Skocz do zawartości

jerzej

Społeczność Astropolis
  • Postów

    80
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez jerzej

  1. Ajot

    Masz rację, zapytanie było o semi-apo. Niech więc ktoś odpowie konkretnie.

    Cała lorneta jest taka sama jak ED oprócz szkła. Ta sama mechanika, ergonomia itd. Może ktoś ma i może się odnieść do kolorów gwiazd w semi apo. Dotyczy to estetyki obrazów co w szerokim polu ma pewne znaczenie, chyba że wkrecisz filtry UHC :)

    W ED jest bardzo dobrze. Na poczatku byłem troche rozczarowany może nieco mniejszym nasyceniem niż pamiętam z WO10x50, (słowo klucz pamiętam bo często się mitologizuje co już było) ale ostatnie obserwacje dają mi pełną satysfakcję. Muszę tylko pamiętać żeby wytrzeć okulary z brudu..i odwinąć muszle bo czasem jestem tak zaaferowany że zapominam. Byle szybciej łeb zanurzyc w kosmosie...

     

    Piszę o ED dlatego że jest na szkle FK61 co może wręcz wywoływac torsje u niektórych kolegów. Patrząc na Syriusza nie powiedziałbym że jest tęczowo. Jest naprawdę ok, jeśli nie oczekujesz fluorytu. Generalnie żeby było dostojnie musisz często używać określeń typu FPL53, CaF2 inaczej trafisz z tym semi-apo razem ze mną do lochu z chińskimi wynalazkami. Naprawdę tego chcesz?

     

     

    Niemniej w semi-apo może też być nieźle. 

     

    Poniżej jest opis (google dobrze tłumaczy do angielskiego jak się nie zna włoskiego). Poczytajcie więc o semi apo.

    Generalnie warto poszperac na jego blogu jak się szuka lornetki.

    https://www.binomania.it/recensione-apm120sd_apm100semi-apo/

     

     

    Na pożegnanie napiszę ci jeszcze raz. Jak nie poobserwowałeś lornetkami wcześniej to dużo zaryzykujesz kupujac ten sprzęt. To trzeba lubić. Dla mnie inne formy obserwacji DS nie istnieją ale też nie jestem żadnym wymiataczem galaktycznych słabizn. Bo i nie mam czym a przede wszystkim nie mam takiego nieba w promieniu 250 km. Choćby tyle mam do okolic Białowieży gdzie niebo zacheca do patrzenia nawet gołym okiem :)

     

    Cześć

    Pozdrawiam

  2. 9 godzin temu, Eternal84 napisał:

     

    Miałem okazje taką obserwować i jak dla mnie sprzęt wart każdej złotówki, ale to moje zdanie.

    Wszystko zależy czego oczekujesz od takiej lornety, co chcesz nią obserwować i jakiego zakresu powiększeń używać. 

    Mam 100 ED. Po ponad 2 latach użytkowania moge coś napisać choć osobiście naogół brzydzą mnie tzw porady sprzętowe :). Niekiedy jest w nich tyle koloryzowania że aż sprzęt nie wytrzymuje i ląduje na giełdzie..a taki był wspaniały.

    Semi-apo może pokazywać troche AC (przy małych powiekszeniach nie powinno byc uciążliwe o ile wogóle) ale z tego co czytałem jest bardzo dobra w stosunku do ceny, tak jak napisał Eternal84.

    Sprzęt ultra-mobilny, Chłodzi się w kilka minut. Wymaga ledwie  lekkiego montażu. Trzyma kolimacje (zreszta można ją poprawić). Wyjscie okularów 90 da ci wygodę o jakiej w prostych lorentkach możesz zapomnieć. Ona lubi wyjazdy pod ciemnie niebo a nie balkonik w pobliżu latarni,

     

    Potrzebuje dobrych okularów. Ja mam z serii lvw i takiej korekcji nie widziałem nigdy w "recznych" lornetkach nawet za kilka tys złoty pomimo różnych relacji malkontentów.

    Pamiętaj że obserwacja lornetkami to inna filozofia. Tam nie ma miejsca na pornografie powiększeń której oczekiwanie w lornetkach mnie nieustannie zaskakuje. 25x na obiekty rozległe powierzchniowo (ze 2 dni temu mgławica mewa nie mieściła mi się w polu ale rozeta już tak i  widok daje mi pogodny nastrój do dziś), 44x na większość obiektów (najcześciej siedzi w wyciagu), 78x na drobizny.

     

    Jeśli nie obserwowałeś wcześniej dużo lornetkami nie ryzykuj. Tylko dla smakoszy gatunku.

