Skocz do zawartości

Alex 22

Społeczność Astropolis
  • Postów

    183
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Alex 22

  1. Godzinę temu, Paweł 103 napisał(a):

    Czasami Merkury świeci tak jasno, że go bez problemu widzę z centrum miasta. Tylko on świeci przeważnie  dosyć nisko nad horyzontem, dla tego mogą go budynki zasłaniać. 

    Jest szansa żeby teraz w ciągu kilku dni to przetestować. Próbowałem parę dni temu sfotografować koniunkcję Jowisza i Merkurego nad horyzontem, ale miałem za słabe obiektywy, nie udało się. Natomiast wyraźnie je było widać w prostej lornetce między chmurami ok. godz. 19:30.

     

    Ale drzewiej miewałem więcej szczęścia (Miesiąc + Wenus i Merkury):

     

    2018_03_19KoniunkcjaVMM.thumb.png.67f5c1fe1a1b6c34f12b2718c0d6323a.png

    • Lubię 4
  2. U nas transformacja ustrojowa wymiotła w promieniu setek kilometrów wszystkie fabryki jeszcze w XX w. Pozostała tylko robota urzędasa przekładajacego papiery, lekarza, influensera, POlityka, ciecia, ochroniarza no i oczywiście najważniejsza - policjanta. Ach! i jeszcze natchniony artysta-deweloper, który postawi ci zgrabnie blok na każdym trawniku i zabuduje szczelnym pierścieniem betonu las i każdy inny skrawek dzikiej przyrody!

    Mamy już Nowy, Wspaniały Świat i 30 lat wolności. Naturalnym efektem rozwoju cywilizacji i cyfryzacji stał się zanik takich zawodów jak: robotnik, górnik, dziennikarz (żegnamy niezależną prasę), pisarz (no bo po co komu książki), dramaturg (po co nam teatr), muzyk (nikt nie kupi płyty i nie zapłaci za koncert, wszyscy kradną w necie), filmowiec (podobnie jak muzyk), fotograf, bibliotekarz, księgarz(?), drukarz, kiniarz. Za to Chińczyk robi dobry interes ;)

    Panie i Panowie! Szklane domy! O take Polskę walczyli(m)!

    • Zmieszany 3
  3. W dniu 30.03.2023 o 19:28, wimmer napisał(a):

    Od razu to wiedziałem! :D Znam ten ton i tok wypowiedzi. To wypowiedź typowo w jej (tego) stylu! :D 

    Roboty do roboty. Nie mata co robić ludzie? Zajmijta się astronomią albo życiem duchowym, módlcie się za ofiary rosyjskiego ludobójstwa, czy zajmijcie się medytacją. Można zawsze wyłączyc prąd i wredny ro-bot nie zadziała. Nie martwcie się, jak przyjdzie Putin to cofnie nas do epoki kamiennej.

  4.  Ja tam Merkurego nigdy nie widziałem naocznie bez lornetki. Wydaje mi sie, że jest to niemożliwe w naszych szerokościach geograficznych. Co innego w strefie międzyzwrotnikowej, gdzie płaszczyzna ekliptyki bywa nieraz nachylona pod kątem prostym do horyzontu i Merkury w swej największej elongacji od Słońca jest relatywnie najwyżej na niebie.

     Ciekawe jest (sprawdzałem aktualnie na Stellarium), że właśnie wiosną, szczególnie w porze wiosennego zrównania dnia z nocą w okolicy Zwrotnika Raka (np. w Asuanie w płd. Egipcie) wieczorem (w porze zachodu Słońca), na zachodzie, ekliptyka jest nachylona do horyzontu mniej więcej pod kątem prostym. Myślałem naiwnie, że będzie to miało miejsce raczej w porze letniego przesilenia (akurat wieczorem) 😐, no ale przecież nachylenie ekliptyki do horyzontu ciągle się zmienia, w zależności od pory dnia, czy nocy i od pory roku.

    • Dziękuję 1
  5. 9 godzin temu, Krzysztof z Bagien napisał(a):

    BTW. to Einstein też wcale nie był "karmiony" wyłącznie mechaniką newtonowską, bo raz, że bazował na wychodzących poza nią pracach innych naukowców, choćby na elektrodynamice Maxwella, i na wynikach eksperymentów, które zasady mechaniki newtonowskiej w jakiś tam sposób podważały. A nie, że był Newton, Newton, Newton i nic innego - i nagle pyk! Ogólna teoria względności!

    No właśnie, nie byłoby wspaniałych patentów T. Edisona, gdyby nie odstrzelił on po drodze paru zdolnych wynalazców.

