90x90, rubinowe szkło. Szajs, szybciej ją sprzedawałem niż ją kupiłem. Kupiłem lornetkę nikona, wybór padł na 16x50. Ze statywu extra. Z wiatrówką ćwiczę w terenie, Nad głową widzę przelatujące samoloty, spojrzałem w górę przez lornetkę, ale czad, 16x daje radę ale przydało by się 25 a jeszcze lepiej 30x. No i tak znalazłem się tutaj. Przy okazji poznaje fajnych ludzi. Zajmując się motocyklem.wyczytałem gdzieś na forum fajną myśl; Autem przemieszczasz ciało, motocyklem podróżuje dusza. Myślę, że to można przenieść na każdą inną pasje, zainteresowanie, i chyba o to chodzi.