łukaszw

Kierunek na światło podpisane jako Skrzyczne mniej więcej pasuje na maszt między Browińcem Polskim a Nowym (https://maps.app.goo.gl/T53ev2aPCzN4Fky87) - wysokość masztu 100 m, szczyt 338 m n.p.m.

3 godziny temu, astrokarol napisał:

Hej,

może mi ktoś wie co to za maszt stoi "obok" kościoła w Policznej

Pasuje maszt telefonii komórkowej w Garbatce Nowej. Na mapie Google w tym miejscu jest chmura, ale widać go na Geoportalu.

1 godzinę temu, Robert_X napisał:

Osiągnięcie żadne ale w końcu "poprawiłem" Magurę Łonmiańską z przed roku 

Z prawej strony wydaje się, że widać zarysy Jaworników i Połoniny Caryńskiej, chociaż bardzo słabo. Możliwe, że na zdjęciu w większym rozmiarze dałoby się je bardziej wyciągnąć.

5 godzin temu, merti napisał:

Czasami przydałoby się coś zmierzyć w mapach więc Google dało nam linijkę. Na pierwszym punkcie dajemy Zmierz odległość i na celu Zmierz odległość do tego miejsca. Linijkę można też łamać

To już było chyba kilka lat temu. Narzędzie bardzo dobre np. do identyfikacji budynków, do panoram miast itp.

Z Bożego Daru widać też farmę wiatrową w okolicach Michowa oddaloną o ok. 60 km.

Lokalizacja widocznych turbin:

1. 51°30’04,9″N 22°17’03,7″E 60,8 km
2. 51°29’04,8″N 22°18’19,2″E 58,5 km
3. 51°30’25,5″N 22°17’37,0″E 61,1 km
4. 51°30’15,4″N 22°18’03,7″E 60,6 km, tuż obok po lewej jest słabo widoczny jaśniejszy obszar – możliwe, że jest to sąsiednia turbina oddalona o 60,3 km (51°30’05,6″N 22°18’08,5″E)
5. 51°28’16,6″N 22°19’29,5″E 56,6 km
6. 51°30’04,4″N 22°18’58,6″E 59,9 km

Najdalsza możliwa panorama Lublina - spod masztu w Bożym Darze, z odległości do 31 km. Pojedyncze lubelskie budynki i kominy można dostrzec z bardziej odległych miejsc, ale panoramy miasta z nich nie zobaczymy.

W dniu 1.10.2020 o 11:02, Robert_X napisał:

witam

Na początku przywitam się , jestem raczej biernym obserwatorem tego forum ale ostatnio wygrzebałem jedno ze zdjęć robionych na wiosnę tego roku na którym wg. mnie widać Magurę łomiańską .

Jak możecie to oceńcie czy dobrze trafiłem , podkreślam że to są moje początki w "d.o"

https://www.easyzoom.com/imageaccess/02fdb6e039cb4a2b915c8744b7dee209

Tak, to Magura Łomniańska widziana z Wału Huty Różanieckiej - odległość max. 124,6 km.

Już powinno działać.

Panorama Karpat Wschodnich z Radziejowej 19.09.2020 - od Chryszczatej przez Borżawę po Wyhorlat. Max. 210 km.

Odmienna od gór i rejonów podgórskich specyfika regionu oraz problemy techniczne ze stroną dalekieobserwacje.eu znacznie ograniczające jej funkcjonalność skłoniły mnie do założenia strony o dalekich obserwacjach na Lubelszczyźnie i Roztoczu. Zapraszam do odwiedzania - lubelskiehoryzonty.wordpress.com

W 2014 r. skrócili inny, 300-metrowy komin. Na zdjęciach z 2018 r. jeszcze były 2 200-metrowe kominy, a teraz jednego z nich nie widać.

Komin Elektrowni Kozienice widziany z Garbowa k. Lublina (69,4 km). To jedno z najdalszych miejsc, z których można go zobaczyć poza Górami Świętokrzyskimi. Na mapie Google widać jednak dwa takie same 200-metrowe kominy, a na zdjęciach jest tylko jeden. Czy ktoś wie, co się stało z drugim?

Prawdopodobnie pierwsze zdjęcie Lwowa z terenu obecnej Polski - z wieży widokowej w Chłopiatynie w woj. lubelskim (fot. Radosław Masłowski 14.07.2020). Odległość max. 70,1 km.