  6. W dniu 4.03.2023 o 08:53, ZbyT napisał(a):

    Gdyby jakaś galaktyka oddalała się od nas z prędkością większą od prędkości światła to nie moglibyśmy jej zobaczyć czyli była by poza naszym horyzontem

     Też miałem problem ze zrozumieniem tego, jak to jest, że możemy widzieć takie obiekty. Wyjaśnia to w prosty sposób filmik z Veritassium: https://youtu.be/XBr4GkRnY04?t=92

     

      Tak więc chciałbym podsumować swój wątek, czy są nam znane obiekty, które oddalają się od nas z trzykrotną prędkością światła? Weźmy z listy https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_the_most_distant_astronomical_objects#Candidate_most_distant_objects najbardziej oddalony obiekt F200DB-045, odkryty przez JWST, z przesunięciem ku czerwieni z=20,4 https://en.wikipedia.org/wiki/F200DB-045. Znajduje się on w odległości 36,1 mld lat św. od Ziemi, czyli 36,1/3,26=11,073 gigaparseków (Gpc), tj 11 073 megaparseków (Mpc). Wszechświat rozszerza się z prędkością (stała Hubble'a) ok. 70 km/s na 1 megaparsek (1 Mpc). Obliczamy: 11 073x70=775 110 km/s! 

      Zatem z obliczeń wynika, że najdalszy wykryty przez JWST obiekt F200DB-045, oddala się od Ziemi z predkością ponad 2,5 razy większą niż prędkość światła!

  7. W dniu 4.03.2023 o 08:30, Matheo_89 napisał(a):

    Warto pobawić się kalkulatorem wieku galaktyki w zależności od jej redshiftu, gdyż często zapomina się, że ta zależność nie jest liniowa już w samych założeniach modelu ekspansji wszechświata.

    https://astro.ucla.edu/~wright/CosmoCalc.html

      Bardzo dziękuję Koledze za ten kalkulator, dzięki niemu można, w zależności od przesunięcia obiektu ku czerwieni z, wyliczyć zarówno ile lat światło leciało do nas (light-travel distance), jak również jaka jest ustalona przez naukowców realna odległość obiektu do nas (proper distance). Bardzo użyteczna rzecz dla amatorów astronomii, choć dość trudno mi go ogarnąć ze szczegółami.

  8.   No tak, mamy tu wykres funkcji z (redshift) w zależności od odległości w mld lat świetlnych (Gly) https://en.wikipedia.org/wiki/Redshift. Z kolei z innego artykułu an eng.wiki https://en.wikipedia.org/wiki/Faster-than-light#Universal_expansion, wynika, że wszystkie galaktyki, mające z>1,4 oddalają się od nas z prędkością większą od światła c. cyt: "There are many galaxies visible in telescopes with red shift numbers of 1.4 or higher. All of these are currently traveling away from us at speeds greater than the speed of light." Czyli znajdujemy na wykresie, to są to te leżące w przedziale o promieniu między 14-46 Gly od nas. Od siebie dodam, że nie widzę sensu opierania się na realnej wielkości Wszechświata, skoro i tak zdani jesteśmy na to, co obecnie widzimy przez teleskopy, czyli odległości w latach św. do obiektów takich, jakie widzieli astronomowie. Ale zostańmy przy ustalonych przez naukowców miarach.

     

    File:Distance compared to z.png

     

      Czy rację miał więc autor filmu https://www.youtube.com/watch?v=cadNZJvfl7s  zamieszczonego przese mnie wcześniej, że 97% Wszechświata oddala się od nas szybciej niż prędkość światła? Z listy znanych nam najbardziej odległych obiektów, odkrytych przez Webba https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_the_most_distant_astronomical_objects  za najdalszy uznany (Rekord Guinessa) uchodzi galaktyka HD1 z=13,27 z realną od nas odległością ok. 33,3 Gly, z której światło leciało do badaczy przez 13,44 Gly. Są też obiekty z tej listy oficjalnie jeszcze niepotwierdzone, w tym wspomniana przeze mnie CEERS 933316 (z=16,4 oraz 34,9 Gly) a także F200DB-045 (z=20,4 oraz 36,1 Gly). Ale weźmy pod uwagę promień całego Wszechświata, w przybliżeniu, 46 Gly, aby ustrzec się błędów.

