Jeśli chodzi o M31 to jej jądro jest widoczne w 7x35 z mojego balkonu w Gdyni z widokiem na oświetlony port kontenerowy. Więc wydaje mi się, że problemem mogą być Twoje oczekiwania, a nie sam sprzęt. W 7x35 ładnie także wygląda np: M44.
Czy lornetka 10x50 pokaże więcej. Tak, znacząco więcej. Co pokaże można przeczytać za darmo tutaj: http://www.astroalcoy.org/wp-content/uploads/2016/07/IFAS-Binocular-Handbook.pdf
Ja rozpocząłem swoją przygodę z astronomią zaledwie kilka lat temu. Zacząłem od lornetki 10x50. Niby to dostrzegłem taką gromadę kulistą M13, ale stwierdziłem szału nie ma... Pewnego późnego wieczora jak dzieci poszły spać, wybrałem się na rower. Za miastem wyjąłem lornetę i położyłem się na ławce. Nagle dostrzegłem coś dziwnego. Plamkę z czterema gwiazdkami w rzędzie. Okazało się że "odkryłem" Jowisza. Kupiłem MAKa127 i w każdą pogodną noc obserwowałem Księżyc i planety. Potem zacząłem wywozić MAKa pod ciemne niebo. Znów obejrzałem M13, która zrobiła pioronujące wrażenie. I tak wpadłem jak śliwka w kompot. Teraz jak pod ciemnym niebem dostrzegę M13 gołym okiem, pojawia się banan na twarzy.
Obserwacje to wypadkowa sprzętu, miejscówki, pogody, doświadczenia i nastawienia czy oczekiwań.
Polecam http://rodelaet.xtreemhost.com/ tutaj zobaczysz szkice w różnych sprzętach (też tych małych). Po tym możesz wnioskować co jesteś w stanie zobaczyć przez lornetę.
Ale się rozpisałem nie odpisując na pytanie. Tak... za kilka stówek polecam lornetę 10x50 i warto zacząć zbierać na 15x70 lub Dobsona 8".
EDIT: Lornetę (teleskop również) warto kupić używaną od sprawdzonej osoby z forum.