Panorama Roztocza z Halicza (fot. Sławomir Cyzio) - max. 148 km: https://panoramyroztocza.files.wordpress.com/2020/04/roztocze_halicz.jpg

O 17:48 leciał w tym kierunku A380 nad Węgrami, w odległości ok. 490 km. W zwykłych warunkach nie powinien być widoczny, ale była spora refrakcja - całkiem możliwe, że to on.

Patrząc na pomiary widzialności na Ogimet widać, że w zachodniej Polsce widzialność jest średnio lepsza niż w części wschodniej i południowej. Dość często pojawia się 50 km i więcej. Możliwe, że wynika to z większego wpływu oceanu na klimat.

8 godzin temu, Krzysiek_S napisał:

W warunkach symulacji, którą przeprowadzałem, w warstwie inwersyjnej, współczynnik refrakcji osiąga ogromne wartości - aż 1 na wysokości 520 m, gdzie występuje najszybszy wzrost temperatury.

O właśnie, to wszystko wyjaśnia. Na większych wysokościach występują mniej więcej standardowe warunki, a cuda dzieją się w cienkiej warstwie powietrza. Będąc na granicy inwersji można liczyć na bardzo silne ugięcie światła i przynajmniej teoretycznie możliwe są obserwacje naprawdę daleko za horyzont. Problem w tym, że takie warunki rzadko występują bardzo nisko, do uwidocznienia Tatr z Roztocza potrzebna byłaby inwersja pewnie gdzieś w okolicach 200 m n.p.m.

Ciekawe, Heywhatsthat pokazuje co innego - różnica wysokości pomiędzy liniami przebiegu światła do różnych wierzchołków jest tam praktycznie taka sama dla refrakcji 0,13 i 0,3. Może to właśnie zależy od zmienności refrakcji z wysokością, jeśli powyższe wykresy ją uwzględniają. Światło odbite od niższego wierzchołka pokonuję dłuższą drogę w warstwie powietrza o większej refrakcji w porównaniu z wyżej położonym szczytem, więc powinno ulegać silniejszemu ugięciu.

Heywhatsthat ma możliwość wyznaczenia profilu terenu, niestety w małym rozmiarze.

Tak wyglądają linie widzenia Śnieżnik-Klosterwappen bez refrakcji, przy standardowym współczynniku 0,13 i przy minimalnym dla zapewnienia widoczności 0,17, gdzie linia przechodzi tuż ponad terenem. Alpejskie szczyty widać znacznie powyżej horyzontu, więc ugięcie światła musiało być dużo większe.

Analogiczny profil dla Heukuppe - tutaj widoczność zaczyna się przy współczynniku refrakcji 0,29 i dla takiej jest wyznaczona górna linia.

W powiększeniu

To tylko uproszczenie zakładające stały współczynnik refrakcji, w rzeczywistości zmienia się on z wysokością i pewnie stąd wynika to spłaszczenie gór.

Kierunek się zgadza. Mocno wyciągnęło i spłaszczyło te górki, wg Heya minimalna refrakcja dla Heukuppe wychodzi ok. 0,3. Gdyby takie warunki wystąpiły niżej, Tatry z Roztocza (np. z Frampola) byłyby realne.

Z okolic Stoczka jest spory zapas, więc powinno być widać mimo lasów po drodze. Oczywiście nic nie zastąpi weryfikacji w terenie, najlepiej wyznaczyć na mapie miejsce, z którego okoliczne drzewa nie będą zasłaniać. Szansa jest jednak duża.

Nie powinno być problemu z widocznością warszawskich wieżowców z 65 km (np. na północ od Łopacianki k. Stoczka Łukowskiego), realne jest 74 km z okolic Skierniewic. Z poziomu gruntu.

To z dzisiaj?

Co kilka miesięcy tak się zdarza z tą stroną.

Podobne panoramy ma Peakfinder, ale jest kłopot z identyfikacją niepodpisanych szczytów i obiektów. Panorama z Howerli: https://www.peakfinder.org/?lat=48.1602&lng=24.5&azi=315&zoom=5&ele=2039&date=2019-08-19T15:29Z&name=howerla

Ukraińskie nazwy są przeważnie w oryginale, część jest jednak w języku angielskim.

Na zdjęciu widać jakąś rozmytą plamę, ale trudno powiedzieć, co to jest. Niewykluczone, że wiatraki pokazałyby się w podczerwieni, chociaż widać, że powietrze falowało.

Wiatraki się kręcą i trzeba zrobić serię zdjęć lub film, żeby mieć pewność, że w danych warunkach ich nie widać.