      Zatem: 46 Gly-14 Gly=32 Gly. Jest to zakres znanego nam obszaru w naszym modelu Wszechświata https://pl.wikipedia.org/wiki/Widzialny_Wszechświat#/media/Plik:Observable_Universe_with_Measurements_01.png , w którym obiekty, wg eng.wiki, oddalają się od nas z prędkością większą niż prędkość światła c. Obliczmy zatem objętość tego obszaru V3 jako różnicę objętości całego Wszechświata V1 i obszaru, w którym obiekty Wszechświata oddalają się od nas z prędkością niższą niż prędkość światła c, oznaczoną tu V2 (jednostką będzie tu 1 Gly): V1-V2=V3

      Widzialny Wszechświat to ojętość kuli o promieniu r=46 Gly i wynosi (wzór 4/3 πr3) V1=407 720,08 Gly. Z kolei objętość odejmowana, czyli obszar nam najbliższy, w którym obiekty nie oddalają się od nas szybciej niż prędkość światła c, to objętość kuli o promieniu r=14 Gly i wynosi V2=11 494,04. Zatem V3=V1-V2.   V3=407720,08-11494,04=396 226,04 Gly.

      Tak więc zakładana przeze mnie objętość Wszechświata, w której obiekty (galaktyki, kwazary itp.) oddalają się od nas szybciej niż światło wynosi mniej więcej V3=396 226 Gly, przy warunku, że przestrzeń jest taka jak nasza, czyli płaska i jednorodna, a stała Hubble'a się nigdy nie zmienia. Pamiętajmy że cały czas bazujemy na założeniu poprawności teorii Wielkiego Wybuchu!

      Czy więc V3 jest bliskie 97% Wszechświata, jak twierdził autor filmu z Youtube, który zamieściłem w poprzednim poście? Podzielmy V3/V2=ok. 34,5. Wszechświat V3, w którym obiekty oddalaja się od nas z prędkością większą niż prędkość światła c, jest 34,5 razy większy niż najbliższy nam Wszechświat V2, w którym obiekty nie przekraczają prędkości c względem nas. Uznając V1 (cały widzialny Wszechświat) jako 100%, uzyskana przeze mnie wartość V3 jest zatem bliska wartości 97% objętości całego Wszechświata V1, zakładanej w filmie.

      Ale nie sądzę, by było to rzetelne wyliczenie z tego względu, że założeń o jednorodności Wszechświata, płaskości przestrzeni i niezmienności stałej Hubble'a w czasie i przestrzeni nie da się raczej obronić.

  9. 9 godzin temu, ZbyT napisał(a):

    Gdyby jakaś galaktyka oddalała się od nas z prędkością większą od prędkości światła to nie moglibyśmy jej zobaczyć czyli była by poza naszym horyzontem

      Dziekuję uprzejmie i również Kolegę pozdrawiam, ale pozwolę się nie zgodzić z tą wypowiedzią. Kolega pozwoli że odwołam się do artykułu o sferze Hubble'a: "Termin „objętość Hubble’a” jest często błędnie utożsamiany z pojęciem widzialnego Wszechświata. Ten drugi jest większy od objętości Hubble’a." https://pl.wikipedia.org/wiki/Objętość_Hubble’a.

       A z kolei na angielskiej Wikipedii jest artykuł na temat "prędkości nadświetlnej", w którym autor utrzymuje, że wszystkie galaktyki z przesunięciem ku czerwieni większym niż 1,4 oddalają się od nas z prędkością szybszą niż światło z powodu roszerzającego się Wszechświata. Cyt. "Rules that apply to relative velocities in special relativity, such as the rule that relative velocities cannot increase past the speed of light, do not apply to relative velocities in comoving coordinates, which are often described in terms of the "expansion of space" between galaxies (...) There are many galaxies visible in telescopes with red shift numbers of 1.4 or higher. All of these are currently traveling away from us at speeds greater than the speed of light. Because the Hubble parameter is decreasing with time, there can actually be cases where a galaxy that is receding from us faster than light does manage to emit a signal which reaches us eventually." https://en.wikipedia.org/wiki/Faster-than-light#Universal_expansion.

      Nie wiem może ja już czegoś nie zrozumiałem, jeśli tak to wyprowadźcie mnie z błędu. Mam wrażenie że już od około kilku mld. lat świetlnych świetlnych linijka, która tak lubimy wszystko mierzyć, wygina się, rozdwaja i rozdziela na wiele gałęzi.
     

