Skocz do zawartości

abo

Społeczność Astropolis
  • Postów

    443
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez abo

  1. 6 minut temu, abo napisał:

    image.thumb.png.9158b0c7d091e2a2e85b9a2e054f95f1.png

     

    Szum rozmywa histogram w lewo, to kwanty. ofset to stała przesuwajaca histogram i tyle

    Ofset jest na tyle nieznaczącą liczbą że niezbyt zmniejsza studnię, nie należy się tym martwić

     

    Nawiasem mówiąc w dalszym ciągu obróbki daje się następny offset, który tym razem nazywa się BIAS lub Pedestal (w PIX) ;) Bo kwanty znowu rozmywają histogram poniżej zera.

    • Lubię 1
  2. Cena jest tajna ;)

    Tak jak Wiesiek napisał, u nas często się zdarza że pada deszcz z teoretycznie bezchmurnego nieba.

    W sumie od wakacji pamiętam 2 razy 

     

    18 minut temu, ScopeDome napisał:

    Można też kupić gotowy układ u nas :)
    Link: cloud sensor pl – ScopeDome

     

    ps.
    Ja w swoich obserwatoriach właściwie nie używam czujnika deszczu - znacznie pewniejsze jest wykrywanie chmur - zanim zacznie padać.
    ScopeDome-Cloud-Sensor.jpg

     

     

     

  3. 12 minut temu, Behlur_Olderys napisał:

    W sumie jak nie ma podgrzewania to jest drogie i nieprzydatne, a jeżeli ma poidgrzewanie to zaczyna być obiecujące.

    Takie DIY można złożyć z elementów dostępnych poniżej stówki, nawet zdalne.

     

    Bardziej chodziło mi czy dobrze myślę że czujnik bez podgrzewania będzie się rosił, i czy może są inne lepsze metody na automatykę wykrywania deszczu.

  4. To z ciekawostek wczorajszych

    przyczyna - zbyt słabe żródło prądu podłączone do chłodzenia kamery.

    NINA + ASI2600MM - po ściągnięciu pierwszej fotki wywala błędy sterownika ZWO, już nic się nie da ściągnąć do zamknięcia i uruchomienia NINY. Po podłączeniu innego zasilacza wszystko hula.

    ASI Studio + ASI 1600MM  - nic się nie dzieje, działa.

    NINA + ASI2600MC - nic się nie dzieje, działa.

     

  5. 10 godzin temu, diver napisał:

     

    Moim zdaniem jest znacznie lepiej, przede wszystkim zadbałeś o gwiazdy. :) Niby do samej mgławicy nie ma się co czepiać, ale wydaje mi się ona nadal płaska, bez dynamiki świateł i cieni. Jest jakoś mało subtelna. Ale to tylko moje zdanie i moja estetyka a nie miara wszechrzeczy. ;)

     

     

    Jeszcze powalczę ;)

  6. 4 godziny temu, apolkowski napisał:

    1. StarXterminator na wszystkich (R,G,B,Ha,O)

    2. Złożenie RGB - LRGB combination

    3. Wyciągniecie wszystkich - skrypt GHS

    4. Złożenie HOO - Pixelmath -> obrazek BC

    5. Starnet 2 na BC (teraz BC nie ma gwiazdek)

    6. Wyciągniecie L z BC

    7. Maska z kopii L

    8. StarXterminator na L z odwróconą maską L

    9. UnsharpMask na L z nieodwróconą maską L

    10. HT na L

    11. LRGB combination - zaznaczone L (L z BC) aplikowane trójkątem na BC z opcją redukcji szumu chroma

    12. Podciągnięcie kolorów - Color Saturation - pierwszy raz wszystkich, drugi raz niebieski z kawałkiem czerwonego

    13. SCNR 50%

    14. Wyciągniecie gwiazdek z RGB - Starnet2

    15. Podbicie saturacji gwiazdek - Color Saturation

    16. Złożenie BC i gwiazdek - Pixelmath BC+0.85*star_mask

     

    Może mi jakiś drobiazg umknął.

    Ops :icon_eek: dzięki :)

    StarX czy NoiseX? Bo używasz Starnet?

    HOO jakimi działaniami składasz? Z wyciąganiem extra tlenu czy tylko PM?

    Jak wyciągamy L? Można ChannelExtraction kanał L od Lab? Czy Y?

    Punkt 6 wyciągnięcie L z BC bez gwiazdek?

    to 7 i 8 nie rozumiem. Co to jest maska L jak L jest bez gwiazdek?

     

     

  7. Nie ogarniam, siedzę kilka dni i próbuję złożyć coś z tego co da się oglądać a umiejętności brak. Wiem że to można było kamerą mono itd, no ale tak wymyśliłem że będzie łatwiej ;)

    RC8 + ASI 2600MC filtry L-Pro -> RGB  L-Extreme -> H+O

    potem superpixel (RGB) i extract CFA (HO)

    duże gwiazdki są przepalone, następnym razem będę uważał

    Plan był złożyć gwiazdki RGB i mgławicę HO, i nic mi nie wyszło :nerves:

    NGC6888_2022-10-08_210x180s_B_n2.fit NGC6888_2022-10-19_274x180s_H_n2.fit NGC6888_2022-10-19_274x180s_O_n2.fit NGC6888_2022-10-08_210x180s_R_n2.fit NGC6888_2022-10-08_210x180s_G_n2.fit NGC6888_2022-10-19_274x180s_O_nostar.fit NGC6888_2022-10-19_274x180s_H_nostar.fit

  8. 14 minut temu, Miesilmannimea napisał:

     

    Hmm - u mnie TIFy są kilka razy mniejsze niż FITY dzięki kompresji LZW.

    Bez kompresji nie powinny być większa niż FITsy bo niby dlaczego jeśli zapis jest tej samej głębi bitowej?

     

    Debayeryzacja to chyba nie zależy w żaden sposób od formatu zapisu pliku?

     

    Zastanawiam się które dane umieszczane w nagłówku mogą być przydatne dla mnie - wychodzi,

    że czas ekspozycji, temperatura, może nazwa obiektu dla ułatwienia. Wszystko to można automatycznie

    zapisać w nazwie pliku lub katalogu.

    To też prawda :)

  9. Hmm,

    Tify są naprawdę najgorszą opcją (moim zdaniem), są duże, nietypowe do debayeryzacji, nie mają nagłówka, szkoda zachodu.

     

    Do TIFów po debayeryzacji używam Adobe Bridge z fotoszopa. Jest najszybsze, widać miniaturki, mozna przjrzeć setki.

     

    Do przeglądania FITS "Czyli taki coby zrobił debayeryzację i rozciągnął. Obie rzeczy opcjonalnie. Jak najprostszy i jak najszybszy" - ASIStudio - Fitsviewer

    Do przeglądania FITS, TIF z oceną, zaznaczaniem dobrych czy złych - "Czyli taki coby zrobił debayeryzację i rozciągnął. Obie rzeczy opcjonalnie. do szybkiego "czesania" plików..."  - PIX

    • Lubię 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.