Skocz do zawartości

.przemas.

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 053
  • Dołączył

Odpowiedzi opublikowane przez .przemas.

  1. A juz miałem lecieć i szukać M1 :szczerbaty: ale teraz i tak Księżyc przeszkadza.Natomiast co do M33 to musze przyznać że ja dostrzegłem.Bardzo słaba mgiełka,dość rozległa.Ale warunki miałem dobre,wiec ja dopadłem!

    Pozdrowienia :Beer:

     

    edit: Saywiehu cos czuje ze zabrzmiało to tak jakbym jakos ironicznie podszedł do tego że powiedziałeś,że ją widać w szukacza.miałem kłopot aby ja zobaczyć a bardzo chciałem ja złapać i myślałem że po prostu miałem wtedy złe warunki,toteż teraz miałem nadzieje na zobaczenie jej.

    Błedy każdy popełnia :Beer:

  2. a potrzebuje to na uczelnie na fantastyczny przedmiot o nazwie: astronomiczne podstawy geografii

    wyczuwam geodezje :Salut:

     

    Jeszcze na szybko napisze jak to jest z tym przesunieciem ku czerwieni co napisał Robert.Wykorzystujemy tu efekt Dopplera.Mamy np.galaktyka która wysyła światło.Światło to dociera do nas z tym że jesli sie szybko porusza obiekt to wysyłana przez niego fala zaczyna sie "rozciagać".To tak jak karteka jadac na sygnale.Jesli sie oddala to długość fali sie zmienia.Fala robi sie dłuższa.Ze swiatlem jest to samo tylko ze nie słyszymy dziweku o zmiennym tonie lecz widzimy poczerwienie bo fala sie wydłuza a wiec bardziej zbliza w kierunku czerwonym.Czerwona fala ma wieksza długość niz fioletowa.

    Potem to poczerwienie łaczy sie prawem Hubble'a które wiaze odległość i predkość radialną ( wzdłuż kieunku patrzenia ).

     

    to tyle,mam nadzieje ze cos Ci sie z tego przyda :D

  3. to i ja tez rozjaśnie troche ...

    jak wyznaczyc odleglosc od obiektow astronomicznych?

     

     

    gwiazdy cefeidy klasyczne to takie które zmieniaja swoja jasność okresowo.Czyli raz sa jasniejsze a raz ciemniejsze.I teraz klucz do wyznacznia odległości

     

    -stwierdzono zależność liniową miedzy jasnościa absolutną a logarytmem wartości okresu.Okres wyznaczymy z obserwacji tak jak i jasność :)

    Jesli teraz cefeida taka znajduje sie w galaktyce to bedziemy takze znali odległość do tej galaktyki własnie poprzez tą cefeide.

    :Beer:

  4. fantastycznie. dzieki, ale i tak nie rozjasnilo mi to do konca sprawy.

    A co chcesz Gosiu dokładnie?Robert napisał wszystko co najważniejsze.Jesli masz to do szkoły to powiesz że coś takiego znalazłaś.Niestety nie ma astronomii w szkole wiec z takimi ogolniejszymi wyjaśnieniami bedzie ciężko,ponieważ trzeba znać troszke podstawowych zagadanień.No chyba że chcesz zaspokoić swoją ciekawość :)

  5. To zależy do jakich obiektów. Czy położonych w Układzie Słonecznym, czy dużo dalej.

    - odległości do planet

    - odległości do gwiazd (cefeidy)

    - odległości do galaktyk (przesunięcie ku czerwieni)

    odległość do planet (triangulacja/echolokacja)

  6. Może wiadomo już coś więcej, jak wypadną w tym roku ??.

    ZHR 120,Księżyc bedzie przeszkadzał bo bedzie w ostatniej kwadrze... :Beer:

     

    edit:Ewa mnie wyprzedziła :szczerbaty: ale dodam że predkość wynosi 35km/s

  7. Sądze że raczej to nie ten powód.Ja dużo DS,ów namierzam lornetką (to co sie da :banan:).Jak miałem Tała do dyspozycji to przy pomocy szukacza idzie łatwo odnaleźć to co Cie ineteresuje(mówie o tych jasnych DSach).