    10 godzin temu, ZbyT napisał(a):

    Nasz Wszechświat w chwili obecnej nie ma rozmiarów 46 mld lat świetlnych, a to z tego prostego powody, że "teraz" jest pojęciem lokalnym i nie można go stosować do całego Wszechświata

      No, jeśli tak, to czego dotyczy ten prosty poglądowy model Wszechświata o średnicy 93 mld l.ś.? Czy to znaczy, że czas leci inaczej lub zwalnia obserwatorowi oddalonemu od nas o kilkanaście mld lat świetlnych? https://pl.wikipedia.org/wiki/Widzialny_Wszechświat#/media/Plik:Observable_Universe_with_Measurements_01.png

     

     Co więcej, mam wrażenie, że im bardziej spoglądamy w przeszłość w którymkolwiek kierunku w Kosmosie (głębokie pole Webba) to istnieje szansa, że spoglądając na najdalsze galaktyki, możemy zobaczyć te same obiekty patrząc w różne miejsca na niebie, a nie tylko na jednym zdjęciu, tak jak Koledzy już zauważyli https://astropolis.pl/topic/51901-kosmiczny-teleskop-jamesa-webba-wątek-dyskusyjny/page/24/#comment-1007553, https://astropolis.pl/topic/51901-kosmiczny-teleskop-jamesa-webba-wątek-dyskusyjny/page/24/#comment-1007566. Wydaje mi się tu na miejscu analogia do genealogii lub genetyki, że jeżeli zagłębimy się odpowiednio daleko w przeszłość poszczególnych ludzi, to odkryjemy niewelką grupę osobników, która dał początek naszemu gatunkowi.

     

     Mnie by zaś interesowało czy jest możliwość przeliczenia wartości parametru z (przesunięcia ku czerwieni) względem prędkości światła.

     Dziekuję Szanownym Kolegom za wszystkie wnikliwe komentarze i pozdrawiam ?

  10.   A propos clickbaitów: my tu gadu-gadu, śmichy-chichy, a nasz dzielny Dżejms Łeb odkrywa nowe galaktyki z przesunięciem ku czerwieni

    z=16,4, to jest zbliżającym się coraz bardziej w kierunku z=20 i roz...walającym naszą koncepcję (wczesnego) Wszechświata, choćby takie galaktyczki (albo kwazary) https://en.wikipedia.org/wiki/CEERS-93316, które powstały już 200 mln lat po wielkim wybuchu.

      200 mln lat? Cyt: "CEERS-93316 would have a light-travel distance of 13.7 billion years". To chyba 13,8 mld - 13,7 mld = 0,1 mld lat. Coś im się gdzieś tradycyjnie już zgubiło jakieś 100 mln lat, może się światło gdzieś po drodze zakrzywiło, załóżmy.

      W temacie zaskakujących obiektów dostrzeżonych przez Łeba powstają różne filmiki, także w polskim YT: https://www.youtube.com/watch?v=ug97IAc_Wpw , https://youtu.be/BrvVVZSOCfE?t=331 , w polskojęzycznym filmie jest oczywisty błąd w tłumaczeniu (można się domyśleć że chodziło nie o czterokrotność, a o 4% wielkości).

  11.   Koledzy! Wszechświat nam się powoli rozjeżdża i pęka w szwach! :nerves: Z upływem dziesięcioleci zdobywa coraz większe uznanie teoria "Kosmicznego Doboru Naturalnego" jako jedna z teorii wieloświatów, https://en.wikipedia.org/wiki/Cosmological_natural_selection, którą sformuował w 1992 r. amerykański astrofizyk Lee Smolin. Zakłada ona, że osobliwość w centrum każdej czarnej dziury jest zarazem zaczątkiem nowego Wszechświata, poprzez ekspansję pochłoniętej wcześniej informacji, która "odbija się" od osobliwości, by stworzyć nowy Wszechświat, bardziej bogatszy w czarne dziury! https://www.youtube.com/watch?v=iK4zCRc7dCU ! Teoria ta zdobyła uznanie Leonarda Susskinda, jednego z autorów teorii strun.

      Czarne dziury jakoś ostro ostatnio mieszają w umysłach astrofizyków. W okolicach horyzontu zdarzeń i głębiej, dzieją się takie niezrozumiałe dla nauki rzeczy, że może się szykować jakaś rewolucja naukowa, która wywróci nasze dotychczasowe rozumienie materii, energii, upływu czasu itp. Wygląda na to, że być może odjedzie nam w siną dal koncepcja jednego świata i jednego Wielkiego Wybuchu, czarnej materii https://www.youtube.com/watch?v=U5AaG_OIxPo i czarnej energii https://www.youtube.com/watch?v=3gg1OS435UE&t=1256s !

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.