    Do księżyca, gwiazd podwójnych i planet kup teleskop. To samo jak interesują cię galaktyki, nie na zasadzie dostrzezenia, tylko szczegółowo to kup sobie 16 newtona i nie zawracaj głowy,

    Bywa że pojawia się odbłysk od jasnych obiektów (fałszywa źrenica), ale tylko w długich okularach i generalnie nie pamiętam kiedy to mi przeszkadzało ostatni raz. Chyba że bedziesz tego szukał a nie obserwował DS to nie będziesz zadowolony.

     

    Kupiłbym od APM żeby mieć certyfikat kolimacji. Zresztą oni tłuką te lornety od kilku lat i mają największe doświadczenie,

     

    To moja opinia, moje obserwacje to wypady expresowe niczym desant za to tak czesto jak nie ma chmur. Wszystko powyższe potraktuj z przymrużeniem oka.

    Zapomniałem, z jakąkolwiek lorentką wreszcie nie trzeba go mrużyć :).

     

    Pozdrawiam

    • Lubię 4
  3. 17 minut temu, cwic napisał:

    W moim przypadku przy przerywanym śnie w nocy to max północ + powrót do domu 40 minut, jak jestem w łóżku o 1 to następnego dnia jest ok. Jak przysiedzę dłużej tak do 2h to już zaczyna się średniawka, może nie "zombie mode" ale 1h rozkręcania się z rana + drzemka w ciągu dnia konieczna.

    Przy 3 dzieci to Ty chłopie nawet bez nocnych obserwacji masz prawo być mocno zmęczony. Moim zdaniem jesteś i tak twardy. 

    • Lubię 3
  4. 28 minut temu, bartoszw napisał:

    Kiedyś też zrobiłem sobie porównanie mojej fotografii tego rejonu i panoramy wykonanej z powierzchni Księżyca przez Jamesa Irwina (Apollo 15). Widać to samo ukształtowanie terenu :)

    Zdjęcie z innego teleskopu (Celestron C9.25), więc rozdzielczość trochę gorsza.

    rima-porownanie.jpg

    Coś wspaniałego!

    Brawo.

    Może jednak byli na tym Księżycu..?

    • Lubię 3
  5. 8 godzin temu, Dasionek napisał:

    Muszę tam wstąpić ponieważ jeszcze nie miałem przyjemności. 

     

    Pozazdrościć można :-) 

     

    Jednak ja nie mam co narzekać 

    Ratio w mieście mam  1.49

    I 21.01mag. 

     

     

    Super relacja pozdrawiam. 

    Masz naprawdę dobre warunki. W tzw dużych miastach widok jest depresyjny. Zostają wyjazdy, przynajmniej 40-60 min za miasto .

  6. lkosz, metodologia pracy badawczej nie jest ci obca..

    Astrofoto czy wizual, jeśli nie traktujemy ich owoców zbyt poważnie (naukowo) to wszystko jest ok i dowolne techniki jak np.  w malarstwie są dozwolone. 

    Dotyczy to także tzw testów i porównań sprzętu na tym czy sąsiednich forach. 

    Z tego co zauważyłem chyba najbliższe nauce są pomiary gwiazd zmiennych niektórych kolegów.

     

    Szkice są piękne i wartościowe w sensie estetyki. Są tak potrzebne jak malowane obrazy, tego nie odda fotografia. Ludzie żeglują choć szybciej byłoby statkiem z silnikiem czy latają na szybowcach choć pewniej i sprawniej samolotem ale tu chodzi o coś innego....dopóki to rozumiemy nikt nie wpuści nas w maliny swoimi kwiecistymi opisami albo niezwykłej szczegółowości szkicami.

     

    pozdrawiam 

     

    • Kocham 1
  7. Doskonała uwaga. To dotyczy się wszystkich tzw  relacji z obserwacji i słownych i szkiców. Niekiedy wystarczy naoglądać się zdjęć żeby dany obiekt wogole móc „zobaczyc”. Mówię o obiektach na granicy percepcji.

    Po prostu mózg generuje cześć informacji co nie jest w rzeczywistosci widzianym obrazem. Fotografia powinna być wolna od tych efektów..choć rzeczywiście fajerwerki są dodawane później przy obróbce.

  8. Midimariusz, 

    W moim odczuciu to jest rewolucja za niewielkie pieniądze. Moje ulubione obiekty jak Kalifornia i generalnie tam gdzie jest czerwono za zdjęciach byłyby prawdopodobnie w zasięgu. Chciałbym mieć to x2 do lornety. To jednak jest ciagle wizual bez tachania monitorów.

    Ktoś kto skomercjalizuje to urządzenie ala Quark halpha zarobi dobre pieniądze.

    Wspaniale i inspirujące opracowanie.

     

     

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.