    Jeśli chodzi o M81 i M82 to ja namierzam w ten sposób:

    galaktyki te znajduja sie nad linią łaczącą Dubhe(alfa UMa) i gwiazde podwójna 23 (takie oznaczenie jest w atlasie).Są one widoczne gołym okiem więc tylko z pozoru ten powyższy zapis wydaje sie skompilikowany.Razem z M81 tworzą jakby trójkat z tym że M81 znajduje sie bliżej 23.W lornetce mam duże pole widzenia wiec oceniam odległość miedzy gwiazdkami a potem od 23 jade w góre i... trafiam na mgiełki.

    Ty nie masz lornetki ale za to masz szukacz.

    M42 jest tez prosta.Jesli znasz sylwetke Oriona to wystarczy ze znajdziesz jego pas który tworza 3 gwiazdki.Zaraz pod nim są kolejne 3 i w środku znajduje sie M42.Mysle ze nie widziałes tego z powodu złych warunków bo Orion sie rzuca bardzo w oczy.Chociaż jak zaczynałem astrohobby to tez po pewnym czasie zorientowałem sie co i jak.

    Polecam Ci ogolne zapoznanie sie z gwiazdozbiorami.jak zaczniesz doszukiwać sie kształtów to zobaczysz jak wszystko sie upraszcza.Wiadomo że potrzebujesz mapek.Ja polecam "Niebo na weekend".u mnie ta ksiazka ma 5+ :)

    A co do Końskiego Łba to nie wiem czy to teleskopem da sie uchwycić.Chyba tylko fotografia zostaje.Ale niech sie wypowie ktoś kto wie lepiej niz ja.

     

     

    Opis wydaje sie zawiły ale w rzeczywistości szukanie obiektów gdy raz je sie znjadzie jest naprawde proste.

    M31 szukałem chyba z 1 godz. a teraz ja widze gołym okiem :Beer:

  8. z tymi kometami to kurde nadal nie jestem przekonany.Wezmy takie meteory.przeciez one sa pozostałościami po kometach,poruszaja sie po tych samych torach,a wiec maja te same predkości.A jednak jak taki meteor wleci w atmosfere to sie spala.Musi być spory zeby sie nie spalić.

     

    Z tym Ksieżycem dość logiczne podałes tą odpowiedź.Niewiadomo tylko czy jeszcze taka działalność wystepuje... Tak sobie myśle że jesliby była to autor wytłumaczyłby to w podreczniku,tym bardziej że nawiazał do wulkanów na Ksieżycu tylko że w innym zagadnieniu :Beer:

  9. witajcie :Beer:

    Mam kilka pytań zwiazanych z układem słonecznym.

     

    Po dzisiejszych nocnych obserwacjach Saturna siegnałem do literatury i od razu nasunęły mi sie pytania.Otóż w "Astronomii Ogólnej" Rybki napisano że grubość pierścieni ocenia sie na 2-20 km.

    Natomiast w ksiażce "Niebo na weekend" napisano że ich grubość nie przekracza 100 metrów.

    Stawiam że raczej to 100 metrów bo ksiażka "Niebo.." jest bardziej aktualna.dziwi mnie tylko aż taka rozbieżność

     

    Drugie pytanie dotyczy komet.Z tego co sie uczyłem i z tego co wiem komety sa zbudowane z lodu,pyłu,itd.Gdy kometa jest blsiko Słońca lód sublimuje i powstaje warkocz i tak dalej...

    I znów w ksiazce "Niebo na weekend" w opisie dotyczacym Jowisza autor przedstawia zderzenie komety Shoemaker-Levy 9 z ta planeta dodając że gdyby zderzyła sie z Ziemia to ludzkośc by wygineła.

    Pytanie juz chyba znacie.Skoro w skład wchodzi tylko lód,pył,drobne meteory to jak to mozliwe że spowodowałoby to takie zagrożenie?

    Nawet kiedys czytałem w ksiazce dotyczacej podstaw astronomii że komet wcale nie nalezy sie bać.Niestety nie mam jej juz ani nie pamietam skad ja miałem bo podałbym Wam autora i tytuł.

     

    Trzecie pytanie znów zwiazane jest z "Niebem na ..." chodzi o część dotyczaca Ksiezyca..Przytocze:

     

    wielu obsaerwatorów od kilkudziesieciu lat donosi o podejrzanych mgiełkach,niewyraźnych obłoczkach

    w okolicach kilkunastu kraterów,np.Arystotelesa,Kopernika,Platona....

    Są to być moze tylko złudzenia optyczne lub zjawiska świetlne,które można wyjaśnić.

     

    Czy Wam sie udało cos takiego zaobserwować?

    Zaciekawiło mnie to że wystepuje to nie we wszystkich miejscach a tylko w kilkunastu.Co mozecie o tym powiedziec?

     

    Ostatnie pytanie tez dotyczy Ksiezyca.Czy już ktoś z Was probował wyznaczyć wysokość szczytów za pomocą rzucanego przez nie cienia?

     

    To tyle.Wiem ze pytania błahe moga sie wydawać niektórym ale mnie to ciekawi i ze tak powiem meczy.

    Dzieki za odpowiedzi i wyrozumiałość :Beer:

  10. dokladnie. wczoraj kolo 2 sie zwinalem bo pomimo dosc klarownego nieba wydawalo sie jakies dziwnie jasne. przy odrobinie wysilku moglem czytac tekst oswietlajac go wylacznie blaskiem nieba.

    Bardzo dziwne zjawisko.. np.charakterystyczne gwiazdy z Lwa,które tworzą.... żelazko :szczerbaty: (moja subiektywna twórczość z tym sprzętem AGD :ha: ) było dość dobrze widoczne ale jak skierowałem lornetkę np.w rejon Denebola to tylko zobaczyłem jakies 3 jasne gwiazdki na tle jasnoniebieskiego nieba :blink:

    dziwne to jak nie wiem.Żłóbek też ledwo był dostrzegalny "nagim" okiem.

    Już czesciej 3 godz. po zachodzie Słońca lepsze warunki miałem niż teraz w środku nocy i to jeszcze późną jesienia :blink:

     

    Ale Saturn i tak dawał po oczach przez bino.Jak to z planetami zazwyczaj bywa :Salut:

    :Beer:

  11. I ja dziś sie zaczaiłem na Saturna.

    Wyszedłem po 3.00 ustawiłem sie z leżakiem i pseudostatywem :szczerbaty: pod lornetke i się zaczeło.Sprzet za lichy na takie polowania,wiec wiedziałem,że cudów nie bedzie.Saturn wyraźnie był za jasny,przypominał elipse.Czasem jak przestawiałem ostrość to widziałem kulkę z wystajacymi "uszami"- pierścieniami ale od razu interpretowałem to jako albo efekt optyczny w lornetce,albo jako moją wyobraźnie :szczerbaty:

     

    Jedno co przyciagło moją uwage to słaby malutki punkcik na wschód od planety.Najprawdopodobniej był to Tytan :banan:

     

    Oprócz tego jeszcze inne obiekty M42,M44 i Syriusz który powalał swoim blaskiem.

    Nie było chmur,mgieł też nie zaobserwowałem ale za to niebo było jakieś jasne!Do wschodu Słońca było jeszcze sporo czasu Ksieżyc już prawie zachodził mimo tego spodziewałem sie ze bedzie ciemniej,przez co uzyskam lepszy kontrast. :Beer:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.